Poznanianki :) | Forum o ciąży

Kobiety!! Lech jest Liderem!!!!!! 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃

(taaaak musiałam to napisać 😜)

😁 😁
ale ze mnie poznanianka jak z koziej dupy traba bo ja nawet nie miałam pojecia ze wczoraj jest mecz 😠
a szalik lecha mam w domu i piwo uwielbiam hahaaha 😁 😁
ale mam dzis humor dobry mimo ze spalam moze z3 godz czuje sie swietnie po prostu wszysko mnie boli cholera jasna 🤨

ŻYCIE JEST PIĘKNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


DLACZEGO??


BO DZIŚ(12.05.2010r.) O 14:14 DOSTAŁAM PIERWSZE KOPNIAKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃
🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃

Cześć Dziewczynki 🙂
Ostatnio Was zaniedbałam ale jakoś nie miałam czasu na nic. Ciągle latam i załatwim ślub i inne pierdzioszki.
U Nas wszystko ok 🙂 Mały zdrowy i rośnie jak na drożdżach. Ma juz 8050 kg wiec juz ręce opadaja :/
No ale to 8.050 kg szczęścia 😁
Dziekujemy za komentarzyki do foci na NK 🙂
Postaram się zaglądać cześciej jak dam rade 🙂

Madziu gratuluje pierwszych ruchów 😁 To świetne uczucie 😁 Buziorki dla Was :*

Milka, mam nadzieję, że czujesz się lepiej?

Madzia, gratuluję i aż zazdroszczę... to jest piękne!!!

Klaudia ooo to Fifi naprawdę duży 🙂 ale to dobrze! najważniejsze że zdrowy! a jak tam przygotowania? kiecka już jest? 🙂

a my z Szymkiem mega zakatarzeni... bylismy u lekarza, podobno nic nam nie jest prócz kaszlu... no zobaczymy, bo mały kaszle, szczególnie w nocy ale pan doktor stwierdził że to katarek mu spływa bo płucka ma czyściutkie no i temp. nie mamy

Hej Kobiety 🙂 to jest cudowne 🙂 tylko jedno mnie męczy... mam wrażenie, że nie jedna istotka mnie kopie ale dwie... 🤪 i nie wiem co dalej... 🤨 jeśli jest dwójka to oby zdrowe były 🙂 ja się z mężem nie obrazimy 😜


Kajtucha!! ZDRÓWKA!!! 😘

Klaudia, Daria ma 8,5 miesiąca skończone i waż 7500 😜 więc powodzenia!! 😉


Miłego dnia 🙂

Hej 🙂
Kajtucha kiecucha juz jest 🙂 Teraz sie przerabia ciutek bo przyszła deczko za duża i dalam zmniejszyc 🙂
Duzo zdrówka dla Was !
co do wagi Filipka to fakt jest duży no ale 4500 przy porodzie robi swoje 🙂 W kazdym gazie jest co nosić 😁 Dorze ze jest zdrowy !

Cześć Dziewczyny 🙂
Jak fajnie że Maluszki rosną i mają się dobrze 🙂
Wiecie... właśnie tych ruchów Małej brakuje mi najbardziej. Uczucie niesamowite - którego nie zapomnę do końca życia 🙃
A u nas nadal "drzwi otwarte" goście za gośćmi i dlatego nie mam czasu oststnio tu zaglądać... ale jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie szafkę dokupić maludzie bo już po mału nie mam gdzie tych prezentów kłaść... 😉

WItaj Suanach!

jakie masz ślicznie zdjęcie Lenusi w suwaczku! i pozwoliłam sobie wejść na aguagu i jejku... jaka ona słodka!!!

Kajtuchna - dziękuję za miłe słowa. Twój Bąbelek też śliczniutki!!!! Ech... te szkraby nasze małe - nic tylko kochać, tulić i całować... !!! 😎

madzia_88 napisał(a):

Hej Kobiety 🙂 to jest cudowne 🙂 tylko jedno mnie męczy... mam wrażenie, że nie jedna istotka mnie kopie ale dwie... 🤪 i nie wiem co dalej... 🤨 jeśli jest dwójka to oby zdrowe były 🙂 ja się z mężem nie obrazimy 😜


Kajtucha!! ZDRÓWKA!!! 😘

Klaudia, Daria ma 8,5 miesiąca skończone i waż 7500 😜 więc powodzenia!! 😉


Miłego dnia 🙂

Pozwoliłam sobie wtrącić słowo 😜Moja Małgosia ma troszkę ponad 4 miesiące i już ma 7200 🤪to ile ona będzie ważyć w 8 miesiącu 😞
Dodam że nie jest grubaskiem 🙂

po 5 miesiącu Bobaski mniej przybierają 😉 bo zaczynają spalać to co jedzą 😉 ćwiczą, gaworzą, krzyczą 😉

A Daria ważyła 3260g jak się urodziła 🙂 a waga urodzeniowa powinna być podwojona w 5 miesiącu życia 🙂

nie słychać nic o powodzi w poznaniu to w takim razie co tu takie spustoszenie zapanowalo? nawet milka milczy... rodzi???

u nas już troszkę zdrowiej 🙂 ale katar nas ciągle męczy choć już w duuuużo mniejszym stopniu...
tylko dziś misiek ma dzień marudy i nie dość że od 7 rano do 15.30 spał 40 minut i to na dwa razy, to do tego marudzi na maksa i wystarczy że tylko zniknę z oczu to od razu ryyyyk... ratunku!

Milka chyba jeszcze nie rodzi... ale już może :P ciąża donoszona już chyba...

A ja ostatnio nie mam weny, sił i czasu nawet za bardzo... Daria ma kolejny skok rozwojowy... fakt, że wiele się nauczyła, ale ja już czasami wysiadam, bo przez tą pogodę dzień w dzień mam migrenę wieczorami...

A teraz uciekam... może pójdzie dziś łaskawie wcześniej spać... A apetyt ostatnio ma jak mały smok... 😁

czesc laski
nie nie rodze jak sie cos zacznie napize zaraz Madzi na gg
ale juz bym chciala
bylam u lekarza mowil ze wszystko jest ok szyjka gotowa mały tez juz na samym dole i wazyl go ma 3800 Magda mowi ze moze byc inna waga niz obliczył mam taka nadzieje bo ma jeszcze troszke czasu a teraz najwiecej rosnie a rodzic znowu takiego klocka to masakra . ta mała mi chyba peknie hahahhahahahaa



a to moj malenki brzusio 😁 😁 😁 😁 😁


[URL=http://img208.imageshack.us/i/k0012.jpg/][IMG]http://img208.imageshack.us/img208/2292/k0012.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Milka jaki fajny brzusio 🙂 aż mi się znowu takiego chce... ale nie moge... buuuu
no jeszcze parę dni i 37 tydzień więc możesz już zacząć rodzić bo ciąża donoszona będzie 🙂
Madziu mój smok też chyba przechodzi skok rozwojowy... zaczął wrzeszczeć w niebogłosy i kurde jak ciężko go uśpić... wczoraj 3 godziny się męczyłam żeby położyć dziada...
Milka, na sali w szpitalu miałam laskę chudą jak szpak a urodziła chłopa 4500g!!! bez nacięcia!!! dasz radę kochana! dasz!

hej hej 🙂
U Nas wszystko dobrze 🙂 Jakos się kula. Do slubu coraz blizej i latania tyle ze szok 😞 Juz nie mam sily. Kiecka juz przerobiona aby tylko koszula dla Męza zostala.
Co do wagi to ja urodziłam chlopa 4500 a po odessaniu mial 4070 i tez jestem chuda i przytylam w ciązy 20 kg ale to wcale nie jest wyznacznik tego.

Cześć Dziewczynki 😉
U nas w porządku i bez zmian. Małego kolki nie opuszczają mimo juz chyba zażycia wszystkich specyfików, no i nadal nie chce spać. A jak mi się uda go cudem w ciągu dnia uśpić to zdąże raptem wejść na nk i już się budzi... 😠
Jak czytam jak inne dzieciaszki śpią to ryczeć mi się chce dlaczego mój nie. Czy mi przez mieszkanie jakaś żyła wodna idzie czy co? Jak jesteśmy u dziadków to śpi, a w naszym mieszkanku nie. Brakuje mi jakiejkolwiek innej osoby w domu. Mąz wraca z pracy wieczorem i pomaga jedynie przy kąpaniu. Ale usypianie niestety tylko mi wychodzi. Przy męzu Mały wyje, dopiero wtulony w cyce się uspokaja i zasypia. Nawet Was nie pytam czy Wasze dzieci zasypiają same połozone do łóżeczka, bo pewnie mnie dobijecie kompletnie. Ja mojego nosze, tulę, spiewam przez 2-3 godziny zanim łaskawie zaśnie. Najczęściej dopiero o 22.00 - by i tak budzić się równo co 2 godziny. A od 4 już nie śpi i fika i gada i mamrocze... Udaje nam się go przeciągnąc u nas w łóżku do 5.00, ale dłużej ni diaska. Kolejny jego sen to tak ok.10 i 14 - spi po godzince, nie dłużej. I od 15 do 22 znowu rządzi... Taki oto egzemplarz mi się trafił. 🙂
Ale poza tym, że absorbuje cały mój czas to jest super. Cieszy się na nasz widok, uśmiecha, piszczy, 'rozmawia' z nami... no i rośnie jak na drożdżac. Hehe,ja z Was najwięcej przytyłam w ciąży i teraz mam największe dziecko. Adi w miniony czwartek czyli mając równe 2 miesiące ważył 6660g i mierzył 62cm. Przy wyjściu ze szpitala miał 3550g i 54cm. Więc wierzcie mi, że ręce odpadają. Karmię tylko cyckiem. Ostatnio się unormowało i je co 2-2.5 godziny przez max 10minut. Wiecie co mnie najbardziej zaskoczyło? Że dzień przy takim małym szkrabie tak szybko mija.
W ciągu dnia mam wygospodarowane jakieś 3 godzinki dla siebie-tzn jak Adi śpi lub bawi się na macie lub karuzelą. Ale wówczas to ogarniam chatkę, piorę, prasuję i najwyżej zerknę w gazetę lub tv. Pozostały czas spędzam z Małym. I chyba już go tak rozbestwiłam,że jak mu znikam z oczu lub nie zwracam na niego uwagi to jest foch i marudzenie. Chyba rośnie mi mała przylepa. 😉 Przez te kolki mi go ciągle żal i go tak lelam, aż się paskud chyba przyzwyczaił...
Najlepszy czas jest, gdy jedziemy do rodziców. Wówczas mi tylko dziecko przynoszą do karmienia i zabierają. Cudny to czas... hehe... odpoczynku od płaczu 🙂
Tyle u mnie. Postaram się zaglądać regularnie, ale niestety obiecać nie mogę.

Klaudia, ale Ci zazdroszczę ślubu... taki piękny dzień przed Tobą...
Madzia, jej - już czujesz dzidzkę. Ale ten czas leci. Gratuluję. Dopiero ja przeżywałam pierwsze ruchy, a tu już noszę prawie 7kg smyka 😁

A co do wagi to w ciąży osiągnęłam 84,4kg.
Przed ciążą 62kg.
Dzisiejsza waga 67,5kg.
I gdybym nie wcinała na okrągło to pewnie nic już by z nadwyżki nie było, a tak jeszcze te 5kg wisi... 😁 Ale nie jest źle. Myślałam, że gorzej będzie 😜

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUSIE!!!

Uciekam świętować 🙂

Słoneczka na całe życie ze Skrzatami naszymi 🙂


p.s. Chyba piłkarz będzie teraz... wiecie 😉 coś tak czuje...

dziekuje za życzenia

tobie Madziu i pozostałym mamusiom życzę wszystkiego dobrego przede wszystkich aby wasze dzieci chowały sie znakomicie a przyszłym mamusiom aby poród przeszedł bez problemów i aby dzieci urodziły sie silne i zdrowe

czesc Karka wlasnie sobie czytałam jakie masz przeboje z małym nie bede cie załamywac ja miłam tak samo z synem do półtora roku ciagle mi wył i wył .jak urodziłam córke to az się bałam że też tak będzie ale przesypiała cała noc i w dzień tez była grzeczna jak nie obudził jej ten mój zbój do 10 lat miał takie ADHD ze się w głowie nie mieści ...mam nadzieje ze teraz jak urodze nie bedzie grzeczny z córka hahaha bo jak za synem to bedziemy dwie co zwarjuja

pozdrawiam cieplutko

Karka, jakbyś pisała o moim Szymku, z tym że on noce przesypiał... Kolki ustąpiły jak miał 3,5 miesiąca a zasypianie unormowało się nagle na kilka dni zanim skończył 3 miesiące i teraz zasypia między 20-21 bliżej 21, no czasami mu się zdarzy szaleć do 22 ale to zależy ile śpi w ciągu dnia.
Zobaczysz kochana, dasz radę i wszystko się unormuje!

a tu moje "gadające" maleństwo http://www.youtube.com/watch?v=NDulmqRmlI4

hej Brzuszki 😉
A co tu tak cichutko?? nawet Emilkę wywiało 🤪 😉
U nas wszystko dobrze 😉tylko ostatnio pogoda za ładna była, żeby przy kompie siedzieć 😁
Daria już śpi a ja idę w jej ślady, bo jakiś śpioch mi się włączył ostatnio 😉 😜

Miłego wieczoru i spokojnej nocy!! 😘

p.s. zaczyna mi być widać brzuszek 🙃 🙃 http://www.photoblog.pl/opotworkuinietylko

czesc laseczki

u mnie w miare oki tylko nogi stopy mam jak swinka pigi hahahahan normalniemam noge 37 r ale teraz cholera to 39 nie moge wcisnac szlka mnie trafia mam tak spucniete syry
bylam rano u lekarza ale jak zobaczylam ile tych ciezarówek tam siedzie wsiadlam w autobus i wrocilam do domu 🤨 jutro bede musiala pojechac wczesniej a to kawalek jest 😮
moze juz mi powie lekarz ze rozwarcie hahaha jest i moge rodzic bo te ost tyg sa okropne