Skocz do zawartości

PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży


mala31

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia2301

    9748

  • Mortishia24

    6179

  • magda123

    8647

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mortishia24 napisał(a):
hej laski 🙂 ja na chwile poki mlody spi 🙂 co tam??


Martusiu ja tak zaglądałam na waszą tabelkę i musisz wnieść poprawkę 🙂 Emilki -Emsi synek nie ma na imię Adrianek a Mateusz Adrian 🙂 Buziolki 😘 😘

A teraz się przywitam 🙂 Dzień dobry 🙂

Jak tam mamusie i ciężaróweczki się czują ? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tam mamuśki? 😉 Zajęte pewnie szkrabami... 😉
Mój większy właśnie śpi 😉 A mniejszy daje popalić w brzuszku 😁
Wczoraj się ocknęłam, że to już niedługo.. Cholera.. przecież dopiero co rodziłam a boję się jakby nie wiem co mnie czekało 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny
U nas dalej bez zmian 😞 tzn nic się szczególnego nie dzieje. Skurcze są regularne co pół godz mam tak od 3 dni
i nic dalej ustają i koniec 😞 we wtorek byliśmy na KTG wszystko ok jutro kolejne KTG no zobaczymy... może moja Julitka zechce jednak wyjść i po przychodniach nie będę się "ciągać" musiała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochana cierpliwości 😉 prędzej czy później wyjść musi 😉
Ja przy Kubku jeździłam co 2 dni 30 km do szpitala na ktg... też już szału dostawałam 😉 Ale potem radość jeeeszcze większa 😁
A jak się czujesz?? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć moje Myszki ;*
Ja znów jestem u rodziców bo coś mamy z piecem i nie pali się wogóle;/ Chyba pompa się zepsuła ... Cały czas 19 stopni i chyba na ten czas zostanę u mamy bo z dzieckiem przy takiej temperaturze niebardzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No taką prawdziwą szkołę cierpliwości to przejdziesz dopiero jak się maleństwo urodzi i zacznie samo decydować co chce 😁
Ja często zostawiam Kubka, wychodzę sobie pokląć i poodychac i wracam do niego i znów ze stoickim spokojem tłumaczę mu, że mam inną wizję tego co on może a co nie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agaboh26 napisał(a):
A i jeszcze te telefony od wszystkich z pytaniem magicznym " Czy już urodziłam", " Jeszcze nie?!!" 🙂 no masakra normalnie ...

Ja dostawałam szału... jak już byłam dzień po terminie to ludzie żyć nie dawali...
Teraz chciałabym się w terminie wyrobić;p a już pytania się zaczynają.. "to Ty jeszcze...?":P

Witaj Magda 😉 A Ty jak się czujesz? zbierasz się do tego rodzenia?? 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No z tymi telefonami to koszmar jakiś słuchajcie. I co jest najgorsze ze one tak własnie od 38 tyg sie u mnie zaczęły. Mimo moich zapewnień do osób dzwoniących, ze jak sie już Julitka na siwcie pojawi to znać damy i szczęściem się podzielimy 🙂 Mam jednak pewnien pomysł... jak się moje dziecko urodzi np. o 2 w nocy to o 3 zadzwonię z NOWINĄ 😜 a co 😆 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agaboh26 napisał(a):
No z tymi telefonami to koszmar jakiś słuchajcie. I co jest najgorsze ze one tak własnie od 38 tyg sie u mnie zaczęły. Mimo moich zapewnień do osób dzwoniących, ze jak sie już Julitka na siwcie pojawi to znać damy i szczęściem się podzielimy 🙂 Mam jednak pewnien pomysł... jak się moje dziecko urodzi np. o 2 w nocy to o 3 zadzwonię z NOWINĄ 😜 a co 😆 😁 😁 😁

Wiesz jak u mnie kurde wszyscy wyczuli sprawę;p Ja nie mówiłam nikomu, że się zaczęło bo byłam już od 2 dni w szpitalu.. Zadzwoniłam gdzieś koło 1 w nocy po męża. Urodziłam Kubka o 7.55 i w tym momencie rozdzwonił się telefon czy to już;p
No więc oni zajmowali się mierzeniem i ważeniem Kubka, mąż robił zdjęcia, położna mnie zszywała a ja odbierałam telefon i informowałam, że tak, właśnie urodziłam i żeby dali mi święty spokój 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agaboh26 napisał(a):
GoGr napisał(a):
Ale Ty jeszcze nie jesteś po terminie?? To może się mała wyrobi 😉

Nie,Gosiu mój termin minął 19 😞

NIe martw się nic 😉 Ja urodziłam 10 dni po terminie i to tylko dlatego, że przez leniwych lekarzy wstrzykiwali mi 5,5 godz oksytocynę.. Bo gdyby odłączyli mnie normalnie, wcześniej to bym jeszcze więcej przenosiła;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...