Skocz do zawartości

PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży


mala31

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 42,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia2301

    9748

  • Mortishia24

    6179

  • magda123

    8647

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża zeby kupić żyrandol z kryształów, baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy).
Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (żeby nowy zakup oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten żyrandol?
Mąż się zgodził.

,,Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co - w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z żyrandolem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki... wstaje szybko i z ostatkami żyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że mnie zabije, a on mówi:
-Ku..a, ale mnie prądem pierdo...ło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć ! ,,


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia2301 napisał(a):
Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża zeby kupić żyrandol z kryształów, baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy).
Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy, na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (żeby nowy zakup oblać). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża:
- A może powiesimy od razu ten żyrandol?
Mąż się zgodził.

,,Postawiliśmy krzesło, na krzesło taboret, mój mąż wspiął się na tą piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co - w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z żyrandolem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki... wstaje szybko i z ostatkami żyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam, że mnie zabije, a on mówi:
-Ku..a, ale mnie prądem pierdo...ło, aż do jąder doszło, dobrze, że nie na śmierć ! ,,




ciachoooo 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://w414.wrzuta.pl/audio/5Pf1RCsbN3V/hakuna_matata_pl

leci mi właśnie w radiu;p zaplątało się na jakiejś płycie ;p

idziemy do ciapu a Wy posłuchajcie ze mną :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, na mamusiach też ich nie ma:P

idę chyba pocwiczyć:P nie chce mi się.. a musze jeszcze sprzątnąć zabawki za chłopakami bo inaczej to się zabiję o którąś:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no jutro ostatnie zaliczenie 🙂
miałam bronic się teraz 24 czerwca ale złozyłam o przedłużenie bo mało miałam materiałów do pracy dopiero większośc dostępna była od 20 maja to niezdążyła bym dokończyc pracy.. a tak na spokojnie dokoncze i luz 🙂
jak sie obronie to pozniej jakis magister ale nie odrazu najpierw trzeba postarac sie o fundusze bo cienko z kasa jak moj tylko pracuje... no albo podyplomówka bo czasem ci po podyplomówce lepiej na tym wychpodzą niż magistrzy...

a u ciebie jak szkoła?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...