Wrodzona infekcja drog oddechowych | Forum dla mam

Bardzo duzo dzieci rodzi sie z ta infekcja wiekszosc z nich wyrasta z tej dolegliwosci jednak co piate dziecko zaczyna chorowac na astme.
U malych dzieci nie mozna stwierdzic astmy do okolo trzeciego roku zycia.
Dusznosci powstaja od wielu czynnikow dym, suche powietrze ,bakterie ,zimno ,picie ,jedzenie i wiele wiele innych.
Ktoras z mam miala z tym stycznos, moze sa inne mamy ktorych dzieci na to choruja badz maja stwierdzona astme?

z synkiem bylismy juz raz u lekarza mial trzy miesiace ale nie bylo to tak silne i lekarka tylko wytlumaczyla jak to wyglada o astmie i infekcji ale nie zostalo to stwierdzone jeszcze.
tym razem stwierdzila ze rozwija sie infekcja ale nie sadzi ze to astma
iskierka nadzieji ze nasze dzieciaczki z tego wyrosna 🤔 🤔 🤔 🤔

moj nigdy nie byl chory w srode po spacerku dostal katarku a w nocy gdy wrocilam z pracy pol nocy siedzialam przy malym mial okropny kaszel ciagle sie budzil myslalam ze jest chory dzisiaj rano bylismy u lekarza i to sa dusznosci
ale mam nadzieje ze to uleczymy
widze ze jest nas wiecej z podobnymi dolegliwosciami
zawsze razniej

maly sie dusi nawet gdy w poblizu jest pranie rozwieszone 😞 😞 😞

nie wiem skad sie to bierze
duzo czynnikow zewnetrzych powoduje ta infekcje maly znowu jest na lekach tym razem dostal podwujna dawke inchalacji krople do nosa i antybiotyk pudrowy w syropie ktory jest przeznaczony dla dzieci powyzej 2 roku zycia 😞

moj nie choruje tylko ma te ataki
odpukac pod koniec grudnia ostatnio mial dusznosci
narazie spokoj oby juz tak zostalo
mamy inhalator ale nazwy nie pamietam a opakowanie wyzucone
na poczatku grudnia dostal antybiotyki bo inhalator nie pomagal dostal wtedy syrop i krople do nosa z waznoscia miesiac i tydzien czasu wiec wszystko juz wyrzucone ale pomoglo i mamy spokoj oby tak juz zostalo

a twoj czesto dostaje dusznosci???

kkkkoralik napisał(a):

Mój ma duszności właściwie tylko podczas zapalenia oskrzeli i bezpośrednio po nim. Właśnie jesteśmy 2 tygodnie po szpitalu bo poza dusznościami i obturacyjnym zapaleniem oskrzeli miał również duże zmiany na płucach obawialiśmy sie zapalenia płuc ale nie było na szczęście, jutro właśnie idziemy do kontroli jestesmy po wziewach pulmicortem na razie jest ok ciekawe jak długo 😞 przerażają mnie te jego choroby

u nas nie ma zadnych chorob i uzywamy domowego inhalatora maly nie byl hospitalizowany
tylko boje sie o malego bo za kilka dni jedziemy do polski zmiana klimatu moze na niego wplynac jednak tu jest lagodniejszy w dodatku przy morzu a w pl ciezki klimat i miasto mam nadzieje ze nie dostanie ataku znowu

kkkkoralik napisał(a):

No jak na razie to w Polsce mamy zimę i straszne mrozy ale być może ociepli sie w najbliższych dniach( ja tez na to czekam). Powiedz mi od kiedy macie zdiagnozowaną że jest to wrodzona infekcja dróg oddechowych bo szczerze to nigdy nie słyszałam o tej chorobie.

zdaje sie we wrzesniu wczesniej bylismy dwa razy u lekarza i juz byly podejrzenia ale nic nie stwierdzili i pierwszy raz dostalismy ihalator we wrzesniu lekarz powiedzial ze jest wyrazne "pipanie" w drogach oddechowych i wszystko moze powodowac infekcje
u nas jak narazie zauwazylam to wilgotne powietrze to powoduje i prania w domu nie susze