LISTOPAD 2010 | Forum o ciąży

cześć kochane mamuśki 🙂
wpadłam się przywitać bo dziś od rana jestem w rozjazdach a to wszystko przez to że w środę rozpoczęcie roku szkolnego byłyśmy z Melką zrobić ostatnie zakupy a jeszcze i tak wieczorem wybieramy się do galerii bo są wyprzedaże art szkolnych (zawsze się o czymś zapomni)
a nie powiedziałam Wam najważniejszego, dziś nie czuję już tego "skurczu na szyjce" ,czuję się normalnie a brzuch napina mi się tylko jak mała szaleje... 😁 może wszystko się uspokoi, staram się nie przemeczać i w każdej wolnej chwili leże plackiem,wierzę że uniknę szpitala 😉
taka znajoma powiedziała mi że jej lekarz kategorycznie zabronił podnosić rąk do gory 😲
we wczesnej ciąży słyszałam o tym ale teraz? co Wy na to? 😮
mimo wszystko trzymam sie wszelkich zaleceń ,nawet od znajomych hehe 😁
Teraz idę dotrzymać mężusiowi towarzystwa bo powiedzial że nie lubi pracować przy kwiatkach sam i nawet mi specjalny "fotel"; tam przygotował abym tylko z nim była i rozmawiała...NO TO IDĘ 😁

Madzia jedna trzymam kciuki za wynik!
Madzia druga - a Ty byłaś już u gin??
Iwona - dzielna baba z Ciebie 😉 w końcu chociaż jedna wiedziała co zrobić z przedwczesnymi skurczami 😁
Emilka.. lekarz powinien Ci dać l4.. przecież siedząca praca jest jeszcze bardziej męcząca niż ta w ruchu...

Pati bo zaglądasz zbyt mało;p to trzeba koczować praktycznie non stop - na nie inaczej nie trafisz;p;p

Magdy super, że wszystko jest w porządku;p
nie żeby coś ale wiedziałam, że tak będzie 😁
aaa.. i wybaczcie, że przedtem kłóciłam się o uciekanie a potem sama zwiałam ale moi panowie wzywali 😉 teraz za to jestem.. niestety widzę, że sama 😞

madzia_88 napisał(a):

Witajcie Kochane 🙃
Właśnie wróciłyśmy... wynik jest ujemny 🙃 czyli do czerwca na pewno się nie zaraziłam 🙃 a co za tym idzie Daria na pewno jest zdrowa 🙃 🙃 🙃
Ale "kamień" spadł mi z serca... na nogę 😜 😉 bo jeszcze przed porodem muszę powtórzyć i uważać na siebie 😉 najważniejsze żeby Marek urodził się calutki i zdrowy 🙂 najlepiej po terminie 🙃

MADZIU TO SUPER ŻE WYNIK JEST UJEMNY 🙂

MADZIU TRZYMAM KCIUKI ZA WAS 🙂

Kubuś nie najciekawiej.. włączył się kaszel jeszcze.. Ale dzielnie pije syropki, daje sobie nosek czyścić i z ogromnym skupieniem odkaszluje 😉 Teraz mu pokropiłam poduchę i piżamkę tymi kropelkami o których mówiła magda i zobaczymy co będzie 😉 zasnął bez charczenia a wczoraj to była masakra.. bałam się, że nie pośpi w nocy przez ten katar ale nawet dość mu się udało do rana 😉

Tylko znowu szczepienie się przesunie... miało być w środę za tydz.. ale nic z tego bo musiałabym jutro przestać dawać syropki.. chociaż w sumie to jak mu zostawię tylko taki na bazie ziół na odkaszliwanie to się uda 😉 zobaczymy co będzie 😉

hej dziewczyny już jestem niedawno wróciliśmy 😉
obżarłam się fast foodami i czuje się jak balon, mała kopie dziś jak szalona wieczorem trochę pobolał mnie brzuch, ale to chyba po tym całym zabieganym dziś dniu 🤔
zakupy takie sobie, miałam kupić sobie fajny grubszy (i szeroki) swetr na jesienne chłody ale wystałam się, wyoglądałam i w końcu dałam spokój ,fajny był i najważniejsze że ze 109 przeceniony już drugi raz ostateczna cena 35 bodajże... 🤪 chyba jutro po niego pojadę bo załuję że nie wzięłam.... przecież teraz trudno będzie się w cokolwiek zapiąć... 😁 😁
dziewczyny(MADZIE) cieszę się ze u Was w porządku ,Gosia to przeziebienie to wszystko sprawka tej nagłej zmiany pogody, dzieci szybko łapią infekcje przy takiej słocie,współczuję bo wiem ,ze taki maluszek cieżko to znosi i dlatego jest kapryśny 🤨