Skocz do zawartości

Skaza Bialkowa u niemowlat - AZS | Forum dla mam


kukunari

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
marta mam pytanko bo u nas ta ciemieniucha non stop nawraca jaki lek mialas dokladnie ??

musze kupic to ziele ostrozenia w aptece to dostane ??

uciazliwe sa te wysypki , sathi u mnie tez mowia ze to dziedziczne bo moj maz ma azs i to bardzo powazny , do tego stopnia ze czesto lezy w szpitalu , wogole to jest makabra 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Współczuję Oli. Skoro szpital to musi być naprawdę ciężko i poważnie. 😞 Ja mam też azs, ale ostatni silny objaw miałam dwa lata temu. Mój facet natomiast nie może za bardzo mleka... Więc się chyba u mnie nałożyło. 😞

Co to jest właściwie to ziele ostrozenia?? Jak to działa na skórę: wysusza ją, nawilża, czy w jakiś sposób leczy? Pierwszy raz o tym słyszę... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hm, dowiedziałam się jeszcze, że możemy spożywać przepiórcze jaja... Jeszcze nie próbowałam, choć dowiedziałam się od osoby, która stosowała taką dietę. 🙂 Podobno smakują jak zwykłe... 😉

Krem i olejek do kąpieli z Emolium bardzo ładnie, póki co, pomagają - oczywiście w połączeniu z odpowiednią dietą. 😉 Cieszę się, bo pomalutku, póki co, wszystko wraca do normy - także ze stolcami. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przepraszam, że nie odpisywałam wcześniej ale przez Święta jakoś nie miałam czasu 🙂

Jeśli chodzi o ten olejek robiony na receptę to przeczytałam, że jest to olejek salicylowy z domieszką czegoś (niestety nie mogę się rozczytać). Myślę, że możesz zapytac się swojego pediatry czy możesz smarować główkę olejkiem salicylowym.

My ziele ostrożenia stosowaliśmy dlatego ponieważ moja córka miała bardzo wysuszoną skórę...z tego co się jeszcze dowiedziałam działa przeciwbakteryjnie i ponoć wyciąga wszelkie zakażania z organizmu 🙂 Można je dostać w aptece albo sklepie zielarskim.

Zainteresowanym pewnymi opowieściami związanymi z czarcim żebrem polecam : http://prawda2.info/viewtopic.php?t=8615
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta dzięki za info o tym zielu. 🙂

Co do tych jajek przepiórczych jeszcze, to powiem wam, że spałaszowałam je wczoraj na kolację (smakują jak zwykłe jajka 😉), karmiłam maluszka w nocy i... nie ma na razie żadnych problemów. 🙂

No i suszone morele na słodką przekąskę, polecam. 😉

Wcześniej pisałam, że próbuję z kozim mlekiem, ale szczerze mówiąc pediatra mi odradziła mi wtedy póki co z nim nie eksperymentować, więc nie powiem Wam jak to z nim w sumie jest. 🥴 Chyba, że już ktoś wie. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta 1 dziekuje jutro lece do apteki bo u mnie awaria i maz i corcia oboje wysypani , maz nie spi po nocach bo go wszystko boli i swedzi corcia marudna i mecza sie moje maluszki 😞 mam nadzieje ze przyniesie im to ulge , bardzo tobie dziekuje 🙂

i zapytam o ten olejek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma za co dziewczyny 🙂

Jeśli chodzi o mleko kozie...to ja próbowałam jogurtu i mała miała skórkę taka jak po mleku krowim. Moja pediatra mówiła, że może uczulać podobnie jak mleko krowie.

Jeśli chodzi o jaja to gdzieś na forum czytałam, że jest jakiś preparat jajo zastępczy, ale można go dostać na receptę - tylko nie wiem czy jest to prawda, bo sama się tym dokładnie nie interesowałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta1.cz napisał:
Jeśli chodzi o jaja to gdzieś na forum czytałam, że jest jakiś preparat jajo zastępczy, ale można go dostać na receptę - tylko nie wiem czy jest to prawda, bo sama się tym dokładnie nie interesowałam.


No ciekawe... w sumie też pierwszy raz słyszę. 🤔 Co do tych przepiórczych, to sama spróbowałam - i nic małemu po nich nie było. 🙂 A w smaku między nimi a zwykłymi, wg. mnie, nie ma żadnej różnicy, serio. 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja sprobowalam sera zoltego pare dni temu i na buzi malej nic nie wyskoczylo... sama nie wiem juz czy to ta skaza czy raczej nie hmmmm 🤔 sprobuje zwiekszyc dawke nabialu i bede obserwowac mala... ciagle sie ludze, ze to jednak nie to!!!
no a dwoje pediatrow stwierdzilo alergie na mleko wiec jak to jest?? chyba najlatwiej postawic diagnoze u takiego malenstwa nie robiac zadnych badan czy testow sprawdzajacych- z tym, ze pochopnie i nie raz nieprawidlowa diagnoze - to takie niewporzadku 😠
jedna lekarka nawet nie pozwolila mi probowac nic mlecznego bo stwierdzila, ze tylko moge pogorszyc sprawe i ze cala mala wysypie... ja jednak sprobowalam i nic... gdybym nie sprobowala to do konca karmienia meczylabym sie z jedzeniem dziwnych rzeczy... co przy okazji moglo by zaszkodzic w koncu malej a poza tym w pozniejszym okresie mogla by przez to nie tolerowac mlecznych produktow w ogole bo bylaby nieprzyzwyczajona...
mysle ze na razie zrezygnuje z picia mleka ale przetworzone produkty mleczne bede stopniowo wprowadzac do mojej diety... zobaczymy jak bedzie dalej... Trzymajcie kciuki!

wam zycze tez powodzenia mam nadzije, ze wasze diagnozy dot AZS okaza sie bledne a jesli nie to, ze bedzie to tylko przejsciowa alergia niedojrzalego ukladu pokarmowego waszych brzdąców...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari z tego co wiem to nie robi się testów alergicznych dla tak małych dzieci. Choć nie wiem dokładnie czemu tak jest. 🤨

U mnie chyba rozszerzanie tej okropnej diety poniesie klęskę... Mały znów ma kłopoty z brzuszkiem, kupki zaczynają być zielonkawe, no i te wypryski... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
shati- moja Mia tez ma kupiki zielonkawe czasami - takie pistacjowe 🤔 pytalam lekarki o nie jak bylam na szczepieniu. stwierdzila ze takie kupki maja alergicy czesto 🤨 Wiec moze mala ma jednak alegie... zaczelam jesc produkty mleczne juz za pozwoleniem lekarki bo ja zobaczyla i powiedziala, ze skore ma ladna i moge sprobowac jesc... Ja jednak definitywnie rezygnuje z picia samego mleka bo wyczytalam wiele artykulow pisze, ze mleko wcale nie sluzy w niczym doroslym. Nawet w swiecie zwierzat mleko pija tylko niedojrzale osobniki bo im ono sluzy w procesie wapnienia kosci. I musze przyznac, ze to mnie przekonalo poza tym nikt nigdy nie udowodnil pozytywow ze spozywania mleka u osob doroslych. A jak ma jeszcze szkodzic w tym wypadku mojej malej to ja podziekuje.
Poza tym w Polsce mleka maja w sobie taka zawartosc konserwantow, ze nawet jesli sa pozytywy w samym mleku to na pewno w tych konserwantach zawrtych jest wiecej negatywnych substancji dostajacych sie do organizmu.A one wlasnie powoduja te cholerne alergie!! 😠

Dzis wypilam jogur za to Actimela - mam stracha bo to troche wiecej niz plasterek sera no ale zobaczymy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari zgadzam się z Tobą w 100% z tym że lekarze często "na zapas" zabraniają jeść kobietą karmiącym nabiał. Ja jem czasami ser żółty czy jakiś jogurt. Kilka razy pokusiłam się o czekoladę...objawem jest zielona kupa, czasami kilka jakiś pryszczyków na buzi i ewentualnie troszkę bardziej przesuszone kolanka.

Jednak jak się teraz okazało całkiem możliwe, że zielone kupki są przez infekcję dróg moczowych, bo moja córcia ma zrośnięte wargi sromowe 😞

Co do testów na alergię to słyszałam, że robią jak dziecko ma ok 2 lat. Młodszym dzieciom nie robią z oszczędności J!!ednak mam znajomą która uparła się i wymusiła na lekarce takie skierowanie ( jej synek miał rok i cały czas miał okropna wysypkę i był na diecie) jak się okazało miał uczulenie na KOTA!!! A lekarze od urodzenia leczyli go w kierunku alergii pokarmowej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari zgadzam się z Tobą w 100% z tym że lekarze często "na zapas" zabraniają jeść kobietą karmiącym nabiał. Ja jem czasami ser żółty czy jakiś jogurt. Kilka razy pokusiłam się o czekoladę...objawem jest zielona kupa, czasami kilka jakiś pryszczyków na buzi i ewentualnie troszkę bardziej przesuszone kolanka.

Jednak jak się teraz okazało całkiem możliwe, że zielone kupki są przez infekcję dróg moczowych, bo moja córcia ma zrośnięte wargi sromowe 😞

Co do testów na alergię to słyszałam, że robią jak dziecko ma ok 2 lat. Młodszym dzieciom nie robią z oszczędności J!!ednak mam znajomą która uparła się i wymusiła na lekarce takie skierowanie ( jej synek miał rok i cały czas miał okropna wysypkę i był na diecie) jak się okazało miał uczulenie na KOTA!!! A lekarze od urodzenia leczyli go w kierunku alergii pokarmowej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari wiem, też swego czasu oczytałam się o tym mleku i teoriach dlaczego nie powinno się go pić. Choć ja po prostu lubię samo mleko. 😉 Ale mniejsza z tym - najgorsze jest to, że jak wejdziemy do sklepu i za cokolwiek nie złapiemy - wszędzie przeczytamy o dodatku mleka, albo czegoś "odmlecznego". 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
By odświeżyć temat napiszę dla chętnych na coś słodkiego, zdrowego ale i nie alergicznego przepis na marchewkowe ciasto. 🙂

Składniki:
2 szklanki marchewki utartej na drobnej tarce
2 szklanki mąki
2 - 4 łyżki cukru, najlepiej brązowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu lub przyprawy do pierników
drobno pokrojone morele - wcześniej zalać wrzątkiem
1/3 szklanki oleju
woda w razie potrzeby

Przygotowanie:
Morele, marchew mieszamy ze sobą. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, cynamonem i szczyptą soli. Mieszamy mąkę z morelami i olejem, dodając tyle wody aby wyszło dość gęste ciasto. Wkładamy ciasto do blaszki i pieczemy około godziny w 180 - 190 stopni C.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dobre!! shati 😁 prosze o wiecej takich przepisow 🙂
bo ja dalej w tym watku 😞 mala po dwoch plastrach sera na sniadanie miala sie ok ale juz po jogurcie wysypana na policzkach 😞 wiec skaza jak nic 😞 moze w nie w najgorszej wersji ale jednak... no coz zycie 🤨

jutro pieke ciasto marchewkowe 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari daj znać jak Ci wyszło! 🙂

A ja jeszcze zacytuję Olgę z naszego wątku mam listopadowych, która też podała swój przepis na coś pysznego 🙂:

olga napisał:
dziewuszki na diecie eliminacyjnej dam wam przepis na babeczkę którą śmiało można jeść(wiem bo sama jestem na takiej drastycznej diecie,nawet masła nie jem tylko delmę która spływa z noża)mam nadzieję że wam wyjdzie bo jest to przepis do urządzenia o nazwie termomix i ja wyrabiam ciasto w nim.
a więc:
3 jajka
250 gram cukru
300 gram mąki
200ml oleju
200ml białego wina
15 gram proszku do pieczenia
jakiś zapaszek może być cukier waniliowy
jajka utrzeć z cukrem
potem dodać resztę składników i dobrze wyrobić ciasto

piec w foremce z "kominem" przez 45 min w temperaturze 200st.


napiszcie czy wam wyszła
ja ją uwielbiam i zjadamy ją na jedno posiedzenie:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam serdecznie.co do posiłków to nie ma tragedii trzeba tylko nauczyć się wyrzeczeń.w sklepie na czytać etykietki na produktach czy przypadkiem nie dodali mleka,serwatki,czy czegoś od krowy.przez 3 tyg diety miałam jedną wpadkę nieświadomą,pierogi z jagodami firmy aviko niby nie mają mleka ale żeby jagody nie wypływały z ciasta dodają odrobinę twarogu.(babeczka od laktacji o tym mi powiedziała) na szczęście nie wyszły po nich krosty. no i wpadka głupia zjadłam bagietkę.logiczne że w niej jest serwatka.no i po tym to na szyi i buzi po 2 dniach wyszły krosty.ale szybko podaliśmy fenistil w kropelkach i maść elidel i do rana odpuściło.
mam nadzieję że ta alergia szybko minie 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie ja też. A ciekawe ile taka alergia może trwać? 😞


czasem mija po kilku tygodniach, miesiacach, czasem jak dziecko ma okolo 2 latek, a czasem zostaje na zawsze 😞

ja choc slodkozercą nie jestem tez bym wtrabila czekolade i to normalnie cala tabliczke 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kukunari napisał:

czasem mija po kilku tygodniach, miesiacach, czasem jak dziecko ma okolo 2 latek, a czasem zostaje na zawsze 😞


Ciekawe co nas czeka... 🤔

kukunari napisał:

ja choc slodkozercą nie jestem tez bym wtrabila czekolade i to normalnie cala tabliczke 🤔


Mi się marzy wręcz całe czekoladowe fondue! 😁 😉:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sathi napisał:
Mi się marzy wręcz całe czekoladowe fondue! 😁 😉:P


ty lakomczuchu :P od razu z grubej rury :P

ja tam w lidlu i tesko wyczailam bezmleczne, pelnoziarniste ciasteczka kruche i to sa moje aktulane slodkosci... mam w domciu niezly zapasik 🙂 do herbatki sa ok choc juz troche mi sie przejadly 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...