sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

Diviana a ty na co dzień zajmujesz się pracą z małymi dziećmi? Bo jeśli tak, a szczególnie jeśli jest to grupa to ogromnie cię podziwiam 🙂 Kiedyś jak mój starszy syn zaczynał edukacje w przedszkolu, wybrałam się tam na tzw. dni otwarte. I od tego czasu jestem pełna podziwu dla pań tam pracujących, bo mnie po dwóch godzinach tak rozbolała głowa, że miałam dość. Od hałasu. Nie mówiąc już np. o tym, ze zostałam ugryziona w nogę 😁

madalena20 napisał(a):

ann5353 w takim razie teraz ja mam do ciebie pytanko 🙂
Jak u was przebiegała kwestia nocnika!!!!???? Od jakiegoś czasu próbuję przekonać Kubę, że lepiej mu będzie jak się z nim zaprzyjaźni. Ale nic z tego nie wychodzi. kiedyś to chodziarz bawił się nim a teraz to nawet spojrzeć na niego nie chce a co dopiero usiąść i skorzystać. Jestem przerażona, że jak Szymek się urodzi to nie wyrobimy na pampersach. Ale to najmniejszy problem. Boję się bo zauważyłam że od wczoraj zaczerwieniła mu się moszna. I tu jest pies pogrzebany. Robi się gorąco i tyłek zasłonięty pampersem będzie mu się odparzać. Ehhhh brak mi sił i nie wiem co robić. Właśnie zakupiłam taki inny nocnik może na niego się skusi 🥴 🥴
http://allegro.pl/wielofunkcyjny-nocnik-krzeselko-z-wyjmowa-ssp-114-i1630397209.html

Tu też wszystko zależy od dziecka 🙂 Mój starszy miał ponad dwa latka kiedy zaczęłam go oduczać.
Na dworku zrobiła się fajna pogoda, taka mniej więcej jak teraz, więc zdejmowałam mu pampers i latał bez po placu. Jak mu się zdarzyło to prałam 🙂 Po kilku dniach tak mu się spodobało, ze chłodno mu w pupkę, że sam zaczął wołać o pomoc w korzystaniu z nocniczka 🙂 Albo na stojąco pod płot 😁 Ale to już mniej higieniczne 😁
Natomiast młodszy też miał dwa i pół roczku. Zastosowałam identyczną taktykę, ale efekt przyniosło dopiero nauczanie synka korzystania z ubikacji 🙂 Nocnika nigdy nie zaakceptował 🙂 Natomiast jak mu zaczęłam tłumaczyć, że jest już duży i będzie robił siku tak jak duzi właśnie - poskutkowało 😁

A nocniczek super 🙂

Dzien Dobry Kochane!!!
Buziaczki dla wszystkich Maluszkow tych na swiecie i tych jeszcze nienarodzonych 😘 😘 😘 😘

marta-lion masz racje, mezczyzni czasem to nawet gorsi jak dzieci...moj pojechal do pracy juz wrocil i teraz spi 😮 chyba tez dzien dziecka ma 😁

a jesli chodzi o mlodsze rodzenstwo to nie tylko maluszki maja problem z akceptacja...wstyd sie przyznac ale ja tez dlugo do mojej siostry nie podchodzilam...a mialam 14 lat, tylko w moim przypadku to nie byla zazdrosc o mame tylko chyba poczatek buntu nastolatki, ktorej nie w glowie zabawianie malenstwa tylko raczej dyskoteki kolezanki itp ☺️ ☺️ ☺️

ale z czasem mija i jak teraz o tym pomysle to az mi wstyd...kocham ta mala najbardziej na swiecie i nie wyobrazam sobie ze mogloby jej nie byc 🙂 🙂

Ja teraz to raczej pracuje z dziećmi 6-18 ale tak najwięcej to 12-15 lat, choc, swego czasu pracowałam z przedszkolakami, a potem więcej z rodzicami przedszkolaków.
Co do nocników to czasem te grające się fajnie sprawdzają jak dziecko zrobi siku czy kupke to zaczyna grać i dzieciak się cieszy 🙂 Myślę że pomysł ann5353 jest świetny z tym że już jest duży i robi siusiu jak duzi 🙂 są takie nakładki na zwykły kibelek dla dzici by nie wpadły 🤪 ale 2 latek to może jeszcze ciut za mały taki 3 latek to z podstawką pod kibel sobie poradzi.

Diviana napisał(a):

Ja teraz to raczej pracuje z dziećmi 6-18 ale tak najwięcej to 12-15 lat, choc, swego czasu pracowałam z przedszkolakami, a potem więcej z rodzicami przedszkolaków.
Co do nocników to czasem te grające się fajnie sprawdzają jak dziecko zrobi siku czy kupke to zaczyna grać i dzieciak się cieszy 🙂 Myślę że pomysł ann5353 jest świetny z tym że już jest duży i robi siusiu jak duzi 🙂 są takie nakładki na zwykły kibelek dla dzici by nie wpadły 🤪 ale 2 latek to może jeszcze ciut za mały taki 3 latek to z podstawką pod kibel sobie poradzi.

Diviana, a w jakiej branży? Coś z psychologii, czy może raczej logopedia? Bo jeśli logopedia to miałabym kilka pytań 🙂 Albo może wśród naszych mamuś jest jakiś lekarz? Bo w tym kierunku tez bym miała kilka pytań 😁

Angelika Konflikt serologiczny ja też mam, jest dokładnie tak jak piszą dziewczyny w pierwszej ciąży nie mato dużego znaczenia.
Aniołek leż jak najwięcej na ten brzusio .Obserwuj te skurze i jeżeli nie mają charkteru regularnie powtarzających się to nie ma się czym martwić, chyba,że faktycznie zdarzają się bardzo często, wtedy polecam kontakt z lekarzem.
Wysadzanie na nocnik ostatnio byli u mnie w wekend znajomi i oni od 6 miesiąca życia wysadzają swoją maleńką na nocniczek, początkowo było to tylko na kupkę, a teraz co 1 godzinkę sadzają i zazwyczaj malutka zawsze coś nasiusia 🙂
Początkowo jak koleżanka napisała mi tym,że tak robi byłam przeciwa, ale jak przez wekend byli u nas i poobserwowałam ten trenng to wcale nie jest taki głupi pomysł szczególnie,że bobasek ma uczulenie od pampersów i chodzi w tetrach. To zrozumiałe,że lepiej co godzinę wysadzić na nocniczek niż co dzień prać i prasować sterte pieluch tetrowych...
Angel co się dzieje jakie masz zmartwienia. podziel się z nami na pewno wspólnie coś poradzimy.
Odnośnie akceptacji młodszego bobaska przez starsze rodzeństwo...Przypomnina mi się zawsze jak moi rodzice mi opowiadali jak wyglądało przywitanie z mojej strony kiedy mama wróciła ze szpitala z młodszym o prawie 5 lat bratem 🙂
Powiedziałam jej tak cyt:
"Bierz tego Michałka i spierd.... do szpitala" 😮 😮 😮 😮 😮 😮
A jak teściowa wróciła do domu z młodszym od męża o niecałe dwa lata młodszym bratem, ten wziął kawałek drewna i rzucał w nich z zazdrości 🤢 🤢

madalena20 napisał(a):

Ja mam wrażenie, że Kuba myśli, że te siedzenie na nocniku to za kare jest. Po za tym to żywe sreberko nie usiedzi w jednym miejscu zbyt długo. Nawet jak ma jakąś nową zabawkę to tylko na 30 min jest zabawa.

Mój starszy też był takim małym sreberkiem i tu z kolei wpadłam na pomysł, aby nocniczek był jednym z rekwizytów w zabawie. Np. mówiłam mu, ze jest strażakiem, goniliśmy się po placu, a potem gasiL nocniczkowe pożary 😁

Tak mnie poniosło z tymi wspomnieniami,że zapomniałam Dzień Dobry powiedzieć i pożyczyć wszystkim brzusiowym maleństwom zdróweczka z okazjii Dnia Dziecka 🙂 🙂

aaa i musze sie Wam pochwalic ze przekonalam m. do imienia!!!! nie bylo latwo ale stwierdzil ze Liliana w sumie to takie bardzo "dziewczynskie" imie i ze moze byc 🤪 🤪 🤪

madalena20 napisał(a):

Paninka to super!!! No widzisz i jest po twojej myśli. A z czasem i Twój M stwierdzi, że jak on mógł twierdzić, że te imię nie pasuje do córeczki. I nie będzie sobie wyobrażał nawet, że mogła by się inaczej nazywać.

Szczególnie, ze to naprawdę piękne imię 🙂

siehankowa napisał(a):

Pati123 napisał(a):

siehankowa napisał(a):

Pati123 napisał(a):

siehankowa napisał(a):

Pati123 napisał(a):

Trochę mnie zastanawia pościel z Kubusiem Puchatkiem i kusi i po prostu jakiegoś obłędu dostaje z tą pościelą...

Pati, ja kupuje pościel z Kubusiem, z tym że widziałam w sklepie 3-el. za 90zł (bardzo dobrą gatunkowo-bo sprawdzona przez moją siostrę), a taka samą widziałam na all za ok 120zł+przesyłka 😮
ok, ja uciekam do domku 🙂 do pózniej 🙂

No właśnie ja się zdecydowałam na wzór nr 5.
http://allegro.pl/posciel-disney-3-el-120-x-90-cm-wysylka-w-24h-i1630382859.html
Tu wychodzi 125 + przesyłka 😞 ale cóż ja w sklepie kupić nie mam jak 😞 Chyba,że znajdę jeszcze gdzieś taniej...

Różową widziałam w tym sklepie , tylko, że nie wiem czy identyczny wzór... jak chcesz, to mogę podejść tam jutro, i zobaczę czy to ten sam wzór...jeżeli będziesz zdecydowana, to mogę Ci kupic i przesłać 🙂 i na pewno będzie taniej 🙂

Pięknie by było 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Kochana jesteś 🙂 W takim razie czekam na info 🙂

Pati, ja dzisiaj po pracy pójdę zobaczyc jeszcze raz ta pościel. i jak się okaże że to ten sam wzór to wziąć Ci ją od razu?

Mi się nie spieszy 🙂 Wcale nie musisz chodzić specjalnie...
Jak nie jest to jakiś problem to możesz zobaczyć i jak będziesz kupować sobie to przy okazji weź dla mnie 🙂 Przy dwóch może jakiś upust dostaniesz, albo jakiś gadżecik Ci dorzucą....Jak zakupisz to na sierpnióweczkach podasz mi numer konta i przeleje Ci pieniążki, albo jak tam będziesz chciała 🙂

ann5353 napisał(a):

Diviana napisał(a):

Ja teraz to raczej pracuje z dziećmi 6-18 ale tak najwięcej to 12-15 lat, choc, swego czasu pracowałam z przedszkolakami, a potem więcej z rodzicami przedszkolaków.
Co do nocników to czasem te grające się fajnie sprawdzają jak dziecko zrobi siku czy kupke to zaczyna grać i dzieciak się cieszy 🙂 Myślę że pomysł ann5353 jest świetny z tym że już jest duży i robi siusiu jak duzi 🙂 są takie nakładki na zwykły kibelek dla dzici by nie wpadły 🤪 ale 2 latek to może jeszcze ciut za mały taki 3 latek to z podstawką pod kibel sobie poradzi.

Diviana, a w jakiej branży? Coś z psychologii, czy może raczej logopedia? Bo jeśli logopedia to miałabym kilka pytań 🙂 Albo może wśród naszych mamuś jest jakiś lekarz? Bo w tym kierunku tez bym miała kilka pytań 😁

ann5353 jestem psychologiem, na logopedię się zapisałam podyplomowo ale nie ruszyło, więc tylko jeśli chodzi o dysleksję mogłabym coś doradzić, bo prowadziłam dla przedszkolaków zajęcia z profilaktyki dysleksji.

Tak sobie myślę teraz że gdzie ja nie pracowałam i czego w życiu nie robiłam, muszę być strasznie stara 🤪 😎 🤪

Witajcie 😉
No niestety dziś nie spedze z wami dnia, więc wam zycze aby był udany 😉

Diviana napisał(a):

ann5353 napisał(a):

Diviana napisał(a):

Ja teraz to raczej pracuje z dziećmi 6-18 ale tak najwięcej to 12-15 lat, choc, swego czasu pracowałam z przedszkolakami, a potem więcej z rodzicami przedszkolaków.
Co do nocników to czasem te grające się fajnie sprawdzają jak dziecko zrobi siku czy kupke to zaczyna grać i dzieciak się cieszy 🙂 Myślę że pomysł ann5353 jest świetny z tym że już jest duży i robi siusiu jak duzi 🙂 są takie nakładki na zwykły kibelek dla dzici by nie wpadły 🤪 ale 2 latek to może jeszcze ciut za mały taki 3 latek to z podstawką pod kibel sobie poradzi.

Diviana, a w jakiej branży? Coś z psychologii, czy może raczej logopedia? Bo jeśli logopedia to miałabym kilka pytań 🙂 Albo może wśród naszych mamuś jest jakiś lekarz? Bo w tym kierunku tez bym miała kilka pytań 😁

ann5353 jestem psychologiem, na logopedię się zapisałam podyplomowo ale nie ruszyło, więc tylko jeśli chodzi o dysleksję mogłabym coś doradzić, bo prowadziłam dla przedszkolaków zajęcia z profilaktyki dysleksji.

Tak sobie myślę teraz że gdzie ja nie pracowałam i czego w życiu nie robiłam, muszę być strasznie stara 🤪 😎 🤪

Mój starszy ma problem z dysortografią 😞 Z tym, ze na razie nie byliśmy u żadnego psychologa i nie posiada żadnych przeprowadzonych w tym zakresie badań. Jest to jedynie sugestia jego wychowawczyni z klasy od I-III. Nie zwróciliśmy się też o wystawienie zaświadczenie ponieważ doszliśmy do wniosku, że synek "zasiądzie na laurach" i nie będzie chciał w ogóle ćwiczyć w tym zakresie 🙂 A tak przy naszej pomocy ortografia się poprawia 🙂 Ale może to błąd?
Natomiast jeśli chodzi o logopedie to nie wymawia głoski "sz". Chodzi oczywiście na zajęcie, ale na razie nie ma niestety rezultatów. Nie znana jest też przyczyna - podobnież może mieć wpływ dłuższe używanie smoczka, lub picie z butelki. Ale w przypadku naszego syna to nie wchodzi w grę. Nie ma też wady zgryzu. Jedna z sugestii pani logopedy była taka, ze synek za szybko nauczył się mówić, ale to dla mnie dość dziwne 🙂
I tu moje kolejne pytanie, czy te wady mogą być powiązane? Tzn. jeżeli niezbyt poprawnie mówi, to stąd tez problemy z dysortografią? Bo może należałoby by te terapie powiązać?

moja mala na Dzien Dziecka zrobila mi prezent! odwrocila sie wkoncu i juz nie maltretuje mi wnetrznosci, glownie biednego pecherza, jaka to ulga jak nie boli i nie musze biegac co chwile do lazienki zeby znowu okazalo sie ze wcale mi sie siusiu nie chcialo tylko mala uciskala 🤪 🤪 i znowu moge patrzec jak sobie plywa pod skora 🙃 co prawda nie kopie juz jak wczesniej tylko wlasnie widac jak sie przeciaga 😁 😁 😁