Skocz do zawartości

styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

e tam, Pinacolada - kiepskie swiatlo, nic nie widac tych niby rozstepow 😉
Sliczny domek ma Lenka - to prawda 🙂 🙂

A mi sie udalo zdrzemnac! 🤪 ekstra!

Przegladam nasze pierwsze wspolne zdjecia z mezem, jeeejusiu, jaka ja chudziutka bylam 🤢
Teraz mam wrazenie ze tyje i tyje ze mam grubsze uda i tyłek i plecy...a cellulit - masakra...mam nadzieje ze jakos potem wroce do formy pomimo mojego wieku 😉

A Ksiazke Zawistowskiego mamy juz od dawna 🙂

Ja mojemu mezwi juz zadnych ksiazek nie kupuje bo on TEŻ nie moze cos sie zebrac za przeczytanie chocby gazety... 😠





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • SyLa1205

    2760

  • pinacolada

    4867

  • Basia81

    2762

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Więcej się nie dało napisać;-)co za babeczki!
Ja dopiero wróciłam ,wzięłam dziś samochód i jeżdżę tu i tam zwłaszcza,że pogoda nie ciekawa.Zaliczyłam już stomatologa i zrobił mi od razu 2 zęby ,cztery osoby nade mną stały;-)
Byłam w banku i oczywiście kolejka ,nikt mnie nie przepuścił ,ale nie ważne to norma u nas w kraju,jeden facet mnie wkurzył bo zaczął mnie bezczelnie podrywać więc się odwróciłam i mówię do niego "nie wstyd Panu podrywać kobiety w ciąży?"oj mówi z tyłu to jak 18tka! co za ludzie.

Co do niani elektronicznej kupię dopiero jak się przeprowadzimy do domu,w bloku uważam,że nie ma sensu.
Pinacolada super brzuszek duży!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pinacolada swietny brzuszek ja tam zbytnio rozstepow nie widze :P swoja droga i z dnia na dzien rosnie jak na drozdzach juz teraz mam problem zeby dorwac jakis ciuch fajny ... w zeszlym miesiacu kupilam kurtke na dziale meskim (ja tam uwazam ze koedukacyjna a moje kochanie sie ze mnie smieje) najwieksza jaka byla i juz teraz zastanawiam sie czy do stycznia w niej wyrobie....

Tak mowicie o tej ksiazce zawistkowskiego ze chyba tez sobie kupie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagodka bravo dzielna dziewczyna!!!!
ja tez po poludniowym lezakowaniu i drzemce 🙂

mycloud- uch... 🤪 no widzisz jak Ci ciza sluzy 🤪
Pinacolada-rozstepy 😲 gdzie ??? ja tez ich nie widze!
Nie wiem co do nini elektronicznej nie mam zdania.

Wiecie to moj Mezczyzna w odruznieniu od innych mezczyzn pochlania ksiazki jak ja landrynki (ktore uwielbiam)
studiuje ze mn wszystkie ksiazki gazety o tematyce ciazy : "Odkrywam Macierzynstwo" Dr. Preeti Agrwal, "100prorad jak wychowac szczesliwego i pewnego siebie chlopca" Elisabeth Hartley-Brewer, "Ciaza Poradnik dla Rodzicow" Dr. nne Deans. i te dwie ktore wymienilam wczesniej.
A juz nie mowie o tym ze odlozyl ksiazke swojego ulubionego utora MAX GALLO ktory napisal 4-tomy "NAPOLEON" by czytacz ze mna instrukcje obslugi ... synus!

zmykm robic obiadek...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki - kochane jesteście albo ślepe :P Albo jedno i drugie 😉 Specjalnie zmieniłam na czarno -białe bo w kolorze widać fioletowe krechy, ech...szkoda gadać, ale trudno

Ja mieszkam w bloku. Mieszkanie jak na blok dość duże (84m2) i jak mała będzie spała w "oststnim" pokoju a ja np będę gotować w kuchni albo wieszać pranie na balkonie to będę spokojniejsza jak będę miała odbiornik przy sobie. A niania zbiera wswzystkie dźwięki - nawet bąki słychać 🤪 A jak przeprowadziliśmy sie na swoje (Julka miała wtedy 3latka) to od razu przerzuciliśmy ją do osobnego pokoiku i o dziwo nie protestowała bo rozumiała, że jak się przebudzi np w nocy to wystarczy do "radyjka" zawołać cichutko mamusię i mama zaraz przyjdzie - dzięki temu nigdy nie bała się spać w swoim pokoiku mino że od urodzenia spała w naszej sypialni.
Tak więc wynalazek ten uważam za potrzebny - nawet w bloku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
julia pozazdroscic faceta 🙂 tez bym tak chciala :P
pinacolada w sumie to nianie sobie kupie tylko chodzi mi o te z funkcja monitorowania oddechu (po 20 sek. gdy maluszek wstrzymuje oddech wlacza sie alarm) tylko ze to cholerstwo jest drogie i nie wiem czy to nie jest zbedny wydatek.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak sie tu nie denerwowac....

Wlasnie sie dowiedzielismy ze facet ktory mial nam robi remont mial kontuzje i zacznie najwczesniej za tydzien...a znajac zycie to pewnie mu sie nie bedzie chcialo w polowie tygodnia zaczynac to przyjedzie dopiero za 2...nosz..szlag by to wszystko trafil 😞 😞 😠 😠 😠





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam styczniowe mamusie!
Rany kiedy ja nadrobie te zaleglosci?? 80 stron! Kobietki piszcie mniej bo ja jeszcze jakies minimum 2 tygodnie bez neta! 🙂 A tak wogole to u nas spoko. Synek rosnie jak na drozdzach a z nim mamusia 🙂 jak tylko bede miala neta to wstawie zdjecia. Trzymajcie sie mamusie cieplutko i dbajcie o malenstwa! Buziaczki
Malwik- witam nowa mamusie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Justynko 🙂 eeeee tm dasz rade 🤪 80stronek ... 🤪

Jagodka oby go obeZralo no!!! jak nie urok to przemarsz wojsc i jak tu kuna zyc no!!!! ale Ty mi sie nie denerwuj bo wiesz ze nam w tym stnie nie wolno!!!!!!!

Malwik- dizekuje no nie wotpie ze i Twoj Mezczyzna ma zlety moze nie przepda za tygo typu lektur pewnie m inne wlory ktore powoli odkrywa sam bdz odkrywac bedziecie oboje w Nim 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda - wyluzuj, kochana! Nie masz wpływu na pewne rzeczy więc szkoda nerwów. Nie planuj już nic na 100% bo i tak z tego nic nie wychodzi - i to nie tylko u Ciebie - w większości przypadków tak jest. Pomieszkacie dłużej u teściow - trudno się mówi, żyje się dalej. Gorzej by było gdybyś wynajmowała mieszkanie i musiała je zwolnić w określonym terminie a nie miała się gdzie podziać!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem, niczego sie nie da zaplanowac. tylko ja tak bardzo bardzo bardzo chcialabym zdazyc ze wszystkim przed porodem 😞
a widzialam co bylo u mojej przyjaciolki...wprowadzili sie kilka dni po terminie - dobrze ze mala siedziala w brzuszku dluzej...wszystko na wariackich papierach 😞





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pamiętam,że przejściowe - mieliście budować domek, jeszcze zdążycie.
My zaczynamy najprawdopodobniej na wiosnę ale nie chce planować że się wprowadzimy wtedy czy wtedy bo wiem ,że plany swoje a życie swoje. Mam tylko nadzieje,że pojawienie się Lenki na świecie doda nam powera przy budowie, i że będzie nam się chciało szybko przeprowadzać na swoje - bo nie ma to jak swój dom i swój ogród.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ehhh u nas tez sie skomplikowalo wynajmowalismy mieszkanie z inna parka i oni sie z dnia na dzien wyprowadzili a mysmy musieli zrezygnowac no i skutkiem tego mieszkamy u tesciow ... masakra bo ciagle tylko chodze podenerwowana staram sie o tym nie myslec lub co jakis czas jezdzic do swoich rodzicow (najchetniej z nimi bym zamieszkala ale ze wzgledu na mojego i jego prace o raz to ze z rodzicami mieszka moja siostra jakos nie wyobrazam sobie tego).... Marzy mi sie domek nawet taki malusi z wlasnym ogrodkiem 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jagoda tylko spokoj Cie uratuje! a nerwy szkodza nie tylko Tobie 🥴
Pociesze Cie moze moja historia: nie chcieli nam dac kredytu bo maz mial za krotko firme, a ja dopiero co skonczylam studia..mieszkalismy na stancji z 4 innymi osobami - wyobraz sobie mieszkanie 4pokojowe i 6osob, przy jednej lazience i kuchni to masakra!!! w dodatku wisiala nad nami grozba straty stancji bo wlascicielka chciala sprzedac mieszkanie, szczescie w nieszczesciu ze nie znajdowal sie kupiec, kredyt dostalismy jak mala miala 4 miesiace, remont zaczelismy jak miala 5miesiecy i trafilismy na mieszanie po przejsciach wiec to troszke trwalo...kilka dni przed zakonczeniem remontu nowa wlascicielka mieszkania oswiadczyla nam, ze mam 1,5dni na wyprowadzenie, dobrze ze moja mama miala wolne i mogla zaopiekowac sie corcia. Wprowadzilismy sie do mieszkania w ktorym tylko w kuchni byly wlaczniki, w lazience brak wanny no i tony kurzu! ale jakos wszystko sie ulozylo i teraz jestesmy zadowoleni. Wiec napewno warto poczekac a satysfakcja bedzie gwarantowana 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Kochane za pocieszajace słowa :*

Malwik - to masz w zasadzie identycznie jak ja...
Urodzilam sie w Krakowie i cale zycie tam mieszkalam. Wynajmowalismy przez rok mieszkanie w krk ale to byly masakryczne pieniadze i na mieszkanie i na paliwo bo maz pracuje tutaj, gdzie jego rodzice czyli 50 mk od krakowa...no i przed slubem jak juz nie mielismy kasy a wlasciciele mieszkania podniesli nam najem musielismy sie gdzies wyprowadzic i padlo na tesciow (z moimi bym sie pozabijala poza tym maja mieszkanie w Krk a rodzice meza dom na wsi).
Niby jest tu ok, ale juz tez mam dosc. Nawet swojej kuchni nie mam a najbardziej do szalu doprowadza mnie "dzinia" jednego z braci meza - taki dyskotekowy pustak ktory nie zdal matury i nie ma za grosz kultury i siedzi tu po nocach i zajmuje mi lazienke..ech...

Jedziemy na zakupy papa









Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...