PAŻDZIERNIK 2010 | Forum o ciąży

idź i odpoczywaj 😉 i nie zamartwiaj się tylko kciuki trzymaj mocno za dziewczyny 😉

Martuś szturchaniec doszedł;D
jak dasz radę to odbierz te wyniki i daj znać bo też się martwimy.. Ale dobrej myśli bądź 😉

Mi badania na tokso w ciąży nie robili (dopiero jak się Kub urodził i miał 10 dobę żółtaczkę to z jego krwi badali czy mogłam mieć tokso... ). Teraz przynajmniej jak mały będzie miał żółtaczkę przedłużająca się to będę wiedziała dlaczego..

Jak się czujesz?? poza tym, że mały Cię morduje;D

Wróciłam po weekendzie z moim N. a tu takie złe wiadomości 😞 KAMILKO 3mam kciuki za maleńką Maję musi żyć !!!!! Będę się za nią modlić, bądź dobrej myśli

Martuśka nie patrz na te złe, patrz na tę dobrą, że mała silna i że uparta 😉 ehh ciotki;p nic tylko brać z niej przykład

mój też juz zaczyna regularnie do mnie pukać 😉 strasznie się cieszę bo już myślałam, że się nie doczekam;D

Gorzej z Kubkiem bo już chodzi jak szalony i nie jest go tak zatrzymać;p rano stwierdził, że koniec leżenia więc wypuściłam go z łóżka na podłogę -on się zajął sobą (przewijakiem, kieszeniami przy łóżeczko, moja szufladą) a My.. sobą;D 🙃 🙃 🙃 hehe

A tam;p niech się uczy;D hehe
a tak powaznie to póki nie jest zainteresowany to mi nie przeszkadza;p a cieszył się, że się mamusia cieszy;D tylko się pokrzyczeć nie dało;p;p hehe 😁

Ah nawet mi nie mów Martuś, ciężko było . WOgóle to jest ciężka osoba do przetrawienia. Dziś np kosili trawnik to teściowa mnie budzi żebym przestawiła samochód a ta już w drzwiach wychodzi za mna idz tam szybko idz przestawic auto tak jakbym nie wiedziala;/ ALbo glupio sie pyta " tej nie zimno" Jakby mi bylo zimno to bym sie ubrala co za czlowiek;/

Martuśka takie osoby niestety trzeba ścierpieć... wiem po sobie bo sama bym połowe odstrzeliła jak bym tylko mogła 😉 powiedz jej, żeby się w zad pocałował i pilnowała własnego nosa;p;p

Dlatego ja już się do niej nie odzywam, tylko pyta się to jej sucho odpowiadam i tyle 😉

hehe;D no taki na mohery nie ma bata;p
A moja teściowa w sierpniu się gdzieś wybiera;D ciekawe na jak długo;p tyle spokoju chociaż;D

z moimi potrzebami to mnie za chwilę na waciki dla siebie nie stać będzie;p a co dopiero last minute dla teściowej;p Ale nie powiem, czasem ma ochotę pozbyć się jej na dłużej;p

Powiedział ostatnio w mojej obronie że jak będę chciałą zjeść pączka to zjem i nie jestem małym dzieckiem żeby mi co 15 min przypominalłą "no zjedz tego paczka" A jak powiedziałam że nie mam ochoty narazie na pączka to powiedziała "ona nigdy nie ma nic ochoty jeść". Ale mnie i tak zirytowała wczoraj, mieliśmy iść razem na wybory tylko do innych osrodków wyborczych. No i pojechaliśmy wzieliśmy jeszcze kolege któy sobie na 5 min przed kupił piwo. Oczywiście musiałam zostać w aucie z tym piwem, później jak przyszli odgryzłam się na Krzyśku ale już bał się ze mną wyjść zagłosować bo widział moją złość co mi ją jeszcze mocniej spotęgowało;/ Odwiozłam kolegę i pojechaliśmy do domu oczywiście w drodze ani słowa nie zamieniliśmy. Poszliśmy do babci i zaczęłam mu dogadywać ale tak między żartami a ta do mnie" przestań bo robi się nie przyjemniej, nie życzę sobie żebyście u mnie się pokłócili" no myślałam że ją rozszarpie.

oj dziewczyny, przynajmniej macie okresy spokoju;p ja z teściową mieszkam;p a uwierzcie wolałabym nie...