styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

Basia- oklaska dla Ciebie 😉

Widzicie jedni mówia że lepiej nie. Ale drudzy mówią że jak najbardziej. Ci co sie szczepili pisza że tak. A ci co nie, pisza że nie.

Justyna malutka- czytałam artykuł gdzie przebadano 630losowo wybranych kobiet w bengladeszu i je szczepili. Zachorowalność nowo narodzonego dziecka spadla o 63%

co do szczepionki... ja bym się nie zaszczepiła, bo za bardzo bała bym się o moją kruszynke. No ale ja siedzę głównie w domu i nie chodze po sklepach, wiec co najwyżej mogę się zarazić na szkole rodzenia albo może przynieść coś mój M 🤨


wczoraj jak się najadłam czekolady to cierpiałam cały wieczór 🤢 niedobrze mi było i miałam okropne duszności, wiec narazie koniec ze słodkościami. Moja kruszynka tak szalała po tej czekoladzię że mnie okropnie wymęczyła i nie dała w nocy spać, dopiero jak tatuś położył obie ręce na brzuchu to się uspokoiła 🙂
siusiu w nocy co 3 godz to już u nas standard sie zrobił, taki mały trening przed tym co się zbliża 🙂

ciekawe czy też zaczniemy się tak szybko rozpakowywać jak grudniówki 🤪

dzieki Justynka 🙂

czas szybko leci 🙂zaczynam panikować jak pomyśle o porodzie 🙂Jarek mnie pociesza że skoro mnie nie moze odwieśc wrazie czego do szpitala to sam odbierze poród 🙂 mówi ze postawi laptopa i bedzie robił tak jak na necie pisza:laugh:
jedyne co powinnam sie modlić by net był:laugh: - dobrze ze choć on nie panikuje:laugh:

dziękuję kochane 🙂

mam prośbę do dziewczyn która sa w stanie skontaktować się chociaż telefonicznie ze swoim ginekologiem. Co odpowie na pytanie: czy zaszczepić się przeciw grypie czy też nie w 32tc? DZIEKUJE z góry kazdej

mój jak wróci to i sama zadzwonie do swojego ginekologa z polski.. zobaczymy jakie Oni maja opinie na ten temat

Basia gratulacje dla takiego przyszłego tatusia 🙂 Jak ja wczoraj zaczełam pakować torbę to moj się zdziwił ze to juz i zaczął panikować że nie zdąży przyjechać z pracy jak będą korki i wogóle, ze to tak szybko minęło.

Szczepionka - też wyrażę swoje zdanie: U mnie w domu jakieś 2 m-ce temu tez pojawił się dylemat szczepic czy nie. A ponieważ mamy taka "naszą" zaufana panią doktor to oczywiście z tematem ruszyliśmy do niej i ona zaproponowała żeby mąż i Julka się zaszczepili choćby dlatego żeby czegoś do domu nie przywlec (na zwykłą grypę sezonową) a ja absolutnie nie!! W moim przypadku tylko profilaktyka i domowe sposoby. I powiem Wam że się ucieszyłam z tej jej decyzji i chyba nawet gdyby zaproponowała szczepionkę i mnie to najprawdopodobniej bym się nie zdecydowała!

cześć Mamusie 🙂))

Z tego co pamiętam to poruszałyśmy już temat tej całej świńskiej grypy.
Moim zdaniem przede wszystkim... Nie dajmy się zwariować,bo stresu nam nie trzeba.
Ja wcale nie jestem za szczepieniem się i sama na pewno bym teraz tego nie zrobiła gdyż choćby nawet nie mamy wiedzy na temat wyników badań kobiet w ciąży szczepionych...podobno mają być znane w styczniu z tego co pamiętam...poza tym sami lekarze odradzają tego typu szczepienie w okresie ciąży a dokładniej w III trymestrze...oczywiście mamy osłabioną odporność, ale nie tak do końca zażywamy (bynajmniej ja) witaminy,2* dziennie rutinoscorbin który zalecają lekarze. Odpowiednie dobranie diety dużo warzyw i owoców etc.
Nie ma co wpadać w panikę ani pochopnie się szczepić...po prostu każdy tego typu wirus grypy czy innej choroby zawsze był nagłaśniany.
Równie dobrze można by tu mówić o różyczce,odrze,sepsie czy innych zakaźnych chorobach,nikt o tym nie mówi bo najważniejsza jest grypa, która co roku o tej samej porze atakuje ludzi na całym świecie.
Wystarczy profilaktyka Babcina i częste mycie rąk a tu link tak przypadkiem...Szczepienie przeciwko...ciąży
http://www.tvn24.pl/-1,10693,1629215,,,tamiflu-nie-dla-ciezarnych-szczepcie-sie-przed-ciaza,raport_wiadomosc.html

pinacolada- a co na ta szczepionke twój ginekolog?

>SyLa1205 napisał:

pinacolada- a co na ta szczepionke twój ginekolog?

Z moja gin akurat nie rozmawiałam na ten temat. Ona mnie tez nie zagadnęła. Powiem Ci szczerze , że nie mam do niej prywatnego nr tel a wizytę miałam wczoraj - następna dopiero za 4 tyg 😞

Justynka ja jestem teraz od miesiąca u Jarka rodziców i mam do szpitala jakieś 17 km a od siebie mam 2 km 🙂 niby nie dużo dalej ale w zimie taka droga schodzi ok 40 min bo tu czasami odśnieżają sąsiedzi drogi 🙂 dlatego ja juz mam torbe spakowaną i czeka w gotowości. No i w razie czego mamy internet:laugh:

Basia ty dziś masz 8 miesiąc 😉 Oklask łap 😉

Syla dzwoiłam do swojego lekarza i nie słyszalam entuzjazmu na temat zaszczepienia się w 32 tc. Powiedział mi że jak skonczy sie halo z grypą to zacznie się panika nad inną chorobą i czy na wszystkie chce się szczepić...

dokładnie Basiu ja mam takie samo zdanie.
Syla nie daj się zwariować irolą
Ta nasza Kopacz to chyba naprawdę zimną krew zachowuję w porównaniu z innymi krajami...chwała jej za to (ale tylko za tą zimna krew)

ja dzownila do swojego gin niestety, bedzie dopiero w pon. Ale zaraz wykonam telefon do połoznej, ciekawe co powie(choc osobiscie uwazam ze one sie nie znajda:P ) hehe no i mam jeszcze jendego gin sprobuje sie do niego dodzwonic.

czas na jajecznice z szynka i cebulą 🙂

dziewczyny co do szczepień to ja też podchodzę pesymistycznie! przecież nam nie wolno żadnych tabletek na ból gardła a co dopiero szczepionka!!!

Szczepionka – preparat pochodzenia biologicznego, zawierający żywe, o osłabionej zjadliwości (atenuowane) lub zabite drobnoustroje chorobotwórcze lub fragmenty ich struktury, czy metabolity; stosowany w celu wywołania odpowiedzi immunologicznej (odporności poszczepiennej – sztucznej czynnej).

więc ja jestem na NIE lepiej kupić do domku czosnek moidzik no i uważać

a w dodatku ten szczep grypy pojawił się w czerwcu to jak w ciągu pół roku można było wyprodukować szczepionkę i sprawdzić jak działa na ludzi? przecież badania nad lekami trwają latami i nigdy nie ma pewności że nie zaszkodzą człowiekowi!

Cześć dziewczyny, przepraszam że Was tak opusciłam a teraz wale z pytaniem 😞 ale...

Powiedzcie mi ile ważą wasze dzidziusie, moja niunia w 32 tyg. wazy zaledwie 1408 g 😞

miesiac temu wazyla 988 gram a teraz 1408 g to znaczy ze rosnie prawda ! bo moj gin. martwi się ,że moze przestała rosnąć 😞 ehhh

ja rozmowiałam w środę z moją gin bo moje dziecko jest o dwa tygdonie większe niż powinno być, i ona powiedziała że dwa tygodnie odchylenia w wielkosci to jeszcze nic złego. pewnie jak jest mniejsze to jest podobnie 🙂 nie mart sie tylko zdrowo sie odżywiaj i odpoczywaj 🙂

oby oby, za dwa tyogdnie musze zglosic sie na kontrolne badanie usg, i sprawdzic czy mala rosnie 😞

wszystkie wyniki mam dobre glukoze, ktg... a w rodzinie nikt do maluskich nie nalezy tio nie wiem :/