Skocz do zawartości

Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży


maiha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
opowiem WAm mój sen
śniło mi się, że dostałam skurczy i pojechałam do szpitala. Tam zostawiałam rzeczy i powiedziałam do męża , że chodzmy do biedronki. Jak wróciliśmy to już miałam 2 córeczki bliżniaczki, ucieszona spytałam kto był przy moim porodzie a pielęgniarka powiedziała,że mój tato. Więc podeszłam do dziewczynek i chciałam zobaczyć jak je nazwał. A tam widzę "Małgorzata" pomyślałam "cholera co on wymyślił, przecież ja jestem Małgorzata" podeszłam do drugiej a tam pisze " Pipolina" !!! CO TO ZA IMIĘ?! A mąż mówi "w skrócie PIPA"!!!! Jak się obudziłam to tak sie śmiałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Pipolina... hehe... fajne imię :P Mi się coraz częściej śni poród albo, że już mam malutką córeczkę i zmieniam pieluchy 😉
A dzisiaj niestety dopadła mnie comiesięczna panika, jak zwykle przed usg... Non stop czarne myśli... Albo, że nasza Kruszynka się nie rozwija, albo co najgorsze, że dr mi powie, że ciąża jest martwa... Nie mogę się pozbyć tych myśli. Mam nadzieję, że to się zmieni jak już będę czuła ruchy Bąbelka. Chociaż znając siebie pewnie znajdę sobie inny powód do panikowania 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nirmala- to całkiem normalnie co przeżywasz. Ja też jakoś nie mogę pojąć, że jak to mója perełka żyję we mnie jak ja tego nie czuję. Przed każdym usg ( a jeszcze bardziej jak już jetsem w gabinecie) bardzo się boję. Też mam najczarniejsze myśli.
Ale trzeba się wziąśc w garść, jak poczujesz że Cię ściska ze strachu to pomyśl "swoją adrenaliną truję maleństwo" i poproszę 10 głębokich wdechów ( tak tak mądrze się, a w piątek przed swoim usg będę trzęsła portkami)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pipolina 😁 no swietnie!

Nirmala tez mam czesto sny tego typu, jak karmie piersia i nie moge sie napatrzec 😉 albo jak spi w łóżeczku. ogolnie jak juz w domu ale nie wiem czemu ale nigdy nie widze czy to chlopiec czy dziewczynka 😉 zawsze jest tak jakos na bialo ubrane. mama mi powiedziala, ze za duzo o tym mysle i po prostu potem mi sie w snach "majaczy"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam wszystkie Sierpnioweczki! jestem w 12 tyg ciąży, termin mam na 21 sierpnia 🙂 duzo nerwow juz sie najadlam, glownie z powodu podejrzenia cytomegalii, ale teraz jest wszystko w porzadku, wiec jestem bardzo szczesliwa 🙂 za tydz jeszcze jedno stresujace usg, ale wierze, ze wszystko bedzie dobrze. teraz jestem na etapie odpoczynku, spania i jedzenia, przez co ciuchy coraz ciasniejsze 😉 pozdrawiam wszystkie Mamusie i do uslyszenia na forum 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Haha..dobry sen!Poród idealny bez Twojego udziału...a imię bomba 🙂 Ja często miewałam sny, że zaczynam rodzić, jadę do szpitala a następnie z niego uciekam, bo się boję i nie chcę jeszcze rodzić:P
Właśnie jedziemy powoli na usg..nerwy powoli łapią:/Ale grunt to pozytywne myślenie!!!
Dziś mam jakiś słabowity dzień..zasłabłam i w ogóle jakoś ledwo się gibię;/

Trzymać kciuki - dam znać po 🙂Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czekamy na dobre wiesci po usg dzisiaj i moze jakies fotki dziewczynki! I bez stresow, na pewno wszystko ok!!!
Pipolina....buhahahaha. Moze to od tej Pipy Midelton, czy jak jej tam, ostatnio cos znowu o niej bylo, wiec moze podswiadomiw cos widzialas....HIhihi. Przynajmniej jest sie z czego posmiac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂 ależ dawno mnie nie było! jakoś tak wyszło, że mąż pojechał w delegacje a ja pojechałam do mamy i tam leżałam plackiem przez ładnych parę dni 🙂
bardzo mi się spodobał sen o Pipolinie, hahahah, uśmiałam się 😉
Czekam na wizytę 17go na której mamy poznać płeć, wrzucę zdjęcie, jeśli będzie dostatecznie wyraźne.
Ostatnio się wystraszyłam, jakieś 2 tygodnie miałam czarny kał... Mąż zaczął panikować, więc w końcu poszłam do rodzinnego, ona dość z rezerwą podchodziła, że pewnie coś zjadłam - ale mówię, ze przecież przez 2 tygodnie nie jadłam codziennie barszczu i szpinaku, że uważałam na to co jem. No to wypisała skierowanie na badanie krwi utajonej w kale i na próby wątrobowe.
A w końcu na innym forum dziewczyny mi napisały, że to może być po prenatalu i że też mają taki kał... Teściowa zaczęła czytać opakowanie i stwierdziła, że to na pewno od żelaza. Więc uspokoiłam się ale na głupka już wyszłam i badanie zrobić muszę i iść z nim do rodzinnego i powiedzieć, ze to po prenatalu :P A wspomniałam jej, że biorę te witaminy i nie skojarzyła faktów...

A jak u Was z samopoczuciem? U mnie znacznie lepiej, choć bywam śpiąca (ale mdłości itp ustąpiły całkowicie) no i ten kręgosłup nie daje mi żyć, ale lekarka powiedziała, że to już do końca ciąży mi nie przejdzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Piszę na szybko z samochodu po usg 🙂)) WSZYSTKO DOBRZE!!! Wszystkie ważne parametry w normie, więc nawet nie zdecydowaliśmy się na testy z krwi, bo to i tak trochę wróżenie z fusów.

Ależ się cieszę...kamień nam z serca spadł! 🙂 Podejrzała płeć i powiedziała, że jest duża szansa na dziewczynkę, bo widać coś jakby wargi sromowe 🙂 No ale okaże się za 8tyg!
A jak się wierciła... 🙂) Cudnie!
Buziaki i czekam na wieści od pozostałych:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
superbaba suuuperrr

my tez juz po 🙂 wszystko jest ok niepotrzebnie sie stresowalam 🙂 mamy dzidzie dzidzia ma 6,6cm 🤪 termin oficjalnie potwierdzony na 15tego sierpnia wiec jestesmy w 13tym tygodniu 🙂

zmierzyla przeziernosc wziela krew wyniki za 2 tygonie ?! nie wiem po co mi to bylo 😠
a tak to nic nie sprawdzala nozki ma raczki ma serducho bije nosek malenki ale ma
siusiu oddalam tez mimo ze mi powiedziala ze zolta wydzielina to normalne i krew z odbytu tez ze nie musza to byc hemoroidy moze jakas zylka pekla??!!

dodam zdj wieczorem jade jeszcze do gb zobaczyc co z tym l4

nastepne usg 27mego lutego badanie serca dziecka ze wzgledu na wade oscarka 🥴 powiedziala mi dzis ze przez jego wade i wage beda uwazac....pierwszy raz mi ktos powiedzial ze oscar byl za maly....byl mniejszy ale nie za maly...mial 55cm ale tylko 2600 w 42tc ale ja sama sie urodzilam to mialam 2400

a potem 26tego marca dzien przed moimi urodzinkami w 20tym tygodniu 😜 to juz bedzie polowa ciazy 😮


agusia ja chyba sie zdecyduje leciec po 16tym tyg chce jak najszybciej bo boje sie wracac w 25 tc spowrotem 😞 ale moze przelece sie jeszcze raz w tym kwietniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No dziewczynki gratulacje 🙂 bardzo sie ciesze ze wszystko dobrze-dzielne babki z Was 🙂
Bisia sen extra,ale sie usmialam 😉 pytalas sie o usg ja mialam robione normalnie wczoraj przez brzuch i mysle ze dziewczyny tak samo.
Agadka ja moczu wczoraj nie oddawalam,ale to tylko dlatego ze ostatnim razem mialam infekcje w moczu i dali mi antybiotyk i pozniej tzn bylo to tydz temu znowu oddawalam mocz do kontroli i na szczescie juz wszystko bylo wporzadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie mamusie i przyszłe mamuśki! 🙂
Dopiero dziś znalazłam to forum i chciałam do Was dołączyć, a jestem w 11 tyg. ciąży i bardzo się cieszę bo wcześniej lekarze straszyli mnie że mogę nie mieć dzieci. Więc gdy w grudniu dowiedziałam się że jestem w ciąży byłam bardzo szczęśliwa, aż trudno to opisać, tylko teraz boję się o moje maleństwo czy wszystko z nim w porządku bo ostatnio po badaniach okazało się że mam nadczynność tarczycy i teraz czekam na kolejne badania - w tym prenatalne. Mam nadzieję że wszystko będzie ok!
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 Dziewczyny super że USG wyszło pozytywnie ale tylko takich wieści się spodziewałyśmy bo nie mogłoby być inaczej czekmay na zdjęcia waszych dzieciaczków 🙂 bo chyba wkleicie nam zdjecia z USg co??

Witam nowe dziewczyny ciesze się ż enas ciągle przybywa-w grupie siła 🙂

Sen zabawny ale chyba teraz każda śni o swoim dizdizusiu bo nasze myśłi ciągle krążą wokół naszych maleństw stąd chyba te sny 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bisia - normalnie miałam przez brzuch i wszystko było dobrze widać 🙂 Tylko ta malutka istotka to wierciuch okropny..ginekolog próbowała posłuchać serca, a bobas co chwila uciekał 🙂 Miałam usg u bardzo fajnej, przemiłej lekarki..a to bardzo ważne!

Narazie zwolnienie na kolejne 3 tyg, bo z moimi mdłościami to daleko nie zajdę:/Clexane niestety upiera się min do 16tyg...więc dalej będzie płacz i szopki wieczorem:/
Jako że katar powoli ustępuje, to next week idę na badania krwi i moczu.
Lalalala 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bisia88 napisał(a):
Super 🙂 Cieszę się razem z Wami, że wszystko ok. A jaka drogą mieliście to usg? Przez brzuch czy jeszcze nie?


ja mialam tylko przez brzuc w 7mym tyg takze


gaja witamy 🙂 dobrze trafilas

aguska aa rozumiem mnie nie chciala wziasc moczu bo powiedziala ze juz mialam badane ale sie uparlam :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
superbaba wlasnie mnie nie sluchala serduszka 😞 szkoda podala ci tetno?? co ci jeszcze sprawdzala??

moje malenstwo leniwe w ogole sie ruszyc nie chcialo do pomiarow tego karku raz nozko machlo i zawinelo sie w klebuszek i bylo po badaniu 😉 juz nawet zmierzyc drugi raz nie dala rady

zeskanuje zaraz zdj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agadka..ja mam wszystkie możliwe pomiary.Na początku spała sobie, ale potem wigoru nabrała i ciągle łapki na głowe i podskoki :P Oby nie nerwica po mamusi 🙂)

Miałam i tętno=170 i przyzierność karku, kośç nosowa, kąt nachylenia czoła do szczęki, jakiś nowy pomiar przyzierność wewnątrzvoś 🙂 Sprawdzenie przepływów w serduszku, sprawdzenie czy sa płucka, żoładek itp, liczyliśmy nawet paluchy u rączek i sprawdzaliśmy, że są piękne 2 półkule w mózgu 🙂No full wypas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jak Wam lekarz liczył termin porodu? Pytam bo według tego co mówił mi w czwartek na ostatniej wizycie lekarz to teraz jestem w 11 tygodniu a termin wyznaczył mi na około 15 sierpnia, a widzę że inne przyszłe mamusie które mają wyznaczony termin w tym okresie są obecnie już w 13 tygodniu. Zastanawiam się czy mój lekarz nie pomylił się z tym terminem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gaja, termin lekarze wyliczaja z daty ostatniego okresu a pozniej z usg - wiec w zaleznosci od regularnosci i dlugosci cyklu, rozbieznosc moze byc spora, u mnie byla 2 tyg, ale wszystkie usg wskazywaly ze 12 tydz i tego sie juz lekarz trzyma. najbardziej wiarygodne jest badanie usg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dodi za odpowiedź. U mnie właśnie po badaniu usg lekarz stwierdził który to tydzień i wyznaczył termin porodu, gdyż ja miałam cykle nieregularnie więc ostatnim okresem się nie kierował przy wyznaczaniu terminu. Dlatego trochę się dziwię że inne osoby mają ten sam termin a są już w 13 tygodniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...