Skocz do zawartości

Surogatka..brzuch do wynajęcia!!!! | Forum dla mam


Kasiula_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę internetową odpowiednią frazę, by znaleźć ogłoszenia następującej treści:
.....,,Urodzę dziecko rodzinie niemogącej mieć dzieci, bez zbędnych formalności (z legalną adopcją i umową cywilno-prawną).Jestem w trudnej sytuacji i potrzebuje pieniędzy. W sprawach finansowych możemy sie dogadać. Proszę nie traktować mnie z góry jak wyrodnej matki, dopóki nie znajdą się państwo w bardzo trudnej sytuacji, którą mam. Jeśli jest ktoś zainteresowany moją ofertą proszę o kontak na meila
W Polsce ten proceder, choć kontrowersyjny, jest legalny!
Każdy więc może odszukać agencję, która pośredniczy między zdesperowanymi rodzicami, a surogatką. Co więcej, aby wynająć matkę zastępczą nie potrzeba nawet agencji pośrednictwa. W sieci można znaleźć mnóstwo ogłoszeń kobiet oferujących ,,brzuchy do wynajęcia" oraz par, które takiego brzucha szukają. Istnieją nawet specjalne fora internetowe, które dotyczą tematyki wynajmowania brzuchów - można znaleźć na nich oferty, porozmawiać, rozwiać wątpliwości..

a jak z moralnością??
--czy nie jest to kupczenie życiem, które tkwi jeszcze w zarodku??
--czy nie można zaadoptować cudze dziecko i stworzyć mu dom??
--a co z nierozerwalną,naturalną więzią ,która tworzy się między matką a dzieckiem w brzuchu??
--czy jest to dla was normalny sposobów walki z bezpłodnością? ?
--czy dałybyście radę urodzić np.dziecko swojej niepłodnej siostrze???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie mogła na coś takiego się zgodzić, nigdy w życiu.. nie ma sytuacji bez wyjścia, a zgodzić się na coś takiego to trzeba mieć nierówno pod sufitem.. Przecież pod koniec ciąży to już w ogóle robi się taka nierozerwalna więź z maleństwem, a jak się urodzi to ahhh.. szkoda słów. Wiele kobiet wtedy decyduje się nie oddać dziecka. Tylko na miejscu rodziców też bym się wkurzyła, bo to jednak "cząstka" ich organizmu. To w sumie ICH dziecko!! Jeśli np. komórka jajowa i plemnik są od nich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasiul rozumiem o co ci chodzi...ale...jak wspomnialam - my patrzymy na to "jak na cos chorego" (przynajmniej niektore) bo mamy dzie ciaczki (niektore wiele przeszly - ale mamy swoje skarby)...oni ich miec nie moga 😞 smutne to troche - jest mi tych ludzi naprawde zal...

z drugiej strony - nie chce usprawiedliwac surogatek - ale czesto sa to kobiety wielodzietne - pomyslcie - ma taka 5-6 dzieciaczkow. nie ma pieniedzy, nie ma co do garnka wsadzic i przychodzi malenstwo i mowi "mamusi, glodny jestem" - naprawde zal mi takiej kobiety...powinna poszukac pracy ale z tym nie zawsze jest latwo...w takiej sytuacji naprawde dziwne rzeczy do glowy przychodza...bo jakbysmy sie czuly nie mogac zapewnic dziecku nawet jedzenia....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiula napisał(a):
no właśnie..czekają,czekają..a na koniec i tak nic z tego....to też jest straszne 😞


wiesz te kobiety, które robią to dla kasy na pewno mają wyrzuty sumienia i milion pytań czy za 20 lat nie stanie przed nią 5-cioro dzieci z pytaniem "czy to ty nas urodziłaś" A robiąc to regularnie i rodząc dzieci rok po roku to już jest siła przyzwyczajenia dla nich i raczej się nad tym nie zastanawiają
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Po urodzeniu własnego dziecka, za żadną kasę nie zgodziłam się, ba nawet nie pomyślałabym o wynajęciu swojego brzucha jako zarobek, bo obawiam się, że byłoby mi ciężko dziecko oddać, nawet jakby komórka jajowa nie była moja, natomiast jakbym nie mogła mieć własnych dzieci (tzn.donoszenie ciąży itp.) to może przed adopcją, mogłabym wziąźć pod uwagę jeszcze takie rozwiązanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...