Skocz do zawartości

Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Joanna1984_m

    1092

  • sobolinek_m

    2610

  • julik_m

    922

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Asiula napisał(a):
sobolinek napisał(a):
Asiula oby to były ząbki. A jak się czuje Twoja siostra?Wszystko dobrze?


Jak to ona mówi: "źle czyli dobrze" 😜 Poranki ma ciężkie, ma nudności, wymiotuje, nie chce jej się jeść, tak na siłę bardziej je, bo wie że musi, wzdyma ją, zwłaszcza pod wieczór, ale cieszy się z tych objawów, bo to oznacza, że wszystko jest OK 😎 Jak byliśmy u nich to generalnie miała dobry humor, ale gdy sobie pogadałyśmy to mówiła o swoich obawach w związku z tym co spotkało ich przy pierwszej ciąży... W najbliższy czwartek ma wizytę u lekarza i pewnie zobaczy zwoje Maleństwo po raz pierwszy 🙂

Ma racje, im gorzej tym lepiej I BARDZO DOBRZE. Cieszę się i trzymam kciuki za ich pierwsze spotkanie. Obawy są zrozumiałe po tym co przeszli, ale teraz muszą wierzyć, że wszystko dobrze się skończy i będą mieli cudowną i wyczekaną dzidzię 🙂 Czwartek to już jutro! 🙂 Będę o niej myślała.


Z drugiej strony ja nie miałam praktycznie nudności, na początku tylko senna byłam, a też wszystko w porządku z ciążą było. Ale widocznie jej organizm tak reaguje na ciążę i dla niej to naprawdę dobrze, że objawy są, bo jest paradoksalnie dzięki temu spokojniejsza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja miałam okropny pierwszy trymestr, wymiotowałam cały dzień (w pracy) zapachy mnie drażniły i też powodowały wymioty. Gdzieś czytałam, że jak się tak ciężko przechodzi to jest duży poziom progesteronu, który ma za zadanie "opiekować się" maleństwem i nie pozwolić na skurcze. Dlatego pisałam że to dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Asiula ile razy na dobę karmisz Ulę piersią?
Bo ja w piątek się dowiem kiedy operacja i chyba będę musiała odstawić Anulę od cycusia i strasznie to przeżywam. Teraz jak pisze o niej to mam bluzkę mokrą...


To u mnie już dawno nie było tak, żeby mleko samo mi wyciekało. Ogólnie mam wrażenie, że za dużo tego mleka to już nie produkuję, a cycusie są dla Uli bardziej takim nasyceniem się mamusią niż najedzeniem, ale skoro tego potrzebuje jeszcze to niech ma. U nas jest poranne jedzonko, ok.5, potem po pierwszej drzemce ok.11 (próbowałam je wyeliminować, ale na razie nie dało rady) i potem przed 19, przed kąpielą, jak wracamy po pracy do domu. Nie dziwię Ci się, że to przeżywasz 😞 Niby teraz to już nie jest cycanie dla jedzenia, a bardziej dla bliskości pewnie, ale nasze dziewczyny dużo bardziej świadome, może właśnie dlatego ciężej tak "nagle" odstawić. Ale Kasia i Zuzia dały radę, więc jest to do zrobienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
Ja miałam okropny pierwszy trymestr, wymiotowałam cały dzień (w pracy) zapachy mnie drażniły i też powodowały wymioty. Gdzieś czytałam, że jak się tak ciężko przechodzi to jest duży poziom progesteronu, który ma za zadanie "opiekować się" maleństwem i nie pozwolić na skurcze. Dlatego pisałam że to dobrze.

Przekażę to info o progesteronie siostrze, na pewno się ucieszy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Asiula napisał(a):
sobolinek napisał(a):
Ja miałam okropny pierwszy trymestr, wymiotowałam cały dzień (w pracy) zapachy mnie drażniły i też powodowały wymioty. Gdzieś czytałam, że jak się tak ciężko przechodzi to jest duży poziom progesteronu, który ma za zadanie "opiekować się" maleństwem i nie pozwolić na skurcze. Dlatego pisałam że to dobrze.

Przekażę to info o progesteronie siostrze, na pewno się ucieszy 🙂

Przekaż, niech sobie poczyta jakieś mądre artykuły na ten temat. Od razu jej się zrobi lepiej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas podobnie z tymi godzinami (5 i 12,30 (po obiadku) przed TEORETYCZNYM snem 🙂 No i w nocy jak się obudzi. A jeszcze się budzi. I tu jest pies pogrzebany, bo nie wiem co ja zrobię z tą nocą. Na wodę chyba nie pójdzie 😞 W dzień spokojnie ją oduczę z dnia na dzień tak jak ze smokiem. A w klinice muszę spędzić 1 noc.
Wycieki mi się zdarzają często i mleczka mam jeszcze sporo i tym bardziej mi żal...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejjj
Witam mamusie (jeśli jeszcze jakieś tu wchodzą, prócz Asiuli 🙂 )
My już nie śpimy od 6, Ania zjadła na naszym serialiku 2 kanapki a teraz gania z piłką 🙂
Asiula niby 1 noc, ale to duża ingerencja w kości i cholerny (przepraszam) ból utrzymuje się ok. 2 tyg 😞 i wtedy muszę się wesprzeć czymś mocnym, bo paracetamol to słabizna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jak oglądałam super zdjęcia Uli to mi się przypomniało, że Ania bezbłędnie rozpoznaje naszą Toyjkę gdziekolwiek jest 🙂 A od tatusia nauczyła się sprawdzać klamki czy jest zamknięta 🙂 No i obowiązkowo sprawdza jeden migacz 🙂 🙂 Śmiesznie to wygląda hehe.
No i na nocniczku jak tylko robi siku to od razu bije sobie brawo (to ja ją nauczyłam- zawsze w tym czasie mówię, że pięknie i biję brawo) Ostatnio sama siedziała na nocniczku i nagle usłyszałam bicie brawa 🙂 patrzę, a tam siusiu 🙂 Zabawna jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka napisał(a):
ja tutaj zaglądam Sobolinku jak tylko znajde chwilę,teraz nadrabiałam co naskrobałyscie ,a potem sama cos poskrobię,
miłego dnia kochane

To się cieszę 🙂 Jutro aktualne 🙂?
zuzka nie chcesz czegoś z Rossmanna, bo teraz są takie codzienne mega promocje 50% na różne artykuły. Dziś są np płatki śniadaniowe z bobovity i kilka innych rzeczy a i tak zaraz idę.
Jutro są budynie z Gerbera za 1,49 🙂 Tylko muszę wyskoczyć przed wyjazdem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sobolinek napisał(a):
No i nie śpi 😞
Wyła tak straszliwie, że nie miałam serca jej więzić w tym łóżeczku. Teraz się bawi ze mną w salonie i słuchamy sobie radia.

oho czyżby nie chciała spać w ciągu dnia bo zauważyłam że coraz częściej się to u Was zdarza 🙂 oby tylko chwilowe było bo jak nie to lipa 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
julik napisał(a):
hej Kobitki!
Asiula gratulacje zdanych testów no i 20trzymamy kciuki 🙂


alwo napisał(a):
hej mamusie 🙂
kurczę dziewczyny ale miałam wczoraj wieczór 🤢 wiadomo spacerek kąpanie kolacja i niutek spać a później ja 😲 walczyłam z kamieniami myślałam ze zejdę 😮 😮 normalnie :

trafnie to ujęłaś i mogę sobie tylko wyobrazić jaki to musiał być ból bo moja (śp) mama jak była na rehabilitacji w Giżycku to urodziła kamień taki 1,5/2cm i znalazła się w stanie śmierci klinicznej ale podjęli szybką reanimację to przywrócili ją do życia.

ja raczej ich nie urodzę bo są w woreczku żółciowym 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej mamusie 🙂
ale sobie kochane poplotkowałyście 🙃
Asiula co do zębów to też pamiętam że mówili do roku a jak nie ma to do lekarza i niech on zobaczy co i jak a i sobolinek ma rację z tymi hormonami to dobrze jak nudności są 🙂
zuzka wytrwałości i czekamy na wieści jak sobie radzicie 🙂
sobolinek no to kurczę wielkiiii szacun dla męża tak sam z siebie człowiek czasami coś musi' zrobić' a mu się nie chce a tu o 🤪
no dobra ja uciekam bo trochę jeszcze roboty mam mężowi zachciało się młodej kapusty to robię a i po 15 do urzędu idę z papierami Gabrysi odnośnie żłobka wieczorkiem zajrzę ładnej pogody życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wkoncu mam chwile, bo normalnie moje dziecko chyba znowu ma jakis lęk separacyjny ,nie moge sie ruszyc na krok,nawet do kibelka jak ide to ona wyje ,a A jest w domu i z nim nie chce byc ,cały czas tylko wisi na mojej nodze i chce zebym ja nosiła,po poludniu spi tylko 40 min ,chociaz dzisiaj pospała 2 godz za to w nocy od kilku dni szał normalnie , budzi sie o 2 i jest wyspana ,chce zebym siedziała koło łozeczka no i siedziałam az do wczoraj tak z godzine zanim zasneła,tatuś wykluczony oczywiscie,ale dzisiaj poprostu nie miałam juz siły i A powiedział ze to moja wina bo jak jego nie było to ja do tego dopusciłam bo miała katar a ja sie jak zwykle uzalałam nad nia bo nie mogła oddychac i tak oto szybko mała cwaniara podłapała i teraz mam za swoje no i dzisiejszej nocy wyła od 2-4 az wkoncu padła i spała do 8 potem,normalnie wysiadam powoli juz
Sobolinku oczywiscie ze aktualne ,tylko sie nie zdziw bo mieliśmy maly remoncik i jeszcze nieskonczone ,bo nie moge zdecydowac sie na kolor ,ale zobaczysz sama ,piaskownicy chyba nie wyprobuja dziewczyny bo pogoda fatalna,dzisiaj kupiłam Zuzi kalosze bo poszłam z nia na dwor na chwile i oczywiscie wszystkie kałuze były jej ,tylko ze teraz jak chodzi w tych kaloszach po domu to musze ja trzymac za reke bo ciezko jej sie chodzi ,jak w gpisie chyba 😁
Sobolinku ,a o której mniej wiecej bedziecie?
Asia ale się ciesze ze zdanych testów,brawo,teraz tylko jazdy i bedziesz mogła śmigac autkiem,
Sobolinku własnei miałam pisac o tych promocjach ,sa naprawde fajne tylko ze u nas musisz isc z rana bo szybko wszystko znika z polek,a jesli chodzi o "Gansów"to tez chciałam isc jak tylko sie dowiedziałam kto w tym roku zagra (rok temu był Brayan Adams)ale rok temu nie poszłam ze wzglądu na Zuze i w tym roku nie pojde bo nie mam jej z kim zostawic jak A nie bedzie ,szkoda bo to "gwiazdy"naszych dyskotek i ich ballady,i w sumie występują w moim rodzinnym miescie,może za rok pojde bo co roku Rybnik organizuje taki koncert,Zuza bedzie starsza to bedzie ja z kim zostawic,czyt.Michał
ok uciekam do wanny z Zuzia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
zuzka wizytę mam o 13,20 ale trzeba wziąć pod uwagę opóźnienie no i raczej dłużej tam zabawię, bo czekają mnie rtg i badania (podejrzewam, że przez wszystkich wolnych lekarzy, bo moja noga jest niepowtarzalna niestety). Myślę, że w granicach 15-16 powinniśmy być, jeszcze Ci zadzwonię jak już będziemy do Was jechać. Fajnie, że A jest z Wami 🙂
Co do zachowania Zuzi to baaardzo nie zazdroszczę, ale z tym lękiem separacyjnym to Cię doskonale rozumiem, bo też to przerabialiśmy, a teraz tatuś jest najukochańszy na świecie. Jak przychodzi z pracy to Anka leci do niego i musi się z nim co najmniej przez 30 min poprzytulać, pobawić, ponosić 🙂
Najgorsze chyba dla Ciebie są te noce bidulko, bo nie masz jak naładować akumulatorów na cały kolejny dzień.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...