Skocz do zawartości

Po porodzie: spokój czy pomoc najbliższych? | Forum o ciąży


Madziocha

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cześć dziewczyny mam prośbę szczególnie do młodym mam o poradę. Czy ważniejszy po porodzie jest spokój i intymność czy pomoc od najbliższych. Chodzi o wybranie miasta do porodu i późniejszego zamieszkania z maluchem na jakiś czas. Są dwie możliwości:
1. Rodzę w mieście, w którym obecnie mieszkam od 2 lat. Jest to duże miasto, dużo szpitali ale o żadnym nie wiem nic np. z opowiadań koleżanek. Ale mam tu swoje mieszkanko, wrócę do swojego gniazdka, będę u siebie, intymnie z mężem i rodzinka nie zwali mi się od razu na głowę bo mieszka daleko. Niestety będzie bez żadnej pomocy z zewnątrz (mama). Tylko ja i mąż.
2. Rodzę w moim rodzinnym mieście. Mam tam zaufanego lekarza, znam szpitale. Po porodzie mieszkam jakiś czas u rodziców w domu za miastem, gdzie czystsze powietrze i przyroda (to będzie maj). Mam pomoc od mojej mamy. Z minusów to to że nie będę jednak u siebie, mąż będzie ze mną może dwa tygodnie i rodzinka (moja i męża) i znajomi zwalą się od razu na głowę żeby zobaczyć malucha.
To moje pierwsze dzidzi. Nie mam doświadczenia w takiej sytuacji i boję się że sobie nie poradzę. Z drugiej strony przeraża mnie perspektywa ciągłych odwiedzin po porodzie, braku intymności.
Chętnie poznam Wasze zdanie i doświadczenia.
Dziękuję bardzo
Pozdrawiam 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hmmm ja chyba bym wybrala druga opcje 🙂 a moze dlatego ze jak wrocilam do domu ze szpitala to pomoc mamy byla mi bardzo potrzebna, duzo mi pomogla, a z odwiedzinami to tylko na poczatku przyszli zobaczyc a pozniej to juz spokojnie bylo tylko jest ta roznica ze my mieszkamy z rodzicami.
To juz od ciebie zalezy bo jesli masz tam mieszkac a czuc sie zle albo nieswoja to lepiej jak zostaniesz w miescie no i jak masz tam byc sama bez meza to tez tak glupio 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziocha ciężko doradzić 🤨 ja mieszkam za granicą,i nie dość że rodziłam nie po polsku heh to jestem tutaj sama z partnerem bez żadnej pomocy,z tym że mój M mi bardzo dużo pomaga.Powiem Ci że miałam jeden taki dzień w którym zabrakło mi dodatkowych rączek ☺️ ale to zmęczenie zrobiło swoje,niestety.I myślę że nie radzę sobie tak źle,pomalutku ale idzie,cisza,spokój.A odwiedziny są męczące,ja karmię piersią i wpadli znajomi do Nas to i tak nie posiedziałam,Malutka już wołała.
No wybór masz ciężki,ale wydaje mi się że ja to bym jednak wybrała mieszkanie i pomoc Partnera.

Powodzenia życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hm ... trudna decyzja 😞 , moze obie wersje dało by się jakoś połączyć .Ważna jest intymność i spokoj po porodzie dla ciebie i maleństwa i żebyście razem z mężem mogli sie nacieszyć dzieciaczkiem , aby wam nikt nie przeszkadzał w tych pierwszych wspólnych chwilach 🙂 Choć wiadomon ze wizyty znajomych też są fajne -jest możliwość pochwalenia sie waszym skarbem .Moze mogla by sie do ciebie przeprowadzić na te 2 tyg mama i ci pomoc na miejscu -tak było by chyba najlepiej .dzieciątko od razu byłoby w swoim środowisku bez koniecznosci przeprowadzania po jakimś czasie , pomyśl o tym .życzę podjecia dobrej decyzji 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ciężko cokolwiek doradzić, bo w każdej sytuacji są plusy i minusy.Powiem tak: widać,że chyba bardziej ciągnie Cię do intymności,że te wędrówki gości nie specjalnie napawają Cię radością,a myślę,że wystarczy trochę wiary w siebie i intuicję i na pewno sama dasz radę w opiece nad maluszkiem.U mamy myślę,że też jest to możliwe - myślę o intmności,bo ci goście to tylko na początku będą,poza tym tak jak wspomniała koleżanka wcześniej maluszek będzie "wzywał" do siebie i nawet z nimi nie posiedzisz.

Cokolwiek byśmy tu nie doradzały,to i tak wszystko w Twoich rękach.Poza tym może cenniejsze byłyby porady dziewczyn,które już urodziły,wiedzą jak to bywa z ymi odwiedzinami i radzeniem sobie z dzieckiem.A ja tak jak Ty Madziocha też spodziewam się pierwszego maleństwa,więc niewiele wiem.

Pozdrawiam Cię serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Powiem Ci kochana ze ja bylam w takiej samej sytuacji co Ty..Mieszkam z moim M we Wrocławiu a moi rodzice 500km od nas...Ja jednak rodzilam tutaj i jestem zadowolona ze taka podjelam decyzje. MojA MAMCIA przyjechala do nas jak tylko maluszek sie urodzil i byla 2 tygodnie. BArdzo mi pomogla 😁 wiadomo to moje pierwsze dziecko i nie wiedzialam czy dam sobie rade 😉 Moze i Ty popros mame zeby do Ciebie przyjechala na wlasnie taki krotki okres po porodzie bedzie Ci razniej i w spokoju oswoisz sie z nowa sytuacja 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj
Wiem że odwiedziny znajomych i rodziny bywają bardzo męczące.Ja chociaż prosiłam aby przyszli po ok dwóch tygodniach od porodu to niektórzy byli na tyle "mili"że przyszli w dniu w którym wróciliśmy ze szpitala.
Pomoc mamy tez jest potrzebna ale najważniejszy jest partner.
Ja na twoim miejscu caba bym poprosiła mamę żeby się na chociaż tydzień przeprowadziła do was.Sądzę że nie odmówi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziocha tak czytam i myślę Sobie,że dziewczyny mają dobry pomysł-jeśli to możliwe to zaproś Swoją Mamę na te 2 tygodnie-bo jak widzę bardzo cenisz Jej pomoc i rady 🙂
Ja też spodziewam się 1-ego dziecka i mam trochę inny dylemat,obawiam się zbyt częstych wizyt teściowej,mieszka 10 min.ode Mnie,jej natarczywości i dobrych rad.Jeszcze nie urodziłam a już jestem tym zmęczona a co dopiero po porodzie.
Szczerze mówiąc to wolałabym mieć przez jakiś czas święty spokój niż ciągłe wizyty 😞
Ale jest też inne wyjście,tak zrobiła Moja siostra-rodząc 2-ie dziecko,poprosiła rodzinę i znajomych aby odczekali te 2 tygodnie z wizytami aby mogła trochę odpocząć i oswoić się z nową sytuacją w domu.I ja zamierzam tak zrobić:P Mogą się poobrażać ale Mój spokój i odrobina intymności po porodzie się należy,a dziecko zdążą jeszcze zobaczyć 🙂
Życzę Ci podjęcia słusznej decyzji,pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też po porodzie wolałabym zostać z moim mężem i corkami sam w domu abyśmy sie razem poznali i nacieszyli , ale wiem jeżeli powiem ,ze odwiedziny za 2 tyg to się obraża na śmierć na mnie , a już w ogóle rodzice i tescie -bo z drugiej strony czemu im zabronic kontaktu z wnuczką też sie cieszą nią 🙂
Ale jeżeli masz tylko warunki na to aby mama przyjechała do ciebie i ci pomogła to zrób tak , a będziesz sie czuła spokojniejsza ze masz fachowa pomoc przy sobie , choć wierzę ze na pewno sama tez dasz radę -to przychodzi samemu , pamiętaj ze swojemu dziecku nigdy nie zrobisz krzywdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki dziewczyny za różne spojrzenia.

Chyba bardziej moje się babci mojego męża niż teściowej. Myślę że teście wyczują sytuacje i nie będą się narzucać. Co do babci nie byłabym taka pewna, ona zawsze lubi wszystko wiedzieć.

Mam jeszcze troszkę czasu, będę się zastaniawiać. Mój mąż już wyraził zwoje zdanie na początku i go nie zmieni: łatwiej u rodziców. A ja widzę i plusy i minusy 🙂

Całuski 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...