Skocz do zawartości

Anonimosia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    832
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Anonimosia

  1. Monalissa, rodzisz...? Barakuda, a Ty jak..? Bo czuję się trochę osamotniona w dwupaku majowym... 🥴
  2. Joasia1988 napisał(a): Gratulacje Asiu! 🙂
  3. hussi31 napisał(a): Moim zdaniem (i po obserwacji u dwóch koleżanek - mam) lepiej się sprawdza leżaczek-bujaczek, taki do 18kg, np. Fisher Price. Ja sobie zakupiłam taki: http://www.pingoo.pl/lezaczek-bujaczek-2w1-linkadoos-fisher-price-p-22.html , ale na razie nie wiem, jak się sprawdzi 😁
  4. Dzięki Dziewczyny 🙂 Ja właśnie odespałam nieprzespaną noc, ale pogoda jakaś taka do kitu i nadal jestem nieprzytomna 🤢 Witaj Hortensja! 🙂 Ja mam 28 lat i jeszcze bez Maleństwa na na świecie, więc chyba nie podchodzimy pod Twoje kryteria 😜 ale może jakaś inna mamusia się znajdzie 🙂 Przeprowadziłaś się niedawno do Krakowa?
  5. Nadrobiłam zaległe strony i... Martynka, fajnie, że już jesteś z nami! 🙂 Joma, Mariuszek jest przecudowny! 🙂
  6. justiks23 napisał(a): Justiks, a na ile Ci się rozeszło? I czy miałaś dolegliwości bólowe przy chodzeniu, siedzeniu, podnoszeniu nóg itd.? Ja się trochę boję ryzyka, że rozejdzie się w trakcie, tym bardziej, że Mały jeszcze nie trafił główką tam gdzie powinien... miazlam dolegliwosci okropne ale nikt mi nic nie mowil dopiero po powrocie do domu zauwazylam wpis w ksiazeczce :/ ale na ile to naprawde niewiem Położna mi powiedziała, że przy 7-8 mm już się raczej robi CC, więc mi już niewiele zostało 😞 No zobaczymy.
  7. justiks23 napisał(a): Justiks, a na ile Ci się rozeszło? I czy miałaś dolegliwości bólowe przy chodzeniu, siedzeniu, podnoszeniu nóg itd.? Ja się trochę boję ryzyka, że rozejdzie się w trakcie, tym bardziej, że Mały jeszcze nie trafił główką tam gdzie powinien...
  8. Hej Mamuśki, Ja już po wizycie w szpitalu - spojenie mi się rozeszło, ale tylko na 5 mm, więc jakieś szanse na poród naturalny jeszcze mam. Trzech lekarzy debatowało, czy próbować rodzić SN czy CC. A że na CC zawsze jest czas, wg daty z USG trochę dni jeszcze mi zostało, Tomek nadal jest malutki i waży ok. 3 kg, a ja jakoś nie jestem dzisiaj w nastroju do rodzenia zdecydowaliśmy się poczekać. We wtorek kolejny zapis KTG. I mam nadzieję, że do tego czasu poród ruszy samoistnie i przynajmniej start będę miała jak należy, a potem jak się sprawa potoczy takie zrządzenie losu zaakceptuję 😁 Uffff... 😁 Powiem Wam, że stresa miałam, do 2 w nocy ogarniałam mieszkanie, syndrom wicia gniazda mi się włączył i mimo wszystko nie byłam w stanie zasnąć. A teraz jestem padnięta, stres opadł i ja już chyba poczekam aż się samo zacznie bez narzekania, że już bym chciała 😁
  9. Jestem z powrotem 😜 Spojenie mi się rozeszło, ale tylko na 5 mm, więc jakieś szanse na poród naturalny jeszcze mam. Trzech lekarzy debatowało, czy próbować rodzić SN czy CC. A że na CC zawsze jest czas, wg daty z USG trochę dni jeszcze mi zostało, Tomek nadal jest malutki i waży ok. 3 kg, a ja jakoś nie jestem dzisiaj w nastroju do rodzenia zdecydowaliśmy się poczekać. We wtorek kolejny zapis KTG. I mam nadzieję, że do tego czasu poród ruszy samoistnie i przynajmniej start będę miała jak należy, a potem jak się sprawa potoczy takie zrządzenie losu zaakceptuję 🙂
  10. Dziewczyny, ja tylko na chwilę. Za chwilę będziemy jechać.. Powiem Wam, że mam stresa. Do 2 w nocy chodziłam ze ściereczką i czyściłam kurze, bo nie mogłam zasnąć... Czyżby stres? 😁 Ogólnie niewyspana, zmęczona i poddenerwowana jestem - to nie jest dobry dzień na rodzenie 😁. Ale zobaczymy co powie lekarz. O kurcze!!! To już?! 🤪 🙃
  11. Aneczka, dziękuję bardzo! 🙂 Mąż się chyba wykpi w tym roku, bo na razie poza bukietem nic... 😜 Może na kolacji... 😁 Beatka, gratulacje! 🙂
  12. Beatka, trzymamy kciuki! Barakuda, trzymam kciuki, żeby Maja się zdecydowała wyjść na świat w ten weekend 🙂 Ja w życiu bym nie powiedziała, że dobiję do terminu albo że będę po z powodu tych wszystkich dolegliwości po drodze, a tu mam niespodziankę 😁 Joma, przystojniak z Mariuszka! Ewelka, raz jeszcze gratulacje! Bardzo szybko urodziłaś! 🙂 A my byliśmy z mężem pozałatwiać kilka spraw na mieście, straszny gorąc i się zmęczyłam, ale już w domu i czekamy na burzę 😁 Bukiet dostałam, a wieczorem jedziemy świętować do mojej ulubionej restauracji 🙂 I wszyscy mi życzą, żeby Mały zrobił mi dziś prezent, no nie mogę już... 😜
  13. Joma, i jeszcze troszkę więcej, w dalszym ciągu z książki: Gdy dziecko wymiotuje: - uspokój szkraba, przemyj mu buzię, przebierz w czyste ubranko - lepiej się poczuje (w miarę oczywista oczywistość 😜) - jeśli wymioty często się powtarzają - koniecznie idź do lekarza; zwłaszcza, gdy wymioty są uporczywe, widać w nich krew, towarzyszy im ból głowy, sztywność karku lub ból brzucha, biegunka, gorączka - wymioty mogą prowadzić do odwodnienia, dlatego maluszek powinien dużo pić - jeśli pojawiają się objawy odwodnienia: spękane usta, mało elastyczna skóra, zapadnięte ciemiączko - wezwij lekarza lub jedź do szpitala.
  14. Joma, Kasidełko już pięknie wszystko opisała - podręcznikowo wręcz, bo poczytałam właśnie na ten temat 🙂 Jedyne co mogę dodać (też z książki) to: Co odróżnia wymioty od ulewania: ulewanie - niewielkie, wymioty - chlustające, występują pod ciśnieniem, treść wymiotów jest obfita, bardziej strawiona i ma nieprzyjemny zapach.
  15. Powinnam już urodzić, ogólnie skończony 41 tydzień ciąży i 18kg na plusie... Przyrost masy ciała o 37%. Przed ważyłam 50 kg. Obym szybciutko wszystko zgubiła.
  16. justina1975 napisał(a): Hehe, dziękuję Justina 🙂 Ja całe szczęście też tylko do przodu, wcięcie w talii nadal mam i od tyłu w ogóle nie widać, że jestem w ciąży 😁 🙃
  17. fijolek napisał(a): sie okazalo ze ja nie mam wogole.. 🤢 ale i tak jestem z siebie dumna ze dalam rade przez 15godzin probowac naturalnie.. Fijolek, 15h - jestem pełna podziwu 😘
  18. Jamargaretka, wiem, że czasem trzeba się zgodzić na CC i jeśli nie będę miała innego wyjścia, to OK, ale bardzo chciałabym rodzić naturalnie. Jeśli tylko spojenie na to pozwoli.. I pewnie, są plusy, że szybciutko widzisz maleństwo, ale jakoś boję się CC. Ból zniosę, bo kilka razy przetrwałam kolki nerkowe, które podobno są wręcz gorsze niż bóle porodowe - pamiętam co prawda, że prawie odpływałam z bólu, ale wiem, że to jestem w stanie przecierpieć, a jednak poród SN to musi być niesamowite przeżycie. I chciałabym móc potem synkowi opowiedzieć, jak to mi wody nagle odeszły, jak ja i jego tata liczyliśmy skurcze, jak pojechaliśmy na porodówkę itd. A jeśli u mnie nawet skurczy regularnych nie będzie, tylko od razu CC, to przykre być tak pozbawionym wyjątkowych wspomnień. I rozumiem sytuacje, gdy się nie da urodzić naturalnie i konieczne jest CC, bo najważniejsze jest dobro maluszka, mam tylko nadzieję, że chociaż będę miała szansę na poród SN.
  19. justiks23 napisał(a): Dziękuję! Właśnie włączyłam TV 🙂 ...I pierwsze co słyszę, to poród naturalny niesie najmniej ryzyka, a CC to operacja... I buuuuuu... Ja chcę SN, nie chcę CC... Trzymajcie kciuki, żebym mogła rodzić SN. ja bede trzymala bardzo mocno 😘 Dzięki Justynko! 😘
  20. justiks23 napisał(a): Dziękuję! Właśnie włączyłam TV 🙂 ...I pierwsze co słyszę, to poród naturalny niesie najmniej ryzyka, a CC to operacja... I buuuuuu... Ja chcę SN, nie chcę CC... Trzymajcie kciuki, żebym mogła rodzić SN.
  21. Aneczka1983 napisał(a): Aneczka, może obecna fryzurka jej nie odpowiada i czas na wizytę u stylisty? 😜 Justiks, dziękuję za kciuki 😁
  22. Jejkuuu, ale tu u Was cicho... Niniejszym się melduję, ja nadal w dwupaku... Mąż będzie bardzo rozczarowany jak dziś nie urodzę, bo prawie od początku ciąży mówił, że zadbał o mój prezent urodzinowy 9 miesięcy temu, a w nocy nawet rozmawiał z Tomkiem, że to już ten dzień i żeby wychodził 😜 Faceci 😁 Dziś idziemy na obiad do mojej ulubionej restauracji, na ostatni posiłek 😜 , a jutro szpital - ciekawa jestem jak to będzie. Przyznam, że trochę mam stresa - wolałabym, żeby się wszystko naturalnie i samoistnie zaczęło 🤨
  23. Hej Monalissa i Mamusie, Niniejszym się melduję, nadal w dwupaku... Mąż będzie bardzo rozczarowany jak dziś nie urodzę, bo prawie od początku ciąży mówił, że zadbał o mój prezent urodzinowy 9 miesięcy temu, a w nocy nawet rozmawiał z Tomkiem, że to już ten dzień i żeby wychodził 😁 Faceci 😜 Dziś idziemy na obiad do mojej ulubionej restauracji, na ostatni posiłek 😜 , a jutro szpital - ciekawa jestem jak to będzie.
  24. Hej Hussi! Cieszę się, że Wy już w domku i z Piotruś lepiej się już czuję! byliście bardzo dzielni! 😘 😘 😘
  25. monalissa napisał(a): Monalissa, ja też mam truskawy na pocieszenie 😁 Każdego dnia będę wcinać kg póki nie urodzę, a co 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...