styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

coś nie tak z netem u Mnie-połowę tekstu zjadło

może jutro będzie lepiej,pa pa

no nawet u Housa dzieci sie rodzą 🙂 ja sie już żegnam promyczki 🙂spokojnych snów i malo chodzenie w nocy sisi 🙂 pinacolada oj jak ja cie rozumie odkąd zapodałam sobie ta pinacolade to mam zgage już mi chyba całe gardło wypalilo dziś cały dzien mnie męczy strasznie a tu sie położyć trzeba ale jak??????????????? chyba dzis bede spała na siedząco 😞 spokojnej nocki papapa 🙂

Witam was kochane 🙂))
Małe pocieszenia zawsze cieszą dzięki Dusia 🙂))MAm nadzieję że Anemia szybko minie

Jagoda takich fachowców jak my mamy w tym kraju to ja już podziękuję 😞 naprawdę w sobotę przyjeżdżają meble do kuchni a ona po prostu wygląda hehehe dobre ona nie wygląda w ogóle wrrrrr....jest w stanie rozbiórki i nie wiem czy zdążą z płytkami czy nie chyba mnie szlag trafiii

Mało tego cierpimy niestety na bezsenność,jeśli tak dalej pójdzie to zapałki do oczu wsadzę... synek daje popalić aż boję się myśleć co będzie w styczniu 🙂))
Jagoda oklask za III trymestr 😉
Julka dla ciebie oklask jutro???oki 😉

buziaczki kochane dobrej spokojnej i prespanej nocy :***

No no ja tez juz lece 😉

Dobrej nocki 😉

widze ze wiekszosc z nas dzisiaj nie w humorkach .... Misiamamy moje kochanie tez uwielbia housika i nawet ja sie wciagnelam 🙂wszystkim wam zycze dobrej nocki bez przygod :P ja sie wlasnie wybieram do lodowki bo dopadl mnie glodomorek i spac oby jutrzejszy dzien byl dla nas o wiele lepszy buziole dla was i waszych malenstw 🙂

Witam Kochane z samego rana 🙂

jest godz 6.15 a ja nie śpie od godz 4 😞 obudziłam sie na siusiu i po spaniu, godz próbowałam i tyle , poddałam sie bo o spaniu juz nie ma mowy 🙂

ok 5 córcia poszalała i spi- dobrze że choc ona moze sie wyspać 🙂 miałam nadzieje ze zrobie dziś badania ale bez szans- wpakowałam sie do lodówki i zjadłam mega duze śniadanie:P

Aniołek, Julcia i Jagódka- obiecane oklaski dalam 🙂

co do zgagi to myślalam że wczoraj umre, nic nie pomagalo, jak się tylko połozyłam to był koszmar, ból straszny. Do tego tak strasznie mnie piekło w klatce piersowej ze już miałam karetke wzywac. Oddychać się nie dało 😞 dziś już mi lepiej...

dzien dobry sloneczka 🙂
oj co to była za noc .... dajcie spokój cała nie przespałam najpierw obudził mnie ból brzucha nie wiem co to bylo może jakis skurcz 🤢 przeszło co prawda szybko ale to był dopiero początek tak sie cieszyłam że nie mam tak jak wy skurczu łydek no i masz takich skurczów łydek dostałam że juz sobie nie pospałam a do tego wszystkiego pociąg dzis jeździł jak popieprzony na koniec nad ranem dostałam czkawki takiej az męza obudziłam i zaczęłam sie tak śmiać że az sie popłakałam ze śmiechu 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 kochane dzis leżymy sobie d.. do góry 🙂wszystko posprzątane tylko obiad do zrobienia i to same ziemniaki bo reszte mam 🙂luzik mamy z córunią 🙂aniołku oklask dla ciebie poszedł julcia dostała wczoraj a jagódka za 6 h 🙂 basieńko to twoja vanesska tak jak moja budzi sie z tobą w nocy i masz po spaniu 🙂

A zgaga oooooooooo to już całkiem inna historia straszna jest oj pali okropnie ale może dzieki temu misia bedzie miała czuprynkę 🙂 jesli tak to niech pali trudno 🙂

oj spioszki spioszki to dobrze że macie choć wy spokojny sen 🙂

misiamamy moja Vanesska mam nadzieje ze po porodze bedzie spała w nocy:laugh:
przez pierwsze miesiace nie spałam do 3-4 i póżniej wstawałam oj 12-13i marudziłam, a teraz jka już ok 24 zasne to o 4 nie spie 🙂 jak ja tesknie za spaniem do południa:laugh:

ale mnie ta noc zmasakrowała, zgagi narazie nie mam- pewnie zaraz bedzie:laugh: ale klatka piersiowa dalej mnie boli 😞

Z moim szczęściem to mała da mi popalić i w dzien i w nocy 🙂
choć mam nadzieję że córeczka mnie miło zaskoczy 😉

oj dziewczynki widzę że nie tylko ja wczoraj się tak pobeczałam 🥴 najpierw przez pania w przychodni 🤨 a potem jak wracalismy do domu i Wraszawa tak ślicznie wyglądała oświetlona, taka piękna kolorowa że nie chiciało mie się wracać do domu, czułam sie jakbym wracała do jakiegoś więzienia, no ale po 5 miesiącach leżenia w domu to najfajnieszy dom może sie znudzić!! no i jak juz wypłakałam kolejne wiadro łez w domu i nic nie pomagało to mnie moje kochanie wzięło do Pizzy Hut pod blokiem......i dopiero to pomogło 🙂 a właściwie pizza, deser i miła Pani kelnerka która była bardzo miła dla ciężanej i dała mi kluczyk do toalety dla inwalidów żebym na siusiu nie musiała schodzic pietro w dół po schodach 🙂 no a potem jeszcze pomogły w domu cytrynowe ciasteczka 😉
ale i tak mi jakos tak smutnawo dziś, no niby wsypana bo nie wstaje tyle na siusiu bo tylko o 3 i potem o 7.30 ale wizja kolejnych dni siedzenia w domu jakos mnie nie kręci :/ a tu jeszcze 3 miesiące tego aresztu 😞 no ale wszystko dla dzidzi

Jagoda łap oklaska z III trymestr 🙂
Julci wyśle za 6 godz 🙂

do tej pory czytając Wasze wypowiedzi na temat nie przespanych nocy, był to dla mnie temat zupełnie obcy
do dziś 🙂 wiem co czujecie. dziś miałam pierwszą taką noc. ból brzucha, kopniaczki Zuzi, odwiedziny toalety ... i tak jeszcze przez trzy miesiące? Ciężko będzie 🙂

wczoraj wybrałam się z przyjaciółkami do kina na Julie i Julia - bardzo fajny film, dla wszystkich lubiących gotowanie. Gra aktorska Meryl Streep na oscarowym poziomie. Tak nas zainspirował ten film, że po nocy zakładałyśmy nasz wspólny blog kulinarny 🙂 co jak co, ale siedząc z brzuszkiem w domu mam czas na małe kuchcenie 🙂

natomiast to był chyba ostatni wypad do kina przed porodem. Wierciłam się strasznie, a to pobolewał mnie krzyż, a to brzuchol. Nie da się już wysiedzieć. Szkoda wielka, bo mam na oku jeszcze kilka premier do końca roku 😉

witam dziewczyny u nas dzis jak to bywa w koszalinie deszcz...przespalam cala nocke mialam dziwny sen ze mala obrocia sie w poprzek brzucha i chciala sie chyba wyciagnac i zrobila to tak mocno ze naciagnela mocno skore brzucha, ze bylo widac jej buzke 😉 a z drugiej strony nozki...ale za chwile sie schowala jak chcialam ja poglaskac 🙂

miejmy nadzieje ze dzisiejszy dzien bedzie lepszy od wczorajszego!

Jagoda powinnaś sobie kupić to łóżeczko choćby na poprawe humoru 😉 a miejsce na nie zawsze sie gdzieś znajdzie póki co 🙂

ja zanim kupie łózeczko muszę pomalowac pokój, a z tym muszę czekać na szwgra(czyli jeszcze kilka tygodni:laugh: )
ale go rozumie ze nie ma czasu- jest mezem mojej siostry to ona mu zajecia zawsze znajduje:laugh: a tak serio to sam ciagnie po 2 zmiany, w domu dziecko i jeszcze otworzyli własny interes 🙂