Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

witam świątecznie
ja tam jeszcze nic nie dostałam ale wiem że mój mąż ma teraz inne zmartwienia na głowie - tato mu bardzo ciężko choruje i każdą chwilę spędza z nim
Anastazja za to dostała takiego 90cm Kubusia Puchatka bo ona kocha kubusiulki i tatuś jej kupił

co do pogody to u nas też śnieg cały dzień walił jak głupi
ochh niech już ta zima się skończy bo Anastazja ma kombinezon tak na styk a następną kurteczkę mam już taką wiosenną tak do maksymalnie 10 stopni a jak mniej to by zmarzła

witam 🙂
Promyczku to straszne co przeżyłaś, dużo zdrówka dla mamy 🙂
ja od męża dostałam wczoraj bukiecik z róż(staw w kolejce po niego pół godziny takie oblężenie w kwiaciarni było 🙂)

hej 🙂
Promyczku teraz będzie już dobrze, skoro mama powraca do sił...szybko zaregowaliście
a u mnie po imprezie...noooooo powiem wam tacy faceci, że hoho!! 🤪 normalnie do stringasów można bylo oglądać 😉 no i ledwo co weszłyśmy na sale i odbywało się losowanie nagród, babka wyczytuje nr a tu proszę mój 🙂 i wygrałam kosmetyki do pielęgnacji wlosów 🙂
fajnie było, pierwszy raz na takiej imprezce się bawiłam 🙂

Kamila ale zazdroszczę ci takiej imprezki
ja już od 2 lat nigdzie nie byłam
ale powiem wam że z drugiej strony to chyba nie chciałabym żeby mój chłop poszedł baby oglądać hihihi

haha, wiecie co mój przeżywał w zwiazku z tą imprezą...ciągle się pytał kiedy na ten "burdel" idę, jak te pedały tańczą...normalnie jak dziecko. Potem jak przyszłam to mi tam tańcował hehe, ale w ubraniu 😉 też zastanawiałam sie czy będę się krępować ale tam było dużo bab, z 200, a nasz stolik był na tyle daleko od "sceny" że czułam się bezpiecznie 😜 pokrzyczałyśmy, potańczyłyśmy i zleciało 🙂

Hej laski :*
Ja na dzień kobiet dostałam od Roberta Raffaello 😜 🤪 , a od Dareczka tulipana 😁 tylko, że jakoś nie bardzo chciał mi go oddać tak się z nim zżył 😁 🤪 w rezultacie go złamał a wtedy już nie był tak fajny więc dał mi go 😁
ja to może dopiero jutro gdzieś wylezę posiedzieć przy piwku ze znajomymi ale to jeszcze nie bardzo pewne bo grypa mnie rozłożyła 😞 Darek na szczęście miał tylko katar który i tak już mu przechodzi 🙂

Oglądałam dzisiaj rano pogodę to mówił koleś, że po 15 marca ma być niby około 15-17 stopni 😁
mam nadzieje, że właśnie tak będzie bo poszła bym z Darek już na rowerek 😁 🤪

hej 😉
Mój Adam mnie wczoraj zaskoczył 😉 przygotował mi przed 15 kąpiel z pianką... w tym czasie ubrał Małą i zaprowadził do mojej mamy. kiedy wrócił ja już bylam po kąpieli i kazał mi się ubrać i zaprowadził mnie na godzinny masaż bańkami chińskimi 😉 było sup[er 😉 masaż bardzo przyjemny aczkolwiek bolesny 😉
masażystka się śmiała jak opowiadała rozmowę z nim przez telefon że była zdziwiona że to mężczyzna zadzwonił i myślała że sobie robi jaja 😁 i że to jakiś żart 🙂 i wszystkim w salonie to opowiadała 😁

kolo177 napisał(a):

hej 😉
Mój Adam mnie wczoraj zaskoczył 😉 przygotował mi przed 15 kąpiel z pianką... w tym czasie ubrał Małą i zaprowadził do mojej mamy. kiedy wrócił ja już bylam po kąpieli i kazał mi się ubrać i zaprowadził mnie na godzinny masaż bańkami chińskimi 😉 było sup[er 😉 masaż bardzo przyjemny aczkolwiek bolesny 😉
masażystka się śmiała jak opowiadała rozmowę z nim przez telefon że była zdziwiona że to mężczyzna zadzwonił i myślała że sobie robi jaja 😁 i że to jakiś żart 🙂 i wszystkim w salonie to opowiadała 😁

łaaaał Tobie to fajnie 😁 też by tak chciała 🤪 zazdroszczę Ci 😁

Hejka 😉
Adam cały tydzień siedział w domu na chorobowym a wczoraj do Niego dyrektor zadzwonił żeby przyszedł dzisiaj do pracy bo jest bardzo potrzebny 😠
a przychodzą do nas wieczorem goście (Adama ;/) i ze wszystkim zostałam sama...

Kolo fajna niespodzianka 🙂 zazdroszczę 🙂
moje chłopaki dalej walczą z chorobą chodź już jest dużo lepiej 🙂 ja dzisiaj jadę na urodziny do siostry 🙂

Kochane wkońcu wróciłam.
U nas dalej chorujemy, Bartek na zastrzykach zapalenie ucha przerodziło się w ostre zapalenie oskrzeli i jesteśmy na zastrzykach. Od czwartku więc kibluje u teściów zęby nie dojeżdzać do miasta do pięgniarki.
Ja też chora zapalenie krtani i migdałków mnie dopadło normalnie jakaś masakra to wszystko jest.

Na dzień kobiet nic nie dostałam od adama bo dalej toczyliśmy między sobą cichą wojnę. Ale zato wczoraj zabrał mnie na kolacje i kupił mi notebooka w przeprosinach 🙂 czasami warto potrzymać focha więcej niż jeden dzień 😉

Hej Mamuśki ja właśnie poprasowałam metrową kupę prania 🙂 na dzień kobiet były tulipany i czekoladki oraz pizzeria 🙂 🙂 🙂
w pracy zaczęłyśmy walkę z dyrą, czyli ja + 2 koleżanki matki karmiące, bo moja szefowa nas gnębi 😞ciągle - prawie co miesiąc chce zaświadczenia o karmieniu i wszystkim opowiada - nawet przy nas jakie ma matki karmiące wyrodne itp.

Justa napisał(a):

Hej Mamuśki ja właśnie poprasowałam metrową kupę prania 🙂 na dzień kobiet były tulipany i czekoladki oraz pizzeria 🙂 🙂 🙂
w pracy zaczęłyśmy walkę z dyrą, czyli ja + 2 koleżanki matki karmiące, bo moja szefowa nas gnębi 😞ciągle - prawie co miesiąc chce zaświadczenia o karmieniu i wszystkim opowiada - nawet przy nas jakie ma matki karmiące wyrodne itp.

Co ona kobietą nie jest skoro taka wredna?? Ja rozumiem facetów o to się czepiających ale kobiety aż szkoda gadać co niektóre wyprawiają w tej sprawie.......
Justa jednym słowem Ci współczuje

Justa napisał(a):

Hej Mamuśki ja właśnie poprasowałam metrową kupę prania 🙂 na dzień kobiet były tulipany i czekoladki oraz pizzeria 🙂 🙂 🙂
w pracy zaczęłyśmy walkę z dyrą, czyli ja + 2 koleżanki matki karmiące, bo moja szefowa nas gnębi 😞ciągle - prawie co miesiąc chce zaświadczenia o karmieniu i wszystkim opowiada - nawet przy nas jakie ma matki karmiące wyrodne itp.

powodzenia w walce 🙂 szefowa twoja to jakaś pomyłka

Hania napisał(a):

Kochane wkońcu wróciłam.
U nas dalej chorujemy, Bartek na zastrzykach zapalenie ucha przerodziło się w ostre zapalenie oskrzeli i jesteśmy na zastrzykach. Od czwartku więc kibluje u teściów zęby nie dojeżdzać do miasta do pięgniarki.
Ja też chora zapalenie krtani i migdałków mnie dopadło normalnie jakaś masakra to wszystko jest.

Na dzień kobiet nic nie dostałam od adama bo dalej toczyliśmy między sobą cichą wojnę. Ale zato wczoraj zabrał mnie na kolacje i kupił mi notebooka w przeprosinach 🙂 czasami warto potrzymać focha więcej niż jeden dzień 😉

duzo zdrówka dla bartusia 🙂

Kasia napisał(a):

Hania napisał(a):

Kochane wkońcu wróciłam.
U nas dalej chorujemy, Bartek na zastrzykach zapalenie ucha przerodziło się w ostre zapalenie oskrzeli i jesteśmy na zastrzykach. Od czwartku więc kibluje u teściów zęby nie dojeżdzać do miasta do pięgniarki.
Ja też chora zapalenie krtani i migdałków mnie dopadło normalnie jakaś masakra to wszystko jest.

Na dzień kobiet nic nie dostałam od adama bo dalej toczyliśmy między sobą cichą wojnę. Ale zato wczoraj zabrał mnie na kolacje i kupił mi notebooka w przeprosinach 🙂 czasami warto potrzymać focha więcej niż jeden dzień 😉

duzo zdrówka dla bartusia 🙂

Kasiu a jak tam u was zdrówko jak się czujesz??

Dzięki Dziewczyny 😘

Hania napisał(a):

Justa napisał(a):

Hej Mamuśki ja właśnie poprasowałam metrową kupę prania 🙂 na dzień kobiet były tulipany i czekoladki oraz pizzeria 🙂 🙂 🙂
w pracy zaczęłyśmy walkę z dyrą, czyli ja + 2 koleżanki matki karmiące, bo moja szefowa nas gnębi 😞ciągle - prawie co miesiąc chce zaświadczenia o karmieniu i wszystkim opowiada - nawet przy nas jakie ma matki karmiące wyrodne itp.

Co ona kobietą nie jest skoro taka wredna?? Ja rozumiem facetów o to się czepiających ale kobiety aż szkoda gadać co niektóre wyprawiają w tej sprawie.......
Justa jednym słowem Ci współczuje

Haniu powiem Ci że częściej w tej sprawie facet (szef) jest bardziej wyrozumiały niż kobieta ;/

Hania napisał(a):

Kasia napisał(a):

Hania napisał(a):

Kochane wkońcu wróciłam.
U nas dalej chorujemy, Bartek na zastrzykach zapalenie ucha przerodziło się w ostre zapalenie oskrzeli i jesteśmy na zastrzykach. Od czwartku więc kibluje u teściów zęby nie dojeżdzać do miasta do pięgniarki.
Ja też chora zapalenie krtani i migdałków mnie dopadło normalnie jakaś masakra to wszystko jest.

Na dzień kobiet nic nie dostałam od adama bo dalej toczyliśmy między sobą cichą wojnę. Ale zato wczoraj zabrał mnie na kolacje i kupił mi notebooka w przeprosinach 🙂 czasami warto potrzymać focha więcej niż jeden dzień 😉

duzo zdrówka dla bartusia 🙂

Kasiu a jak tam u was zdrówko jak się czujesz??

chłopaki już lepiej a ja dobrze zaczęłam 22 tydz 🙂

kolo177 napisał(a):

Hania napisał(a):

Justa napisał(a):

Hej Mamuśki ja właśnie poprasowałam metrową kupę prania 🙂 na dzień kobiet były tulipany i czekoladki oraz pizzeria 🙂 🙂 🙂
w pracy zaczęłyśmy walkę z dyrą, czyli ja + 2 koleżanki matki karmiące, bo moja szefowa nas gnębi 😞ciągle - prawie co miesiąc chce zaświadczenia o karmieniu i wszystkim opowiada - nawet przy nas jakie ma matki karmiące wyrodne itp.

Co ona kobietą nie jest skoro taka wredna?? Ja rozumiem facetów o to się czepiających ale kobiety aż szkoda gadać co niektóre wyprawiają w tej sprawie.......
Justa jednym słowem Ci współczuje

Haniu powiem Ci że częściej w tej sprawie facet (szef) jest bardziej wyrozumiały niż kobieta ;/

Aga wiem włąśnie u mnie w pracy dziewczyna karmiąca moła skracać sobie czas prazy z 8 do 7 godzin + 30minut na obiad 😉 czyli z 8 do 6,5godziny 😉