Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Witam

Ależ tu zimno nienawidzę takiej pogody. Wczoraj byłam w bluzce z długim rękawem i w kurtce a dziecko widziałam w krótkim rękawku przeżyłam szok bo było zimno, wietrznie i padało 😮 Podobno weekend ma być ładny słoneczny i 18 stopni oby się sprawdziło bo na Sunday chcemy jechać 🙂

anjaP zakupy jak narazie udane 🙂 w Primarku to poszalałam a i tak nie kupiłam paru rzeczy ale będziemy jeszcze w poniedziałek, Next nie wielki wiec mało towaru w porównaniu do strony ale może to i dobrze bo z torbami bym nas puściła ☺️ 🤔 udało mi się kupić jej słodkie trampeczki jedne w Nexcie http://www.next.co.uk/g392526s2#667262g39 a drugie różowe w Primarku 🙂

McDa oj to trzymam kciuki za Paulinkę i śliczny awatarek ależ ona szczuplutka 🙂 zdjęcia bomba i mała jaka modnisia 🙂

Odezwę się jeszcze pewnie przed wyjazdem do Polski.

Trzymajcie się ciepło. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Gosiaczek_m

    2854

  • emilia1_m

    1680

  • McDa87_m

    1834

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Gosiaczek ! Kiepski moment z ta pogoda bo jeszcze tydzien temu no moze półtora wiosna szalała w naszych stronach. Tamten tydzien był po prostu okropny, wiatry ,deszcze, niska temperatura. Na szczęście juz dziz u nas znów czuć wiosnę, podobno ma tak zostać dłużej.
A cóż u nas w zmie dzieci kilka msc. z gołymi nogami trzymają ,bez czapek. Tu tak sie dzieci hartuje od małego.

Paulina jak modelka . Aparat ja kocha!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam ale nie wiem kogo, bo widzę, że pustki 😞

Gosiaczek oj zazdroszczę Ci tego wyjazdu, no szczególnie tych zakupów 🙂 my się mamy ciężko wybrać gdziekolwiek na weekend, planujemy od zeszłego roku i na razie nie wychodzi nam 😞 albo jakaś impreza w rodzinie albo Paula chora, teraz znów ten zabieg, święta i znów kwiecień przeleci;(

Anja i pewnie te dzieci hartowane nie chorują.... mój tata pracuje w północnych włochach, teraz tam jest jeszcze śnieg i mówi że tam dzieciaki takie w wieku paulinki biegają od 6 rano do 7 wieczór po śniegu, bez czapek, cienkie kurtki, dzieciaki całkim mokre, gadał z dziadkami, twierdzą że nic im nie będzie, że nigdy nie były chore...
ja pamiętam że też lekko ubierałam pauline zawsze ale to jeśli chodzi o lato/wiosnę, w zimę raczej na cebulkę ubrana jak ja 🙂 od urodzenia ubierałam ją jak siebie, czyli jak ja miałąm krótki rękaw to ona też, moja mama zawsze się ze mną kłóciła, że chora będzie itd, nie chorowała wcale, zaczęło się wraz z rozpoczęciem jej kariery w żłobku, a tak jest gorąco zawsze.... zawsze odbieram ją z wypiekami na policzkach, gorącą.... może to zbieg okoliczności, ale faktem jest to, że wirusy i bakterie najwięcej rozwijają się w ciepłym.... Przynajmniej Paula teraz nie jest zmarzluchem jak ja 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam

Od soboty pogoda się poprawiła jest ciepło i słonecznie 🙂 a mnie gardło rozbolało chyba po tych drinkach które zaserwował mi mój mąż. Dzisiaj koleżanka ma urodziny więc pewnie poimprezujemy wieczorkiem choć pewnie pozostanę przy ciepłych drinkach 😜

Na Sandayu pokupowałam trochę ciuchów bo wyboru nie było i kilka zabawek zamek, aparat Vtecha, sterowany samochód i samochodzik hallo Kitti. A dzisiaj jeszcze do galerii pojechaliśmy i znowu troszkę kupiłam http://www.next.co.uk/g394528s4#872506g39 teraz się modlę żebym się spakowała ☺️ 😉

McDa trochę wyrzuty sumienia mam bo kupiłam sporo ale z drugiej strony u nas tego nie ma i nastawiłam się na zakupy na które kaskę odłożyłam.
Co do hartowania to tak tu hartują dzieci że ja w szoku jestem jak zobaczyłam dziecko powiedzmy 18 miesięczne na boso chodziło po płytkach w sklepie to jak dla mnie takie niehigieniczne 😮
Co do chorowania moja na szczęście nie choruje i oby tak zostało, wychowywana jest w cieple bo w blokach grzeją na potęgę a i ja wolę cieplutko ale Lenkę staram się ubierać tak aby się nie zgrzała albo aby nie zmarzła czasem mam z tym problem zwłaszcza przy tej pogodzie 🤢

Znikam. Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Dziewczyny!

Widzę ruch niewielki, niewiele do nadrobienia 🙂

U mnie jakoś leci, zaliczyłam już 3-dniowy pobyt w szpitalu, bo trochę szyjka mi się skróciła,ale póki co wszystko ok 🙂 Zapewne trochę się nadwyrężyłam dlatego teraz się oszczędzam 🙂
Aby jeszcze 7 tygodni wytrzymać i mogę rodzić, śmieję się do Męża,że po 21 maja z ,,konia" nie schodzę! 😁 😉 Taki mam plan,a wyjdzie jak zawsze ☺️
Oluś trochę mi przychorował,ale już jest ok, prawie... Bo gil po pas wisi w dalszym ciągu,a utrzymanie Małego w domu to walka z wiatrakami 😮 Tak więc z dworu najchętniej by nie schodził,a full opcja to spanie w opakowaniu przez całą noc, co by nie tracić czasu na ubieranie ☺️ ,,Olo nie ma ciasiu"!
Tatuś ma wolne,więc bawią się w Boba Budowniczego i lepią domek z drewna. 🙂

Mam problem z bucikami, bo nie chce innych oprócz gumiaczków 😮 🤢 Także czy dzień powszedni czy niedziela- Olo w koszuli i w gumiorach ☺️ Pomijając fakt,że słońca coraz więcej...

Gosiaczek zazdroszczę wyjazdu ☺️ W ciąży zupełnie czuję się uwiązana! A na zakupy sił brakuje. Tak ociężale się już czuję,że po kilku krokach sapię jak lokomotywa ☺️ Aczkolwiek jeszcze względnie się trzymam, bo Olkiem dopakowałam na tym etapie już z 17 kg,a teraz mam niecałe 10 na plus 🙂
Tak się prezentuje moja piłeczka 😁


McDa ale Paulinka śliczna! 🤪 I jaka drobniutka 🙂 Bierzcie się za robotę, towarzystwo jak najbardziej wskazane 😜 😉
Mój Oli tak teraz wystrzelił w górę,że aż w szoku jestem 🙂 Ale waga nie schodzi, 19 kg się utrzymuje 😁 Dzień dnia pyta ,,Mamula cio na obiad?" a jak pytam co chce to od razu odpowiada ,,Mięcha duzio!" 😁

Odzywajcie się troszkę, pokażcie zdjęcia Dzieciaków, taka ciekawa jestem jak porosły 🙂

AnjaP Lilcia to typowa córcia tatusia, a wygląda tak dojrzale jak na swój wiek... Jest przecudna, widziałam zdjęcia na fb 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczyny!!!

Informuje ze zyjemy.

Chodzimy ostatnio na bawialnie i ostatnio do babki ktora tam pracuje przyszly
3 kolezanki z kaszlajacymi chorymi dziecmi a sama babka tam pracujaca rowniez byla chora
Opowiadaly na glos czego to dzieciom nie podawaly, a sama "pracownica" tez sie chwalila co brala i trzymala sie za czolo.
Cieplo jak w piekielku na bawialni.
Dzieci jak gdyby nigdy nic sie bawily wszystkim i kaszlaly na wszystko
Zwiewalismy stamtad, troche szkoda bo bilet byl bez ograniczen czasowych no ale i tak Patryk zlapal wirusa, potem ja tez i moja Mama.
Maz oczywiscie nie tkniety, wczoraj przeprowadzilam nawet maly test ale jak go nie zlapie to wcale sie nie zdziwie 🙃

Wiec od srody zeszlego tygodnia Patryk chory, pierwsza infekcja w tym roku, katar, czerwone migdalki i gardlo no i temperatura -wszystkie leki w domu mielismy przeterminowane - pediatra twierdzi ze to wirusowe, jak na razie mamy syropy
Ja od soboty zaprawiona i moja Mama tez.

Przy okazji dobierania dawek lekow zwazylismy Patryka i wazy 17 kg, wzrost ok 100 cm - wiercil siem ;p

Maz sam szedl nawet na urodziny do swojej Mamy a my zdychajacy w chalupie

Maz jezdzi do firmy i znowy powtorka z rozrywki - czyli ja zdychajaca, chora z temperatura, z nosa jak z kranu cieknie i jak zwykle siedze od rana do wieczora sama, szalu dostaje, nie mam sil
Maz jeszcze do Łodzi jezdzi wiec wraca ok 20.
Mama chora wiec jest u siebie.
Patryk mimo choroby skacze po mnie i co chwile cos chce albo wyje jak nie spelniam od razu jego potrzeb.
Na dodatek mam 2-gi tydzien zabiegow na ledzwia wiec juz 2 mi przepadly niestety.
Za kazdym razem tak siedze sama z dzieckiem jak chorzy jestesmy, powinnam sie przyzwyczaic, czy to jelitowka czy przeziebienie.
Znowu mysle ze nie dam rady majac wiecej dzieci siedziec sama chora z chociazby wyjaca dwojka a maz ma to w tylku.

Burdel w domu, niby meza prosze ale i tak zrobi wiadomo jak to chlop - czyli polowy i tak nie zrobi...


Dobra pomarudzilam 😜

Papiery do przedszkoli zlozone, zlozylismy do 3 bo tyle u Nas max mozna bylo
W tym "glownym" jest 80 miejsc a kandydatow ponad 100, w drugim 25 miejsc a Patryk byl na liscie juz 110
a trzecie - tak kolezanka zachwalala - miejsc 80 - Patryk 161 na liscie
ostatnie raczej odpada bo na wejsciu stechlizna bylo czuc, ja tego nie toleruje, nie chce zeby moje dziecko to
wdychalo i co chwile chore potem, maz z tego co mowi ma to w nosie ale taka juz jego natura ze reaguje czesto jak ja to mowie jak snieta ryba

Butelka ze smoczkiem w ciagu dnia odstawiona - pije w dzien z bidonu, wkrotce mam zamiar przejsc juz tylko na kubek


anjaP
- no no ale wystep, Lila super dupka kreci


Gosiaczek
- zazdroszcze wyjazdy no i widze ze zakupy ida pelna para

McDa
- duzo zdrowka dla Paulinki
u Nas tez jak juz sa jakies zajecia dla dzieci to dla tych starszych min. 3 lata a tak to nic
super zdjecia, prosze jaka modelka z PAulinki

emiliaeem
- super ze jestes,
slicznie wygladasz, brzuszek sliczniutki
a co do gumiakow to pewnie taki okres przejsciowy albo prima aprilis co??? ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
p.s. wklejam zdjecia butow na sezon wiosna - jesien
rozmiar 27
w tych czarnych ta biala gabka nie przebija az tak mocno, tylko jakos tak wyszly na foto

http://images62.fotosik.pl/832/f45b058afd3d2bb6med.jpg

co do zdjec Patryka to musze posegregowac, aparat Nam sie zepsul wiec pstrykamy komorami wiec musimy to jakos zebrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no widzę forum ruszyło 😉

Emiliaeem pięknie wyglądasz, zazdroszczę piłeczki, jej 10 kg Ty to zrzucisz jeszcze w pierwszym miesiącu po porodzie 😉 i Olo widzę uparciuch jak moja mała 😉 i kawał chłopa, paula waży między 12 a 13, zależy czy jest chora czy zdrowa 😉
co do rodzeństwa to nawet wczoraj mnie prosiła, mamusiu kupisz mi dzidziusia, plosie 😉 heh i jak tu odmówić.... a tu masz, okres dziś się pojawił przed czasem i nawet złudzień już nie mam 😞 wczoraj jeszcze miałam nadzieję bo jakieś dziwne to było, że może sie rozmysli i sobie pójdzie ale dzis mąz nawet stwierdził że mam okres bo darłam się na nich cały dzień 😉 no i brzuch boli 😠 😠 😠 😠 😠

Wercia oj nie zazdroszcze chorób, znam to uczucie 😞 no i niestety tak to wyglada w skupiskach ludzi, jak widze jakie dzieci chodzą do żłobka to nie dziwie sie czemu paula ciagle chora, jak ona zaczyna kaszlec lub ma katar to zostaje w domu, a tam zauwazylam chodza dzieci nawet z temperatura, bo oczka czerwone załzawione, katar po brodzie az cieknie, kaszlą jak nie wiem... no ale z drgiej strony to problem dla rodziców bo który pracodawca dzis zaakcepuje opieke pracownika co 2 tyg?? polska...

przepraszam za bledy ale paula trzyma moja reke i nie chce puscic 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej 🙂


mcda Paulinka ślicznie pozuje,ładna dziewczynka. Zycze duzo zdrówka


emiliaeem ładny brzusio i trzymaj sie kobito nie ląduj za szybko w szpitalu 😉wiem wiem ze my na poród sie najdłużej naczekałyśmy hehhheh ale wszystko w swoim czasie 😁


wercia my na bawialnie sie wybieramy i wybrac nie możemy 🙂


Ja tak na chwilę wskakuje żeby poinformować ,że czytam i pamiętam. Natalia 3 dni nie spała w dzień myślałam ,że tak już zostanie a tu niespodzianka dzis przed 14 zasnęła i spała 2 godz. Kocha spacery w domu nie wysiedzi, waży około 11,5 kg. Przeszła pierwsze przeziębienie ale po 3 dniach było ok jak zwykle pomógł lipomal nawet u lekarza nie bylam z nia. Dzis byłam z nia na pobraniu krwi i byłam w szoku z taka ciekawością patrzyła na igłę ze nawet nie zapłakała. Robiłam jej badania na przeciwciała hcv, jutro wyniki oby wynik był ujemny !!!!!!!!!!!!!! I teraz to najgorsze teściowa miala zawał 😞 😞dzis miała wyjsc ze szpitala , a okazało sie ze wyniki złe i maja ja przewież do bydgoszczy na operacje bajpasy .


pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam

Przepraszam ze nie napisze do każdej ale jestem chora 😞 angielski klimat mi nie służy.

Mimo tego wyjazd udany nawet udało się nam spakować, powrót jak dla mnie męczący ale to przez chorobę, Lenka dobrze zniosła lot powrotny choć twierdziła że uszy ją bolą.

emilia
no proszę jak Natalka pozuje 🙂

emiliaeem pięknie wyglądasz nie jedna chciałaby mieć taką figurę w ciąży. Wszystkiego dobrego dla Was 😘

Obiecuję że napisze coś więcej jak juz się pozbieram. Zdrówka dla chorowitków 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiaczek to zdrowka !

Natalka juz tez jaka duża, rosną te nasze dzieci.

Emiliaeem jestes sexi mama.
Sentymentalnie spojrzałam aż na moje brzuszkowe zdjecia, ale nie ,nie narazie nie planuje nic zaplanowanego.

A u nas Lila okazało sie ze ma alergie na lateks. Nosiła takiego dużego balona do odbijania , jeszcze nienapompowanego w buzi i tak ja zsypalo na buzi , szyji , pleckach to była jedna wielka tarka a usta to jedna wielka skwarka a w środku bolace krosty.
Teraz znowu dorwala balona w szkole i od razu usta czerwone.

Dziewczyny w tym tygodniu odbieramy samochód. W końcu bo juz myslalam ze ten moment nie nastąpi , dwa miesiące niby minęły szybko, ale to jednak troche za długo ,a jeszcze o tydzien sie teraz spóźniają z dostawa i około tydzien teraz trzeba czekać na przegląd . Moze we wtorek lub środę juz będziemy go mieli.







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
witam
i my już po zabiegu w domku, głowa mi pęka, chyba ze stresu bo myslałam że już tam zostanę w tym szpitalu, masakra, nigdy w życiu się tak nie stresowałam, mąż już chciał iść do lekarza żeby mi też dał głupiego jasia 😉 ale na szczęście wszystko ok 😉

Paulinka dostała najpierw syropek z "głupim jasiem", szybko zadziałał, byla jak z waty i cały czas się śmiała, po ok 40 minutach przyszła Pani po nią i poszła z nią uśmiechnięta, po 25 minutach ją przywieźli już lekko wybudzoną, ale jeszcze na pół spała, tylko juz płakała, miała jeszcze kroplówkę, krew leciała z noska i gardełka, ale wydaje mi sie że bardziej płakała przez te raczkę bo ciągle mówiła że boli, na szczęście miała te kroplówkę gdzieś ok 10-15 minut, potem Pani wyciągnęła motylka i już było lepiej, ale przez pierwszą godzinę płakała z małymi przerwami, na szczęście tablet z bajkami (oczywiście swinką peppą) zawsze działa 😉
już jesteśmy w domku, zjadła już danio i całą suchą bułkę, ze skórką! której nigdy nie je! ale na szczęście ok 😉
cały tydzien ma nie jeść nic ciepłego, dziś mamy ją mieć cały czas na oku, może może jej się jeszcze kręcić w głowie, lekarz stwierdził że lepiej będzie jak dziś spędzi dzien przed tv albo komputerem 😉 więc ogląda bajki 😉
jutro juz może iść na spacer ale bez wysiłku, w piątek do kontroli....

także nie było tak źle, ale stres ogromny, i przyjechała po tej operacji taka słaba z płaczem, w zasadzie marudzeniem bo nie miała siły jeszcze płakać, aż się pobeczałam jak ją zobaczyłam 😞 ale teraz jest szczęśliwa i mówi wszystkim że miała operacje na rączce, mówie że w gardełku że nie ma migdałka, a ona : nie tu nie mam migdałka i pokazuje na plaster po wenflonie 😉 także wg niej operacja była na rączce, a mówi ze gardełką ja nie boli, tylko wiem że jeszcze leki działają....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
McDa87 no to super ,że juz po 🙂 Paulinka dzielna dziewczynka duzo zdrówka dla niej 🙂


U mnie tez stres od tyg, teściowa jednak na razie nie będzie miała bajpasów. Lekarz ordynator dziś podejmie się następnej koronografii tym razem przez udo 🥴 Natalia moja łobuzuje na całego , wczoraj nie spała w dzień to po 20 juz zasnęla i do 7 spała. Dziś tez nie moge jej zagonić na drzemkę 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie

Dobrze ze juz macie to za soba, dzielna dziewczynka.



A jak mowa o szpitalach i strsach to ja tez od zeszłego tyg w stresie. Nie mogłam i nie chciałam o tym pisać ale z moja mama jest złe. Rok temu miała operacje tarczycy i nieodzyskala po niej głosu i ma poważne problemy z oddychaniem. Polskie partactwo. Teraz po roku czasu w końcu dowiedziała sie ze ma milimetrowych otwór miedzy tchawicy a strunami glsowymi i potrzebna jest operacja , oczywiście z wysokim ryzykiem ze skacze sie tracheotomia , jak sie nie podda operacji skoczy sie tez tak samo. Każda infekcja ja moze nawet udusić.
Przebeczalam kilka nocy a głowa ze stresu mnie boli codziennie.
Niby na codzień staram sie nie myślec i żyć normalnie, jednak siedzi to we mnie i czasem mam gorsze chwile .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
oj Anja trzymam kciuki na mamę!! ciarki mi przeszły bo sama mam problemy z tarczycą ale na razie nie powieksza się, tylko zapalenie stałe.... co do operacji i ryzyka- mam podobną sytuację z moją mamą, która z kolei miała guza na śliniance, 6 lat temu usunęli jej tego guza wraz z częścią ślinianki, niestety na pozostałej części znów jest guz, lekarze boją się operować, bo jest on centralnie pod głównym nerwem twarzy i jest bardzo duże ryzyko uszkodzenia nerwu- czyli paraliżu, mama przeżywa to strasznie, tylko odwleka operację, w sumie dobrze chyba bo ostatnio na usg wyszło że jest ciut mniejszy, czyli jest nadzieja że sam się wchłonie, ale może rosnąć i sam uszkodzić nerw, także na razie obserwuje i się modli....
miejmy nadzieję, że z Twoją mamą też się to dobrze skończy, trzymam kciuki!

Emilia no i za Twoją teściową też trzymam kciuki, kurcze co teraz się dzieje, tyle osób choruje, aż strach.... i oby kuracja pomogła i obyło się bez bajpasów, choć mój dziadek s.p. miał bajpasy i nie narzekał, tylko wiadomo, nie mógł za wiele robić, bo wysiłek nie wskazany chyba... 😞

i coś na poprawę humoru: Paulinka przed operacją (po "głupim jasiu") uśmialiśmy sie wtedy 😉
https://www.youtube.com/watch?v=0yQSyPO2I1c&feature=youtu.be źle widać bo słońce świeciło przez okno, a kręciłam telefonem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć Kobietki! 🙂

McDa super,ze już po zabiegu! 🙃 Mi na tym etapie ciąży przydałby się taki syropek ,,na rozluźnienie"! 🤪 😁 Albo chociaż do porodu ☺️ 😁

AnjaP trzymam kciuki za Mamę!
Emilia za Teściową także!

Nie mam siły bardzo pisać, bo ciągle przyjmuję Luteinę na tę moją nieszczęsną szyjkę i takie mam huśtawki nastrojów,że aż szkoda gadać ☺️ Baby blues murowany po odstawieniu ☺️

Olek szaleje, coraz gorszy! 🤢 Chyba wolałam jak mało mówił i woził dupsko w wózku... ☺️ Wczoraj na dobranoc zaśpiewałam Mu kołysankę, którą zresztą sam uwielbia i śpiewa ,,Cicho, cicho szaaa, dzieci poszły spać, pajac z szafy ,,zlazł", na skrzypeczkach gra... Tirli tirli tuuum, tirli tirli taam..." A On na koniec ,,KULWA KULWA MAAAĆ, KULWA KULWA MAAAĆ" !!! 😮 Ręce mi opadły! Nie wiem już jak wybić Mu z głowy to przekleństwo... Z ręką na sercu,że w domu nie używamy przekleństw, a już na pewno nie przy Nim! Prośbą, groźbą, nawet klaps i kara nie pomaga 😞 O braku reakcji nawet nie wspominam... Ostatnio zaczęłam udawać,że płaczę jak tak mówi, póki jest z nami sam przestaje, ale jak tylko ktoś przyjdzie od razu odpowiada ,,Mamo, a idź w świat!" ☺️

Trzymajcie się cieplutko! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam

Ja jeszcze przeziębiona tego kaszlu jakoś nie mogę się pozbyć 🤢 Lenka od trzech dni ma katarek wiec nadal mam nocki nieprzespane 🥴 i ledwo funkcjonuję w ciągu dnia a tu jeszcze pogoda się popsuła i pomyśleć że wczoraj było tak ciepło i słonecznie.

McDa super że już po wszystkim filmik słodki nas też czeka operacja ale w lipcu dopiero będziemy wiedzieć co i jak 😉

anjaP i emilia i ja trzymam kciuki za waszych bliskich.

emiliaeem nie wiem co Ci poradzić Lenka na szczęście brzydko nie mówi mimo że powtarza i chłonie wszystko jak gąbka. Ale np. zawsze mówiła boli mnie dupa wiec tłumaczyłam jej że to nie ładnie i że jest mi smutno jak tak mówi, prosiłam żeby mówiła dupcia itd. i po jakimś czasie poskutkowało 🙂

Miłego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ale pustki 😞

Paulinka po ponad 2 tyg przerwy poszła do żłobka 😉 ja dopiero na 12 jadę dziś do pracy więc korzystam 😉 wczoraj mnie tak zdenerwowała w kościele że dziś chętnie wypocznę psychicznie 😉 była tak niegrzeczna że szok, 2 razy musieliśmy z nią wychodzić, za drugim razy myślałam że po dupie dostanie ale przy kościele nie wypada 😉 zrobiłam jej takie kazanie, że aż siebie nie poznałam, a ona mi na to: "nie pesadzaj dobra?" aż się we mnie zagotowało, dobrze że jeszcze nie byłam w spowiedzi 😉 potem mówi że chce iść na spacerek, mówie że nigdzie nie idzie, że ma karę bo była niegrzeczna a ona: "psieplasiam mamusiu, to niechcący 😉 nie pesadzaj" 🤪 🤪 ot to cała Paulina, mały kochany diabeł 😉

Gosiaczek zdrowi już?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Macda87 witaj w klubie, moja wczoraj zmiatala palma posadzkę w kościele, w wdrapywala sie na pomniki świętych w kościele, a na koniec zdjęła sobie majtki , no prawie zdjęła, bo zaraegowalam jak juz polowe dupska było widac.
No ale najwiekszy popis starsze dziecko dało bo śmiał sie z małej na głos , do tego flegmatyzm i straszna niechęć aż kipiala w jego zachowaniu. I to on zebrał całe ciegi.
Ja juz momentami sił nie mam i tez wróciłam tak naminowana ze wybuchałam juz potem cały dzien z byle powodu.
Mój maz ma tako samo podejście wychowawcze jak Twój, ciagle tylko słyszę "nie spinaj sie ,daj na luz". I on wogole mimo tłumaczenia nie przyjmuje do wiadomości ze to ja większość czasu spędzam z dziećmi i potem cieżko mi samej je ujarzmic zwłaszcza ze to nie jest sama opieka nad dziećmi i zabawa z nim (tak on najcześciej spędza czas z dziećmi) ale tez obowiązki w domu czyli pranie prasowanie , sprzątanie zakupy i etc. a gdzie jeszcze mam znalesc w tym czas dla siebie zeby nie zwariować. Naprawde zaczynam juz tęsknić za czasem tylko dla mnie gdzie nie bedzie wokoło mnie żadnych dzieci. Narazie ratuje mnie tylko praca w atelie, jest spokojna i wyciszajaca, ale jednak to praca.
A wspominając ostatnie zakupy chciałam kupic talerze i kilka dupereli do domu i pojechał z mężem zeby mi doradził troche. Chciałam tez sobie kupic ubrania i mało czasu mielismy tylko dwie godziny i sklepy zamykali.Tak wiec jak on poszed do swojego sklepu z elektronika i oglądał, to ja małej pilnowalam i zawsze byliśmy przy nim . Jak ja chodziłam za swoimi rzeczami to Lila biegała tam gdzie chciała a on za nia, bo jak on stwierdził niech sie wybiega. A ja z każdym talerzem musiałam biegc do nich , no i jeszcze czekaj na nich kiedy to Lila zdecyduje ze wychodzimy ze sklepu . W końcu sie wkur...... Moje irytacja sięgnęła zenitu. A ze miałam kluczyki do auta i jego portfel w mojej torebce ,wyszłam ze sklepu i pojechałam do domu, nawet sie niezorientowali ze wyszłam ze sklepu , nie mieli nawet pieniędzy na autobus , telefon swój włączyłam i 3 km z buta dreptali.
Chcieli sie wybiegać , mieli gdzie.
Troche ich to nauczyło , bo jak byliśmy w piątej w ikei to sie pilnowali.

Emilieem kochana ja mam problem z gryzieniem i pluciem. A w domu tez sie nie gryziemy i nie plujmy zreszto poza domem tez nie 😉. Moze gdzieś podejrzala na ulicy , albo w szkole. Karny kat narazie pomaga w niegryzieniu, umie sie opanować. Gorzej z pluciem bo pluje najcześciej na brata i na meble lub podłogę. Ręce opadają.
Teraz sie zrobiła strasznie rozkapryszona, wszystko jest jej. Jak ja krzycze, moze nie krzycze ale mowię stanowczo "nie" , to na pomoc do ojca biegnie. Oczywiście tato zawsze sie ulituje. A ja sie wnerwiam bo robi z nim to co chce i niszczy moje zasady i podważa tym samym mój autorytet. No i potem sa kłótnie miedzy nami.
Wczoraj to dalam im po tym kościele taka pogadanke, chodzili jak w zegarku. A ja wścieka jak osa kasilam za byle co, jak juz wczesniej wspomniałam. Chyba jeszcze dzis we mnie troche tej złości albo to taka przykrość dokucza ze tak wielkich emocji trzeba zeby poczuć chociaz odrobine zrozumienia. Jeszcze ta sytuacja z mama tez mi nie pomaga sie odstresować.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam i ja

Nie pisałam bo stwierdziłam ze sama ze sobą gadać nie będę 😉

McDa ja zdrowa Lenka też choć dzisiaj tak nieładnie zakasłała jakby jakaś flegma jej zalegała ale nie wiem czy jej porostu tam z kataru alergicznego przez noc zleciało czy szykuje nam się kaszel. Od rana cisza nie zakasłała wiec sama już nie wiem 🤢

anjaP i McDa nie wiem co wam napisać ale tak to już jest z dziećmi są charakterne. Lenka jak już pisałam grzeczna jest tzn. nie robi mi żadnych scen i mnie słucha a ostatnio przeprasza i dziękuje 🙂 nie powiem ma dni ze mi ciśnienie podnosi i jest na swój sposób niegrzeczna ale to zdarza się rzadko i zazwyczaj jak jest zmęczona. No ale od września idzie do przedszkola wiec może się wszystko zmienić 🤢

anjaP ach Ci faceci mój też tak robił ale widzę że moje gadanie nie poszło na marne i jak coś zabronię Lencę to on się tego trzyma 😉 choć zdarzy się wyjątek od reguły 😜 😉

Lenka w niedzielę na 5 godzi pojechała do babci my wtedy na zakupy i troszkę się obkupiliśmy a potem pojechaliśmy do mojej siostry ciotecznej zobaczyć jej miesięczną Anię jej ależ ona drobna aż wróciły wspomnienia bo moja też urodziła się taka drobna 🙂

Miłego 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anja heh jakbym o Pauli czytała 😉 ona w domu się rozbiera i biega z gołą pupą! ale w kosciele jeszcze na to nie wpadła, za to opanowała wrzask bo wie że wtedy ktoś z nią wyjdzie na zewnątrz i od razu uśmiech na twarzy.... wrr.
i też jak jej coś zabronie albo pokrzycze to leci do tatusia, jak go nie ma to bierze mój tel i dzwoni się pożalić, on przytuli ale mówi że mamusia ma rację 😉 ale to i tak diabeł mały! ostatnio robi ciągle na złość, nie słucha, najgorzej z ubieraniem rano, zrzucam piżame to ona zaczyna uciekać na golasa i się śmieje, chowa pod stół itd, jak ją złapie to tak kopie i się wygina żebym jej nie ubrała.... czasami już wychodze z siebie ze złości, szczególnie jak widze że robi to z usmiechem na twarzy, specjalnie żeby mnie wkurzyć 😉 oczywiście pomaga że ja się obrażam i sobie idę, po czasie przyjdzie i powie przepraszam to niechcący 😉 jej ulubione hasło, zawsze jest niechcący 😉 a z tym samochodem dobre 🤪 na pewno poskutkuje 😉 hehe

Gosiaczek oj pozazdrościć spokojnego dziecka 😉 ja też wczoraj byłam u koleżanki co ma prawie 2 m-cznego syneczka, Paulinka zakochała się w nim, aż się wzruszylam, ciągle go głaskała, nawet delikatna była i rozpłakała się na koniec bo go chciała zabrać do domu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
AnjaP ja muszę swoich Orłów tak kiedyś zostawić! Będą cisnąć z buta nie 3 a 13 km 🤪 To jest myśl 🙃

Czyli widzę,że nie jestem odosobniona w dziecięcych furiach 🙃 Pomijając fakt,że ja za Olkiem nie biegam,a się już taczam 🤪 U nas kościół nawet w grę nie wchodzi, bo ,,kulwa mać" bym nie zniosła ☺️ Majtek nie ściąga,ale gdzie nie wyjdziemy zaraz ,,Mamo kopę" 😮 Dzisiaj pokaz urządził u fizjoterapeuty 🤢 Mąż na szczęście reaguje tak jak ja,więc w tej kwestii nie mamy problemów 🙂 Inaczej obu bym zakrzyczała 🙃
McDa Paulinka też dobra aparatka 😁 Mój Brat wczoraj upomniał Olka,żeby nie krzyczał,a ten czort do niego ,,Psieśtań pajacu!". Z jednej strony jestem zła,ale z drugiej trudno się nie śmiać...

Gosiaczek zazdroszczę spokojnego dziecka ☺️ Moje chyba w szpitalu podmienili 🤪 Codziennie zdrowaśki klepię,aby drugie było grzeczne, nie tak temperamentne jak Olek 🤢

Apropos, zaczynam wielkie odliczanie, zaraz się zacznie 33 t.c. 😮 A wyprawka w rozsypce 🤪 Nic mi się nie chce, chodzę jak śnięta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
emiliaeem fajnie że jesteś 🙂 kurczę ale ten czas leci już 33 tydzień 😮 troszkę Ci zazdroszczę bo z jednej strony już chciałabym drugie ale z drugiej strony wiem że to nie czas 🤢
Jej kurczę no to masz nieźle ale jak tak piszesz o Olim czy dziewczyny o córeczkach to fajne takie diabełki dużo się dzieje. Moja też mama kupa ale na głos tylko w domu ale jak gdzieś jesteśmy albo mamy gości to podchodzi i mówi po cichu "mama kupka" No i puszczanie bączków to u nas przekleństwo (ciągle je puszcza ale to pewnie dlatego ze podaję jej sok śliwkowy i błonnik żeby kupka była) w domu oczywiście to nawet pod nosem mi puści ale cieszę się że jak jej powiem że przy gościach i jak gdzieś wychodzimy nie wolno to ona się słucha 😜 mówi że chce bączka puścić i np. odchodzi w ustronne miejsce 😁 czy do łazienki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
heh widzę że temat kupa 😉 Paula jest tak cwana że jak chce wyjść z jakiegoś miejsca, np. kościoła, poczekalni u lekarza itd to ciągle chce siku, idę z nią raz i ona siedzi zadowolona i mówi: nie idzie, potem cały czas chce siku, jak przestaję reagowac bo wiem że wymyśla to mówi ciągle kupe chce i coraz głośniej, mamusiu chce kupę, ja wiem że kłamie, ale wszyscy zawsze na mnie patrzą i pewnie sobie myślą co za wyrodna matka, dziecko chce kupę a ta sobie siedzi 😉 jak mi już wstyd to idę z nią na "kupę" oczywiście nigdy nie zrobi, a jak wstanę to już ma uśmiech na twarzy że wygrała 😠

Gosiaczek to bierz się do roboty, już w tym roku nie zdążymy ale na 2015 mam nadzieję że się załapiemy 😉 żyję Ci drugiego dziecka diabełka 😉 🤪 masz rację, nudzić się nie da, wesoło strasznie ale i też nerwowo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...