Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny któraś z was zostawiła dziecko samo np. na 20min i wyszła z domu? Mam sprawę do załatwienia a nie mam nikogo kto by mógł ją popilnować. Mogę wyjść czy lepiej nie? Boję się, że jak wyjdę to coś się jej stanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Dziewczyny któraś z was zostawiła dziecko samo np. na 20min i wyszła z domu? Mam sprawę do załatwienia a nie mam nikogo kto by mógł ją popilnować. Mogę wyjść czy lepiej nie? Boję się, że jak wyjdę to coś się jej stanie.

Ja najdłużej zostawiam dziecko na około 1-2 minuty 😜 jak znoszę ramę od wózka z trzeciego piętra :P nawet jak idę się kąpać to ktoś jest w domu... zawsze boję się że niby wszystko jest ok ale jak wyjdę to że może się coś stać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A nie masz możliwości włożyć Małej chociaż do fotelika samochodowego i załatwić z Nią szybko sprawę? ja bym panikowała że coś się stanie... nawet jak idę do szkoły i Adam z Nią zostaje to jak wychodzę z klatki to już bym chciała dzwonić czy wszystko ok 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
A nie masz możliwości włożyć Małej chociaż do fotelika samochodowego i załatwić z Nią szybko sprawę? ja bym panikowała że coś się stanie... nawet jak idę do szkoły i Adam z Nią zostaje to jak wychodzę z klatki to już bym chciała dzwonić czy wszystko ok 😜


Nie ma takiej możliwości niestety. Ona nie jest szczepiona a nie chcę z nią iść w duże skupiska ludzi, bo szybko coś podłapie. A weź tak sobie wyobraź jakby dostała choroby zakaźnej bez szczepienia 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
A nie masz możliwości włożyć Małej chociaż do fotelika samochodowego i załatwić z Nią szybko sprawę? ja bym panikowała że coś się stanie... nawet jak idę do szkoły i Adam z Nią zostaje to jak wychodzę z klatki to już bym chciała dzwonić czy wszystko ok 😜


Nie ma takiej możliwości niestety. Ona nie jest szczepiona a nie chcę z nią iść w duże skupiska ludzi, bo szybko coś podłapie. A weź tak sobie wyobraź jakby dostała choroby zakaźnej bez szczepienia 😮

No to akurat racja... 😞 musisz sama zadecydować... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
A nie masz możliwości włożyć Małej chociaż do fotelika samochodowego i załatwić z Nią szybko sprawę? ja bym panikowała że coś się stanie... nawet jak idę do szkoły i Adam z Nią zostaje to jak wychodzę z klatki to już bym chciała dzwonić czy wszystko ok 😜


Nie ma takiej możliwości niestety. Ona nie jest szczepiona a nie chcę z nią iść w duże skupiska ludzi, bo szybko coś podłapie. A weź tak sobie wyobraź jakby dostała choroby zakaźnej bez szczepienia 😮

No to akurat racja... 😞 musisz sama zadecydować... 😉


Tylko ja się boję, że to będzie tak, że NIGDY nic się nie dzieje a potem jak się raz spróbuje to coś się stanie. Lipa no.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja bym Mojej nie zostawiła bo Ona jak śpi o często zaczyna płakać strasznie przez sen... chyba jej się coś złego przyśni i trzeba Ją wtedy przytulić i pokołysać bo inaczej jest strasznie niespokojna i płacze mocno takim dziwnym przerażonym płaczem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
A nie masz możliwości włożyć Małej chociaż do fotelika samochodowego i załatwić z Nią szybko sprawę? ja bym panikowała że coś się stanie... nawet jak idę do szkoły i Adam z Nią zostaje to jak wychodzę z klatki to już bym chciała dzwonić czy wszystko ok 😜


Nie ma takiej możliwości niestety. Ona nie jest szczepiona a nie chcę z nią iść w duże skupiska ludzi, bo szybko coś podłapie. A weź tak sobie wyobraź jakby dostała choroby zakaźnej bez szczepienia 😮

No to akurat racja... 😞 musisz sama zadecydować... 😉


Tylko ja się boję, że to będzie tak, że NIGDY nic się nie dzieje a potem jak się raz spróbuje to coś się stanie. Lipa no.

Też się tego zawsze boję 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
Ja bym Mojej nie zostawiła bo Ona jak śpi o często zaczyna płakać strasznie przez sen... chyba jej się coś złego przyśni i trzeba Ją wtedy przytulić i pokołysać bo inaczej jest strasznie niespokojna i płacze mocno takim dziwnym przerażonym płaczem 😞


Moja jak zaśnie to śpi na wieki wieków. Już zaczyna popłakiwać to chyba z głodu. Zauważyłam, że domaga się jedzenia po 2godz. a nie po 3.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Ja bym Mojej nie zostawiła bo Ona jak śpi o często zaczyna płakać strasznie przez sen... chyba jej się coś złego przyśni i trzeba Ją wtedy przytulić i pokołysać bo inaczej jest strasznie niespokojna i płacze mocno takim dziwnym przerażonym płaczem 😞


Moja jak zaśnie to śpi na wieki wieków. Już zaczyna popłakiwać to chyba z głodu. Zauważyłam, że domaga się jedzenia po 2godz. a nie po 3.

Widzisz jakiego masz teraz głodomora 😉 w takim tempie to szybko podskoczy na siatce 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
A nie masz jakiejś sąsiadki która by mogła z Nią te pół godziny posiedzieć? Nakarmiłabyś Ją i Mała by spała ale miała byś pewność że jednak ktoś w pobliżu jest...


Nie znam tu nikogo oprócz jednej koleżanki, ale ona chyba nadal u rodziny w Szkocji siedzi, bo się nie odzywa. I mieszkam w domu jednorodzinnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Ja bym Mojej nie zostawiła bo Ona jak śpi o często zaczyna płakać strasznie przez sen... chyba jej się coś złego przyśni i trzeba Ją wtedy przytulić i pokołysać bo inaczej jest strasznie niespokojna i płacze mocno takim dziwnym przerażonym płaczem 😞


Moja jak zaśnie to śpi na wieki wieków. Już zaczyna popłakiwać to chyba z głodu. Zauważyłam, że domaga się jedzenia po 2godz. a nie po 3.

Widzisz jakiego masz teraz głodomora 😉 w takim tempie to szybko podskoczy na siatce 😉


Kolo ja już się wiele razy na niej przejechałam 😜 Jadła ładnie z tydzień a potem powrót do 30-60ml 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
A nie masz jakiejś sąsiadki która by mogła z Nią te pół godziny posiedzieć? Nakarmiłabyś Ją i Mała by spała ale miała byś pewność że jednak ktoś w pobliżu jest...


Nie znam tu nikogo oprócz jednej koleżanki, ale ona chyba nadal u rodziny w Szkocji siedzi, bo się nie odzywa. I mieszkam w domu jednorodzinnym.

Kurczę to faktycznie kiepsko 😞 Możesz zaryzykować 😉 jejku sama nie wiem... ciężka decyzja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
BlueLagoon napisał(a):
kolo177 napisał(a):
Ja bym Mojej nie zostawiła bo Ona jak śpi o często zaczyna płakać strasznie przez sen... chyba jej się coś złego przyśni i trzeba Ją wtedy przytulić i pokołysać bo inaczej jest strasznie niespokojna i płacze mocno takim dziwnym przerażonym płaczem 😞


Moja jak zaśnie to śpi na wieki wieków. Już zaczyna popłakiwać to chyba z głodu. Zauważyłam, że domaga się jedzenia po 2godz. a nie po 3.

Widzisz jakiego masz teraz głodomora 😉 w takim tempie to szybko podskoczy na siatce 😉


Kolo ja już się wiele razy na niej przejechałam 😜 Jadła ładnie z tydzień a potem powrót do 30-60ml 😁

ale chociaż troszkę nadgoni hehe 😉 lepszy tydzień niż wcale 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez jak gdzieś wychodze to zostawiam z babcią bo mieszka ze mną na dole. Ale ja na Twoim miejscu na te 20-30 min spokojnie bym zostawila jak zaśnie. nic sie nie stanie, daj do łózeczka, połóż na boczku. Czasami jak mały spi to sobie schodze na dół i nic mu sie nie dzieje. Teraz przy drugim dziecku jestem troche mądrzejsza, bo przy Mai nawet w pokoju jej samej nie zostawiłam tylko wołałam kogos jak nawet chciałam siku zrobic. Wiem ze to była przesada. Teraz mały sam w pokoju zamkniety a ja z Mają cos sobie robimy, czy bawimy sie. Także jak coś potrzebujesz wyjsc to jak chcesz to idz, naprawde nie ma sie co bac. Jak bedzie starsze zacznie biegac, to juz wtedy to nie zostawisz za nic w swiecie bo bedzie mogło sobie cos zrobic, a tak lezy i spi, a jak chwilke popłacze to nic jej sie nie stanie. Ale decyzje i tak sama podejmiesz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wesa napisał(a):
Ja tez jak gdzieś wychodze to zostawiam z babcią bo mieszka ze mną na dole. Ale ja na Twoim miejscu na te 20-30 min spokojnie bym zostawila jak zaśnie. nic sie nie stanie, daj do łózeczka, połóż na boczku. Czasami jak mały spi to sobie schodze na dół i nic mu sie nie dzieje. Teraz przy drugim dziecku jestem troche mądrzejsza, bo przy Mai nawet w pokoju jej samej nie zostawiłam tylko wołałam kogos jak nawet chciałam siku zrobic. Wiem ze to była przesada. Teraz mały sam w pokoju zamkniety a ja z Mają cos sobie robimy, czy bawimy sie. Także jak coś potrzebujesz wyjsc to jak chcesz to idz, naprawde nie ma sie co bac. Jak bedzie starsze zacznie biegac, to juz wtedy to nie zostawisz za nic w swiecie bo bedzie mogło sobie cos zrobic, a tak lezy i spi, a jak chwilke popłacze to nic jej sie nie stanie. Ale decyzje i tak sama podejmiesz 🙂

Blue ja bym posłuchała Gosi 😉 drugie dziecko - wie co mówi hehe 😜 ja jestem panikara a to moje pierwsze dziecko więc to jednak jest różnica 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak Kolo , jak juz pisałam, przy pierwszym dziecku też byłam panikara, az do przesady, i ja was tez rozumiem ze sie boicie zostawic. Teraz juz jestem bogatsza w doświadczenia i mniej panikuje.
Kiedys jak u mai zobaczyłam krew czy sie uderzyła czy cos to prawie mdlałam i juz do szpitala chciałam jechac, to mój mąż był spokojniejszy i opanowywal sytuacje bo ja tak strasznie sie o Nią bałam. Wyrosłam z tego hihi.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wesa napisał(a):
Tak Kolo , jak juz pisałam, przy pierwszym dziecku też byłam panikara, az do przesady, i ja was tez rozumiem ze sie boicie zostawic. Teraz juz jestem bogatsza w doświadczenia i mniej panikuje.
Kiedys jak u mai zobaczyłam krew czy sie uderzyła czy cos to prawie mdlałam i juz do szpitala chciałam jechac, to mój mąż był spokojniejszy i opanowywal sytuacje bo ja tak strasznie sie o Nią bałam. Wyrosłam z tego hihi.... 🙂

Hehe ja mam nadzieję że przy drugim dziecku też już będę odważniejsza i nie będę tak panikować 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przez ponad miesiąc spałam przy zapalonej lampce żeby widzieć małą 😜 no i kołyskę mam obok łóżka 😜 ale to w sumie dla wygody bo czasem jak się wierci albo stęka w nocy to wystarczy jej smoka dać i dalej śpi więc tylko wyciągam rękę i jej wkładam dyda a inaczej to musiałabym wstawać 😜 a leniwa jestem 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joannawisn napisał(a):
dziewczyny czyścicie codzienie nosek maluszkowi?moja jakby kozuchy miała albo katarek?cholera nie wiem 🤨a czym czyścicie?Koło a ten marimer to jak sie używa?

To jest woda morska i się ją wkrapla do noska 😉 to są takie ampułki jak sól fizjologiczna 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...