Wrześnióweczki 2011 | Forum dla mam

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

My Chrzciny mamy w niedziele..Mała ubrana już,ja też wczoraj kupiłam sobie kiecke..zaproszenia rozdane i pozostaje Nam tylko czekac 🤪

Dziewczyny a w czym macie zamiar trzymać Dzieci? normalnie w wózku?czy w fotelikach?

my tez w niedziele mamy chrzciny 🙂
wezme wózek bo tego klocka trzymac to za ciezko , a foteliku on nie lubi 😠

ja też właśnie chce wózek 😁 🙂

i chyba najlepiej bedzie bo i sobie pospi smacznie cieplo w wozku bedzie 🙂 tylko dokupie bialy kocyk i bedzie gitarka

ja kupiłam specjalną pościel na allegro i droga nie była bo 25 zł 🙂

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Wiecie co...niewiem dlaczego ale mam jakiegoś stresa przed niedzielą 🙃

ja tez bo jeszcze nawet nie wiem co na obiad dam ludziom , tylko liste zrobilam a nie moge sie dogadac z lukaszem bo on co innego ja co innego mama co innego oszalejeeeee no i nasi rodzice sie dop pierwszy raz zobacza 🤪 bo sa z mazuurr i jakos nie bylo wczesniej okazji zeby sie poznali

My robimy obiad w restauracji a poźniej może podjedziemy na sesje 🙂

Landusia napisał(a):

agamu napisał(a):

ASIULKA ZG!!!!!!!!!!!!!!!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN-ZDRÓWKA, USMIECHIU, MIŁOŚCI,SPEŁNIENIA MARZEŃ I RADOŚCI Z CÓRECZEK 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

podpisze sie pod zyczeniami! ☺️ 😘

tez sie podpisuje!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANA!!

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Wiecie co...niewiem dlaczego ale mam jakiegoś stresa przed niedzielą 🙃

ja tez bo jeszcze nawet nie wiem co na obiad dam ludziom , tylko liste zrobilam a nie moge sie dogadac z lukaszem bo on co innego ja co innego mama co innego oszalejeeeee no i nasi rodzice sie dop pierwszy raz zobacza 🤪 bo sa z mazuurr i jakos nie bylo wczesniej okazji zeby sie poznali

My robimy obiad w restauracji a poźniej może podjedziemy na sesje 🙂

to menu masz z głowy 🙂 a ile osób ebdziecie miec ? ja chyba 13 czy 15 jakos tak

U Nas bedzie 14 Dorosłych +3 dzieci

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Wiecie co...niewiem dlaczego ale mam jakiegoś stresa przed niedzielą 🙃

ja tez bo jeszcze nawet nie wiem co na obiad dam ludziom , tylko liste zrobilam a nie moge sie dogadac z lukaszem bo on co innego ja co innego mama co innego oszalejeeeee no i nasi rodzice sie dop pierwszy raz zobacza 🤪 bo sa z mazuurr i jakos nie bylo wczesniej okazji zeby sie poznali

My robimy obiad w restauracji a poźniej może podjedziemy na sesje 🙂

to menu masz z głowy 🙂 a ile osób ebdziecie miec ? ja chyba 13 czy 15 jakos tak

U Nas bedzie 14 Dorosłych +3 dzieci

ahaha faajniee ja juz sie nie moge doczekać 😁 a zarazem sie boje hehehe

Mam nadzieje że Emilka nie da mi w Kościele popalić... 🤪 😁 😁

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

karolajna1988 napisał(a):

Anulcia napisał(a):

Wiecie co...niewiem dlaczego ale mam jakiegoś stresa przed niedzielą 🙃

ja tez bo jeszcze nawet nie wiem co na obiad dam ludziom , tylko liste zrobilam a nie moge sie dogadac z lukaszem bo on co innego ja co innego mama co innego oszalejeeeee no i nasi rodzice sie dop pierwszy raz zobacza 🤪 bo sa z mazuurr i jakos nie bylo wczesniej okazji zeby sie poznali

My robimy obiad w restauracji a poźniej może podjedziemy na sesje 🙂

to menu masz z głowy 🙂 a ile osób ebdziecie miec ? ja chyba 13 czy 15 jakos tak

U Nas bedzie 14 Dorosłych +3 dzieci

ahaha faajniee ja juz sie nie moge doczekać 😁 a zarazem sie boje hehehe

Mam nadzieje że Emilka nie da mi w Kościele popalić... 🤪 😁 😁

hehe jak bedzie miala taki kaprys:P to samo DOmiś nie wiadomo co im do głowy przyjdzie bedą śpiewać razem z organistą hehe

DAMY RADE 🤪 😁 😁 🙃

karolajna1988 napisał(a):

haha własnie robilam nowe testy na prawo jazdy no i nie zdałam heheh a mam prawko 3 lata ponad ... niezly ze mnie kierowca 🤪

ja mam 13 lat i pewnie tez bym oblała ☺️ 😁 😁

Doris5969 napisał(a):

agamu napisał(a):

LASKI UMÓWIŁAM SIĘ DO GINA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! IDĘ W CZWARTEK!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale mam stresa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

oklaskałam Cie 🙂

JA IDĘ W ŚRODĘ. TEŻ MAM STRESA!! Jeszcze muszę badanie moczu sobie zrobić!

aniulka25 napisał(a):

Doris5969 napisał(a):

agamu napisał(a):

LASKI UMÓWIŁAM SIĘ DO GINA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! IDĘ W CZWARTEK!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale mam stresa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

oklaskałam Cie 🙂

JA IDĘ W ŚRODĘ. TEŻ MAM STRESA!! Jeszcze muszę badanie moczu sobie zrobić!

Ja pewnie powinnam morfologię zrobić,bo miałam straszną anemię po porodzie, ale jakoś weny nie mam 🤢

hej, fajnie Wam że planujecie chrzściny...
u nas wszystko z powodu choroby małej odwołane i przełożone na wiosne chyba... wogóle to ten chrzest jakiś pechowy jest bo wszystko po kolei się sypało.. terminy nie pasowały, potem pojechaliśmy poprosić na chrzestnego i wyobrazcie sobie że nie usłyszeliśmy tak- pierwszy raz w życiu słyszałam zeby ktoś nie zgodził się zostać chrzestnym... chrzestna się ucieszyła strasznie ale za to ona jest w ciąży i ludzie na około zaczeli nam pierdzielić głupoty że to nieszczęscie dla dziecka... i do tego rodzice męża mega obrażeni że nie ich córka będzie chrzestną Zosi... jakaś masakra to była.. aż w końcu wszystkich pogodziła niestety choroba Zosi i stwierdzenie lekarzy że nie możemy jej teraz narażać na kontakt z taką liczbą osób ...
cieszcie się więc problemami z jadłospisem bo np. ja teżchciałabym teraz takie mieć!
U nas nadal nie wiadomo co jest dziecku i chyba oszaleje... mała niby nie wygląda na chorą ale wynik krwi są masakryczne i do tego ostatnio się jakoś marudna strasznie zrobiła...
przed nami kolejne badania .. staram się myśleć że to nic poważnego skoro małą przyiera na wadze i się rozwija ale lekarze podejzewają różne straszne rzeczy o których staram sie nawet nie myśleć...

Zocha napisał(a):

hej, fajnie Wam że planujecie chrzściny...
u nas wszystko z powodu choroby małej odwołane i przełożone na wiosne chyba... wogóle to ten chrzest jakiś pechowy jest bo wszystko po kolei się sypało.. terminy nie pasowały, potem pojechaliśmy poprosić na chrzestnego i wyobrazcie sobie że nie usłyszeliśmy tak- pierwszy raz w życiu słyszałam zeby ktoś nie zgodził się zostać chrzestnym... chrzestna się ucieszyła strasznie ale za to ona jest w ciąży i ludzie na około zaczeli nam pierdzielić głupoty że to nieszczęscie dla dziecka... i do tego rodzice męża mega obrażeni że nie ich córka będzie chrzestną Zosi... jakaś masakra to była.. aż w końcu wszystkich pogodziła niestety choroba Zosi i stwierdzenie lekarzy że nie możemy jej teraz narażać na kontakt z taką liczbą osób ...
cieszcie się więc problemami z jadłospisem bo np. ja teżchciałabym teraz takie mieć!
U nas nadal nie wiadomo co jest dziecku i chyba oszaleje... mała niby nie wygląda na chorą ale wynik krwi są masakryczne i do tego ostatnio się jakoś marudna strasznie zrobiła...
przed nami kolejne badania .. staram się myśleć że to nic poważnego skoro małą przyiera na wadze i się rozwija ale lekarze podejzewają różne straszne rzeczy o których staram sie nawet nie myśleć...

trzymam kciuki, żeby było wszystko ok...i na pewno będzie 🙂

karolajna1988 napisał(a):

aniulka25 napisał(a):

Doris5969 napisał(a):

agamu napisał(a):

LASKI UMÓWIŁAM SIĘ DO GINA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! IDĘ W CZWARTEK!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale mam stresa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

oklaskałam Cie 🙂

JA IDĘ W ŚRODĘ. TEŻ MAM STRESA!! Jeszcze muszę badanie moczu sobie zrobić!

boozee tez musze isccc i odrazu po zaswiadczenie do becikowego hhmm no wlasnie ciekawe jak to jest bo ja do niej chodze od 11 tyg bo wczesniej bylam u innej

ja ide 23.11..mam stresa jak cholera..chyba że bede dalej ranna to pójde w innym terminie 🙃

Zocha napisał(a):

hej, fajnie Wam że planujecie chrzściny...
u nas wszystko z powodu choroby małej odwołane i przełożone na wiosne chyba... wogóle to ten chrzest jakiś pechowy jest bo wszystko po kolei się sypało.. terminy nie pasowały, potem pojechaliśmy poprosić na chrzestnego i wyobrazcie sobie że nie usłyszeliśmy tak- pierwszy raz w życiu słyszałam zeby ktoś nie zgodził się zostać chrzestnym... chrzestna się ucieszyła strasznie ale za to ona jest w ciąży i ludzie na około zaczeli nam pierdzielić głupoty że to nieszczęscie dla dziecka... i do tego rodzice męża mega obrażeni że nie ich córka będzie chrzestną Zosi... jakaś masakra to była.. aż w końcu wszystkich pogodziła niestety choroba Zosi i stwierdzenie lekarzy że nie możemy jej teraz narażać na kontakt z taką liczbą osób ...
cieszcie się więc problemami z jadłospisem bo np. ja teżchciałabym teraz takie mieć!
U nas nadal nie wiadomo co jest dziecku i chyba oszaleje... mała niby nie wygląda na chorą ale wynik krwi są masakryczne i do tego ostatnio się jakoś marudna strasznie zrobiła...
przed nami kolejne badania .. staram się myśleć że to nic poważnego skoro małą przyiera na wadze i się rozwija ale lekarze podejzewają różne straszne rzeczy o których staram sie nawet nie myśleć...

Kochaniutka!!! 😘 😘 😘My z Emilką modlimy sie i trzymamy kciuki za Was 😘 Będzie dobrze!!musi być....!!!!!!! 😘 😘

Z Zosią na pewno bedzie dobrze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

do potem 😘

Ja na chrzcinach Hanie miałam w wózku,przekimała mi całą msze.

Dzisiaj zimno i buro,nie idziemy na spacer..ostatnio cos już mnie zaczęło brać,nie chce sie rozłozyć więc posiedzimy w domu.
Hania nakarmiona na razie śpi,ciekawe jak długo 😮

Na szczepienie jednak jutro idziemy,dzwonili właśnie z przychodni,podpytam lekarza co małej w razie "W" podać przeciwbólowego,na gorączke i ewentualnie jeśli miałaby jakiś obrzęk na rączce. Szczepimy 6w1 i na rotawirusy