styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

Dziewczyny obejrzałam sobie te filmy i dopiero się dowiedziałam,ze słynna Jaenette Kalyta pracuje w szpitalu w którym ja będę rodziła.Wklejam linki bo warto obejrzeć:

http://www.youtube.com/watch?v=3ZzuEF61Mxc&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=B-w4EpvPgSM&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=Jymrqe6icoM&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=4ihuoJ_Vx1w&feature=related

Podzielone na 4 części.Bardzo podobają mi się tam sale do rodzenia oraz intymna atmosfera-to chyba najbardziej.Normalna położna kosztuje tam 1500zł ,a Jaennette jeszcze raz tyle-niezła jazda.

Ja raczej też wezmę 2 torby w jednej rzeczy dla dziecka w drugiej dla mnie ewentualnie pieluchy osobno w opakowaniu.

BEPANTHEN - tak, przyjaciolka o nim wspominala - jest bezpieczny dla dziecka (bo dzieciaczek go zjada ssac mamusie 😉 )

JA tezogladam film o poloznej 🙂

aaa i dostalam pierwsza paczke = termometr na podczerwien, ale narazie jest dla mnie za szybki i nie umiem go uzywac / za kazdym razem pokazuje inna temp... 🤢

no a ja sie poplakalam...
Bardzo sie wzruszam jak w ogole widze noworodki..
Ostatnio na kazdym odciunku BARW SZCZESCIA rano jak tylko pokazuja ta mala eweinke wczesniaka to ja rycze jak bobr 🙂

a tak z innej beczki to wiecie co - Syla ma chyba jutro ślub 🙂
ale jej sie anomalia pogodowa trafila 🙃

No właśnie nie zazdroszczę jej.Ja miałam w czerwcu08 i było piękne lato.A ty Jagoda?

grrrrrrrrrrr, zaraz mnie trafi...
Zrobilam dla mojego mezusia krem z brokułow, z serem żółtym i grzankami ktore tez sama w przyprawach zrobilam...
Przedl tesciu, szagier i kuzwa zjedli w zasadzie wszystko...
😠 😠 😠

My mielismy slub 18kwietnia i byla cudna pogoda! blekitne niebo, słonce, lekki wiaterek i cieplo ale nie gorąco 🙂

i jeszcze hydraulik skurw.... wzial kase 2x wieksza niz powinien i teraz nie chce przyjechac poprawic tego co spieprzyl...umawia sie z nami codzinnie od tyg potem przeklada termin a teraz...nie odbiera tel...
i co mozna zrobic? 😠


😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠

Rozumiem! my do jutra musimy podjąć decyzje odnośnie następnej ekipy budowlanej a palanci nie potrafią nawet maili pisać i zdjęć wysyłać nie mówiąc już o tym ,żeby sprawdzić ich referencje.Tydzień mi wysyła dwa num.tel do właścicieli u których budował.Co za patałachy!

Powiem wam ,że ja nie wyobrażam sobie ślubu z dużym brzuchem i nie dlatego,że nie wypada nie o to chodzi tylko ,że to kosztuje tyle energii,stresu,zaangażowania,że ja bym chyba padła ze zmęczenia.Za dużo emocji.

Ja to bym zadyszki dostała jakbym przysięgę mówiła:laugh:

ja tez o tym dzis pomyslalam i oooj nie chcialabym tez brac teraz slubu...
Tez bym chyba padla pod ołtarzem... 😉


ps. dzwonilam do skurwiela ponad 20 razy i nie odbiera a teoretycznie ma dzis byc o 17stej na mieszkaniu...