styczniowe maleństwa 2010 | Forum o ciąży

a to nasza Majeczka vel PULPECIK w dniu wypisania ze szpitala 🙂 [img size=499]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/mai.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

dziewczyny cieszcie sie ze Wasze malenstwa nie maja miec badania u okulisty!
ja dzis bylam z mala i przezylam koszmar! ciul z tym ze zakrapiaja oczka 4 razy co 10 min ale badanie straszne,zakladaja na oczko taki drut co podnosi powieke!!!!,dziecko wrzeszczy i trzyma ja pielegniarka a babka swieci w oko i sprawdza dno oka.
MASAKRA 🤪

DOBRZE ZE MA OCZKA ZDROWE
nie przezylabzm 2 raz tego widoku a to w nowoczesnej klinice tak badaja 🤪

DUSIA mala jest boska!

Ja podaje wit K i D, k jest na krzepliwość krwi a d na kości. Jak się karmi sztucznym to nie trzeba tego podawać bo te wit są w sztucznym a jak się karmi piersią to trzeba podawać

Jagoda, wit D dla wszystkich, wit K tylko dla mam karmiących piersią, chyba zamotałam trochę, tak to jest jak się pisze z małym krzykaczem na ręku 🙂

ja od jutra czyli od 15 dnia mam zalecone podawanie wit d, mimo, że na opakowaniu jest zapis że tyczy się matek karmiących piersią, pytałam położnej i kazała podawać nie sugerować się info na opakowaniu. zresztą w szpitalu też widziano, że karmię butlą i na recepcie przepisano te witaminki. wit. k mam nie podawać bo to faktycznie tylko dla matek karmiących piersią. zresztą na oby dwóch opakowaniach jest taki sam zapis dot karmienia wył piersią.
a moja Weronika dziś skończyła 2 tygodnie i jeszcze nie odpadł nam pępuszek, we wtorek była położna i mówiła że wszystko pięknie schnie a do dziś jeszcze się go nie pozbyliśmy, czy u waszych dzieciaczków też tak długo był?

O rety dziewczyny

pierwszy raz mi sie zdarzyło ze zagladam na forum dopiero o 16:45!!! Ale mielismy okropna noc.

Niby mała nie miała kolki (Espumisan poki co sie sprawdza) ale miała tak potworny refluks ze od 21 do 4 nie spała tylko sie meczyła. Co ja nam sie udało uspic na rekach w pozycji połsiedzącej i odkladalismy ja na poduszke (ta klinowa z podwyzszeniem) to momentalni wszystko jej podchodziło do gardła (to nawet słychac było) i budziła sie z płaczem! I tak w kolko przez 7 godz. W koncu oparcie w gondoli podwyzszyłam na maksa i udało sie ja ułozyc w pozycji prawie siedzacej i tak bidulka zasneła.
Dzis maz pojechał do pediatry po lek na ten refluks - skoro "zageszczalnik" sie nie sprawdza to trzeba cos mocniejszego. Trudno 😞

Rano wiec spałam z nia na maksa a potem mnostwo rzeczy do zrobienia bo Julka tez w domu siedzi bo jakis wirus zoładjkowy złapała i do szkoły nie chodzi.

Pogoda dzis była przepiekna i wybrałam sie znow na spacerek - dzis ponad godzinke spacerowałysmy.

Jagoda - Lena ciemieniuch poki co na głowie nie ma. Mnie to połozna mowiła ze w brwiach tez moze byc. Powiem Ci ze narazie nic z tym nie robiłam bo do tego trzeba oliwki a nie chce jej buzi "paprac" oliwka bo boje sie ze z kolei na te chrostki by zaszkodziła. A na te chrostki - bo mamy ich coraz wiecej - dzis pani doktor przepisała nam Triderm - zobaczymy czy poskutkuje.
Pytałas czy Lena gaworzy i smieje sie. Otoz smiac sie zaczeła jakies 3-4 dni temu. Jak sie nad nia pochyle i gadam cos do niej to nagrodzi mnie usmiechem 🙂 A jesli chodzi o gaworzenie to wyrwało sie jej juz kilka razy ale to chyba tak przypadkowo - nie świadomie

Jagoda80 napisał:

KAJTUCHA - piszesz ze witamina D tez nie dla mam butelkowych ??? 😲 MI lekarka kazala!!!


DZIEWCZYNY BUTELKOWE - A JAK U WAS??? to sie podaje chyba od 2 tygodnia - PODAJECIE??
BASIA Ty wiem ze tez podajesz Vanessce??

Wit K tylko w przypadku karmienia piersia a Wit D bez wzgledu na rodzaj pokarmu. Ja podaje codziennie 1 krople

Dusienko - witaj Kochana! Ciesze sie ze jestescie juz w domciu i ze Agatka "przyjaznie" przyjeła siostrzyczke 😉 Oby tak dalej... Życze duuuuzo sił i zdrówka bo to najwazniejsze. My niestety ciagle chorujemy - jak nie katar to brzuszek a teraz jeszcze cholerny refluks 😞 😞 😞

dziewczyny współczuje wam problemów z maleństwami, a najbardziej współczuje maleństwom że sie tak biedactwa męczą 🤔 u nas naszczęście bez większych problemów 🙂 ale jak mala sie dzi nad ranem męczyła z kupką i płakała jak tylko ja odłozylam to az mi serce pękała że sie bidulka tak męczy 🥴
no a dzis u nas impreza 🤪 Wiktoria ma miesiąc 🤪 🤪 rety jak ten czas leci 🙂 rano na pocieszenie łez dostała swojego pierwszego misia od rodziców 🙂 miś nazywa się oczywiście Wiktor 😉 a jak tat wróci z pracy to będzie ciasto i kawa 🙂 sto lat było juz o 6 rano 😉 :laugh: :laugh:

a przedwczorraj rano nasza córcia miala swój debiut telewizyjny 🤪 pokoazali jej zdjęcie na TVP1 w programi "Kawa czy herbata" debiut trwał 2 sekundy.... ale zawsze to juz coś 😉

Nam pepuszek odpadł po 16 dniach. Nawet nie zauważysz kiedy odpadnie 🙂 ja znalazłam w pieluszce 🙂

Kajtucha no to też długo, a mi się wydaje że jakiś jeszcze nie zasuszony i że długo jeszcze będzie nam towarzyszył, a staramy się 2 razy dziennie go smarować i wietrzyć po jakieś 2 minutki, a i tak długo się trzyma, tatuś zafundował ostatnio Weronice taki tatuaż na brzusiu że szkoda gadać tak fikała :laugh: i brzusio jest w fioletowe plamki

Jagoda80 napisał:

MEGI - jaki macie sprzet jesli mozna wiedziec 🙂? tzn jaki aparat i jakie szkiełko?

Aparat - Nikon D300s i starszy Nikon D80, a szkiełka to...hmm.. : Nikor 70-200/2.8 VR, Nikkor 50/1.8 D, Nikkor 85/1.8 D i Tamron SP AF 17-50mm...

pinacolada napisał:

megi - sliczne te Wasze zdjęcia! Ja mam w miare dobry aparat ale co z tego jak nie umiem wykorzystac jego mozliwosci 😞 A instrukcji czytac sie nie chce i wszystko jak głupek robie na automacie 😞

Dzieki 🙂
Czytaj instrukcje, czytaj... pewnie warto... albo rób dużo zdjęć, to sama się nauczysz 😉

Jagoda - tak a propos tej wody na podróz. Wiem ze to moze głupio zabrzmi ale woda do przygotowania dla dziecka wcale nie musi byc ciepła. Tak sie przyjeło ze dziecko powinno miec ciepłe mleko ale wszedzie na zachodzie podaje sie w temp pokojowej. Nawet na Ujastku nam o tym mowili - zreszta te butelki dostepne na noworodkach wcale nie byly cieple! Pamietam jak bedac w Paryzu i jadac metrem obserwowałam pare Anglikow ktorzy podrozowali z malenstwem w wozku. Mama w metrze wyjeła z plecaka kartonik mleka Nan1, otworzyła go zębami , wlała do butelki i podała dziecku. I uwierz mi ze to malenstwo wcale nie bylo starsze od naszych. Fakt, wtedy byłam w szoku ale potem gdzies wyczytałam ( nie wiem czy nie w M jak Mama) ze mleko dla dziecka nie musi byc ciepłe! Ja młodej jak podaje to tylko sprawdzam zeby za gorace nie było a jak jest chłodniejsze niz powinno to wcale nie podgrzewam. Dzbanek z przegotowana woda stoi w kuchni na ladzie wiec temp jak najbardziej pokojowa (kuchenna 😉 )

megi85 napisał:

Jagoda80 napisał:

MEGI - jaki macie sprzet jesli mozna wiedziec 🙂? tzn jaki aparat i jakie szkiełko?

Aparat - Nikon D300s i starszy Nikon D80, a szkiełka to...hmm.. : Nikor 70-200/2.8 VR, Nikkor 50/1.8 D, Nikkor 85/1.8 D i Tamron SP AF 17-50mm...

Hmmmm, jak dla mnie to czarna magia 😉

megi85 napisał:

pinacolada napisał:

megi - sliczne te Wasze zdjęcia! Ja mam w miare dobry aparat ale co z tego jak nie umiem wykorzystac jego mozliwosci 😞 A instrukcji czytac sie nie chce i wszystko jak głupek robie na automacie 😞

Dzieki 🙂
Czytaj instrukcje, czytaj... pewnie warto... albo rób dużo zdjęć, to sama się nauczysz 😉

Zamierzam poczytac. Poki co ide jej poszukać skoro mała akurat śpi i o jeść nie woła 😉

madziula napisał:

i śliczne oczka [img size=282]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/dds.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

ale słodziak 🙂

Pinacolada masz rację! W szpitalu nam dawali mleko w temp pokojowej i tak zalecali, że nie trzeba gotować i że mleko może stać do maksymalnie 5 godzin