ilka

A wyskoczyły Wam rozstępy? Ja tak dbałam żeby nie było, ale i tak jakiś tydzień temu zrobiło mi się trochę po lewej stronie, tak na dole brzucha. Ciekawe czy znikną po porodzie? 🤨

tosiaa napisał(a): Póki co Tosia prowadzisz 😁 😉

Ja mam też 105 obw

Dziewczyny ale szalejecie 😁 😁 Ja kupiłam do karmienia D ☺️ 😁

A ja dopiero odespałam swoją dzisiejszą noc 😁 Dziś gorąca jak i wczoraj, ale chociaż wiaterek jest to czasami zawieje i oddech można złapać 😎 Ktoś tu o kawie wspominał, to tak sobie wspólnie siedzimy i popijamy, szkoda że na odległość 😉 😁 😁 Ja ubranka tez mam używane po dzieciach mojej koleżanki i kuzynki. Z ciuchlandu jeszcze nie mam, ale tylko dlatego że tych mam wystarczająco dużo a jak Synio wyrośnie to wtedy będziemy razem odwiedzać "salony" 😁 😁 Tosia tygrys rewelacyjny 🤪 🤪 Też mam taki niebieski, tylko bez napisu 🙃

Monkado daj znać po powrocie z ktg, trzymamy kciuki za Was 🙂 Tosia oj to sobie poczekasz na panów, cierpliwości życzymy 😁 😉 Odwzajemniam się oklaskami, komu mogę to teraz a reszta po limicie 🙂 Wiecie co, poszłam kupić sobie czereśnie. Co niektórzy oszaleli! 😲 18 zł za kg, stwierdziłam że to przegięcie... Zrezygnowana wracałam do domu i po drodze była pani z jeszcze jednym stoiskiem, kolejka do niej jak nie wiem co ale tam były po 9 🤪 i w ogóle wszystkie owoce i warzywa dużo dużo tańsze i dobre, bo już się zajadam 😜 😁

Cześć Dziewczyny, dzisiaj w nocy myślałam że już się wścieknę albo ze złości urodzę 😠 W mieszkaniu na 10 pietrze jest jak w saunie, okno oczywiście rozwalone na maxa ale zero wiatru więc zero ruchu powietrza... Zasypiałam w końcu w samych majtkach, bo myślałam że skwarek ze mnie zaraz zostanie, a jeszcze ta cholerna zgaga się mnie uczepiła i też robiła swoje. No i od 3.30 już nie śpię, czuwam nad Wami 😉 A dziś ma być powtórka z rozrywki... Nigdy upały mi nie przeszkadzały, jestem bardzo ciepłolubna ale w ciąży - teraz jest przesada jak dla mnie.

Kasialeczek moje stopy są w opłakanym stanie jak tylko słońce mocniej przygrzeje, na dodatek straszliwie się pocą 🤨 ☺️ Już sama nie wiem co z nimi zrobić 🤨 A mi mąż obiecał arbuza i nie kupił, aż mi się płakać chciało 😞 😞 Powiedział ze były jakieś brzydkie, a że jechał do pracy autem a nie tramwajem to nie zatrzymywał się nigdzie więcej poza jednym sklepem 😠 Jutro sobie sama kupię, a co! 😎

Agatka co kraj, to obyczaj... Może będziesz miała ale dopiero przed samym porodem? Czasami tez tak robią.

agatka168 napisał(a): Agatka wiem o czym piszesz, moja gin tez ma taki "pistolecik" który przykłada i słychać serducho, ale to nie jest odczyt ktg.

Mój mądry Mąż kupił 2l Coca Colę, no przecież ja zwariuję jak połowy nie wypiję 🤪 🤪 I jeszcze chipsy cebulkowo serowe - samo zdrowie 😁 😁

Ania u mnie jest tak, że na pierwsze ktg lekarze dają skierowanie, ale jest też tak, ze jak masz jakieś obawy (np. skurcze lub dłuższy czas nie czujesz ruchów dziecka) to biegiem na Izbę Przyjęć i mają zrobić ktg bez żadnego skierowania i problemu.

Dziewczyny wy juz chociaż macie to ktg a ja pierwsze dopiero za tydzień będę chyba miała. Zaczynam się martwić, no bo skąd mogę wiedzieć co się tam w środku z dzieckiem dzieje? 😞

Ania narobiłaś ochoty na tego arbuza, właśnie zadzwoniłam do męża żeby mi kupił jak z pracy będzie wracał 😉

Kasialeczek napisał(a): Na razie jeszcze się wstrzymam 😉 Ale jak już wybije 9 lipiec i będzie cisza, to będę chodzić ile sił w nogach 😁

tosiaa napisał(a): Tosia dla mnie to też byłaby masakra 😲 koleżanka kazała mi jak już będę chciała szybko urodzić, żeby przejść się żwawym krokiem na 10 piętro 🤪 a że mieszkam na 10 to nie problem 😁 😁

Tak, mogę rodzić - 37 tydz. 🤪 Dzięki Tosia 🙂 A pościel w paseczki równie ładna jak w grochy 🙂 Rosi każde zdjęcie Zojki coraz piękniejsze 😘 Monkado pocieszyłaś mnie z tymi zastrzykami, nie zamierzam słuchać mojej lekarki, upewnię się jeszcze po porodzie innego lekarza i tez nie będę dłużej się katować. A Tobie życzę szybkiego obchodu lekarzy i wyjścia do domku, skoro Kornelka jeszcze się nie spieszy na świat 🙂

🤪 🤪 🤪 Rosi jaka Ona śliczna!!!!! Taka śpiąca Królewna! Nic tylko siedzieć i na Nią patrzeć 🤪 🤪

Wczoraj zamówiliśmy łóżeczko dla Jasia. http://allegro.pl/lozeczko-hafty-serca-materac-posciel-16el-darland-i2406622920.html Kasę jakiś czas temu dała teściowa, ja oczywiście nie chciałam takiego drogiego, bo fakt jest śliczne ale my mieszkamy w wynajmowanej kawalerce, co prawda mamy 2 pokoje ale Jaś i tak nie będzie miał swojego póki co, bo nie ma jak 😞 więc takie łóżeczko to przesada. Chciałam część tej kasy przeznaczyć na co innego dla dziecka, no ale mąż nie dał sobie przetłumaczyć - że niby zaraz będzie wielka obraza majestatu... 😠 😠 Dałam w końcu spokój, bo nie ma już czasu na kłótnie akurat w tej kwestii 😉 A kolor wybrałam fioletowy.

Cześć Mamuśki, Ja też już na nogach i po śniadanku. Zastanawiam się co dalej, pójść jeszcze spać czy wziąć się za coś w mieszkaniu 😮 Karola współczuję Ci tego co przeszłaś i nie dziwię się teraz że walczysz o cesarkę. Mam nadzieję że Ci się uda. oklask dla Ciebie 🙂 A swoją drogą wszystko to jest niesprawiedliwe... Zobaczcie przy każdym zabiegu ludzie normalnie dostają znieczulenie, nawet przy głupim borowaniu zęba, a tu gdzie wysiłek i ból dla kobiety jest nieziemski, to w wielu miejscach trzeba płacić słoną kasę za to znieczulenie a czasami nawet płatnego nie chcą dać, bo albo mówią że u nich nie ma albo brakuje akurat anestezjologa! 😠 Tak samo jak z cesarką, uważam że powinna być bardziej dostępna. Pamiętam jak lekarze załatwili moją koleżankę, ona ma wadę wzroku - 5 (jedno oko) i -6(drugie) i cały czas żyła w przeświadczeniu ze będzie miała cesarkę. W ostatnich mies lekarz stwierdził że może rodzić naturalnie. Urodziła, fakt dziecko było malutkie nic jej się nie stało, ale mi moja siostra (pielęgniarka) mówiła na przykład że i tak nie powinna bo podczas porodu wytwarza sie takie ciśnienie że z łatwością mogło jej coś pęknąć i nigdy nie zobaczyłaby własnego dziecka... To jest jakiś chory kraj.

Ale tu dzisiaj pusto. Niedziela, ładna pogoda to nic dziwnego... Wiecie co, ja mam już powoli dość ciąży. Byle co mnie męczy, nudzę się jak mops bo nic zrobić nie mogę, już nawet spacery mnie wykańczają - ruszam się jak żółw a i tak ten brzuch mi twardnieje i ciąży. Leżę i sapię jak lokomotywa 😮 Nogi i dłonie puchną mi jak balony.

Cześć Dziewczynki 🙂 Ale upał, co? 😉 😎 Nic tylko się opalać 😁 Właśnie wsunęłam miseczkę czereśni i Jasiek za chwilę mi brzuchem wyskoczy 🤪 Karola a dlaczego ten lekarz teraz się wykręcił?? A może spróbuj prywatnie u innego?

ania_p napisał(a): To fakt 😁 Dalej kibicuję Hiszpanom 😉 😁 😁 Przeczytałam przed chwilą taki komentarz "Adamiakową mógł wpuścić, może by strzeliła" 🤪 😁 😁 😁

A kibice jak zwykle będa śpiewać w drodze powrotnej "Nic się nie stało, chłopaki nic się nie stało..."

jedenastu nieudaczników, wszyscy mogą strzelić tylko nie my... 😠 😠 😠 Co innego chłopaki w siatkówkę, aż miło na nich popatrzeć i oko zawiesić 😉 😁 😁 😁