Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

a mnie to się szczególnie nasila jak mała się rusza,a jak wyciska mi głowę to czuję,że jest ułożona bokiem-tzn.raz ma główkę po lewej stronie,a na następny dzień albo po kilku dniach po prawej,czyli jak kopie to akurat po bokach ☺️ bo podejrzewam,że gdyby była już główką w dół to by tak nie bolało bo by mnie nie "rozciągała" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

powiem Wam coś śmiesznego 🙂
ostatnio spotkaliśmy znajomego z mężem i tak sobie gadamy i gadami i w pewnym momencie on się pyta który to miesiąc..ja na to,że siódmy... a on się pyta jak się czuje itd... a ja na to,że fajnie ale mala jest coraz większa i czasem to trochę bolesne. no i pyta mnie ile ma moje maleństwo no to mu mówię,że około 30cm. a on tak patrzy na mnie i mówi- "takie małe w siódmym miesiącu???moja narzeczona jest w trzecim i moje dziecko ma 20cm,aż dziwne,bo wcale brzucha nie widać a jest szczupła"... pewnie źle zrozumiał swoją dziewczynę,bo w 3 miesiącu to może ma 2cm ale nie 20 😁 😁 przynajmniej moje w drugim miesiącu miało 1 cm więc w trzecim aż 20??? 😁 ale nie wyprowadzałam go z błędu,niech się cieszy z duuuuuuuuużego potomka 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale on to z taką dumą mówił,że nie chciałam mu psuć tych ojcowskich uczuć 😁
potem jeszcze mężowi mówiłam,że to nie możliwe jak już byliśmy sami a on się tylko zaśmiał i powiedział,że dziecko na początku jest malutkie a potem jak strzeli ze wzrostem to rośnie ale nie aż tak szybko jak tamten maluch tego znajomego 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pytałam go o termin,pewnie i tak by nie znał dokładnego tylko powiedział,że za pół roku,bo on taki zakręcony jest 😁
ale to taki daleki znajomy jest,że nie pójdziemy...
za to teraz w czerwcu jest jedno,ale nie idziemy,bo ten kuzyn męża też nam odmówił,a wiadomo-teraz remont i wyprawka dla dziecka-a wesele też kosztuje,kasa w kopercie i jeszcze się trzeba ubrać,bo w moje ciuszki się nie zmieszczę,a w ósmym miesiącu to pewnie bym większość przesiedziała sama przy stoliku,bo męczące by było ciągle się bawić...
w październiku następne,ale nie wiem jeszcze czy pójdziemy i w przyszłym roku w maju albo czerwcu następne...teściowa już mi powiedziała,że MUSIMY iść i mam ochotę jej zrobić na złość i nie iść,bo to nasz decyzja czy idziemy czy nie,ale to bliska kuzynka Łukasza więc wypada iść...no to narazie tyle wesel mamy takich napewno a czy coś po drodze się jeszcze trafi to się zobaczy 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem głodna i nie wiem co sobie zrobić,żeby się totalnie napchać bo mi co chwilkę w brzuchu burczy 😜 mój mąż się nawet śmieje,że Klaudia ma wzdęcia takie głośne,bo przecież co chwilę mi nie może burczeć w brzuchu skoro tyle jem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie ja czytałam wywieszkę z reklamą w wojewódzkim,chyba niecałe 400zł...zrezygnowałam,bo jednak ten remont teraz nam ruszył i każdy grosz się przyda,wiem,że mąż by mi nie odmówił,dlatego go nawet nie prosiłam,bo doliczając sobie koszty dojazdów do miasta to bardzo dużo by mnie to wyniosło,a i tak chodziłabym sama,bo mąż pracuje na trzy zmiany,więc na pewno by się mu nie zawsze zgadzało a poza pracą ciągle coś robi koło domu no i teraz z tym pokojem,więc było by mi smutno samej...a koleżanka,która będzie ze mną rodzić miała szkolenia w szkole więc jakby co to mi pomoże przy porodzie,więc się nie boję o to,że nie będę wiedziała co robić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...