Lipiec 2012 | Forum o ciąży

monikas28 napisał(a):

daria0910 napisał(a):

ja dodalam ale jakies duze mi wyszlo... 😞

mi tez duze wyszlo 😁



ok ja juz dzisiaj nie zagladne dziewczyny dzieki za towarzystwo w ciagu dnia jutro ide do pracy wiec pewnie mni enie bedzie. ale za to w srode mam urlop to zagladne 🙂)
milego wieczorku wszystkim papa

pa i oklask dla ciebie 🙂

kasiulek85 nie moge zobaczyc Twoich zdjec bo musze byc Twoja znajoma wiec pozwolilam sobie wyslac zaproszenie 🙂 🙂

Cześć kochane 🙂
po pierwsze to mam tyle zaległości, że ciężko mi wszystko nadrobić, bo jedną ręką zajadam, a drugą staram się ogarnąć laptopa 🙂
postaram się dziś dodać fotki, a przynajmniej te z usg 🙂 patrze na te wasze śliczne brzuszki i musze przyznać, że mam gdzieś jedno z 16tc, a wielkością mogę konkurować z kwietniówkami hahaha 🙂
a i wogóle przypomniało mi się! miałyście robione usg genetyczne te koło 11tc? jaka wyszła Wam przezierność karkowa (NT)? kurde, taka jestem wystraszona, bo była u mnie około 2mm i gin zaczął mnie namawiać na amniopunkcję 😞 niby jak jest kość nosowa u maluszka to można wykluczyć już zespół downa. wszystkie przepływy serduszka ok, tylko ta przezierność mnie martwi strasznie 😞

daria0910 napisał(a):

kasiulek85 nie moge zobaczyc Twoich zdjec bo musze byc Twoja znajoma wiec pozwolilam sobie wyslac zaproszenie 🙂 🙂

ok 🙂 już cię przyjęłam 🙂

tosiaa napisał(a):

Cześć kochane 🙂
po pierwsze to mam tyle zaległości, że ciężko mi wszystko nadrobić, bo jedną ręką zajadam, a drugą staram się ogarnąć laptopa 🙂
postaram się dziś dodać fotki, a przynajmniej te z usg 🙂 patrze na te wasze śliczne brzuszki i musze przyznać, że mam gdzieś jedno z 16tc, a wielkością mogę konkurować z kwietniówkami hahaha 🙂
a i wogóle przypomniało mi się! miałyście robione usg genetyczne te koło 11tc? jaka wyszła Wam przezierność karkowa (NT)? kurde, taka jestem wystraszona, bo była u mnie około 2mm i gin zaczął mnie namawiać na amniopunkcję 😞 niby jak jest kość nosowa u maluszka to można wykluczyć już zespół downa. wszystkie przepływy serduszka ok, tylko ta przezierność mnie martwi strasznie 😞

ja miałam robione te badania w 13 tyg i NT u mnie wyszło 2,20 mm i lekarz powiedział że przy moim wieku to wyniki są dobre bo mniejsze ryzyko niż jest norma 🙂

kasiulek85 napisał(a):

Alicja1987 napisał(a):

hej hej!!

Dziewczyny macie jakies pomysly na jutro?? organizujecie sobie cos ze swoimi drugimi polowkami, a moze macie jakis pomysl na prezencik??

mój mąż do późna pracuje a jak wraca jedzie do mieszkania remonty robi i tyle się widzimy, kupiłam mu mersi na osłodę 🙂

No mój właśnie też późno wraca,a my jeszcze razem nie mieszkamy i mam nadzieje ze rano podjedzie na buziaka i chcialam mu jakas niespodzianke zrobic-tylko brak pomyslu...;/

kasiulek85 napisał(a):

tosiaa napisał(a):

Cześć kochane 🙂
po pierwsze to mam tyle zaległości, że ciężko mi wszystko nadrobić, bo jedną ręką zajadam, a drugą staram się ogarnąć laptopa 🙂
postaram się dziś dodać fotki, a przynajmniej te z usg 🙂 patrze na te wasze śliczne brzuszki i musze przyznać, że mam gdzieś jedno z 16tc, a wielkością mogę konkurować z kwietniówkami hahaha 🙂
a i wogóle przypomniało mi się! miałyście robione usg genetyczne te koło 11tc? jaka wyszła Wam przezierność karkowa (NT)? kurde, taka jestem wystraszona, bo była u mnie około 2mm i gin zaczął mnie namawiać na amniopunkcję 😞 niby jak jest kość nosowa u maluszka to można wykluczyć już zespół downa. wszystkie przepływy serduszka ok, tylko ta przezierność mnie martwi strasznie 😞

ja miałam robione te badania w 13 tyg i NT u mnie wyszło 2,20 mm i lekarz powiedział że przy moim wieku to wyniki są dobre bo mniejsze ryzyko niż jest norma 🙂

Ja się na tym nie znam, mialam robione to badanie ok 12 tygodnia i mialam 1,4 mm pewnie jakby bylo cos nie tak to by dal skierowanie, bez gadania, moze warto to skonsultowac z innym lekarzem tak dla świętego spokoju??

ja miałam przeziernosć robioną w 14 tyg i miałąm 1,2 a z tego co mi lekarz mówił to norma to 2,7 więc wg wszystko ok u Ciebie

Tosia - sam przezierność to nie wszystko, miałaś robiony test podwójny (badanie krwi), jakie wyniki?
Mnie przezierność wyszła 1,7. Do wyników liczymy całe usg, nasz wiek i wyniki z krwi.
A po za tym czytałam, że usg może wyjść dobrze a test podwójny źle, tyle tylko że dają 60 % gwarancji na prawdziwość tych wyników.
Czekałam na wyniki z testu jak na zbawienie, ale nawet jakby źle wyszło to na amniopunkcję nie zgodziłabym się.

A tak w ogóle dziewczyny to strasznie dużo naskrobałyście 😁 jak zwykle 😁
jak już w końcu zjem obiad i przeczytam wszystko to napiszę,
chciałam avatarka wrzucić a tu żadnych zdjęć w w kompie nie mam,
chyba mężulek usunął, jak przy systemie robił porządki 😞
szukam dalej 🙂

Kasialeczek fajnie że autko nie zawodzi 🙂 A jak uczta słodyczowa?? 😁 Zostało coś?? 😁 Mi Mężulek przywiózł pączki, zjadłam już 2 ☺️

Alicja ja nie mam pomysłu na Walentynki, prawie o nich zapomniałam 😁 Mój Mężul też późno wraca, z małymi wyjątkami więc nawet jakiejś romantycznej kolacji nie opłaca się robić :P Może w weekend nadrobimy 🙂

Tosia ja miałam to USG w 12tc i przezierność wyszła niecały 1. Z tego co kojarzę to 2mm to chyba mieści się w normie.. ale 100% pewności nie mam.

No to ja w końcu pojadłam, dzisiaj na obiado-kolację (bo tak to trzeba nazwać) była lasagne 🙂
Ale chyba jednak nie dam rady dzisiaj poczytać, tradycyjnie boli mnie głowa,
rano w pracy było ok. wróciłam do domu i bach - boli.
Idę się położyć, wszystko zgaszę o zobaczymy.
Czy te bóle głowy to całą ciążę będą?

A co do bóli w jajnikach, to mnie bolą od początku ciąży, cały drugi miesiąc praktycznie, było kłucie, nawet jak kichałam, czy kaszlałam,
teraz bolą, jak zbliża się termin wcześniejszej miesiączki i później owulacji i zawsze lewy,
lekarz mówi, że to ok

Za to od dwóch dni, jakoś tak mi brzucholek zaczął przeszkadzać, siedzieć w pracy nie mogę, prawie leżę rozłożona na krześle 🙂
coś mi się wydaje że spowodowane to jest moimi zaparciami, brzuch mam wzdęty i cały obolały, masakra jakaś, a praca siedząca i leżenie popołudniu nie sprzyja zbytnio jelitkom 🙂
już nawet kiwi nie pomaga, boję się myśleć co będzie później

I jeszcze jedno, nie widzę wszystkich Waszych zdjęć
może zobaczę jak wrzucę swoje, ale to chyba jutro 🙂

No właśnie to może od początku napiszę 🙂
mała była strasznie ruchliwa i ciągle podskakiwała, gin nie mogl dokladnie tego zmierzyc i mam 3 pomiary od 1,47 do lekko ponad 2. czytałam, że jeśli jest zawyżone (choć moje mieści się w normie tylko jest jej górną granicą) , a reszta z markerów jest ok to nie ma powodu do obaw. ale wiecie jak to mimo wszystko jest... 😞
robilam test papp'a z krwi i wyszło mi zagrożenie zespołu Downa 1:770, a Edwardsa i Patau coś koło 1:20000. Gin przy mnie dzwonił do specjalistki w Warszawie, która zajmuje się amnio i ona powiedziała, że nie trzeba robić... ale zawsze pewien niepokój pozostał... czytałam na forach, że kobiety z NT powyżej 5mm rodziły zdrowe kluseczki, a te które miały NT w normie chore, więc nie jest to żadnym wyznacznikiem.... 😞
Znowu o tym piszę, ,myślę i sama się nakręcam w złą stronę!
Mam nadzieję, że to tylko taka uroda mojej dziewczyneczki 🙂

tosia ja powiem Ci szczerze że nie dopytałam jaką przezierność ma moje Bejbi bo... nie wiedzialam wtedy że powinnam 🤔 tzn jak lekarz robił usg to powiedział "przezierność ok, kość nosowa jest" więc stwierdziłam że ok 🙂 nie martw sie na zapas, na pewno wszystko w porządku z Twoją Kluseczką, tym bardziej że jakaś specjalistka sie wypowiedziała że nie potrzeba dodatkowych badania to już wogóle 🙂 a jak sama napisałaś nie jest to wyznacznik więc nie ma co sie zadręczać - na pewno jest wszystko ok 🙂
alicja- my co roku bojkotujemy walentynki dlatego i w tym zrobiliśmy w ten week imprezę antywalentynkową na którą przyszli nasi znajomi- pary, single, ciężarne i całe rodziny 😁 😁 a jutro będziemy mieć romantyczną wizytę u gina więc jeśli wszystko będzie ok to będzie to dla nas najlepszy prezent 🙂 co do pomysłów na prezent to może przez żołądek do serca więc jakieś jego ulubione smakołyki czy przekąski albo romantyczna kolacja?
ania mnie też bardzo często boli głowa- dziś cały dzień więc praktycznie cały dzień poleguję, nic konkretnego nie zrobiłam.. ☺️
Kasialeczek- smacznego 🙂
Kinia- za mną też chodzą pączki już od wczoraj ale nie chce mi sie iść do sklepu 😁 muszę iść poszperać po szafkach, może jakiś substytut znajdę.. jakiś budyń albo cuś.. 😁

monkado- wielki oklask 🙂
co dziś ciążaróweczki jecie na kolacje? 🙂 ja narazie zajadam się suszonymi truskawkami i jabłkami. pyszności! wyczaiłam dzisiaj w sklepie. mniam 🙂

kasiulek- super mały okruszek i brzusio też świetny, a ja to już nie mogę sie doczekać kiedy będę miała taki wieeelgachny chociaż coś mi sie wydaję że wtedy będę narzekała na te swoje marzenia 😁

Alicja dopiero teraz doczytałam że narzeczony pracuje do poźna więc może romantyczne śniadanko 🙂
Tosia i dla Ciebie również oklask na optymistyczne myślenie 😁 właśnie coś mi chodzi po głowie ale nie wiem co... chyba te pączki... w ogóle zauważyłam ostatnio że podniósł mi sie ostatnio poziom desperacji jedzeniowej 😁 tzn wczoraj i przedwczoraj obudziłam sie w nocy z wielką ochotą na musli, ale nie wstałam- leń wygrał (choć myśle że to kwestia czasu 😁 ) teraz poważnie rozważam możliwość podskoczenia do jakiejś cukierni po te pączki... 🤪

Hej dziewczyny
Głowa przestała boleć, to jest w tym najlepsze, samo przechodzi 🙂
ciekawe o której jutro będzie mnie boleć
Kolacji to chyba nie będę jadła, bo niedawno był obiad, a zresztą z moim apetytem nadal jest kiepsko
kupiłam za to rodzynki i sobie podjadam 🙂

ja zjadłam przed chwilą fasolkę po bretońsku i przegryzłam 3 kostkami czekolady i chyba wbiłam gwóźdź do trumny bo teraz mam wzdęcia... w ogóle znowu coś mi się wymiotować chce tak myślę ze może klozet potrzebuje więcej przytulanek walentynkowych 🤔 😁
Póki co to wessałam snickersa i 3 kostki czekolady reszta chyba na jutrto bo teraz mój bąbel swiruje w brzuchu 🤪 chyba chce przez pępek uciec 🤪

Kinia ja tez miałam zachcianki na pączki ale narazie mineły zresztą opisywałam na forum :P wiecie co mam ochotę na wodę mineralną a nie ma po raz pierwszy odkąd sięgam pamięcią wstyd zabrakło dla mnie wody 😠 no i jeszcze zgaga mnie dopadła wrrrrrr...

Tosiaa nie szukaj problemów na siłę to nie ma sensu 🙂 ja się nie zastanawiam nad żadnymi chorobami bo nie chce niepotrzebie sie denerwować jak lekarz powie że coś jest nei tak zleci badania to będę napewno robiła wszystko co w mojej mocy zeby pomóc dziecku memu ale nie mówi nic więc musi być ok 🙂

kinia_nh napisał(a):

Kasialeczek jeju co za historia, podziwiam Twoje Męża.. oklask dla Was! Dobrze że rezygnuje z tej pracy.
A co do wózka to ja nie mam TAKO tylko BEBETTO VULCANO :P

Kasiulek i ja mamy Tako Jumper i sobie chwalimy, także możemy polecić 🙂

kasiuleczek jeny współczuję że twój mąż miał dziś taką smutną przygodę, dobrze że postanowił jednak zrezygnować bo to przykre co człowieka w niej może spotkać..

Rosi super,że wyjazd się udał

Ala szykuj się bo za dwa tygodnie będziesz już żonką 🙂 nastaw się na pranie skarpetek i gotowanie obiadków 😁

No własnie Karola gdzieś mi dzwoniło ale nei koniecznie w tym kosciele co myślałam.
Jej jaką mam zgagę wrrrrrr zaraz klozet wyściskam 🤪 chyba musze już podziękować czekoladzie... może biała będzie lepsza ☺️

O rany w końcu przeczytałam wszystko.... uff trochę tego było! czy wy musicie aż tyle pisać? 😜

kasiuleczek
no imponujące zakupy żes zrobiła ale chyba nie dałas rady zjeść tego sama na raz? 😁 podziel się 🙂

Ale macie ładne brzuszki i zdjęcia z usg też super 🙂
ja swojego zdjęcia z usg nie wstawię bo kobita dała jakieś lipne zdjęcie na którym nie widać że to dziecko, i pamiątki nie mam 😠
Foty brzucha gołego też nie wstawię bo mam rozstępy... jak zrobię sobie w bluzce to dam 🙂
Aha Kasiulek ja również nie mam cię w gronie znajomych i nie mogę zobaczyć twoich fotek,dlatego wysyłam 🙂

A na usg wyszło wszystko dobrze, zdrowy Ignaś 🙂 bo potwierdził się chłopak 😁 przez calutkie usg leżał sobie ze skrzyżowanymi nogami i nie chciał pokazać co ma pomiędzy, dopiero na sam koniec się wypiął 😁 😁 😁 cieszę się że zdrowo się rozwija bo zawsze mam stres przed usg

Któraś pytała o to jak spędzamy walentynki.
My z mężem nie obchodzimy walentynek, dla nas to dzień jak każdy inny, uważamy że codziennie należy sobie okazywać miłość a nie tylko od święta 🙂 ot takie nasze założenie 🙂

Dzisiaj chyba na tvp1 lub 2 po 22 będzie film dokumentalny o mężczyźnie który urodził dziecko 🙂

My z mężem w Walentynki zawsze chodzim na koację do restauracji i w tym roku też tak będzie :-) nie zawsze jest czas na wyjscie na romantyczną kolację dlatego w Walentynki, Rocznicę slubu chodzimy na kolację 🙂