Lipiec 2010 | Forum o ciąży

Nie trzeba się przesanie katować bo to też nie jest zdrowe, musimy wkońcu mieć zróżnicowaną dietę i dostarczać organizmowi witamin i minerałów, ale należy unikać rzeczy wzdymających, silnych przypraw i uczulających. Zresztą tu są dwa ciekawe linki 😉
http://babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia_dieta_karmiacej_mamy_artykul,1175,0.html
http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-pazdzierniku-2005-f60/dieta-mamy-karmiacej-2324/

Ten pierwszy artykuł jest super 😜 Takie vademecum 🤪 Bardzo przystępnie opisane, ja sie będę do tego stosować 😉

edytko no czesc rzeczy co jest wskazana w tym artykule ja mam zabronione. np zero surowych owoców, na początku to tylko jabłko gotowane albo pieczone, może być tez z niego kompocik. pieczywo położna mi zaleciła jasne bo w tym ciemnym duzo ziaren itp wiec lepiej jest na początku jasne, takie tez miałam w szpitalu. wędliny najlepiej drobiowe. dzisiaj jadłam lekki krupniczek na nóżkach , marchewce, ziemniakach i ryzu z dodatkiem soli i nawet dobre. np jak zjemy rano jajeczko to juz nie jesc w ten dzień sera żółtego.. no wiecie nie można na dzien za duzo białka, bo dzidzia może dostać skazy białkowej
co do siebie z czasu cizy to patrze ze brzuszek stał jak słup hehe....a teraz sobie wisi..... ciekawa jestem kiedy ta skóra sie na nowo ściągnie .
ja uciekam sie myc, bo muszę ranę przemywać. malutka spi od 40 min i ciekawe kiedy sie obudzi..jest taka słodziutka ze mogła bym sie na nią patrzeć godzinami, z wami tez tak będzie hehe... buziaki i milej nocki

Wiem, że np. nie można przesadzać z ilością białka, ale tak jak mówię, taką ścisłą dietę może przez tydzień, dwa będę stosować tzn. tylko rosołki, ryżyk, gotowane mięsko itp. ale później jak najbardziej będę jak najszybciej wprowadzała kolejne produkty, bo przecież w innym przypadku można się anemii nabawić...Nie ma co przesadnie chuchać i dmuchać, bo wtedy dziecko na bank się nie nauczy tolerować innych produktów. Oczywiście złota zasada: WSZYSTKO Z UMIAREM!!!!! 😉 Ja też uciekam się kąpać...Ehhhh też bym chętnie poobserwowała już naszą Emilcię....
Spokojnej nocki 😉

Edytko, dzieki za artykuły. Przydadzą się 🙂 Chociaż powiem wam dziewczyny że każdy mówi co innego z tym jedzeniem. Była u mnie położna środowiskowa i mówiła że z owoców to mogę jabłka i kawałeczek arbuza (tylko kawałek 😞 ) Jak mam ochotę na gryza śliwki to od czasu do czasu mogę zjeść. Tak samo z pomidorem lub ogórkiem. Po plasterku i nie więcej. Także co osoba/artykuł to inne zdanie. A tak naprawdę trzeba jeść i obserwować maleństwo. Ja jem sporo przetworów mlecznych i mleka, z owoców jadłam banany, arbuza i dzisiaj jabłko i pół śliwki. Póki co mały nie ma jakichś dziwnych reakcji (odpukać!!) więc jest ok. Jak Tymek troszkę podrośnie to będę ograniczała tylko te produkty silne alergicznie (np. orzechy) i wzdymające.

Dobranoc Brzuszki i czekam na następną chętną do rozpakowania się

dzien dobry melduje sie w dwupaku 😉)noc przespalam jak dziecko 🙂))hehehe...
u mnie poki co spokoj i powiem wam z edzis na obiad ziemniaczki jajko sadzone i maslanka bo mezusiowi sie zachcialo i dopiero teraz sobie uswiadomilam ze to byla ostatnia potrawa sztandarowa luski hehehehe ale numery 😉)moze i mnie ruszy 😉)

Witajcie dziewczynki! U mnie zapowiada się kolejny dzień oczekiwania na córcie 🙂
Zamierzam dziś sprzątać, sprzątać i sprzątać 🙂

To może ja też zastosuje metodę na Lusie? Taaaak! Też zrobię taki obiad 😎

czesc dziewczyny 🙂

heheh Ja mam obiadek troszke zmodyfikowany , bo jajko, ziemniaki i szpinak ;p

ale tylko dlatego,ze wczoraj kupilismy mrozony szpinak i zanim dojechalismy do domku sie rozmrozil wiec niechcialam go mrozic ponownie 🙂

no to któas obiade ruszy 😁 😁 wg listy Amelka twoja kolei

tez dzis bede sprzatala, bo rodzice przyjezdzaja nam balkon wyszlifowac i pomalowac ehh nie wiem gdzie sie ukryje jeszcze ,zeby tego smrodu farby nie wachac

hehe dziewczyny bo jak nam ruszycie po tym obiadku to Edytka nie nadąży tabelki wypełniać 😉
Spróbujcie jeszcze może z tym myciem okien. Wprawdzie mnie od razu nie ruszyło ale jakoś 2 dni potem byłam na porodówce 😉 Może i u Was zadziała 🤪

ELLIE- ja okna umyłam już 2 tygodnie temu 🤨

🤢 🤢oooooo matko w sobote i w niedziele 35 stopni . . . . .. .

idzie fala upałów 😮 🤢
dzis fajna data na urodzenie dziecka bo 07.07 Ja sie nie załapie,ale Wy kochane Amelka, Kama kto wie 🙂 ??

moze posłuchajcie mamuśki Ellie 🙂 i umyjcie te okna 🙂

Ja wciaz czekam na jutrzejszy werdykt doktorka co tam u mnie i od przyszlego tyg moze zaczne szalec z tymi oknami tzn kiedys w koncu bede musiala hehe 🙂 bo przez cala ciaze maz mnie w tym wyreczał,ale jak wiadomo kobieta inaczej jednak myje okna mimo ich starań 🙂

amelia napisał(a):

ELLIE- ja okna umyłam już 2 tygodnie temu 🤨

ojej, no to rzeczywiście to mycie okien to tylko mit 😉 a może Hania to terminowa dziewczynka będzie i czeka do 9ego 🙂

ja wzoraj umylam okna ale tak,ze tylko spryskalam plynem i wytarlam recznikiem papierowym bo i tak zaraz kochanie zostawi packe czolem albo dlonia jak to zwykle bywa, jeszcze w dodatku fasada jest malowana to i tak beda pewnie ubadziane i tak.

cos mnie pipka w srodku kluje, tez tak macie?

no faktycznie data super nic tylko rodzic 🙂)...
powiem wam ze cos mi sie saczy ale teraz nie wiem czy to obfite uplawy czy co,kurde niby to przezroczyste ale nie chlusnelo wiec pewnie uplawy

olusia mnie tez kluje od dawna czyli tak ma byc 😉)

Ola mnie tez kłuje pewnie malutka twoja jest juz w polozeniu glowkowym i stad te kłocia i tak jak pisze Kama to normalne

Witam Brzuszki
Ja czekam twardo jeszcze te 8 dni i niech sie później dzieje co chce. Okna to moje kochanie mnie wyprzedził w myciu i umył tak więc nie mam co już myć ale nie będe szaleć niech ma chłopina co robić później jak mnie nie będzie w domu.

wiec dobrze ze twoj facet cie wyrecza 😉

mnie to tak rwie w kroczu że z łóżka podnosze sie z 5 minut...i ten ból kręgosłupa....ech;-/

ehh Izunia skas znam te bole no, ale nic nam nie pozostalo jak tylko czekac na lepsze jutro 🙂

no tak;-*leci mi duzo zoltej wydzieliny...ale nie mam pojecia co to oznacza....

justi mamy podobne terminy....;-)ja mam na 29 ciekawe czy na sierpien sie zalapie 😉

no tak Izunia 🙂 no Ja mam nadzieje,ze nie przenosze ciazy ehh ale zobaczymy kiedy nasi mali mezczyzni beda chcieli sie z nami spotkac . .. . z chłopcami to roznie bywa podobno dziewczynki szybciej chca sie przywitac z mamusiami 🙂 choc nie wiem czy to reguła
ale miejmy nadzieje, ze jednak bdziemy lipcóweczkami 🙂