Skocz do zawartości

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
aalicee- hehe wiesz to jest cellulit ciązowy:P 3/4 zchodzi w pierwszym miesiacu po porodzie, teraz potrzebujemy duzo wody i organzim sobie go gromadzi. 🙂

madziula- tych grudniówek hehe to juz na maxa sie wykluwa:P hehe ja mam wrazenie ze poczatkiem stycznia mnie wezmie 🙂

A typuje na grudzien wszystkie te z przodu tzn Anioł, Julia, Jagoda,Megi 😁 one się wyklują w grudniu:P to na stówe. Świeta badz zaraz po 🙂 hehe mysle ze pinacolada sie wypakuje poczatkiem stycznia 😁 😁 😁 ale zobaczymy jak bedzieee 🙂

Julia- wiem co mówisz. Ciezko ciezko. Ale juz nie bawem koooniec 🙂:* teskniłysmy 😘odwiedzaj nas czesciej 🙂

ttinka- hehe kazda czuje sie juz brzydka.. ja nie moge sie doczekac czasu. Kiedy znowu bede mogla isc na basen saune, silownie! i uzywac kosmetykow (mocnych) na rozstępy cellulit 😁 ahh i duzo by pisac 😁 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mycloud- dziekuje bardzo za naleweczke. Zaraz ide do sklepu na zakupki 🙂
aallicee- jaki ładnusi brzusio! A jaki malutki 🙂
Pinacolada- no powiem Ci ze to usg było naprawdę stare, prawie 2 kg to naprawde wielka różnica. Ja na Twoim miejscu robiłabym wszystko zeby miec cc, zwłaszcza po przezyciach z poprzedniej ciąży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pinacolada napisał:
Cześć dziewczyny ! Wróciłam z USG i od razu proszę Was o radę!!
Kompletnie nie wiem co robić , ale od początku:
Moja Jula ważyła przy porodzie 4.050kg, rodziłam sn mimo b.wąskich bioder, dziecko wypuchane na siłę , złamany obojczyk a w wieku 2 lat padaczka pourazowa (na dzień dzisiejszy wyleczona). Powiedziałam o tym wszystkim mojej obecnej gin i ona stwierdziła, że jeśli dziecko będzie ważyło ok 3,5kg to rodzimy naturalnie (w razie komplikacji cesarka) a jeśli z USG wyjdzie że mała ma ok 4kg to nie będziemy ryzykować tylko od razu cesarka. I niby plan dobry ale: od samego początku jak do niej chodzę a właściwie od momentu kiedy dziecko się wymiaruje na podstawie obwodu głowy, brzuszka i dł.kości udowej to jej wychodzi, że moje maleństwo jest mniejsze o ok tydzień od wieku ciążowego. W ubiegły czwartek byłam na wizycie , dziecko zostało pomierzone, znowu wyszło tydzień mniejsze i waga została określona na ok 1950g. Ponieważ to jej usg jest trochę stare (wiecie, tak z wyglądu) a obraz na nim przynajmniej dla mnie dość nieostry to postanowiliśmy z mężem że pójdę sobie u nas w Bochni prywatnie zrobic usg do takiej prywatnej przychodni gdzie maja nowoczesny sprzęt. Zmobilizowało mnie jeszcze do tego to, że wiekszosc osob ,które mnie widzą mówią że brzuch duży i ze dzidzius pewnie bedzie spory. No i poszłam. Pania doktor nie wtajemniczałam w szczegóły tylko powiedziałam ,że chciałam "zwymiarować" maluszka i tyle. Zanim zaczęła mi robic badanie pomacała mój brzuch i powiedziała ze juz widac ze dzidzia spora. Na usg pomierzyła wszystko bardzo dokładnie i powolutku i wyszło ze dzieciątko jest większe o 2 tyg i ze na dzien dzisiejszy waży ok 3,400-3,500kg!! I że napewno dobije do 4kg!!
Moje pytanie brzmi: co byście zrobiły na moim miejscu, jak rozegrać tą sytuacje, żeby nie urazić mojej gin stwierdzeniem, że ma usg do dupy. Co robić? Proszę o rady!!!


Ja Ci powiem tak. Ty w ogole sie tą zołza nie przejmuj. Tylko jej powiedz prosto z mostu że byłaś u innej ginekolog i poinformuj co Ci wyszło. Nie powinna byc zła. Jezeli bedziesz miła.
A powiem Ci że poprzednią córeczke rodziłas sporo latek temu, nie patrz na to. Nie stresuj sie. Powiem Ci że to naprawde wszystko zalezy od lekarzy. A powiem ci że mam kolezanke która jest szczuplejsza odemnie.Tzn bardzo malutka. Urodziła 4500 synka. I nawet nie była cięta. Powiedziala mi tylko żeby słuchać sluchac jeszcze raz słuchac położnej co mówi. Bo gdy przesz wtedy kiedy chcesz to oni tną, bo przypuszczam dziecko sie nie zdarzy odwrócic na tyle ile powinno. Myśle ze medycyna poszla bardzo do przodu w przeciagu 2lat a co dopiero mówić o 10. Nie powinnas sie martwić. Wiadomo że jak nie dasz rady urodzić to wtedy zrobią Ci CC. Ale myśle ze sobie spokojnie dasz radę. 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fakt sporo grudniówek już się rozpakowywuje :P a po nich my 😁 fajnie bo ja sie normalnie doczekać nie moge:P
Ja mam wrażenie że ja się wypakuje przed świętami lub zaraz po - nie wiem no takie jakieś uczucie mam, zobaczymy co będzie 😉
Aha Pinacolada ja również się zgadzam z dziewczynami co do cc, twoje i maleńkiej zdrowie jest najważniejsze więc nie przejmuj się panią doktor i z nią porozmawiaj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczynki za wszystkie rady. Muszę tak zrobić jak mówicie, przyznam się ,że byłam gdzie indziej i juz.
Poza tym mam nadzieję ,że nawet gdyby pani doktor nie była przekonana do tego wyniku to nawet gdy trafię już do porodu na Ujastek to zanim się za mnie zabiorą to zrobią mi usg a tam sprzęt maja dobry. Więc w ostateczności decyzję o cesarce podejmą w ostatniej chwili i już! A poza tym liczę też na mojego męża, który jest bardziej spanikowana niz ja i w tej kwestii nie odpuści i będzie walczył o cc.
Buźka dla Was za wsparcie 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pinacolada jesteś już doświadczona i jeżeli przy pierwszym porodzie miałaś przeżycia i ze swoją córeczką przeszłaś tyle to nie możesz pozwolić żeby ta mała kruszynka ucierpiała i ty żebyś się stresowała w ostatnich tygodniach.
JA bym powiedziała prosto z mostu tej gin że byłam u drugiego lekarza, że miałam takie a nie inne obawy spowodowane wcześniejszym doświadczeniem i tyle.A że dowiedziałaś się że jest inaczej niż ona ci mówiła, to inna sprawa.
Uważam że mamy XXI wiek i Polskie NFZ jak i cała banda ministerstwa zdrowia powinna zabrać się ostro do roboty...z wymianą sprzętu na czele.
Dlatego wolę iść prywatnie, a jeżeli ona przyjmuję [prywatnie masz prawo do zwrotu kosztów.
Poza tym jest jeszcze jedna sprawa jeśli nie ona odbiera ci poród a ktoś inny w zwykłym szpitalu ...to mogą cię zmusić do rodzenia SN a CC zrobią tylko jeżeli będą jakieś komplikacje 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Syle przepis na leniwe mam taki :
trzeba zadzwonic do babci żeby zrobiła leniwe a potem rodzice jak przyjeżdzaja raz w miesiącu to przywożą 🙂 nastepnie należy zamrozić i gotowe 😉
w razie potrzeby wyjąć z zamrażarki, podgrzać i zjeść 🤪

i to jest przepis na kluski leniwe dla leniwych 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dusia- nospa bądź magnez rozkurczowo. Ja musze łykac magnez bo własnie zbyt często mi się stawia 🙂 a moze po prostu za duze leze hehe a wstane i pochodze to młoda sie wqrza 😁 hehe

ania23- hmm mniaam ale bym zjadła ale nie mam składnikow.. buu nie rob smaka.. za ser feta to zabiłam bym 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aallicee napisał:
Syle przepis na leniwe mam taki :
trzeba zadzwonic do babci żeby zrobiła leniwe a potem rodzice jak przyjeżdzaja raz w miesiącu to przywożą 🙂 nastepnie należy zamrozić i gotowe 😉
w razie potrzeby wyjąć z zamrażarki, podgrzać i zjeść 🤪

i to jest przepis na kluski leniwe dla leniwych 🤪
i odemnie masz oklaska za orginalnosc i poczucie chumorku 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aallicee napisał:
Syle przepis na leniwe mam taki :
trzeba zadzwonic do babci żeby zrobiła leniwe a potem rodzice jak przyjeżdzaja raz w miesiącu to przywożą 🙂 nastepnie należy zamrozić i gotowe 😉
w razie potrzeby wyjąć z zamrażarki, podgrzać i zjeść 🤪

i to jest przepis na kluski leniwe dla leniwych 🤪
i odemnie masz oklaska za orginalnosc i poczucie chumorku 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...