Skocz do zawartości

Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży


MonisiaD_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • MonisiaD_m

    2848

  • kasiak_m

    1454

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Nie, Kubus to pierwszy 🙂
Ale mysle nad drugim, mysle i jak wyjdzie to bedzie. Nie specjalnie ale troche specjalnie.
wiem, motam, ale chce miec dwojke najlepiej teraz bo pozniej do pracy konkretnie, a nie chce tak na raty 😞
A Ty tez jedno? Oskarka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
iwwwa napisał(a):
Nie, Kubus to pierwszy 🙂
Ale mysle nad drugim, mysle i jak wyjdzie to bedzie. Nie specjalnie ale troche specjalnie.
wiem, motam, ale chce miec dwojke najlepiej teraz bo pozniej do pracy konkretnie, a nie chce tak na raty 😞
A Ty tez jedno? Oskarka?

Ja tez poki co jedno...Na poczaku nie chcialam wiecej, jakos bylam na 'nie'...Chyba hormony jeszcze szalaly. A jak wrocialm do pracy, to w doslownie w przeciagu dnia mi sie odmienilo i bardzo chcialam. Tylko ja jestem taka, ze bym wszystko chciala idealnie i o wszystko sie martwie, i wszystkim przejmuje. A to finanse a to to, a to sramto....dlatego wciaz mam jednego...Planowalismy zaczac starania od poczatku tego roku, ale w pracy wyszo pare zmian, wiec sila rzeczy raczej lepiej ,zeby starania nieco odlozyc. Ale mysle sobie...przyszly rok...jesli mi sie tylko znow nie odmieni 😉 Ale chcialambym byc jeszcze raz w ciazy i chcialabym, zeby Oskarek nie byl sam 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja bym nie chciala byc w ciazy i nie chcialabym rodzic ale chcialabym miec drugie hehe
Wybredna nie/
No ale ciaza bardzo kiepsko, wiecej lezenia niz przyjemnosci, a porod to juz dla mnie w ogole byl katastrofa.
Mam wlasnie obawy przed ciaza w UK, bo w PL bylam na podtrzymaniu, tu sie tego nie stosuje, jednak porod moze jak najbardziej byc tutaj. Moja siostra niedawno rodzila i z opowiesci to poprostu bajka 🙂 bez porownania 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
iwwwa napisał(a):
Ja bym nie chciala byc w ciazy i nie chcialabym rodzic ale chcialabym miec drugie hehe
Wybredna nie/
No ale ciaza bardzo kiepsko, wiecej lezenia niz przyjemnosci, a porod to juz dla mnie w ogole byl katastrofa.
Mam wlasnie obawy przed ciaza w UK, bo w PL bylam na podtrzymaniu, tu sie tego nie stosuje, jednak porod moze jak najbardziej byc tutaj. Moja siostra niedawno rodzila i z opowiesci to poprostu bajka 🙂 bez porownania 😞

to pewnie sie zrazilas nieco 😞 Moj byl dluuugasny..ale w ciazy czulam sie swietnie, ogolnie sam porod - rozwiazanie to byla dla mnie taka magiczna chwila, ze hej. W noc 1szch urodzin Oskarka plakalam jak glupia - tak wracalam pamiecia do tej chwili 😞 Z ogromnym sentymentem....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tez bym tak chciala.
Ja wspominam...ech nie chce nawet wspominac. Lekarze nawalili i maly nie oddychal i go "cucili"
zobaczylam go dopiero na drugo dzien. Potem te komplikacje po porodzie. Ale to do przezycia. Najgorsze, to mysl co sie dzieje z moim malenstwem i nikt Ci nic nie mowi. Nawet nie wiedzialam jak on wyglada. Potem wiadomosc ze ma guza. I nie powiedzieli nic wiecej. Na szczescie sie okazalo nic az tak strasznego, ale cala noc myslalam o nim, gdzie jest, jak wyglada, co sie z nim dzieje. Na sama mysl odechciewa mi sie drugiego. Te mysli to taka tabletka anty 😞
Chcialabym by drugi porod bym zupelnie inny, bym mogla sie cieszyc.

Ide spiochac bo o 5:30 pobudka 😞
Dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
iwwwa napisał(a):
Tez bym tak chciala.
Ja wspominam...ech nie chce nawet wspominac. Lekarze nawalili i maly nie oddychal i go "cucili"
zobaczylam go dopiero na drugo dzien. Potem te komplikacje po porodzie. Ale to do przezycia. Najgorsze, to mysl co sie dzieje z moim malenstwem i nikt Ci nic nie mowi. Nawet nie wiedzialam jak on wyglada. Potem wiadomosc ze ma guza. I nie powiedzieli nic wiecej. Na szczescie sie okazalo nic az tak strasznego, ale cala noc myslalam o nim, gdzie jest, jak wyglada, co sie z nim dzieje. Na sama mysl odechciewa mi sie drugiego. Te mysli to taka tabletka anty 😞
Chcialabym by drugi porod bym zupelnie inny, bym mogla sie cieszyc.

Ide spiochac bo o 5:30 pobudka 😞
Dobranoc 🙂

Ojej, to rzeczywiscie. Lepiej nie wspominaj tych smutnch chwil. Najwazniejsze, ze maly zdrowy!!! Buziaczki i do znow - dobranoc 🙂 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hey widze ze moj watek sie rozkreca 😁 Co do spotkania,to widzialam sie z nusia.Bardzo fajna dziewczyna.A co do ciazy,to ja od 22 mialam tzw ciaze zagrozona i non stop miala kontrole w szpitalu.Madzia pamieta 😉Porod wspominam tragicznie,na szczescie sklonczyl sie cesarka 🙂Ale i tak dalej chcialam miec 2 dzieci..Az do srody,bo wtedy pani doktor zastrzelila mnie statystykami 😞I szansa,ze moje 2 dziecko urodzi sie zdrowe i bez zadnych wad wynosi 50na 50,wiec chyba nie odwazymy sie zaryzykowac 😞 Na razie podjelismy decyzje o tym,ze Julka bedzie jedynaczka,tym bardziej,ze za 2 lata czeka nas operacja jej paluszkow.Bo przez te leki,ktore musialam brac w ciazy Julka ma duze palce od stop za duze i sa w nich dodatkowe kosci.Za rok mamy kolejna wizyte w szpitalu i wtedy wyznacza nam date operacji.Ja tylko bogu dziekuje,ze to tylko paluszki,ktore tak naprawde na nic nie wplywaja.Niestety przy drugim dziecku juz by nie bylo tak kolorowo 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MonisiaD napisał(a):
Hey widze ze moj watek sie rozkreca 😁 Co do spotkania,to widzialam sie z nusia.Bardzo fajna dziewczyna.A co do ciazy,to ja od 22 mialam tzw ciaze zagrozona i non stop miala kontrole w szpitalu.Madzia pamieta 😉Porod wspominam tragicznie,na szczescie sklonczyl sie cesarka 🙂Ale i tak dalej chcialam miec 2 dzieci..Az do srody,bo wtedy pani doktor zastrzelila mnie statystykami 😞I szansa,ze moje 2 dziecko urodzi sie zdrowe i bez zadnych wad wynosi 50na 50,wiec chyba nie odwazymy sie zaryzykowac 😞 Na razie podjelismy decyzje o tym,ze Julka bedzie jedynaczka,tym bardziej,ze za 2 lata czeka nas operacja jej paluszkow.Bo przez te leki,ktore musialam brac w ciazy Julka ma duze palce od stop za duze i sa w nich dodatkowe kosci.Za rok mamy kolejna wizyte w szpitalu i wtedy wyznacza nam date operacji.Ja tylko bogu dziekuje,ze to tylko paluszki,ktore tak naprawde na nic nie wplywaja.Niestety przy drugim dziecku juz by nie bylo tak kolorowo 😞

Jej Monisia, ja nawet nie wiedzialam, ze takie statystyki 😞 I nie wiedzialam nawet, ze male bedzie musiala miec ta operacje - najwidoczniej przegapilam jakos 😞 Oj, zeby tylko bylo ok. Nie przypuszczalabym , ze to od lekow tak jej sie zrobilo, kochana..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Madziu bo i tez za duzo sie na ten temat nie rozwijalam.Dlatego bylam w srode taka zdolowana.Ale postanowilam sie juz wiecej nie dolowac,tylko bogu dziekowac za to,co mam.A mam wspaniala,zdrowa,cudowna,usmiechnieta coreczke i to jej oddalam moje cale serducho.Wiec jak moge sie przy niej smucic??To ona wlasnie sprawia,ze czesto mi sie placze,ale ze szczescia 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Iwwwa dzieki wielkie 🙂A oczka to ma po tatusiu 😁 Cala ciaze o to prosilam hihi.Nusia to ci nowina,ze nas znalazlas 😉Sama ci dalam namiary 😁 Dziewczyny a planujecie wracac do pracy?Bo my ostatnio doszlismy do wniosku,ze skoro to bedzie nasze jedyne malenstwo,to ja z nia posiedze tak conajmniej do 3 roku,bo szkoda by mi bylo jej najlepsze chwile stracic na prace
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MonisiaD napisał(a):
Iwwwa dzieki wielkie 🙂A oczka to ma po tatusiu 😁 Cala ciaze o to prosilam hihi.Nusia to ci nowina,ze nas znalazlas 😉Sama ci dalam namiary 😁 Dziewczyny a planujecie wracac do pracy?Bo my ostatnio doszlismy do wniosku,ze skoro to bedzie nasze jedyne malenstwo,to ja z nia posiedze tak conajmniej do 3 roku,bo szkoda by mi bylo jej najlepsze chwile stracic na prace


ja bym w pracy tylko o niej myslala - no bo przeciez nikt sie tak nie zajmie Marylcia jak mamusia 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Swiete slowa 🙂 🙂Kurcze,jak ja wspolczuje dziewczynom,ktore musza po 3-4 miesiacach wracac do pracy.No u nas juz klamka zapadla.Ewentualnie w soboty po poludniu tak od 13-20 moglabym wrocic,a jesli moj szef sie nie zgodzi to trudno,odejde z pracy.Moja cora jest duzo wazniejsza 😁 A na ten jeden dzien chcialabym wrocic,bo strasznie zzylam sie z dziewczynami i brakuje mi wyglupow z nimi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MonisiaD napisał(a):
Madziu bo i tez za duzo sie na ten temat nie rozwijalam.Dlatego bylam w srode taka zdolowana.Ale postanowilam sie juz wiecej nie dolowac,tylko bogu dziekowac za to,co mam.A mam wspaniala,zdrowa,cudowna,usmiechnieta coreczke i to jej oddalam moje cale serducho.Wiec jak moge sie przy niej smucic??To ona wlasnie sprawia,ze czesto mi sie placze,ale ze szczescia 😁 😁

Oj kochana Ty!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:

- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?

- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.

- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?

- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.

- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?

- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.

- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?

- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.

- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?

- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.

- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.

- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.

W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:

- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.

- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kiedys juz to czytalam i to kilka razy. I zawsze jak czytam to mam lezki w oczkach, bo za pierwszym razem jak to przeczytalam to bylo w kontekscie dziecka, ktore zmarlo jednej forumowiczki na brzuszku.
Czesto wspominam ten wiersz i mam dreszcze 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...