Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

tak tylko on jest teraz na silowni i jedze bezposrednio jak skonczy a to są 2 rozne konce poznania a do tego strasznie leje i jest zimno wiec sie dziwie ze mu sie chce... juz o tym myslalam zeby go tam zaskoczyc - i sciemnic ze chciala bym isc do tej knajpki wegetarianskiej ktora w sobote zachwalał ktora jest przy uczelni 😎

kurcze a moze ja sama sobie dopisuje jakis dziwny scenariusz - jak sie siedzi całymi dniami w domu to rozne glupkowate mysli do głowy przychodza 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lucynko nie wiem czy wkręcanie sobie filmów to dobry sposób na samotność 😞 obyś nie przesadziła 🙂 pewnie nic złego sie nie dzieje , a takim myśleniem tylko zaszkodzisz sama sobie 😞 uszy do góry już niedługo będziesz miała rewelacyjny sposób na nudę dnia codziennego 🙂 nie nakręcaj sie bez potrzeby 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baby niestety maja tendencje do dopisywania historyjek 😎
kasiu wiem i pewnie tak jest ze nic złego sie nie dzieje ale klamstewka wyszły na jaw tylko nie wiem jak mu o tym powiedziec ze wiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kornelia nawet jeśli by Cię zostawili w szpitalu,to napewno miałabyś lepszą opiekę lekarską i przynajmniej wiedziałabyś co dokładnie Ci jest,bo zrobili by Ci różne badania,byłabyś spokojniejsza,a wcale by Ci to nie zaszkodziło...
ja jak miałam te skurcze i mnie chcieli zostawić to się nie zgodziłam,a potem w domu miałam wyrzuty sumienia,bo bolało coraz mocniej i nie wiedziałam co robić,a w szpitalu bym się wszystkiego dowiedziała i miała czyste sumienie,bo gdyby coś się wtedy stało małej to bym sobie nie wybaczyła,no ale mi przeszło i mam nadzieję,że Tobie też przejdzie i że okaże się,że to nic poważnego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic!! szkoda sie uzalac nas soba ludzie maja wieksze zmartwienia 😎ide zrobic obiad i wstawic pranie musze sie czyms zając bo szare komorki i eksploduja 😁 a co tam dzis zapiekanka na obiad... a pozniej na poprawe humoru kupie sobie cos 😁 😁 to co ze na allegro bez wychodzenia z domu ale zawsze to juz cos nowego moze nowa para butow po przecenie 😆 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to znow jestem pranie wstawione zapiekanka makaronowa zrobiona i wstawiona do pieca ... wiecie co taka stara a taka głupia mam kochanego męża ktory szaleje za nami i zrobił by dla nas wszystko , Maksika w brzuszku - cudowna rodzinke a ja tu sobie niewiadomo co wkrecam - 😁 😁 kretynka
no coz jednak ciąża to choroba - uposledza nas mimo wszystko 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas są otwarte tylko zapory na rzece,mosty są pozamykane 😞 a widziałam na you tubie jak zalało sferę i temu pytam,bo pisałaś kiedyś,że mieszkasz w centrum...
ja sama mieszkam nad rzeką,z tym,że mam taki wał który odgradza od nas rzekę,ale już coraz mniej widać ten wał spod wody 🥴 aż strach pomyśleć co będzie jak przebierze 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja na szczęście mieszkam w bloku, pierwsze piętro, ale to zawsze wyżej, ogólnie sytuacja nieciekawa, mam nadzieję, że u Ciebie Malutka będzie dobrze, woda szybko spłynie, ale chyba jesteście jakby odcięci od świata 😞 wrócił mąż z pracy? mój przyjechał wcześniej bo odwołali im lekcje, bo uczniowie nie dojechali 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mąż dojechał,ale jak pokazał mi zdjęcie boiska które mijali po drodze w oświęcimiu i było widać tylko górne rurki bramek,bo boisko było w dolinie to mi sie odechciało na podwórko wychodzić.
ale mam nadzieję,że teraz już powoli będzie wszystko opadać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurczę, faktycznie kiepsko z tymi powodziami, ja mieszkam w domku prawie nad samą rzeką. Na szczęście stan wody, nie jest jeszcze alarmujący, za to prognozy pogody nie zapowiadają się ciekawie....

Kornelia , napisz jak wrócisz od lekarza, mam nadzieje, że ten ból już Ci minął.

Anycool dobrze ,że sobie sama wytłumaczyłaś, że pewnie nic takiego się nie dzieje, wiesz najgorzej popaść w paranoje, a pewnie Twój Kuba faktycznie miał oddać tylko prace. Głowa do góry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem jak to jest chcieć wiedzieć wszystko-wystarczyło złamać hasła w kompie i dowiedziec się wszystkiego...tak przeżywałam jakiś rok po tym jak odkryłam tajemnice byłego chłopaka. chciałam wiedzieć i żałowałam... ale przynajmniej nie jestem już z tym dupkiem 😁

a co do męża-ufam mu,choć czasem korci,żeby sprawdzić,ale jak pracuje po 8 godz dziennie i nie jeździ sam do pracy- czyli po pracy prosto do domu-to nawet nie ma go z czego sprawdzać. a to co było przed naszym związkiem- mniej więcej wiemy o sobie,a w szczegóły typu co,ile,gdzie i z kim-nie wchodzimy...ja mam jego obraz przed oczami pozytywny i nie chce tego psuć (jeśli kiedyś byłoby coś przede mną,że mogłabym na niego źle popatrzeć),bo to co było przede mną to inny rozdział. znaczy nie żeby nie wiadomo co robił-po prostu nie pytamy o takie rzeczy. nawet tego nie ustalaliśmy,po prostu nie mamy potrzeby wiedzieć takich rzeczy.
ufamy sobie i to się liczy,mimo,że czasem jestem zazdrosna o jakieś uśmieszki albo żarty z innymi dziewczynami-nie mówię mu tego,żeby nie było,że jestem chora z zazdrości...nie,po prostu kocham go i wiem,że nawet gdyby chciał-nie ma możliwości żeby zrobić mi jakies świństwo,dlatego nie doszukuje się niczego poprzez domysły,które są w stanie wiele zniszczyć...ale wiem,że ze mnie jest też dobry detektyw,wiec w razie czego-szybko się dowiem jeśli coś będzie nie tak...póki jest ok-w pełni ufam swojemu męzowi 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...