Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
i jeszcze pytanie o proszek
jeśli prałyście w loveli czy tam innym robicie to nadal
ja ostatnio wyprałam ubranka Anastazji w vizirze sensitive + lenor sensitiv no i po kliku dniach noszenia tych ubrań dostała wysypki na całym ciele

nie chcę oszczędzać po prostu nie mam miejsca w łazience na dodatkowy wór proszku i myślałam że już nie będzie Anastazja reagować uczuleniowo

Ja piorę jeszcze w loveli ale zdarzy się że wypiorę też w naszym proszku i w naszym płynie do płukania lenor i jest oki, ale nie wiem co by było jak bym przeszła całkiem na inny proszek. Miłosz ma wrażliwą skórę i niestety muszę go ciągle kąpać w krochmalu bo jak spróbowałam w płynie do kąpieli dla dzieci to znowu miał brzydką skórę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Justa napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
i jeszcze pytanie o proszek
jeśli prałyście w loveli czy tam innym robicie to nadal
ja ostatnio wyprałam ubranka Anastazji w vizirze sensitive + lenor sensitiv no i po kliku dniach noszenia tych ubrań dostała wysypki na całym ciele

nie chcę oszczędzać po prostu nie mam miejsca w łazience na dodatkowy wór proszku i myślałam że już nie będzie Anastazja reagować uczuleniowo

Ja piorę jeszcze w loveli ale zdarzy się że wypiorę też w naszym proszku i w naszym płynie do płukania lenor i jest oki, ale nie wiem co by było jak bym przeszła całkiem na inny proszek. Miłosz ma wrażliwą skórę i niestety muszę go ciągle kąpać w krochmalu bo jak spróbowałam w płynie do kąpieli dla dzieci to znowu miał brzydką skórę

Ja Anastazję od urodzenia kąpię w płynie (takim żółtym z dozownikiem) Johnson&Johnson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja używam Jelpa i Persil sensitive 😉 już od jakiegoś czasu i wszystko jest ok 😉 a płuczę w lenor sensitive 🙂
ja wyparzam raz dziennie butelke od mleka (przed wieczornym karmieniem-tylko raz pije mleczko modyf) a butelkę od napojów nie wyparzam tylko myję dokładnie i płuczę w gorącej wodzie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja piore w loveli 🙂kurcze jakoś tak nie umiem w naszym proszku 🥴
a płynem myje zwyklym do naczyń jaki tam mam 😉i wyparzam po kazdym użyciu i umyciu butelki 🙂zresztą wszystko wyparzam jej łyżeczki miseczki też 🙂
a śpi do poludnia godzinke i po południu ok godzinke do poltora 🙂a na wieczor zasypia po 20-tej i śpi do 7-ej rano 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justa napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
cześć dziewczyny
powiedzcie mi czy używanie płynu do mycia butelek np NUK
bo ja dostałam ostatnio jedną butelkę a teraz nigdzie nie mogę kupić kolejnej
jak używacie to napiszcie gdzie się zaopatrujecie 🙂

Ja nie używam specjalnego płynu tylko zwykłego do naczyń, a później zawsze wyparzam butelkę i raz w tygodniu wygotowuję. Kiedy przestajecie wyparzać?


Ja myję w zwykłym płynie i już nie steryzlizuje butelek itd. wyparzam maks. raz dziennie 🙂 ze smoczkiem taka sama sprawa. Łyżeczki też czasami wyparzam 😁

Coś takiego znalazłam:
Od kiedy niemowlę aktywnie spędza czas na podłodze i bierze do buzi wszystko, co mu się nawinie pod rękę, możesz przestać wyparzać butelki, smoczki itp. Dziecko wchodzi w okres smakowania otoczenia - to trening dla jego odporności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
i jeszcze pytanie o proszek
jeśli prałyście w loveli czy tam innym robicie to nadal
ja ostatnio wyprałam ubranka Anastazji w vizirze sensitive + lenor sensitiv no i po kliku dniach noszenia tych ubrań dostała wysypki na całym ciele

nie chcę oszczędzać po prostu nie mam miejsca w łazience na dodatkowy wór proszku i myślałam że już nie będzie Anastazja reagować uczuleniowo


,,, ja piore w normalnym proszku i plucze w lenor sensitive odkad mi sie skonczyl pierwszy i jedyny proszek do prania dzieciecych rzeczy ... czyli Klarcia nosi ubranka prane w calkiem norm .proszku i plynie od poczytku czy polowy 3 miesiaca jej zycia 🙂 i jak do tej pory nie miala najmniejszego uczulenia na nic 🙂

a jesli chodzi o butelki, to wyparzam je po kazdym posilku czyli zalewam umyte wrzaca woda...i bede tak robic poki Mala przestanie pic z nich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostalam wczoraj od mamy przesylke miedzy innymi z prezentami dla Klarci na swieta i wedzonym schabem-pychota ...
w Polsce tez juz ludzie maja przystrojone domy,okna i balkony? tu juz zaczeli wariowac od tygodnia ...pieknie, az czuje sie swieta
od mojej dentystki dostalam forme na ciasteczka w ksztalcie zeba 🙂 w tym roku wiec beda ciasteczka-zeby 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja piorę już w naszym proszku vizir sensitive i płuczę w lenorze i nic jej nie jest 🙂
Honorata myję butelki w nuku i już potem nie wyparzam ani nie zalewam wrzątkiem 🙃 bo tak jak Blue napisała mała stale lata po podłodze to i tak jej nie uchronię przed brudem 😉 a nuk jest dobry i ma taki lekarski - dezynfekcyjny zapach 😉 i nie powiem też było mi trudno go znaleźć w sklepach...
zaraz idę robić Mai obiad...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazlam chustke na szyje dla Malej,,,dzis ja kupie, tylko musze jeszcze zmierzyc obwod szyjki
http://de.dawanda.com/product/24804341-Eulentuch-Halstuch-Dreieckstuch-Sabbertuch

i znalazlam czapeczke na wiosne -tez bedzie ja miala (ale nie dzis 🙂 )
http://de.dawanda.com/product/6612958-Haekelmuetze-blassblau
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
Kupiliśmy Judycie w biedronce ten kufer na zabawki i Judyta staje rzy nim i zagląda do środka i sięga po zabawki 🙃 się śmiejemy że kiedyś do niego wpadnie bo tak na paluszkach czasem zagląda i sięgnąć nie może hahahah


moja ma wiklinowe pudlo , i juz tam wlazi od paru dni ...czuje sie jak w raju 🙂 , a jesli nie moze wejsc , to jest zlosc nie z tej ziemi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Izabela napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Kupiliśmy Judycie w biedronce ten kufer na zabawki i Judyta staje rzy nim i zagląda do środka i sięga po zabawki 🙃 się śmiejemy że kiedyś do niego wpadnie bo tak na paluszkach czasem zagląda i sięgnąć nie może hahahah


moja ma wiklinowe pudlo , i juz tam wlazi od paru dni ...czuje sie jak w raju 🙂 , a jesli nie moze wejsc , to jest zlosc nie z tej ziemi 🙂

hahaha no to fajnie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nusia27 napisał(a):
Izabela napisał(a):
NUSIA, jedziecie do pl na swieta czy zostajecie ?


zostajemy tutaj 🙂 Jacka siostra ma rodzic na dniach i nie chcemy jej zostawiac samej z maluszkiem 🙂

ale super 😉 jak ja uwielbiam takie malutkie dzieci hhi musze sobie chyba kolejnego bobasa zrobić 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izabela napisał(a):
ale tu dzis sypialnia 😮 🙂


Ja to przeżyłam horror przed chwilą 😮 siedzę sobie przed kompem, Laura w salonie sobie siedzi w łóżeczku i nagle ktoś puka do drzwi wew (bo mamy wiadomo drzwi zew. hol i drzwi od domu) to dostałam zawału, bo myślałam, że mój GŁUPEK zamknął drzwi 🙃 no i Laura ryczy idę zobaczyć kto to stoi, słyszę przewracanie narzędzi ogrodniczych, bo tam mamy ułożone i sprawdzam a tam nikogo nie ma 😮 dostałam zawału!! No przecież każdy obcy mógł wejść 🤢 zamiast mi powiedzieć, że drzwi nie zamyka to nie.. bo po co!! Nie wiem czy to były dzieci od sąsiadów, bo one często przyłażą by wysłać sms do ojca czy ktoś inny. Nie lubię jak ktoś wchodzi do tego holu, często listonosze tak robią 🙃 ale kuźwa czy ja komuś wchodzę do domu?? no by mogli pukać w te drzwi zew. a nie się pakować do środka. Musiałam się wyżalić. Jak mieszkałam kiedyś w bloku.. pamiętam to jak dziś.. mieliśmy takiego listonosza jakby znajomego to ten już w ogóle się pakował do domu jak drzwi były otwarte i pamiętam, że siedziałam z chłopakiem na fotelu na kolanach u niego i oglądaliśmy film a ten se drzwi otworzył i wszedł do środka 😮 😮 😮 poczułam się niezręcznie 😠, a gdyby ktoś się seksił? MASAKRA!! A w tym domu to już nie raz miałam akcje albo znajomy D. ojca przychodził i sobie normalnie drzwi otwierał i wchodził do pokoju 😮 a przecież jego ojciec nie żyje 😮, więc praktycznie nie ma po co przychodzić, a już tym bardziej wchodzić jak do siebie. Ogólnie to ludzi nie rozumiem,. nieważne czy drzwi są otwarte czy zamknięte to się powinno znać pewne granice. Nie każdemu coś takiego się podoba, na pewno nie mi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
Izabela napisał(a):
ale tu dzis sypialnia 😮 🙂


Ja to przeżyłam horror przed chwilą 😮 siedzę sobie przed kompem, Laura w salonie sobie siedzi w łóżeczku i nagle ktoś puka do drzwi wew (bo mamy wiadomo drzwi zew. hol i drzwi od domu) to dostałam zawału, bo myślałam, że mój GŁUPEK zamknął drzwi 🙃 no i Laura ryczy idę zobaczyć kto to stoi, słyszę przewracanie narzędzi ogrodniczych, bo tam mamy ułożone i sprawdzam a tam nikogo nie ma 😮 dostałam zawału!! No przecież każdy obcy mógł wejść 🤢 zamiast mi powiedzieć, że drzwi nie zamyka to nie.. bo po co!! Nie wiem czy to były dzieci od sąsiadów, bo one często przyłażą by wysłać sms do ojca czy ktoś inny. Nie lubię jak ktoś wchodzi do tego holu, często listonosze tak robią 🙃 ale kuźwa czy ja komuś wchodzę do domu?? no by mogli pukać w te drzwi zew. a nie się pakować do środka. Musiałam się wyżalić. Jak mieszkałam kiedyś w bloku.. pamiętam to jak dziś.. mieliśmy takiego listonosza jakby znajomego to ten już w ogóle się pakował do domu jak drzwi były otwarte i pamiętam, że siedziałam z chłopakiem na fotelu na kolanach u niego i oglądaliśmy film a ten se drzwi otworzył i wszedł do środka 😮 😮 😮 no ja miałam zawał jak go zobaczyliśmy i poczułam się niezręcznie 😠, a gdyby ktoś się seksił? MASAKRA!! A w tym domu to już nie raz miałam akcje, że znajomy D. ojca przychodził i sobie normalnie drzwi otwierał i wchodził do pokoju 😮 a przecież jego ojciec nie żyje 😮

uuu nieźle... ja zawsze zamykam drzwi... nienawidzę jak mi ktoś wchodzi do domu 🙂 ale na szczęście moja rodzina zawsze puka 😉 jak wim że idzie babcia to zostawiam drzwi otwarte albo jak ogólnie wiem że ktoś ma zaraz przyjść bo np mogę w tym czasie karmić Dysiaka no to nie lecę do drzwi tylko krzyczę "otwarte" 😜 albo ktoś zapuka i wchodzi 😉 ale to tylko w tedy jak wiem że ma przyjść a tak to zawsze zamykam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...