Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

no to fakt - nadrabiałam 3 dni !

Dziewczyny, co ja przeżyłam w ten weekend... Po prostu masakra jakaś. Pojechaliśmy do moich rodziców wczoraj i wieczorem ja z mamą pojechałyśmy na cmentarz, a Pawełka zostawiłam pod opieką mojego męża i taty. Akurat spał pod kocykiem. Po jakichś 20min odbieram telefon, że Maluszek się obudził i bardzo płacze i niczym nie da się go uspokoić. No to się zebrałyśmy.Przyjeżdżamy do domu i widze Pawełka na rękach u Marcina. I nagle słysze moją mamę "Jezu, co on ma na nodze?". Ja patrzę, a nóżka caaaała czerwona, spuchnięta, a Mały ryczy jak opętany. Uspokoił sie na chwilę jak dałam mu cyca, a mama w tym czasie oglądała tą nogę. Niestety, cyc podziałał na minutę, a potem już tylko tulenie. W tym czasie próbowaliśmy się dodzwonić na pogotowie, ale NIKT NIE ODBIERAŁ. Czujecie?!?!?! W końcu tata zadzwonił do przychodni, która jest koło jego firmy, tam jest takie jakby mini-pogotowie. Kazali nam przyjechać. Ale nagle, jak ręką odjął, opuchlizna zaczęła schodzic i po paru minutach Pawelek już był uspokojony. Po chwili zaczął się uśmiechac i wszystko ok. Na nóżce odkryliśmy trzy maleńkie ślady, jakby mrówka go użarła! Nie życzę nikomu, bo ja myślałam, że zemdleję. Na szczęście wszystko wróciło do normy.
A z innej beczki, tzw. "kościelnej". Wiecie, co wymyślono w mojej rodzinnej parafii?? Moi rodzice muszą zapłacić za możliwośc postawienia pomnika na grobie mojego brata 10% wartości pomnika. Biorąc pod uwagę, że pomnik kosztuje 7 tys. to wiadomo, ile muszą dać w łapę, żeby otworzyli bramę na cmentarz kamieniarzowi!! Ja pier...le!

Ania masakra... a ja mam w pokoju pająka... muszę mojego uprosić żeby go wyniósł... a co do opłat to faktycznie sobie ku**a wymyślili... co się dzieje z tym światem, że takie cyrki się odstawia... gdzie normalne odruchy ludzkie, przechodzi ludzkie pojęcie... 😞 bardzo to smutne...

Hej dziewczyny,

MajaCh no to Ty urodzilas tak jak ja mialam termin 😉.

Doris25 Nie, u mnie zdecydowanie juz dziecka planowanego nie bedzie, chyba ze wpadka, no to wiadomo ze urodze, ale do tej pory wpadki nie bylo wiec podejrzewam ze juz nie bedzie. Za duzo dramatu mam z Adrianem, naprawde ledwo sobie radze, czasem mam juz tak dosyc.

monia to na bank jest katar, bo Adrian ma taka sama wydzielinke przezroczysta, ciagnaca sie, no i biale gilki. No a ze ma jeszcze chrypke, kicha i kaszle, wiec ja nie mam watpliwosci co do tego ze on jest przeziebiony.... przez ponad 2 miesiace juz.

Butterfly Wierze Ci ze sie wystraszylas, niestety jeszcze nie jedna z nas to czeka, jakies komarzyska, pajaki (u mnie jest ich pelno, bo na galerii czyli przy wyjsciu z domu jest normalnie plaga), mrowki, muszki i inne badziewie. Na szczescie w nieszczesciu robi sie coraz zimniej i robactwo zniknie. Wspolczucia, musialas sie niezle wystraszyc, no i biedne malenstwo sie naplakalo. Co do tego procentu od pomnika, ja bym im powiedziala zeby sie popukali w leb, debile, normalnie glupota ludzka nie zna granic, pazerny ten nasz kraj jak cholera. Ja rozumiem ze kazdy chce zarobic, no ale dorobic sie na czyims nieszczesciu to juz przegiecie...procenty sobie kuzwa wymyslili. Nic tylko falszywa fakture zalatwic na pomnik 2000zl max i juz.

agatka super bybylo w pracy, troche sie odstresowalam, tylko ze ta restauracja jest w sklepie dzieciecym, wiec pelno maluszkow bylo no i placz oczywiscie, wiec i tak myslalam duzo o Adrianku, no i tak sie za nim stesknilam ze tulilam go caly wieczor. Duzo sie dzis tez naplakal i padl bez 2 zdan.

No i ja uciekam spaciu. Jutro sie odezwe. Dobranoc 🙂

My juz po chrzcinach 🙂
Zuzia z nami i rodzicami chrzestnymi 🙂
(w dlugiej suknience bo to suknienka z pokolenia na pokolenia- jest uszyta z sukni slubnej mojej tesciowej 🙂 najpierw miala ja do chrztu siosiostra mojego meza, pozniej moj maz, dwoje dzieci od meza siostry no i teraz Zuzia, no i na sukience sa wyszyte z jednej strony imie siostry i jej dzieci i daty chrztu no i po drugiej stronie mojego meza i Zuzanki 🙂 )



Zuzia z kuzynka i kuzynami 🙂

.

Dzień dobry 🙂 nocka ślicznie przespana 🙂 hihi my po śniadaku, ja dopijam kawe i na jakiś spacer by trzeba było pójść...

dzien dobry mamusie ..
dziewczyny czy waszym dziecia tez tak szybko rosna paznokcie ? no bo mojemu małemu to strasznie i z znowu ma podrapana do krwi głowe jakby miał jakas walke w nocy !!

Zuzanka piekna !!!!

nika moj Adrian tez non stop podrapany 🤢

Agulinka wypieprz ta gruszke bo to jest gowno warte. Kup aplikator, sukces gwarantowany.

monia wczesniej juz pisalam ze to jest na 100% katarek.

beti z tym sluzem jest cos nie tak, moze intolerancja laktozy albo jednak alergia? Nie znam sie ale slyszalam ze jogurt albo serek moze powodowac problemy.

Dziewczyny poprosze o ten link o lezaczkach bo nie moge znalezc a nie wiem o co kaman.

U nas nocka spoko, obudzil sie ok 2, znow caly lodowaty, wzielam do siebie i dalej spal. Na karmienie o 6 musialam go budzic, pozniej znow drzemka z mamusia do 9.30 no i o 10 jedzonko, mycie buzki, czyszczenie noska, mama prysznic, Adrianek kupka i teraz relaks, u mamusi na kolankach drzemie.

BarbaraK, moim zdaniem nie powinnas zmieniac bez konsultacji, lepij moglas dodac prwparat do mleka ktorym karmisz, tez pomaga.
Ja do gina ide dopiero za rok, masakra, no ale taki kraj.
Sa jakies pigulki dla mam karmmiacych piersia, ale moze lepij poczekac az sie przestanie karmic.

Cześc Dziewczyny! chyba wykrakałam już ta jesienną pogodę, bo za oknem szaro jak nie wiem co i co chwilę mżawka. Ale będę twarda za radą Magdy i jak tylko Maluszek wstanie (bo zasnął kamiennym snem 2h temu) to go nakarmię i wybywam. Muszę kupić coś na tą ciemieniuszkę, bo dostanę szału niedługo. Tylko się waham między maścią na ciemieniuchę a po prostu szamponem Oillatum. Co byście radziły?
Poprzebierałam dzisiaj wszystkie ciuszki Pawełka. Okazało się, że o połowie nie pamiętałam i powyrastał, a mnóstwo rzeczy mam tak "na teraz", a też nawet o nich nie pamiętałam. Ale zrobiłam jedną wielką reklamówę ciuszków za małych, aż się nei spodziewałam. I się trochę przerzedziło w szafie. Wreszcie porządek, bo ostatnio w poszukiwaniu zastępczej piżamki zrobiłam tam małą rewolucję.

BarbaraK mi sie wydaje ze powinnas skonsyltowac bo sklad A.R jest na pewno inny. Ja zmienilam sama z stndard na comfort i dostalam zjeb, ze bez konsultacji. Nie zebym sie tym jakos szczegolnie przejela 😉

sama wiesz jako matka co mu podawac 😉

BarbaraK a czemu nie chcesz najpierw sprobowac dodawac preparatu? tym sposobem ma to samo mleko tylko z dodatkiem maczki chleba swietojanskiego.

Dziewczyny dzięki za odpowiedz wpadłam na chwilkę was poczytac.
Marlena masz rację to jest katar i to jaki całą noc nie przespałam bo mały króciutko spał bo oddychac nie mógł i jak charczał przez nosek jak jakaś świnka normalnie.
A nad ranem przeżyłam horror bo od tego kataru zaczął się dusic i az się siny zrobił to go nogami w dół i wypluł trochę jakiejś wydzieliny.
Dzwoniłam do lekarza ide z nim teraz na 14 ciekawe co mi powie rano gadała że pewnie jestem przewrażliwiona tylko że ja nie wiem co mu dawac do tego noska mam w domu wodę morską ale słabo to działa i jedynie to po niej lepiej mu odciągam te gilki.
Marlena a ta wydzielina jest taka jak ty napisałaś przezroczysta i ciągnąca i pare razy nawet żółta była 😞
Póżniej się odezwę narazie

monia daj znac co ci poradzili.

ooooo w srode graja "miasto aniolow" 🙂

Witam! 🙂
Wciąż czekam na foty z chrztu 🙂 jak tylko będę je miała, na pewno zamieszczę jakieś fotki w tym ubranku 😉
Monia ja miałam ten sam problem, mój synek cały czas główkę na prawą stronę kładł... i mam taki patent, ja owinęłam miękkim kocykiem kg cukru, dzięki tej blokadzie główkę trzymał na prosto a w końcu zaczął przekręcać na lewą stronę 🙂 blokada z samego kocyka się nie sprawdziła, za to ten kg cukru owszem 🙂. Jeśli chodzi o katar, my tez się z nim borykamy przez "mądrą" siostrę mojego brata, która przyleciała do nas na chrzciny z chorym synkiem. Polecam zestaw sól fizjologiczna+aspirator fridy, wszystko ładnie wychodzi, choć mały się drze w niebogłosy... nie cierpi jak mu wyciągamy katarek. poza tym ja tutaj kupiłam olejek (bez mentholu) nakrapiam 3 kropelki na wilgotną pieluszkę tetrową i kładę mu w łóżeczku na noc żeby oddychał, oczywiście kładę ja tak żeby jej rączkami nie dostał i nie nałożył sobie na buźkę. Na szczęście gorączki nie ma czyli jak na razie nic złego się nie dzieje....
Monia daj znać koniecznie co Ci lekarz powie.
Ania nie zazdroszczę tej historii z nóżką Pawełka... na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Doris ja kawy nie piję, za to colę czasami sobie walnę (pół szklaneczki) i nic się nie dzieje 🙂
kasia fajne fotki, Zuzanka śliczna 🙂 i super sprawa z tym ubrankiem do chrztu 🙂