Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2016 | Forum dla mam


lajsoka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Bigos lubi postać, żeby się przegryz. Będzie na święta :-) . Za mną chodzą kluski śląskie z sosem pieczarkowym i jakimś dobrym mieskiem. Ale to chyba dopiero na święta zrobię. A w ogóle to codziennie muszę zjeść loda. Najlepiej kwaśnego i wodnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 313
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kazda do fryzjera na święta sie wybrała tylko nie ja 🙂 ja dopiero pod koniec kwietnia idę bo mam wesele i dwie komunie a nie chciałam dwa razy farbować wiec muszę poczekać 😁
I nadal choruję i jest gorzej ..właśnie sie do lekarza wybieram ...już sie ciesze na te kolejki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania198702 ja też choruję na lody, koniecznie na patyku, śmietankowe z polewą czekoladową. I już nie mogę sie doczekać aż otworza pobliską budkę z lodami z maszyny 🤪 będę stałą klientką 😉 w ogolę mam zachcianki na mleczne rzeczy, ostatnio przez 3 dni jadłam śnieżkę z galaretką 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czy któraś z was bierze Aspargin? Byłam dzisiaj u lekarza i kazał mi brać. Niby wszystko dobrze, ale powiedział że to na skurcze i nawilżający się brzuch. W aptece Pani od razu się zapytala, czy wiem że to na skurcze lek. W dwóch poprzednich ciałach tego nie brałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania Aspargin to magnez i potas ja brałam w poprzedniej ciąży bo miałam twardnienia brzucha strasznie się stawiał do tego bóle podbrzusza :/ skończyło się na innych lekach bo miałam już rozwarcie na 2 cm w 30 tyg. plus skurcze. Teraz od jakiegoś czasu znów czuję takie dziwne napinanie :/ 30 marca mam wizytę, więc wspomnę lekarzowi oby nie było powtórki z rozrywki :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Chyba wszyscy w szale przedswiatecznych przygotowań ;-) ja wczoraj mialam przygode podczas zakupow. wychodze ze sklepu, podchodzi do mnie meżczyzna i mowi niech Pani spojrzy na bok samochodu. Tam wielkie przetarcie. Jakiś buc wjechal w moje auto i sobie pojechal. Na szczescie ten Pan zapisal numery. Wizyta na policji i po godzinie mili policjanci przywiezli mi do domu numer polisy buca. Wiecie jak sie tłumaczył? nie mial czasu poczekac...(mogl zostawic kartke). Takie sytuacje strasznie mnie wkurzaja, z drugim aucie mialam tak samo, tylko nikt nie widzial sprawcy, na szczescie poszlo z AC. To sa przeciez straszne koszty. Na szczescie teraz wszystko dobrze sie skonczylo :-) Zycze Wam i Waszym rodzinkom wesołych, słonecznych Świat. Oby w ludziach zawsze zwyciezało dobro :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Również przyłączam się do życzeń i w ten ostatni dzień świąt psikam wirtualnie tak na szczęście 😉 w środę wizyta już się doczekać nie mogę 🙂
Agag to miałaś szczęście u nas rok temu było podobnie mąż tylko co do bankomatu czekał wrócił a tam nad kołem i bocznymi drzwiami wgniecenie. Jakiś Pan wyszedł z samochodu i powiedizali że ma nr rejestracyjny Tłumacze byli podobne dobrze ze dostaliśmy kasę z ubezpieczenia i można było zrobić wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja również życzę wam wesołych świąt i zabieram się za gotowanie klusek śląskich. Tak jak już kiedyś pisałam chodzą za mną od jakiegoś czasu. Dzisiaj jeszcze nic nie jadłam, żeby ich jak najwięcej zjeść :-) I w lodówce czeka pyszny śmietanowy tort na urodziny Lenki. Rok temu leżałam na porodowce z malutką. Lajsoka ja też w środę do lekarza idę po pierwsze zwolnienie po urlopie macierzynskim. Ciekawe czy potwierdzi płeć :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny. Byłam dzisiaj u lekarza. Wszystko ok. Dzidzia waży ok 780 gramów. Niestety jeszcze nie odwrócone główka do dołu, więc doktor nie był w stanie potwierdzić płci. Pierwszy raz dzisiaj miałam zawroty głowy i prawie zemdlalam. Tak miałam w pierwszej ciąży z synkiem. W drugiej ciąży z córka nic takiego się nie działo. Więc chyba teraz znów chłopak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też miałam wczoraj wizytę, dziecko też nie chcę współpracować gdzieś tam pępowiną się zaplatała między nogami a to rączka czy nóżka tam zasłaniała, lekarz gdzieś tam dostrzegł, ze to raczej dziewczynka, ale to raczej mnie nadal nie usatysfakcjonowało, bo może akurat gdzieś tam jest fistaszek, a ja już chciałam kompletować ubranka neutralnych mam już trochę, więc chciałam konkretnie pod płeć takie śliczne widziałam na dziewczynkę body i pół śpiochy :/ ale w kwietniu idziemy na 3d i mam nadzieję, że tam maleństwo będzie ładnie się prezentować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale cudowna pogoda u mnie 😆 Cześć w ogóle 🙂 aż chce się coś robić 🙂 Maristella to super, że płeć się potwierdziła 🙂 ja czekam na to 3/4D w poniedziałek 11 kwietnia jedziemy i niech się maleństwo pokaże 🙂 Miałam dziś iść do labolatorium muszę zrobić mocz morfologię i test glukozy :/ tego ostatniego obawiam się bardzo, w tej ciąży jakoś nie mogę przebywać na czczo zaraz czuję że mi nie dobrze i słabo i boję się o wynik :/ ale jutro już muszę iść i zrobić mam nadzieję że nie poczuję się tak źle jak dziś, mąż mnie zawiezie autem pod labolatorium więc o tyle lepiej że nie muszę tak na pusty żołądek chodzić :/ a później wypić tą słodkość i czekać ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja dziś byłamna teście glukozy i badaniach moczu, morfologii ...jak lubie słodkości to to bylo za słodkie 😉 no ale przeżyłam 🙂 własnie sprawdziłam wyniki i wszystko w normie tylko ta anemia sie mnie trzyma 😉 a przecież ładnie sie odżywiam ... zobaczymy co pani doktor powie w poniedziałek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja test glukozy robiłam tydzień temu. Mimo, że wszystkie koleżanki mnie straszyły, że to okropne, że słodkie strasznie, to musze powiedzieć - nie było takie złe 😜 zdecydowanie gorsze było to jak się czułam przez pierwszą godzine po wypiciu... brrr. No ale wyniki w normie, mam nadzieje, że lekarz nie będzie miał zastrzeżeń 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U mnie od wczoraj na zmianę raz słoneczko, raz chmury. Ale ogólnie cieplutko więc na pogodę nie można narzekać 🙂 ja się już nie mogę doczekać aż z Hanią będziemy spacerować w wózeczku 🙂 jeszcze 3 miesiące 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja niestety test glukozy oblalam. Tzn nie dałam rady tego wypić. W dwóch pierwszych ciazach mogłam sobie wypić W aucie przed przychodnia i popijalam woda. W glukozie mialam cytrynke i jakoś poszło. Teraz Pani kazała rozrobic przy niej w ciepłej wodzie, i wypić bez popijania i bez cytryny. Nie dałam rady. Po trzech lykach tak mną szarpalo, że masakra. Ale doktorek się uparł i dał mi po raz drugi skierowanie. Może trafię na inne babeczki w laboratorium i się uda. Pogoda U nas też fajna, choć dzisiaj o 17 zaczęło padać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też po teście glukozy i nie było tak źle jak się bałam 🙂 szybko to załatwiłam a na dodatek pani jak sporządzała mi roztwór mówiła ze akurat ma takie o smaku cytrynowym 🙂 zdziwiona byłam bo z synkiem to piłam 50g i bez żadnego ulepszacza a teraz to 75 g i jeszcze posmak fajny weszło migiem i tak jak u was po pierwszej godzinie po wypiciu miałam lekki kryzys jakoś mnie zemdliło trochę potem pobranie krwi i kolejna godzina ale już szybciej jakoś zleciało i jak już byłam po trzecim pobraniu krwi z radością zjadłam kanapkę, którą zapakowałam do torebki 😁 Wynik jutro bo robiłam badanie dziś, wczoraj nie dałam rady bo jechaliśmy z synkiem na wystawę lego, on taki mały fan kloców i to taka nagroda była za pierwsze miejsce w konkursie recytatorskim 😉 Pogoda się u mnie popsuła niby jak słonko świeci to fajnie, ale jednak to zimniejsze powietrze czuć i dziś tak okropny wiatr wiał, zę potęgował uczucie chłodu :/ No ale kwiecień plecień
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja test glukozy robiłam przed świętami nie było źle dałam rade to wypić może tez dlatego że lekarza kazał mi nie jeść słodyczy 2 dni wcześniej więc już tak mi się chciało słodkiego że pochłonęłam ten ulepek wręcz z utęsknieniem taką mam potrzebę jedzenia słodyczy ale wyniki na szczęście mam dobre, pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Widzę, że nie tylko moja dzidzia się jeszcze nie przekrecila. Nie pamiętam jak to było z pozostałą dwójka, ale musiały już w tym czasie być odpowiednio ułożone, bo doktorek był zdziwiony, że to jeszcze nie ułożone tak jak trzeba i powiedział, że szkoda by było po dwóch normalnych powodach mieć teraz cesarskie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...