Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

Beti z Martyną jest tak samo, w nosie ma że ją wołam.
Nawet jak jej mówię, że ja idę i się schowam w nosie to ma i dalej robi to co chce.
Sąsiadki Wiktor jest inny, grzecznie za rękę chodzi spokojnie po woli a Martyna mały narwaniec, wszystkiego dotknąć, wszędzie wejść no masakra. Z jednej strony się z tego cieszę bo to znak że jak to się mówi cip...ata nie będzie ale czasami mam tego dość. A te rękawiczki i rękawy mokre po łokcie -skąd ja to znam 🙂
A jeśli chodzi o żywienie..
w weekend była u nas rodzina M ze wsi, ale wsi takiej gdzie psy d.. szczekają.
Ola jest strasza od Martyny o 3mieś. To dziecko zjada to co dorosły.
Tam się nie przejmują, że może nie powinna bo jest jeszcze mała-nie Ola rano wstaje idzie do lodówki wyciąga pętko kiełbachy i wcina. W listopadzie jak u niech byliśmy jadła winodrona ze skórką, jak się jej przypomniało oddała pestki matce jak nie to z pestkami poszło, kurczaka smażonego z chlebem też jadła. Może Twoi rodzice podchodzą do sprawy tak samo jak tam- a tam duża jest co ma nie zjeść, zje.

Hej! 🙂

Beti miej w nosie komentarze innych, ja też się nie przejmuje jak inni mówią, że Milo powinien już wszystko wcinać, a to że słodyczy nie je to wielki haloooo, a nie rozumieją tego, że jeszcze się tego naje, a po drugie nie chce żeby moje dziecko chodziło z czarnymi mleczakami.. tak jak chrześniak mojego męża... ja robię po swojemu 🙂

Dorota moje dziecko tez jest rozbrykane na spacerze, ale jak powiem papa i się schowam to zaraz leci 🙂
co do tych szelek, już kiedyś się wypowiadałam.. mi się to nie podoba, jak dla mnie smycz i szelki to dla kota albo psa, nie mogę jak widzę dzieciaki prowadzone na "smyczy", bez urazy taka moja opinia. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, ale szczerze napisałam. Ja bym czegoś takiego Miłoszowi nie założyła, ale każdy rodzic wie co najlepsze dla jego pociechy i ma swoje przekonania.

Basia życzę byś w ten walentynkowy wieczór pogodziła się ze swoim lubym 🙂 tak to już jest w małżeństwie, czasem iskrzy 🙂 ja tez niedawno ryczałam przez swojego uparciucha.

Wiecie dziś Milo mnie zaskoczył 🙂 po zupce leżał sobie i przybierał wszelkie możliwe pozy na dywanie, oglądał baję 🙂 podeszłam do niego trochę się powygłupialiśmy, po czym pytam czy idziemy spać, lulu.. a moje dziecko odpowiada Tak, wstaje i biegnie do swojego pokoju, idę za nim, a ten urwisek mój kochany pakuje się do łóżeczka 🙂 kochany synuś 🙂

Agatka nie mam pretensji.
Mi te szelki kojarzą się w ten sam sposób, ale ja naprawdę już nie wiem jak z nią na spacer wychodzić. Z jednej strony bym mogła ją pakowac do wózka i tak spacerować, ale nie po to nauczyła się chodić abym ją w wózku woziła-choć nie ukrywam że takie myśli również miałam.
Chcę aby sama biegała się ruszała (jak to mówi rodzina M schudła bo przecież grubas jest)

Hej!

Dorota dzięki:-) przesyłka dotarła
co do szelek to mam zdanie jak Agata
Poza przypadkiem uprowadzenia dziecka w galerii handlowej - tam rodzic może spokojnie użyć smyczy
zmienilam mm na bebilon comfort , zobaczymy
narazie była mega kolka i płakałam razem z nim am musiał go trzymać tak się rzucał z bólu :-(
Chyba się nalykal powietrza przy butli..
niedługo zwariuje i dzieci zostaną polsierotami
co nie robie to jest coraz gorzej..
śpię po 4h i tona raty..
głowę umylam dziś po tyg bo mk włosy już wypadały
Po prostu nie wiem dlaczego on nie śpi w nocy niczemu brzuch go boli
miały być 3 mce , potem wytrzymałam 4 juz leci 5a jest coraz gorzej

Niki za to dziś witała mnie: Czesc mama!
rozbojnik mi rośnie
a rzuca się na podłogę jak coś nie jest po jej myśli.. ignoruje i jej przechodzi

Dorota jeśli nerwowo cię to wykanacza myślę że bez mrugniecia okiem spróbuj szelek
Ja też czasem robie rzeczy których nie chce ale muszę z bezsilności
Każda matka tak m tylko wiadomo inne sytuacje ..

Iza bidulko nasza, a dajesz dalej ten sabsimplex czy jakoś tak ? nie pamiętam jak to się nazywało...
pamiętam, że w przypadku Niki wprowadzenie zupek pomogło. A jakbyś zrobiła taką zupkę Bo jak Niki, z tego co pamiętam dawałaś tam wiele warzyw nawet buraka.. . nie wiem co Ci poradzić.. A przy cycu się rzuca?

Dorota nie martw się niedługo wiosna, a wtedy będzie można różne gadżety taszczyć na spacer, typu wózek z lalą, może wtedy odechce jej się rzucać na kolana 🙂 oby tak było, a może do tego czasu jej przejdzie..

Mamusie nie wiem co myśleć, od kilku dni Miłosz budzi się z drzemki z płaczem.. i to dłuższą chwilę nie mogę go uspokoić, tulę go, całuje... ale to trwa zanim się uspokoi.. co o tym myśleć?? spotkałyście się z czymś takim u swoich pociech?? Dziwne to dla mnie bo zawsze budził się uśmiechnięty, pogodny gotowy do zabawy..

Agata u nas tak było przez jakiś czas, teraz wnocy czasem tak ma
!może to sny albo zęby
Przejdzie

Sabsimplex daje ale nie co karmienie

Dziewczynki, dziś znów miałam atak…. Ale zatrzymałam go po 2h wicia się w spazmach bólowych, kroplami żołądkowymi i 4 pyralginami…

We wtorek byłam u ginekologa. Zrobił mi USG jamy brzusznej czego nie zrobili w szpitalu. Woreczek żółciowy pusty i nerki bez oznak kamicy, więc najprawdopodobniej żołądek... A dziś myślałam, że zejdę... Fajna data na umieranie!

Hej
Ivi nie strasz kobieto, kiedy jakieś wyniki co do żołądka ???
Agatka może coś go boli, może to te bóle wzrostowe???? a nie przeżył ostatnio czegoś szczególnie??? nic nowego się nie pojawiło co by mogło spotęgować emocje podczas snu ????
Dziewczynki , prośbę mam ☺️ ☺️ ☺️
Jak możecie wejdźcie na stronę firmy mojego męża i lajkujcie co możecie, bardzo proszę , zależy mi aby jak najbardziej ją zlajkować bo wtedy jakoś fb pomaga w promowaniu strony,,baaaardzo proszę kto może, wczoraj dopiero zaczęłam działać z tą stronką i jeszcze się motam a nie wiem jak ją dobrze wypromować.

Witajcie,
Ivi trzymaj się, nie wiem co Ci poradzić nie mam doświadczenia z bólami żołądka.
Myszka, niestety ze stroną nie pomogę-nie mam konta na fb
Agatka, też mam taką nadzieję, że jak ten durny śnieg zejdzie już całkiem Ona zapomni i będzie jak dawniej. Z płaczem się nie wypowiem, nie miałam takich akcji (odpukać)
Miałam zapytać Was już jakiś czas temu, czy ktoś stosuje Zabłocką Mgiełkę Solankową ale nie jako inhalację a takie rozpylanie np przed snem?

Wczoraj czytałam artykuł o jakimś para olimpijczyku któremu dziewczyna chciała zrobić niespodziankę na walentynki. Przyjechała nie zapowiedziana a on ją zastrzelił bo myślał że to włamywacz- to dopiero prezent na walentynki

Agatka poczytałam troszkę i mogą to być trzy rzeczy:
-zęby (a widzę, że nie ma jeszcze 16, więc bardzo prawdopodobne)
-bóle brzuszka, np skurcze jelit bo zjadł coś co mu mogło zaszkodzić
trzeci jest raczej nocnym krzykiem ale z nadmiaru wrażeń w dzień może się też pojawiać przy drzemce:
-Nocne przerażenie często jest mieszane z marami nocnymi. Nocne przerażenie
to nie jest zły sen, dzieci podczas nocnego przerażenia nie śpią. Pojawia się
ono najczęściej podczas trzech pierwszych godzin snu dziecka. Maluch ogarnięty
nocnym przerażeniem może krzyczeć i przewracać się w łóżku z szeroko otwartymi
oczami ze strachu. Nie odpowiada na pytania i może uderzać lub odpychać
dorosłych od siebie. Wiele przerażeń nocnych trwa od 30 sekund do 5 minut. W
chwili kiedy przerażenie się kończy, dziecko zasypia i nie pamięta rano całego
zdarzenia. Przerażenie nocne pojawia się u dziecka około osiemnastego miesiąca i
jest bardziej spotykane u chłopców niż u dziewczynek--> wklejam to tylko dlatego, że sporo osób wiąże krzyki swoich dzieci właśnie z tym
No i jeszcze jedna kwestia ale też bardziej nocna choć nie wiem w jakich godzinach Twój szkrab ma drzemkę, mianowicie światełko. Czy się świeci coś cały czas? Może boi się ciemności?

Nie mam pojęcia co mi jest... Muszę czekać na wizytę do gastrologa 😞

Wczoraj byłam u rodziców kiedy mi się to stało...
Ale musiałam wrócić samochodem więc mąż pojechał z dziećmi prywatnym autem a ja sama wracałam służbowym, nie chciałam aby coś się stało dzieciom!

Podczas wizyty była u Nas sąsiadka, bardzo ceniony i doświadczony pediatra.
Obejrzała Alanka, tak po znajomości i aby sobie potulić bobaska bo wiadomo...dzieci w przychodni czy szpitalu to "obce" dzieci a Alankiem mogła sobie zaspokoić pragnienie posiadania wnuka 😁
Podpytałam o jedzenie/picie w nocy... Potwierdziła to co ja myślałam, że nie powinno się dawać dziecku jeść i pić słodzonych napojów a najlepiej w ogóle nic nie podawać (z wyjątkiem choroby) podczas przewy nocnej bo organizm musi odpoczywać... Nie metabolizować pokarmów a słodzona herbata jest jak posiłek, organizm trawi glukozę. Przez takie nocne "podjadanie" układ pokarmowy a przez to i nerwowy jest ciągle aktywny i może być przeciążony. Dzieci tak jak dorośli powinny odpoczywać w nocy a nie jeść. (Oczywiście mowa tu o wiekowo takich brzdącach jak Nasze)

A co do kolek to Izuś, sąsiadka powiedziała, że utrzymujące się kolki powyżej 3 miesiąca to może być objaw alergii na mleko.
Więc może spróbuj mleka HA ?

No i moja pediatra powiedziała, że dzieci w okolicach dwóch lat czasem wrzeszczą w nocy z NIEWYJAŚNIONYCH powodów. Po prostu to mija i nie ma śladu...

Ivi dobra duszyczka z Ciebie 🙂 Trzymaj się mocno, kiedy masz wizytę u gastrologa?
Dzięki za info o nocnym popijaniu.
Zredukowałam Martynie to popijanie do jednej butelki z czego jestm bardzo zadowolona. Usypia już bez butli w ząbkach-to chyba się Jej nie podoba ale pomarudzi trochę i zasypia.
Od poniedziałku chcę zamiast herbaty dawać Jej zioła np jest rumianek z brzoskwinią- tylko muszę najpierw zakupić. Może całkiem odejdziemy od nocnego popijania i Jej picie zakończy się na mleku.

Ivi kurcze musisz szybko zrobic gastroskopie w takim razie.morfologie i ob sobie mozesz zrobic.pewnie prywatnie ta gastroskopie szybciej zrobisz niz na fundusz.. 😞
moj szkrab jak sie schowam to tak jak Twoja MArtynka Dorotko-leci dalej, obejrzy sie ucieszy i leci bo mysli ze ma wolne .
ja wczoraj miałam kiepski dzien pod wzgledem relacji z T. ale cudny bo Filip podszedł do powiedział "mama" i sie przytulił. nie powtórzył tego do tej pory, było to jednorazowe, a ja sie rozryczałąm ze szczescia 🙂
no ja z tym piciem w nocy tez musze zbastowac ale, ostatnio Filip sam bastuje bo budzi sie max raz, albo w ogole. ciekawe jak długo.
Agatko u nas bywało takie budzenie z drzemki rózwniez.

Beti, wyniki morfologii, moczu i ob mam super bo chociaż to mi zrobili w szpitalu. A gastroskopię i wizytę u gastrologa mam prywatnie dopiero 28.02 😞

Dorotko, nie ma sprawy 🙂

Aaaaa i jeszcze jedno do Izusi.
Lekarka powiedziała, że jak Alanek ma problemy z gazami to mogę bezproblemowo i bez urazowo używać rurki doodbytniczej dla niemowląt.
Może Bo też to by pomogło?

Ivi myślałam o tym kiedyś, teraz to juz tak wyglada ze jak ma atak to jest za późno na działania bo sie rzuca strasznie i nic nie da rady z nim zrobic prócz noszenia i tulenia aż przejdzie :-(

Mój Bo dziś pokonał sam całe łóżko 2x2m... Łapie raczkami za narzute, kupek do góry i hej do przodu... I usiadł dwa razy przy cycku.. Złapał rekami cyca i sie podciagnal.. Chce juz siedzieć.. Nie wiem czy to nie za wcześnie na takie gimnastyki ma dopiero 4mce i 10 dni.. Ale skoro sam to wszystko robi?! Chyba miał skok i stad to wszystko, zobaczę co dziś w nocy będzie.
Ivi dzięki, zobaczę co będzie po comfort ale dziś zasnął przy jedzeniu i butla do zlewu :-(

Beti czułam to samo jak Niki zawolala: Cześć Mamo! Tez sie poplakalam!

Hej!

Ivi dobrze, że chociaż żadnych kamieni nie masz, wizyta u gastrologa wyjaśni przyczyny takich ataków.. a może niedokwasota?? moja mama miała takie ataki bólowe i po badaniach okazało się, że miała prawie o kwasów żołądkowych.. z resztą co ja będę tutaj gdybać, 28 lutego się okaże.. Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego.

Dzięki za info odnośnie płaczu po drzemce... nie wiem co sądzić bo wszystko jest jak zawsze, w pokoju nie jest ciemno.. z nocy jak się budzi to nie płacze, w nocy jak się przebudzi to też nie.. nic może faktycznie jakoś tak odreagowuje nadmiar emocji.. trzeba przeczekać.

Beti słodkie... też uwielbiam kiedy Milo robi się taki przytulasek 🙂 zazwyczaj po kąpieli zbiera mi się na czułości, ale nie codziennie 🙂

ja już powoli tracę cierpliwość w walce z nocnikiem.. dziś 3 razy się zsikał... ALE jest pozytyw. Zauważyłam, że Miłosz w trakcie zabawy stanął w miejscu jakby chciał zaraz kupkę zrobić, więc pytam Miłoszku chcesz kupkę?? a ten się zerwał, lecę za nim a ten idzie do toalety, gdzie jego nocnik stoi, stanął przy nocniku, ściągnęłam mu gatki, posadziłam bez żadnych oporów no i zrobił kupkę 🙂 jakiś pozytyw jest 🙂 czyli juz kuma czaczę.. kupa = nocnik 🙂 jeszcze z sikaniem jest kiepsko..