Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

no ja jeszcze 12 dni bede spokojna a potem bede juz chyba bardzo obserwowac sie i kontrolowac ruchy , ale licze ze wsyztsko bedzie ok dopoki czuje jak Adas szaleje to jestem spokojna a aosttanio nawet bardzo szaleje

d-brycz heh dobrze ze sprawdziłaś 😁 ale teraz hcyba moze sie zdarzyc ze moczu tak dobrze nie trzymamy 🥴

wole moczu nie trzymac niz za loczkiem na porodowke jechac! kurde no chyba jeszcze psychicznie nie doroslam do porodu!

Ja nadal nie ogarniam, ze juz tak blisko...i ze jednak juz sie przygotouje...aaaa! Kiedy to minelo co?:/

no mnie jakos tak od tygodnia strach ogarnal ze to juz praktycznie w kazdej chwili! a sny to juz wczesniej mialam, ze wioza mnie na prodowke a ja sie z polozna kloce ze ja jeszcze nie moge rodzic bo takich malych ubranek nie mam!!! 😁

D-brycz - hehe...dobre! Mi zazwyczaj sie sni, ze jade juz na porodowke i rodzs, ale wyklocam sie ze nie i uciekam do domu!

A ja sie juz tez w to wszystko wkrecilam...zakladalam wlasnie globulke i jakos mi sie wydawalo, ze nie moge tak gleboko jak zwykle..i juz sie zestresowalam, ze moze szyjka sie skrocila...aaaa! Ile jeszcze tych nerwow?:/

bo to chyba spowodowane ze nie jestesmy sobie obojetne! jedna druga sie przejmuje i sama w koncu fiksuje 😮

Smaki robicie tymi przepisami, aż mi się jeść zachciało 😜

U mnie przeszła okropna burza z gradem - tak waliło w okna że aż strach i trwało to z godzinę - dobrze że nie byłam sama. Ciekawe jak wyglądają autka po tym gradobiciu 🥴. Chociaż trochę się powietrze oczyściło i nie jest już tak duszno.

Cały czas myślę o Loczku. Musi być dobrze. Tylko niech się Nią w końcu porządnie zajmą i zbadają. Miejmy nadzieje że jutro coś się wyjaśni i wreszcie dowie się czegoś konkretnego.

ale pogrom... jeszcze w poludnie mowilam, ze fajnie jakby wlosi wygrali ale raczej nie dadza rady ale 4-0 ? kurcze szkoda mi niebieskich 😞

No niestety Bryczusiu - Hiszpania jest lepsza! Pogrom niesamowity! No nic...nalezalo im sie!

D-brycz to jutro sprobujesz upitrasic skoro ci smaka zrobiłam hihi sama sobie smaka zrobiłam i coś glodna jestem dobrze że chociaż chrupki kukurydziane mam to sobie pochrupie hehe. Ja też się boję porodu i wogóle czy zauwarze jak mi wody odejdą, bo znajomej jak wody odeszly to nawet nie wiedziała kiedy i musiała skurcze liczyć.

Ja ogolnie nerwa zlapalam :/ I teraz cholera nie bede mogla chyba spac..jak aobie wmowilam, ze ta szyjka moze sie skrocila..aaa...a mi nie moze! Musze sie opanowac cholera jasna, bo to zwariowac mozna...Ide myc zebole, antybiotyk moze wezme wczesniej i cos sobie poczytam..moze usne szybko dzis 🙂 Maz kibluje pewnie do 1, bo musi fajna okladke wymyslic na ten final Euro!

A ja kibicowalam Hiszpanom 🙂 Mam szwagra Hiszpana 😉 Nalezalo im sie, pieknie grali 🙂

Kibicowałam włoskiej drużynie no ale Hiszpanie byli lepsi i trzeba im to przyznać. A takiego pogromu to się nie spodziewałam.

No tak Hiszpanie wygrali bezapelacyjnie 🙂 ale tez im kibicowałam

co do jedzenia ja nie mam od kilku dni apetytu;/ gotuje tylko dla męża i córci a ja czasem tylko dojem po córci, przez te upały źle się czuję i mam mdłości

Maiha - te upaly tak chyba dzialaja..Strzauka i ja tez mamy to samo:/ Brak apetytu i mdlosci..oby troszke jesc 🙂

Maiha przez te upały to chyba większość z nas się gorzej czuje. Niestety taka pogoda jest męczarnią dla ciążówek. Mnie jak się ktoś pyta o termin porodu i jak mówię że koniec sierpnia to mi współczują że całe lato będę się męczyć.

myślałam że tylko ja z powodu loczka zaczęłam myslec " to już nasza kolei , wszystko sie może juz zdarzyć" a tu wchodze na forum a Wy macie to samo, dobrze, że nie tylko mi poród zagląda do gruczołu z adrenaliną 😉
ja dzis juz też oczywiście podejrzewała sączenie się wód, a po prostu siadłam na mokra ścierkę

maiha ja wcale nie chcę rodzić w 37 tylko mieć już umówiony termin na cc, bo raz - to ułożenie miednicowe (no i przez wzrok i tak miałam mieć cc), dwa - konflikt krwi i trzy - ta nieszczęsna nerka (lekarka mówiła, że jak mocno się powiększy to wcześniejszy poród konieczny). Niby przez to wszystko nie mogę rodzić później niż w 39, ale co lekarz to opinia, więc chcę już wiedzieć na czym stoję w szpitalu - nastawiać się czy w 38 czy w 39, bo to już lada moment 🙂

Fajny był meczyk, tylko Buffonka mi szkoda, taki dobry bramkarz a tu załamka - 4:0... no ale Hiszpanie udowodnili, że należy im się wygrana.

co do jedzenia to ja dziś prawie nie jadłam... na obiad żurku posiorbałam, na drugie nie miałam mocy, teraz do meczu trochę koreczków i tyle...

dziewczyny jestem normalnie przerażona Loczkiem, uświadomiłam sobie, że w sumie w każdej chwili sama mogę urodzić!! w sumie każda z nas już może... masakra! musimy ostro na siebie teraz uważać żeby minimalizować ryzyko... Niech nam dzieciaczki jeszcze chwilę posiedzą 😉 Chociaż chyba te upały tak wpływają na te wcześniejsze porody...

Ale sie rozpisalyscie na wieczor
Dobrze ze loczek jeszcze w dwupaku jutro pewnie ja przebadaja lepiej
Superbaba a ja ci zazdroszcze zze idziesz do szpitala to znaczy wiem dlaczego idziessz i to jest nnie fajne ale tak ogolnie to bedziesz pod kontrola bez stresu ze cos przegapisz ze wody ze skurcze itd

U nas to wszystko tak bagatelizuja ze az smutno i strach

Jutro ide do poloznej pisac birth plan co chce przy porodzie niby ale to i take w praktyce nie wychodzi 😞 to sie zapytam co z moimi wynikami ale pewnie znow mimo krwi i bialka wrocily wporzadku bo innaczej by mi dali znac a odkad bore antybiotyk cos mi sie mocz zmienil i kolor i zapach i swedzi mine wrrrchyba spytam czy jeszcze raz mi wyslali
take bym chciala zeby ktos sprawdzil jak tam moja szyjka czy wszystko jest ok

Chyba to rzeczywiscie przez loczka zaczynamy panikowac

Idę spać Mamusie bo z samego rańca muszę wstać na badania - znowu kłucie którego nie lubię 🤢
Dobranoc

No przechlapane macie z tym niebadaniem:/ Ja ostatnio co tydzien potrafilam isc, bo bolalo i mialam stresa...Z jednej strony to spokojna, ze do szpitala bo bede dogladana, z drugiej deprecha i wieksza swiadomosc porodu:/ Coraz bardziej sie stresuje...a Loczek te nerwy spotegowal, bo nikt sie nie spodziewal! Ja juz nawet nie chce zartowac ani strzelic, kto nastepny...
Uwazajmy po prostu na siebie..temperatury nam nie pomagaja! A jesc trzeba..chociaz troszke Kochane!

Kobietki przez te myśli to niedługo co 5 minut będziemy sprawdzać czy nam się coś nie sączy. Ale musimy dać radę grunt to teraz dbanie o siebie żeby urodzić później. Ją coś czuje że przez ten woreczek będę musiała rodzic wcześniej.

Ja też Wam współczuję tego niebadania... ja to 2 tygodni nie mogę wytrzymać, niby częste wizyty a i tak przed każdą się boję... chyba bym zwariowała z nerwów jakby mnie tak rzadko badali...

No dziewczyny już teraz czas powoli nas... 😲 Dobrze, że Loczek jeszcze w dwupaku, Trzymaj się Loczku!!! A ja jestem strasznie opuchnięta przez te upały, stopy mam jak żelazka 🤢 dłonie też nie lepsze niestety 😞 Ale co sie dziwić przy takiej pogodzie. Musimy teraz duzo odpoczywać, dbac o siebie i dużo plynów pić. Dziewczyny tym, które tak jesteście tak rzadko badane to współczuje chociaż ja nieraz myslę, że gdybym tak często nie miała badań i usg to teraz bym się nie denerwowała tak bardzo i nie myslała tyle... we wtorek mam wizytę i badanie GBS, mam nadzieję, że będzie dobrze. Buziaki na dobranoc dla Was Brzuszki!!!!

No niestety 😞 co zrobic

Masz racje ze kazda z nas teraz przeczulona
Ja tez man przeczucie ze wczesniej urodze ale mam nadzieje ze nie wczesniej niz 37tc od38 juz spokojniesza bede 🙂

No wlasnie monia jeszcze ten gbs tez bym chciala zeby mi przebadali