Skocz do zawartości

Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 25,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kasia_m

    2553

  • kolo177_m

    2993

  • HONORATKA_m

    2177

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Blue napisał(a):
promyczek1981 napisał(a):
Jestem w szoku 😮
Właśnie przeglądam sobie ogłoszenia i patrzcie na co się natknęłam 😮
http://cork.gumtree.ie/c-Stuff-for-Sale-kids-baby-stuff-breastmilk-fresh-frozen-W0QQAdIdZ304991649
Nawet do głowy by mi nie przyszło żeby sprzedawać swoje mleko 😮 A już w ogóle wyjść z podziwu nie mogę, że ktoś to kupuje 😮 😮 😮
Niezły biznes 🤢


Ja bym takiego mleka nie kupiła 😜 ,ale ja to ja 🙃, a niektórym matkom to nie przeszkadza w Polsce też coś takiego robią.

A my nadal sprzątamy 😉

Ja jestem wstrząśnięta tym, że ludzie nawet w karmieniu piersią wietrzą biznes 🥴 Poza tym jak można kupić własnemu dziecku mleko właściwie niewiadomego pochodzenia? Bo czego niby możemy dowiedzieć się o dawczyni mleka z takiego ogłoszenia? Jaką mamy gwarancje, że prowadzi zdrowy tryb życia i nie je niczego 'zakazanego'? No nic... Tak tylko chciałam się tym z Wami podzielić 😜
Na dodatek jakie ceny 😮 Babka w tym ogłoszeniu żąda 25 euro plus koszty przesyłki za 180ml mleka 😮 Normalnie rozbój w biały dzień 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kamila1 napisał(a):
Blue trzymam za słowo 🙂
trochę się przejaśniło i mogliśmy pochodzić,,,może jutro będzie ciut lepiej 🙂
a jak Maja zje kaszkę to idziemy na gofra XXL hihi, mniam 😜
Dziewczyny, może jestem ułomna albo co, ale mi kaszka nie wychodzi na gęsto hehe
miałam z bobovity po 4 m-cu, sypałam więcej niż na opakowaniu i niccc, no to kupiłam Nestle po 6 m-cu, tam było że do podawania łyżeczką i też niccc 😠 czy to możliwe że moje mleko tak na nie działa? 🤢 czy co jest że to takie rzadkie...
czy podajecie jakieś kaszki na sztywno i jakie?

Ja podaję BoboVity kaszkę mleczno-ryżową. Robię ją według instrukcji(u nas 150ml wody + 5 łyżek stołowych kaszki) i zawsze wychodzi gęsta, nawet im dłużej trwa karmienie tym bardziej danie gęstnieje. Wcześniej używałam kaszki ryżowej z tej samej firmy i dodawałam swojego mleka(teraz z czystego lenistwa przeszłam na ta mleczną, bo nie chce mi się odciągać 🤢) i też zawsze wychodziła gęsta.
Dziwna sprawa... A może faktycznie tak jak pisze Honoratka za słabo podgrzewasz mleczko?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
promyczek1981 napisał(a):
HONORATKA napisał(a):
kurcze Anastazja ma dziś dzień mamo mamo bo jak tylko zniknę jej z oczu to jest płacz

Honoratka a może to przez to przeziębienie 🤔
A jak dziś maleńka się czuje? Pewnie za wcześnie żeby odnotować jakąś poprawę...

nosek bardziej drożny niż wczoraj
ma taki rzadki przezroczysty karatek ale nie zatykający nosa
za to nasilił się kaszel pewnie od tego kataru jutro pójdziemy sobie do pediatry naszego do skontrolujemy sytuację
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a z tą sprzedażą mleka to już naprawdę przesada
są u nas w szpitalu kobiety które oddają mleko dla wcześniaków ale wiadomo wtedy że są to odpowiedzialne osoby

nie kupuję z nieznanego źródła jajek, mięsa, mleka, wędlin
a już nigdy nie kupiłabym mleka obcego pochodzenia i jeszcze za taką cenę


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
Kamila a podgrzewasz mleko do tych 40stopni czy w temp pokojowej rozrabiasz
bo ja na 60ml wody daje 2 łyżki stołowe płaskie kaszki bobovity lub nestle i wychodzi takie półgęste
ale woda musi mieć te 40 stopni bo jak wystygnie to rzeczywiście kaszka jest zupełnie rzadka


Bo to specyfika mleka matki 🙂 czytałam o tym, że dziecko musi wtedy szybko jeść, bo później od nowa się rozwodni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie boli jajnik mam dni płodne i tak sobie obliczyłam, że dni płodne są ok. 14dni przed to okres chyba będę mieć znowu co 30 dni, ale nie chcę zapeszać 🙂 śmiesznie będzie jak się przestawi przed ciążą miałam co 30, pół roku co 27 po po porodzie a teraz ostatnio znowu 30.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
a ja jutro idę na kilka godzin do nowej pracy
mąż zostaje sam z Anastazją
ale mam stresik z jednej strony a z drugiej bardzo się cieszę a z trzeciej jestem smutna że muszę dziecko porzucić i to jeszcze chore


Będzie dobrze 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
nie wiedziałam czy mam kąpać małą
wczoraj jej nie kąpałam bo późno wróciliśmy od lekarza i od razu poszła spać

ale jakoś bałam się o jej higienę
bo nie dość że miałam wrażenie że w tym Kołobrzegu była niedokładnie kąpana to jeszcze u moich rodziców tak samo
trudno zdecydowałam kąpać i ufam że jej to nie zaszkodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HONORATKA napisał(a):
nie wiedziałam czy mam kąpać małą
wczoraj jej nie kąpałam bo późno wróciliśmy od lekarza i od razu poszła spać

ale jakoś bałam się o jej higienę
bo nie dość że miałam wrażenie że w tym Kołobrzegu była niedokładnie kąpana to jeszcze u moich rodziców tak samo
trudno zdecydowałam kąpać i ufam że jej to nie zaszkodzi


Kąpiel na pewno nie zaszkodzi 🙂 szkoda, że jest taka malutka, bo jak ja jestem chora to moczę nogi w gorącej wodzie z solą kuchenną i potem nakładam grube skarpety i grubo się ubieram i do wyrka lulu na noc 🙂 dobrze wygrzewa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂Honoratka zdjęcia cudne 🙂a Anastazja to już wygląda u fryzjera jak duża panna 😘śliczna jest 😘a mój mąż jutro ma okrągle urodzinki 😜 😉 a pojutrze imieninki 🙂i szykuje mu przyjęcie niespodzianke 😉zaprosiłam wszystkich naszych znajomych i jutro imprezujemy 🙃kurcze musze wszystko przygotować a nie mam pojęcia jak mi to pójdzie z Sonią na rękach 🥴no zobaczymy 🙂i mam nadzieje że mąż będzie zadowolony bo aż tak bardzo nie jest imprezowy i szalony jak ja 🤪ale sie stresuje he he 😉ps.kompletnie o niczym nie wie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HONORATKA napisał(a):
w sumie to chciałam sporo zrobić ale wtedy szef nie puścił mnie z pracy i wróciłam do domu 2 godziny przed mężem
był tort i ciasto które kupiłam w drodze do domu a o 16 jak mąż wrócił z pracy to wszyscy czekali już w pokoju
ale miał zdziwienie 🤪
aha to sie nie martwie ile zdąże zrobić to tyle będzie 🙂liczą się chęci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Blue napisał(a):
promyczek1981 napisał(a):
Blue napisał(a):
A jak z tymi oczami jest? każdy kalkulator wylicza, że ona będzie mieć piwne oczy, na necie piszą, że do pół roku robi się potencjalny kolor,. a do roku niby już stały.. to jeszcze może się zmienić na piwne?

Ja myślę, że zmieniają się znacznie dłużej. Karol miał zawsze błękitne oczka a dopiero jakiś czas temu Mu zzieleniały 😉


Kurde mogą się zrobić zielone, ale nie piwne 😁 bo mój będzie miał satysfakcję haha! Liczę na geny mojej babci, bo ma 5 dzieci (sama ma niebieskie oczy bardzo jasne i jest jasną blondynką i śmiejemy, że to szwabka :silly 🙂 a mój dziadek miał piwne i 4 dzieci ma oczy niebieskie albo zielone a tylko jeden syn ma piwne 🙂

Z kolorem oczow to nie jest tak prosto, bo bierze sie pod uwage kolor oczow rowniez dziadkow z obu stron i wprawdzie ciemny kolor jest kolorem dominujacym, wcale to nie znaczy, ze dziecko bedzie mialo ciemne oczy. Znam malzenstwo, gdzie oboje rodzice maja ciemne oczy a corka ma szare. Co do stalego koloru oczu, to z kolei czytalam, ze nawet do 3go roku sie kolor ksztaltuje. Oskarkowi ciagle sie zmieniaja a ma juz 2,5 lat. Na poczatku mial zielone a teraz sie jakis piwny wdziera, ale nie bedzie mial raczej tak ciemnych jak ja (ja mam ciemny braz, Robbie ma zielone). Kalkulatory moga dac tylko prawdopodobienstwo procentowe, a czas pokaze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MadziaW napisał(a):
Blue napisał(a):
promyczek1981 napisał(a):
Blue napisał(a):
A jak z tymi oczami jest? każdy kalkulator wylicza, że ona będzie mieć piwne oczy, na necie piszą, że do pół roku robi się potencjalny kolor,. a do roku niby już stały.. to jeszcze może się zmienić na piwne?

Ja myślę, że zmieniają się znacznie dłużej. Karol miał zawsze błękitne oczka a dopiero jakiś czas temu Mu zzieleniały 😉


Kurde mogą się zrobić zielone, ale nie piwne 😁 bo mój będzie miał satysfakcję haha! Liczę na geny mojej babci, bo ma 5 dzieci (sama ma niebieskie oczy bardzo jasne i jest jasną blondynką i śmiejemy, że to szwabka :silly 🙂 a mój dziadek miał piwne i 4 dzieci ma oczy niebieskie albo zielone a tylko jeden syn ma piwne 🙂

Z kolorem oczow to nie jest tak prosto, bo bierze sie pod uwage kolor oczow rowniez dziadkow z obu stron i wprawdzie ciemny kolor jest kolorem dominujacym, wcale to nie znaczy, ze dziecko bedzie mialo ciemne oczy. Znam malzenstwo, gdzie oboje rodzice maja ciemne oczy a corka ma szare. Co do stalego koloru oczu, to z kolei czytalam, ze nawet do 3go roku sie kolor ksztaltuje. Oskarkowi ciagle sie zmieniaja a ma juz 2,5 lat. Na poczatku mial zielone a teraz sie jakis piwny wdziera, ale nie bedzie mial raczej tak ciemnych jak ja (ja mam ciemny braz, Robbie ma zielone). Kalkulatory moga dac tylko prawdopodobienstwo procentowe, a czas pokaze 🙂


No to tak cofając się to mojej babci rodzice mieli chyba jasne, a dziadka ciemne, ale głowy uciąć nie dam 🙂 mojej mamy rodzice to jak już mówiłam, a mojego ojca też chyba jasne, bo ich nie zdążyłam poznać, a moi rodzice jasne, a znowu mojego ciemne piwne 🙂 tutaj to już chyba 50na50.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...