Skocz do zawartości

lipiec 2013 :)))) | Forum o ciąży


happywife

Rekomendowane odpowiedzi

hej Mamusie,

ja na spanie nie narzekam, w ogóle ostatnio czuję się na prawdę nieźle, mam nadzieję, że dziś u lekarza też wszystko będzie ok i ustalę co z porodem.

Co do organizacji wszystkiego po urodzeniu dziecka to mogłybyśmy z Dagmarą chyba popisać tu nieco, bo chyba miałyśmy te same "przejścia" 😉 🙃
To nie takie proste, ale zczasem się poukłada :P U mnie na początku deska do prasowania nie była składana przez kilka tygodni, nawet łóżek nie składaliśmy, bo w każdej chwili korzystaliśmy i spaliśmy chociaż 15 min 🙂
Dobrze mieć też kogoś, kto ugotuje obiad przez pierwsze dni/tygodnie po porodzie, bo trzeba dla męża, dla siebie jeśli się karmi coś innego, no i jeszcze dla Starszaka 🤪 Ja tego nie ogarniałam, mama przyjeżdżała przez 2 tygodnie codziennie 60 km i mi gotowała 🤢

Teraz nie zamierzam się tak cackać ze wszystkim i mam nadzieję, że ogarnę szybciej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jagoda ma rację, obie miałyśmy ciężkie początki 😉
I może dlatego teraz podchodzę do tego inaczej i wiem, że się da.
Tylko tzreba to sobie zorganizować.
Za pierwszym razem nie umiałam, nie wiedziałam jak się za to zabrać a teraz teraz wiem że sie da 🙂
Teraz sprawa będzie o tyle ułatwiona, że będę miała mamę, żeby się zajęła Młodym jak ja będe w szpitalu ( nie wiem ile dni ) a potem to się zobaczy jak to będzie 😉
Z dwójką na pewno będzie ciekawiej 😉
Ale jakoś trzeba będzie dac raadę - tym razem się nie poddam 😜

Skoczyłam prasowanie naszych rzeczy teraz pierwsze białe pranie Młodszej 🙂
Ale najpierw przerwa na kawkę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marietta powiem Ci, że to duży szok, bo z auta bezwypadkowego prawie nowego stało się powypadkowym 😞
I to jeszcze taki "głupi" wypadek, bo się babie gaz z hamulcem pomylił.
I choć w kółko sobie powtarzamy, że dobrze, że się nikomu nic nie stało i że nie ma się czym martwić to serce boli 😞
Jak poszłam oglądnąć auto po wypadku to aż się popłakałam 😞
Ale od dzisiaj jest w warsztacie - liczę, że szybko wróci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagii - z tym autem to strasznie szkoda, faktycznie...a chociaż z ubezpieczenia pójdzie?
i tylko blacha czy coś się uszkodziło? 🤢

Zazdroszczę Wam tego prasowania, mi nic nie schnie! UPAŁ MASAKRYCZNY, ale mam pranie z piątku i nadal mokre!!! 😠 😠 póki co kisi się druga pralka poprzeprowadzkowa, a czeka mnie jeszcze z 10 pralek w tym tyg i nie mam pojęcia gdzie to dawać 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Na pewno będą musieli wymienić całą przednią klapę bo bez sensu to klepać no i plastiki z przodu 😞
Poza tym to nic się nie stało.

Ja męża uprosiłam i mi w sobotę montował suszarkę na suficie balkonu także teraz mam 3 miejsca do suszenia 🙂
I namiętnie piorę 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka dotarlam do domu jestem padnieta odebralam wyniki paciorkowca niemam ale za to jakies bakterir w moczu mi sie pojawily a wy pierzecie i prasujecie a to jescze przedemna narazie niechce mi sie kupilam rozek ale kupilam bez tego wkladu usztywnanego bo jakos bardzoiej mi odpowiadal co do organizajci czasu po porodzie mi niestety nikt miepomagal gotowalam pralam ale jakos dalam rade powiem szczerze ze niebylo az tak strasznie teraz tylko sie troszke matrwie bo bedzie dwojka dzieci ale da sie rade niema co wszystko jest do pogodzenia my wkoncu wzielimy kredyt autko kupione stare poszlo za 3tys wiec smiech na sali az chociaz niepaleta sie pod blokiem a no i mamy 30dni na oddanie 15tys i zamkna kredyt i niebedziemy musieli palacic tych odsetek wiec modle sie zeby ta babka kupila mieszkanie w warszawie i spalcimy kredy ale okaze sie musze byc dobrej mysli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc Mamusie!

My po wizycie. Jestem bardzo zadowolona, Leo tak jak czułam - głową w dół, wszystko super, moje badania też OK, Junior waży 2,5 kg i ma wielkiego siusiaka 🤪
Łożysko mam na przedniej ścianie, więc mogę polegiwać spokojnie na plecach.
Wody też ok, nie puchnę tak jak ostatnio i mam na plusie sporo mniej niż w 1 ciązy 😆 😆
Szyjka itd. wszystko wysoko i pozamykane (uff! przeżylismy remont! 😆 😎 😎)

Mam zlecone badanie w kierunku paciorkowca i widzimy się za miesiąc. Wtedy ustalamy szczegoły porodu i umawiamy się na KTG i na rozmowe z położną.

Rozmawiałam o wszelkich wariantach CC i teraz w szpitalu u mojego gina wyglada to o niebo lepiej i sie bardzo uspokoilam 🙂
Po pierwsze cc w znieczuleniu od pasa w dol, dziecko jest mi od razu pokazywane, potem idzie do sali obok do mojego męża i razem panowie czekaja az mnie skoncza szyc. Potem jak jade na sale, pierwsze karmienie itd. 🙂 🙂 🙂
Martwi mnie tylko to, ze moj lekarz 20 lipca jedzie na urlop, ale mowi, ze wszystko mi powie co i jak i kto mnie przejmuje.

W miedzyczasie chce sie spotkac z polozna z innego szpitala i zobaczyc co ona powie o SN.

Bardzo się uspokoiłam 🙂

Dobrej nocy wszystkim!!! 😘


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
Jagoda: cieszę się, że po wizycie wszystko ok, napisz bo nie pamietam, czemu masz wskazanie do CC?
Daga: dobre wiesci po wizycie 🙂
u nas niestety zmartwienie z autem wysiadła turbina ,chociaż mamy ten samochód od 3 tygodni 🤨 jesteśmy z mężem wkurzeni na maxa 😠 jutro jedziemy do mechanika i zobaczymy ile zaśpiewa.
Właśnie skończyłam 3 godzinne prasowanie...zmęczona..
Dobranoc!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry

Jagoda no i super Leon rośnie 🙂 Dobrze, że wszystko w porządku 🙂
Karola - oj to nie fajnie z tym autem 😞 U nas też już u mechanika 😞 Oby szybko to naprawił, co prawda nie zależy to tylko od niego bo jeszcze rzeczoznawca musi go zobaczyć

Ja wczoraj cały dzień spędziłam przy desce do prasowania, ale na siedząco, bo już się boję.
Wczoraj mnie jeszcze mąż opierniczył, że to przecież zagraża mojemu i jej życiu.

W nocy przydreptał do nas Kacper więc spaliśmy we 3, a Młody strasznie kopie, więc ja cała pospinana, żeby mnie w brzuch nie kopnął i tak obudziłam się z bólem każdego mięśnia i chyba każdej kości a najbardziej kość łonowa mnie boli 😞


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mam taki mały problem od kilku dni boli mnie prawa noga od kości łonowej do kostki a do tego wczoraj oparzyłam sobie brzuch olejem prosto z patelni gorącym rana jest mala ale boli jak cholera a dzisiaj rano jak chciałam wstać o 6 synkowi zrobić kaszkę to dostałam takiego skurczu w łydce ze myślałam ze padnę a teraz mnie boli łydka i cała noga jeszcze gorzej aż kuleje do tego mała kopie tak mocno ze zwariować można. A poza tym to z dzidzią wszystko dobrze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dagi współczuję problemów z samochodami, ja mam szczęście że mój M to majsterkowicz i większość rzeczy robi sam.
Hemenides ja pasy zapinam ale mam pożyczoną taką wkładkę dla ciężarnych więc jest luzik... a czopu swojego to ja nie widziałam na oczy, podobno przy porodzie odszedł...
U mnie też wszystko bardzo długo schnie.. i jak się pogoda nie poprawi to nie wiem jak ja zdążę z tym praniem.
Ja chętnie podam nr. tel ale jak tu się wiadomości wysyła? ja nie ogarniam
Dagi mnie też ostatnio napiernicza kość łonowa także chyba ma tak być, choć dawno nie dawała o sobie znać.
Moją mała też nadal mało aktywna, rzadko daje mi sygnały że wogóle jest, tak tylko przesuwa nóżką po skórze śmiesznie ale to b. rzadko...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie!!!

no to się trochę zmartwiliśmy, turbina do regeneracji (poprzedni właściciel za wolno jeździł dieslem 🤢), a koszt razem z wymianą oleju i filtrów ponad 1000zł 😮 😠, akurat mamy teraz kasę na takie wydatki!!! 🥴 do tego naprawa kilka dni, a że jechaliśmy do mechanika oddalonego o 80km, bo to tata koleżanki, to przynajmniej uczciwie załatwi sprawę, to dochodzi jeszcze jeden dzień, no i się nie wyrobia raczej do poniedziałku, no i ambaras, bo na poniedziałek mieliśmy zaplanowany wyjazd na kilka dni w moje rodzinne str (Koszlin), żeby odwiedzić siostrę, rodziców i zobaczyć morze, bo wiadomo potem już nie da rady...Kurdę kombinowaliśmy ten termin od dłuższego czasu, żeby mąż miał wolną służbę...ehhh

a z dzisiejszych spraw dzidziowych: wózek wyprany schnie na balkonie, druga pralka prania sie suszy, a wieczorkiem prasowanie, ale tym razem męża zaangażuję 🙂

Daga: gratulacje kupna auta, co to za cudo?? obyście mieli więcej szczęścia od nas i Dagiii....

Jagoda: zapomniałam pogratulować przeprowadzki, jak się mieszka??

Dagii: nie to, że nie chcę prasować, wiem, że trzeba, tylko teraz mnie ogrom tego przeraził, ale wiem, że potem już nie będzie tak, że codziennie po kilka pralek naraz, więc powinno być lepiej; w planach mam do 6 miesiąca prasować, ale może będzie tak, że w 3-m zakończę moje ambitne założenia!!! na , bo noworodki nie mają żadnej obrony przed drobnoustrojami i bakteriami, na pewno pierwsze 2 miesiące będę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja po wizycie morfologia fatalna jak to lekarz powiedzial dostalam leki i zelazo szyjka tez ok i mam infekcje dostalam leki tez a ogolnie kolejna wizyta 2lipca i mam kolejne badania wykonac jakies hcv??????/niewiem co to za badanie lekarz jak chcial malej zmierzyc tetno to niemogl mowi do nie ale sie wierci caly brzuch skacze a ja do niego mowie ze ciagle sie talk wierci bardzo mnie boli kregoslum niemam juz sily niewiem juz jak mam siedziec mielego dnia wam zycze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

My dziś mieliśmy kolejną wizytę u lekarza. Wszystko jest dobrze. Mały nadal się nie chce przekręcić co w przypadku cesarki akurat nie jest ważne. Torby mam już spakowane do szpitala. Łóżeczko stoi gotowe. Wszystko poprane i posprzątane. Zostało nam dokładnie 4 tygodnie. 8 lipca o 8:30 mam być już w szpitalu, pewnie będą mnie przygotowywać do operacji, kroplówki itd. 9 lipca pewnie o 9:00 będę miała cesarkę, później przewiozą mnie na salę "po" operacyjną, na której spędzę cały dzień bez możliwości odwiedzin - niestety - w nocy mają mnie przewieźć na zwykłą salę, a 10 lipca - jak wszystko będzie dobrze - to wyjdę już do domu.

Dobrze, że chociaż na tą salę pooperacyjną będą przywozić mi dziecko do karmienia.

Dostałam skierowanie na morfologię i mocz, dziś miała pobierany wymaz. Kolejną i ostatnią wizytę mam 25 czerwca we wtorek - równo za 2 tygodnie.

Ogólnie wszystko jest dobrze. Pewnie zacznę się stresować dzień przed położeniem się na oddział.

Pozdrawiam !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malutka w pozycji idealnej do wyjścia 🙂 Nie dość że główką w dół to i jeszcze buzią do kręgosłupa 🙂 Ma lekko ponad 2 kg i wg pomiarów mieści się w 32/33 tc więc termin raczej nie odbiega od tego wyznaczonego na początku- rodzę pod koniec lipca/na początku sierpnia.. U mnie odwrotnie jak u Dagi wyniki bardzo dobre, aż gin była w szoku. Bym się z tobą podzieliła i dałąbym ci trochę hemo gdyby się tylko dało.

Megi bierzesz magnez??? Też miałam masakryczne skurcze łydek, po takim ataku mięsień obolały był nawet 3 dni. Zaczełam pić magnez, piję go już ponad miesiąc i prawie od dwóch tyg nie mam już skurczy. Baa, nawet mięśnie są lepiej rozluźnione.

Współczuję Wam z tymi "atrakcjami" samochodowymi. Jak jest dobrze to jest dobrze, ale jak zaczyna się pier...ć to na maxa i w najgorszym momencie ;/ Rok temu też mi taki wydatek wyskoczył na prawie 2 tysie... Poszło kilka rzeczy na raz a samochód w tym momencie najbardziej był potrzebny. Masakra ;/ No ale przynajmniej obecny właściciel ma kilka rzeczy wymienionych 😉

Kurcze dziewczyny to już tak blisko... U niektórych z was już mniej niż miesiąc 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,
nasze autko póki co super, tylko żarówki wymienialiśmy w sumie. Tfu tfu - odpukać. Kupę kasy zżerało nasze stare - studnia bez dna i wydatki przekraczające wartość auta.

Karolla - dzięki 🙂 mieszka się póki co bardzo przyjemnie, tylko tyle, że już bym chciała tak mieć wszystko pokończone, a tu jeszcze tu trzeba powiesić, tu dokręcić, to odpakować no i balkonu mi strrrasznie brakuje, ale co tam balkon 🙂 najważniejsze, że jesteśmy tu a nie tam 🙂
Co do cc - to nie mam teraz póki co wskazań - mam wybór 🙂 Chyba, że znowu mi skoczy ciśnienie, to nie będę miała wyboru.

Pauli - 8 lipca ja mam następna wizytę a Ty już cc 🤪 Ja przed cc byłam w szpitalu o 14.30 a o 17 miałam zabieg i jeszcze musiałam czekać, bo przede mną wepchnęli jeszcze jedną laskę a mnie się zrobiło słabo i dawali mi faktycznie jakąś dodatkową kroplówkę.

Ja dzisiaj jestem w bardzo kiepskiej formie, tak mnie mąż wkur....zył, że się na środku sklepu poryczałam i miałam wrażenie, że mam skurcze i zaczynam rodzić, więc leżę od kilku godzin a wszystkie nasze plany strzelił....szlag.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henimedes - zdj po remoncie nie mam jeszcze, jak skonczymy wszystko to beda 😜 poza tym muszę zrobic porządnym sprzętem a nie komorka 😁
Póki co Ksawuniek podczas remontu - pierwsza kolacja:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/78668949.jpg/][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/3155/78668949.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

tutaj pierwsza noc w swoim nowym łóżku:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/15/1brz.jpg/][IMG]http://img15.imageshack.us/img15/706/1brz.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


a tu Smyk w Dzień Dziecka - dzień luzu od przeprowadzek i remontów:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/10/brzuszek2.jpg/][IMG]http://img10.imageshack.us/img10/9833/brzuszek2.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/856/brzuszek1.jpg/][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/4752/brzuszek1.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny!

Martyna: super wieści od lekarza i po usg 🙂 ja jeżdżę w pasach, tylko tę dolną część układam pod brzuszkiem, a tę górną ponad, na piersiach, często je poluźniam w trakcie jazdy; zalecają, że mimo wszystko bezpieczniej w pasach \"w razie w\".
Megi: magnez powinien pomóc, ja łykam i jak na razie na skurcze nie narzekam. A z tym oparzeniem, nie babrze się??
Jagoda: a skąd taki wybór cc, czy sn??
Daga, Jagoda - to nie macie teraz częściej wizyt, ja ma wyznaczane co 3 tyg.

jeśli chodzi o ruchy, ja często czuję Maleństwo, są dni, kiedy mam wrażenie, że wcale nie sypia!!! przyjemne są, choć bywają i takie, po których mam nie tęgą minę 🙃

Justyna, Matylda - a co u Was??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolla napisał(a):

Jagoda: a skąd taki wybór cc, czy sn??



No bo w sumie po pierwszym cc lekarze chętniej tną, więc nie ma żadnego problemu, a nawet mój chętniej by mnie pociął, chyba, że się uprę 😉 to mowił, że mogę próbować sn. Poza tym mój gin z tych, co "idzie na rękę" 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda80 napisał(a):

No bo w sumie po pierwszym cc lekarze chętniej tną, więc nie ma żadnego problemu, a nawet mój chętniej by mnie pociął, chyba, że się uprę 😉 to mowił, że mogę próbować sn. Poza tym mój gin z tych, co "idzie na rękę" 😎


i jaka decyzja??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...