Lipiec 2012 | Forum o ciąży

Hej kobitki, nie było mnie 4 dni a Wy natrzaskałyście 60 stron, wybaczcie ale nie będę czytała bo u nas znowu choroba w domu, ja chora, Franek chory-zasmarkani na maksa i do tego gardło boli. Przez te dni nie mogłam uruchomić komputera,podejrzewam że jak go teraz wyłączę to będzie powtórka z rozrywki. Dziś jeszcze musiałam na biegu jechać do dentysty bo mi plomba wyleciała i bolało.

Coś się wydarzyło przez te ostatnie dni?

Pozdrawiam was kochane i nie obiecuję że się szybko odezwę wszystko zależy od komputera
buziaki 😘

Ilka straszne korki w Warszawie ze względu na Euro? Moi rodzice wyruszyli dzisiaj po łóżeczko i bali się jechać na Targówek do Ikei, bo stwierdzili że pewnie wyjechaliby z Warszawy jutro i wybrali Łódź 🙂
Tak wogóle to u Was w miastach też pełno obcokrajowców? Ja od paru dni codziennie ekipę z Rosji spotykam, bo na mecze przyjechali 🙂 W sumie nie dziwię im się, bo ode mnie do Warszawy 100 km, a hotel najdroższy kosztuje teraz 700zł, więc na pewno dużo taniej niż w stolicy 🙂

Mniam mniam, dziękuję, już zjedzony!! 😘
Karola chyba nic specjalnego się nie wydarzyło. Dzieciaki rosną jak na drożdżach, choroba mnie i Anię wczoraj łapała, ale jesteśmy twarde laski i się nie dajemy 🙂

Dużo zdrówka Wam życzę 😘

Karola zdrówka dla Was, kurujcie się 😘

Tosia w cale nie jesteś dziwna, każdy jest inny.. Ja teraz twierdzę że wybaczyłabym a w rzeczywistości mogłoby być całkiem inaczej.

kinia ja tez sie pisze na budyn..wlasnie uswiadomilam sobie ze dawno budyniu nie jadlam ..chyba bedzie na deser zamiast czeresni 🙂

kinia ja tez uwazam ze zdrade mozna wybaczyc, to nic wstydliwego ze sie jest zdolnym do wybaczynia ale pozniej trzeba naprawde nad zwiaskiem pracowac i o niego dbac i tego u mnie niestety zabraklo 😞
oklask dla ciebie za dobre serce ale nie mow mezowi ze jestes zdolna zdrade wybaczyc

Tosia ja nie wiem czy u Nas dużo obcokrajowców bo siedzę w domu całymi dniami 😁 Ale z pewnością, w końcu to Kraków 😉

Oooooo czereśnie ☺️

a tak w ogole to kiedy sie euro rozpoczyna teraz w wekeend??

Smerfetka dziękuję ☺️ 😘
A wiadomo że Mężowi nie powiem bo to tak jakbym sobie samobója strzeliła 😁
Euro zaczyna się w piątek.

Smerfetka porcja dla Ciebie 😁 😁 😁
[IMG]http://i45.tinypic.com/fkzog2.jpg[/IMG]

wlasnie jem obiad ale na Twoj budyn Kinia mam jeszcze miejsce.dziekuje

Pamiętam, jak na początku ciąży mówiłam do męża, że jak się euro będzie zaczynac to będę upały, a ja będę taka gruba siedziec w fotelu i oglądac 😁
upałów nie ma 😁 a ja też znowu taka gruba nie jestem 😁 daję jeszcze radę 😁
i wiecie to było tak dawno temu, pół roku temu 😁

mąż pojechał teraz za kabinę zapłacic, a oni jej jeszcze nie przywieźli 😠 nikt im nie mówił, żeby kobiet w ciąży nie wnerwiac?

też dzisiaj muszę budyń zrobic, tylko ja preferuję tylko śmietankowy 😁

Smerfetka odwdzięczyłam się oklaskiem 🙂

Kurde zeżarłam cały ten budyń i mi niedobrze 😞

Też pamiętam, jak tak mówiłam Aniu 🙂 Że jak będzie Euro to ja już ''na dniach'' 🙂 Teraz jestem na etapie oglądania Olimpiady z Jasiem wiszącym na cycu 🙂

Kinia jak cały skoro podzieliłaś sie z Tosią i Smerfetką a i ja sie chciałam załapać ale widzę że już za póxno 😮 😁 😁

Ja myśle że chcialabym wybaczyć bo rownież kocham swego męża nad życie ale nie wiem czy taka myśl świdrująca mi mózg że a nuż zdradzi mnie jeszcze raz, taka obawa każdego dnia nie spowodowałaby tego że nie potrafiłabym już z nim byc.. żeby pozbyć sie tej myśli musiałabym zaufać na nowo tak na 100% i nie wiem czy do tego byłabym zdolna- wybaczyć tak ale znowu zaufać? nie wiem czy potrafiłabym..
W każdym razie z tego też powodu gdyby mnie mój Mąż zdradził, i byłby to jednorazowy wybryk, wolałabym żeby mi o tym nie mówił
Ale oczywiście tego mu nie powiem 😁 😁 😁

kurcze a ja nie wiem kiedy jest olimpiada ☺️

W połowie lipca 🙂 Też nie wiedziałam, ale ostatnio gdzieś w Tv słyszałam ☺️ A co, obejrzę sobie 🙂

no to mogę powiedziec, że jak już będę oglądac olimpiadę to będzie gorąco a ja będę siedziała gruba w fotelu 😁

Marzy mi się już być w domu w tym czasie.... 🙃
Co by tu zjeść....? 🤪

hmmm piszecie o zdradach... my kiedyś z męzem sobie powiedzieliśmy (może głupie ale prawdziwe) możesz mnie zdradzać ale tak żebym się o tym nie dowiedziała bo jak juz się dowiem to nie będę umiała zaufać bo wybaczyć to co innego a zaufać... zyć z myślą że może to się powtórzyć... i on powiedział to samo... oczywiscie ufam mu na tyle że wiem że mnie nie zdradzi i w drugą stronę działo to tak samo bo w przeciwnym wypadku nigdy byśmy ślubu nie wzięli i rodziny nie założyli i ufam mu w 100% a kocham nad życie ale informacja o tym ze podzielił się moim szczęściem z inną kobietą wydrążyło by taką dziurę w moim sercu że życie zawaliło by mi się całkowicie!!!

Karola no właśnie dawno Cię nie było!!!
u Nas nic tyle ze choroba się przypałętała... dzieci rosną... Rosi nie urodziła a bynajmniej nie poinformowała Nas o tym 😁 no i jak zwykle opowiadamy o życiu 🙂

Kinia współczuję tego co Ci się przytrafiło 😞 a list do męża z tymi słowami poprsotu mistrzostwo łezka mi się zakręciła...

Smerfetka nie obwiniaj się i nie myśl choć wiadomo ze przeszłość powraca... ale uważam ze nie masz sobie nic do zarzucenie!! To Ty się starałaś odratować ten zwiazek mimo zdrady a on... on wybrał "kawalerskie" życie!!!

a właśnie Karola- dużo zdrówka dla Was! 😘

Tosia ja mieszkam daleko od centrum, więc właściwie nie wiem co się tam dzieje. W piątek mój m z kolegą idą na mecz otwarcia do strefy kibica (sama z chęcią też bym tam poszła i popatrzyła, ale nie w tym stanie 😉 ) a my (czyli ja i żona kolegi) będziemy siedziały i wiernie na nich czekały 😁 😉 W sumie to się cieszę, oni mają 7 miesięcznego synka to mam z Asią o czym pogadać 😁

Kinia ale narobiłaś smaka tym budyniem!!! 🤪 🤪 Żebym wiedziała, to zrobiłabym zamiast naleśników 😁

Piszecie o zdradach i wybaczaniu...hmm, ja raczej bym nie umiała wybaczyć. Kocham męża, ale gdyby mnie zdradził to byłaby dla mnie oznaka że on mnie nie, skoro szukał pocieszenia u innej kobiety. I bałabym się że sytuacja będzie się powtarzać. Wybaczyłam kiedyś zdradę byłemu chłopakowi i już nic nie było jak dawniej, a on rzecz jasna za jakiś czas prowadzał się po kryjomu z innymi laskami, więc teraz mam nauczkę...
My póki co jesteśmy z mężem na etapie pogodzenia się po kłótni poniedziałkowej 🙂