Mamusie na diecie. | Forum dla mam

Iwona napisał(a):

widzę dziewczynki, że temat ciąży poruszyłyście...no ja to chyba jestem w urojonej...bo jakieś ruchy czuję już drugi miesiąc, a przecież okres mam caly czas, choć skąpy- bardziej plamienia 😮 😮 😮 nawet nie chcę myśleć, że to o czym piszecie mogłaby być prawda 🤨 🤨
ja chcę schudnąć a tak opornie mi to idzie chyba nigdy już nuie przestanę jeść tego słodkiego bo jak się wkurzę, to zaraz po coś sięgam, a wkurzona chodzę dzisiaj cały dzień 😠

Iwonka łączę się w bólu! 😞 ruchów urojonych w prawdzie nie mam ale wpierdzielam jak głupia 😞 i mam w związku z tym doła... jak już zaczynam lepiej się czuć to zawsze coś "jedzącego" wpadnie 😠 fak , fak. a nie ruszam się w ogóle! 😞

Misia to może jednak ciąża 😁 w każdym razie jeśli chcesz to trzymam kciuki :P

A. i piję wino i jest mi źle..

a propo jeszcze moich małych niedobrych to postanowiłam dzisiaj olać lekarkę i odstawiłąm wszelkie lekarstwa przez nią zapisane i daję im tylko syrop na kaszel herbapect i pomimo zakazów poszliśmy na spacer (dość długi jak na pierwszy raz po tylu chorobach) i wiecie co? mam nie te same dzieci w domu - kaszlą dużo mniej, katar już nie jest gęsty i żółty - w ogóle wydaje mi się, że jest duuużo lepiej 😉 Mam nadzieję, że w końcu się wyrwiemy z tego koła chorób

Misia jeśli chcesz drugiego dzidziolka to trzymam kciukasy!
Monika a na co idziecie do kina? tak w ogóle to fajnie Wam..nam może uda się wyrwać jak teściówka będzie.
Gosia szczerze mówiąc też chyba bym zrobiła tak jak Ty. No i mam nadzieje, że skończą się u Was wszystkie choroby.
Co do diety ..wszystko było ok dopoki nie poszłam z Alanem do jego dziewczyny:P Byli na chrzcinach w niedzielę i dostali torta do domu,więc mnie poczęstowała.. ;/ piwkiem również,no i chipsy ;/ a chipsy to moja zmora, jk już przede mną leżą to nie umiem się powstrzymać..ale zjadłam kilka 😜 tak więc wczoraj kolacji brak był 🙂
no a dziś na śniadanie dwie kanapki z serkiem twarożkowym i pomidorem,a do tego kawka z mleczkiem 😉
na obiad bigos z ziemniakami, ja zjem sam bigos 😉 (a wszystko przez to,że mam lenia i nie chce mi się do sklepu pójść:P,a bigos miałam w zamrażarce,więc go wyjęłam)
A. ma na 14:00,więc jest ok,zjem kolację koło 17:00 i koniec 😜, bo tak to z jedzeniem kolacji czekam na niego jak wraca z warsztatu,a to jest ok.19-20 😉
mam dzisiaj lenia w dupie,a miałam ćwiczyć ;/ - może chociaż jakiś dłuuugi spacer urządzę sobie z młodym pod wieczór.

Monia to jak przyjedziesz do nas w odwiedziny to będziesz miała ciężko,bo u nas praktycznie w każdym pomieszczeniu grzyb ;/ - i nie umiemy nic z tym zrobić ;/
o ile zdążysz nas odwiedzić w PL,bo to,że wyjeżdżamy jest już postanowione. A. zacznie szukać jakiś ofert pracy od połowy grudnia,tak żeby styczeń-luty wyjechać.

no przełom stycznia i lutego,a gdzie? Niemcy bądź UK. A. będzie szukał od połowy grudnia roboty w necie przez agencję pracy