Kamila1

kasiulek85 napisał(a): też mam 8 lat, zdałam za pierwszym 😎... ja chcę do Ikei buu

kasiulek85 napisał(a): za mną lasanie chodzi od dawna ale muszę wkońcu się zabrać za nie 🙂 a kawki nie pijesz? czemu? ja piję kawkę piję, tylko musiałam podnieść doopkę żeby wodę wstawić 😉 w ciąży też piłam, więc mała już przyzwyczajona 😎

lasania w piekarniku, Maja śpi to se można posiedzieć...tylko kawki mi brakuje 🙂 noo mam nadzieję że mi zważy jutro ale coś czuję że osłucha i narka... Kasia a jak Ty ćwiczysz Patryka do siadu, żeby główkę przy podciąganiu sztywno trzymał?

wróciłyśmy ze spaceru, nawet nie tak zimno...ale już się pochmurzyło... na dworze jeszcze nie karmiłam, ale latem kto wie 🙂 za to moje cycki widziały juz wszystkie koleżanki, moi rodzice, teściowie itp. hehe

BlueLagoon napisał(a): no to ładnie 😉 jak Dyśka 6 waży to będzie dobrze a na pewno nie waży 😜 a to teraz już nie wiem czy to ząbki 😜 u mnie zawsze ważą nago, a czy zje czy nie no to już zależy...pewnie też coś koło tego Kamila tyle ile mała wypije to tyle będzie więcej ważyć, zrobiłam test na swojej, jak wypiła 120ml mleka to o tyle się masa powiększyła lub troszeczkę jeszcze więcej. No, ale przecież to już lekarzy nie interesuje prawda 🤪 a ja zawsze karmię małą godz. przed wyjściem, bo by szału dostała jakby poszła głodna. ja też karmię przed wyjściem, bo nie da rady...darłaby paszczę na całą przychodnię, kiedyś to musiałam cyca wyjąć bo nie wystarczyło jej w domu. A mimo wszystko jakoś się krempuję tak publicznie karmić, hmm nie wiem czemu bo wiele razy widziałąm inne kobiety czy to w CH czy sklepach. Ale jak trzeba to się nie patrzy czy głupio czy nie 🙂

kolo177 napisał(a): no to ładnie 😉 jak Dyśka 6 waży to będzie dobrze a na pewno nie waży 😜 a to teraz już nie wiem czy to ząbki 😜 u mnie zawsze ważą nago, a czy zje czy nie no to już zależy...pewnie też coś koło tego

Blue przynajmniej dowiem się ile waży po miesiącu 😜

kolo177 napisał(a): A nie skaczesz nad nią jak zakaszle? Czytałam, że teraz to już dzieci potrafią ładnie manipulować "kaszelkiem" i płaczem jak się wychodzi z pokoju. Hmm te usta w podkówkę to chyba raczej z tęsknoty były, bo babcie rzadko widzi to się czuła niepewnie, a mnie nie było i focha musiała mieć. Jeśli chodzi akurat o mój przypadek. A tak to dzieci chyba wyrażają swój strach przez to wobec obcych osób. zapytam czasem "a co to za kaszelek" ale raczej nie wygląda jakby manipulowała....no zobaczymy co z tego wyniknie, wolę nie opierać się tylko na domysłach... a ja doczekałam się kupy po 5 dniach... oklask za zrobienie kupki 😉 ja zawsze się cieszę jak Dyśka kupkę zrobi 😜 hihi i oklask dla Ciebie 🙂 ja czasem ąz krzyknę do mojego ...jest kupa!! i cieszymy się razem 😉...a kiedyś zastanawiałam się dlaczego kupa jest tematem nr 1 u młodych mam, kupa jak kupa 🤪 teraz już wiem 😜

BlueLagoon napisał(a): A nie skaczesz nad nią jak zakaszle? Czytałam, że teraz to już dzieci potrafią ładnie manipulować "kaszelkiem" i płaczem jak się wychodzi z pokoju. Hmm te usta w podkówkę to chyba raczej z tęsknoty były, bo babcie rzadko widzi to się czuła niepewnie, a mnie nie było i focha musiała mieć. Jeśli chodzi akurat o mój przypadek. A tak to dzieci chyba wyrażają swój strach przez to wobec obcych osób. zapytam czasem "a co to za kaszelek" ale raczej nie wygląda jakby manipulowała....no zobaczymy co z tego wyniknie, wolę nie opierać się tylko na domysłach... a ja doczekałam się kupy po 5 dniach...

moja robi taką podkówkę jak widzi moich rodziców 1 w tyg., trochę gul mi drga bo jak widzi teściów to tak nie robi 🤪 hehe ja też mam krechę, ale na szczęście jaśniejszą i pempek nie jest taki pomarszczony bleehh No Blue mam nadzieje że taki urok tego kaszlu, a z tym zapaleniem może przesadziłam, ale akurat film dokumentalny oglądałąm wczoraj i tak się zrehabilitowałam żeby ją zapisać 🙃

my też już mamy rota za sobą i 2 dawki pneumo też 🙂 hehe Blue jakoś dziwnie to u Ciebie...

BlueLagoon napisał(a): A co chora jest? nie jest chora, ale ma ten kaszel czasem co Ci pisałam, a że trwa to już długo więc sprawdzę czy to nic takiego. Ostatnio była osłuchiwana na szczepieniu m-c temu i nic nie było, ale nie chce stale się kierować tym że to przez ślinę bo jeszcze coś przeoczę więc wolę sprawdzić. W nocy nie kaszle a w dzień kilka razy....ale nasłuchałam się o bezobjawowym zapaleniu płuc że strach mnie obleciał 🙃

ja zapisałam ją do pediatry na jutro ehhh oby to nic takiego... za to u nas wejście do przychodni jest kurka pionowe i nie wiem jak ja tym wózkiem podjade 🤢 u nas też szczepionka w dzień szczepień

ja już też spakowałam kombinezon do wora 😜

kolo177 napisał(a): Kamilko śliczny awatarek 😉 nie wiem ile u nas stopni ale śniegu się od wczoraj utrzymało mnóstwo.... słoneczko świeci ale jak okno otworzyłam to zimno jest 😞 dzięki 🙂 a ja pójdę dziś wybrać w końcu materiał na roletę i zaniosę do uszycia bo od świąt się czaję... kurde coś ta moja częściej kaszle, chyba na wszelki wypadek pójdę do pediatry...

a u nas ładnie ale zimno, póki co 5 st. ale podobno od pt. znów ma być 20 🙂 Wesa ja też nic nie widzę...

wow Nusia normalnie TAP MADL 🤪 superanckie zdjecie! później to strzelisz sobie takie z córcią 😉 Dobrej nocy babeczki...(kurcze i jak tu na naszych styczniówkach dzieci miały się nie udać 😉

ja też nie lubię solarium i tego zapachu smażonego mięsa fuuuj, ale na słonku lubię poleżeć choć mi się nudzi hehe 😜 oj ciekawe jak to będzie jak zacznie mówić mamuniu kocham cię 🙂 ehh kiedy to będzie... Kasiu Patryk jest śliczny!!!!!!

kasiulek85 napisał(a): ja też 🙂

moja też byłą śliczna jak się urodziła, bo nie miała żadnych opuchnięć i plam 🙂 i nadal jest moją śliczną laleczką 🙂 Kasiu to masz niefajnie kurcze, oklask na pocieszenie 🙂 a ja kupiłam na allegro takie kolorowe literki przyklejane na ścianę z jej imieniem (powieszę nad łóżeczkiem), a ten odcisk super hehe tylko ciekawe czy tak by wyszło

rany kolo co za pogoda...gdzie Ty mieszkasz 🤪 3 dni temu było 22 st. a dzis taka masakra blehh a moja raczej jest do mnie podobna, chociaż większość nie widzi podobieństwa w żadnym z nas 🤪 i mówią że do mojego taty hahah

BlueLagoon napisał(a): hehe wczoraj o tym cały dzień było 😜 ja mojej zmieniam dziś pampersy na 3-jki...bo akurat te mniejsze się skończyly 🙃 a u nas pochmurno i pizga ale śniegu na szczęście nie uświadczysz...

BlueLagoon napisał(a): też jestem ciekawa ile moja przytyła przez 4 m-c i czy nadal będzie to ok. 1kg....chociaż teraz idę 19-go więc minie miesiąc i 12 dni od ost. wizyty, ale się podzieli i wyjdzie dniówka 🙂 noo gdyby to się utrzymało to wyszłoby 6600 Moja wg ich wyliczeń podwoi wagę dopiero w 6mieś. 😁 moja już podwoiła te swoje 2850 😉

BlueLagoon napisał(a): też jestem ciekawa ile moja przytyła przez 4 m-c i czy nadal będzie to ok. 1kg....chociaż teraz idę 19-go więc minie miesiąc i 12 dni od ost. wizyty, ale się podzieli i wyjdzie dniówka 🙂 noo gdyby to się utrzymało to wyszłoby 6600

BlueLagoon napisał(a): Moja dostaje szału jak nie zrobi po 1-2razy dziennie kupy 😮 Kamila ja przechodzę wtedy piekło 😞 ona wyje, rzuca się, nie chce w ogóle pić i tak co każde karmienie póki jej nie zrobi. Podziwiam Twoją małą, że taka spokojna jest. no jakoś daje radę...ale tak długo jeszcze nie było. Normalnie też robi 1-2 dziennie, lub co drugi dzień 🤔 jak do środy nie wystruga to zapodam jej czopka 🙃