Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Landusia napisał(a):
Noi dopadł mnie kryzys matczyny 😞
nie radze sobie czuje sie fatalnie czuje sie winna wszystkiemu co meczy nadinke 😞
martwi mnie jej ropiejace oczko, wysypka na czole ktora sie pojawila przed chwilka , zatkany nosek..
chyba mnie to przerosło a do tego jestem tak okropnie zmeczona 😞


oj kochana, kazda z nas tak ma.. jak Antoś plakal z powodu wzdec i nie mogl gazow oddac to plakalam razem z nim.. masowalam u brzuszek, podciagalam nozki, wszysko robilam, zeby mu ulzyc, ale lzy mi lecialy, bo mu pomoc nie umialam..
wiesz, jestesmy w zupelnie nowej sytuacji, minie duzo czasu zanim sie przyzwyczaimy i to zaakceptujemy 🙂 wczesniej bylysmy odpowiedzialne tylko za siebie a teraz jestesmy odpowiedzialne za małą istotkę juz do konca jej zycia.. taka perspektywa moze czasem przerazac 🙂
mnie przeszlo jak reka odjal po tym, jak powiedzialam mezowi co czuje- on wzial Antosia na chwile i powiedzial, zebym poszla wziac kapiel, przeszla sie gdzies, jesli chce albo po prostu wyspala sie a on z nim posiedzi 🙂 wzielam kapiel, ale wolalam siedziec z mezem i tak hihi 😉 w kazdym razie zmierzam do tego, zebys poprosila kogos, zeby Cie odciazyl od jakichs obowiazkow, zebys miala chwile dla siebie- to, ze zostalysmy mamusiami nie znaczy, ze jej dalej nie potrzebujemy! 😉
bedzie dobrze 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Landusia napisał(a):
Noi dopadł mnie kryzys matczyny 😞
nie radze sobie czuje sie fatalnie czuje sie winna wszystkiemu co meczy nadinke 😞
martwi mnie jej ropiejace oczko, wysypka na czole ktora sie pojawila przed chwilka , zatkany nosek..
chyba mnie to przerosło a do tego jestem tak okropnie zmeczona 😞

dziewczyno ja się tak czuję od przyjścia do domu...mam wrażenie że nic nie wiem z niczym sobie nie radzę,słabo mnie to wszystko cieszy.i jestem meega zmęczona a nie powinnam.no i milion innych rzeczy.czuję się taka "za mało mamusiowata..."i przez to mam mega wyrzuty sumienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamiska napisał(a):
Maga u nas to problem albo z ukl pokarmowym albo niestety z moczowym jutro wyniki 😞


trzymam kciuki za to, zeby bylo dobrze, na pewno jak cos jest nie tak to im szybciej to wykryja to bedziecie wiedzieli, jak to leczyc 🙂
a czym sie to objawia? i ile spicie w nocy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
musze sie wziąźć w garsc dla nadinki bo ona czuje jak ja sie stresuje ale baardzo ciezko tak jak szostka napisala czuje sie za mało ,,mamusiowata,, i jak patrze na nadinke to mam wyrzuty sumienia że nie daje jej tyle szczescia ile bym chciala.. to glupie. 😞 na dodatek jak aptrze w lustro i na te wszystkie ,,bony,, ktore pojawily sie w ciazy to az brak sił 😞
dosc smutow trzeba sie cieszyc dla naszych malenstw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emilka7980 napisał(a):
Cześć wrześnióweczki 🙂 🙂 🙂 Podczytuje was bardzo długo i pomimo, ze mam termin na listopad to na waszym profilu się krztałce 🙂 🙂 🙂 Mam nadzieję, ze nie macie mi tego za złe 🙂 Tak swoją drogą to gratuluję wszystkim mamusiom i trzymam kciuki za przyszłe mamy 🙂


Dwupaki dziękują 😁 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris my też trzymamy kciuki, daj znać jak tylko się dowiesz!
Szymuś od zeszłego tygodnia przytył 300 g, więc jestem zadowolona, bo bałam się że za mało je... 🙂
ja miałam kryzys trzeciego dnia w domku wieczorem, padałam na pyszczek. Mężuś wziął Szymonka, żebym trochę się wyspać i sobie troszkę popłakałam aż zasnęłam. na szczęście kryzys minął, teraz jestem po prostu zmęczona 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
Ja też chce płakać 😞 i mieć kryzys..a narazie mam tylko boksy w brzuszku 😁

nie wiesz o co prosisz.. lepiej zebys byla szczesliwa mamusia bez kryzysu 🙂
nie wiem co zjesc na obiad narazie wyciagnelam fileta z indyka ale jak go przyzadzic zeby nadince nic nie bylo hmm? 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Landusia napisał(a):
Anulcia napisał(a):
Ja też chce płakać 😞 i mieć kryzys..a narazie mam tylko boksy w brzuszku 😁

nie wiesz o co prosisz.. lepiej zebys byla szczesliwa mamusia bez kryzysu 🙂
nie wiem co zjesc na obiad narazie wyciagnelam fileta z indyka ale jak go przyzadzic zeby nadince nic nie bylo hmm? 🤨

ja nie poradzę, jem praktycznie wszystko, no prawie wszystko, nie stosuję diety eliminacyjnej. narazie Szymonka nie uczuliło więc jest gites 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Landusia napisał(a):
Anulcia napisał(a):
Ja też chce płakać 😞 i mieć kryzys..a narazie mam tylko boksy w brzuszku 😁

nie wiesz o co prosisz.. lepiej zebys byla szczesliwa mamusia bez kryzysu 🙂
nie wiem co zjesc na obiad narazie wyciagnelam fileta z indyka ale jak go przyzadzic zeby nadince nic nie bylo hmm? 🤨



Pewnie nie wiem..ale kurcze tak już bym chciała być po wszystkim..i wiedzieć że Emilka jest z Nami..a ne martwić sie o to czy coś Jej sie złego w brzuszku nie dzieje..a zwłaszcza po tym wszystkim co już przeszłam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzuszki i mamuśki
dzis bylam u mnie pielegniarka srodowiskowa, bardzo fajna baka, wypytalam ja o wszytkie nurtujace mnie pytania. Moj Mati grzecznie sobie śpi, a ja dzis pierwszy raz zostawilam go na 2 godzinki i poszlam poszalec po sklepach. Mialam mega stresa ale moj konrad dzielnie dal sobie rade i jak wrocilam to mati dalej grzecznie spal. A ja kupila sobie buty, spodnie i torebkę- radocha jak nie wiem. Mimo ze brzucha juz prawie w ogole nie mam to w swoj rozmiar spzred ciazy sie nie zmiescilam,ale i tak wszyscy sie dziwia ze 2 tyg po porodzie a ja wygladam jakby w ogole nie byla w ciazy - mamo dzieki ci za te wspaniale geny 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulcia napisał(a):
Landusia napisał(a):
Anulcia napisał(a):
Ja też chce płakać 😞 i mieć kryzys..a narazie mam tylko boksy w brzuszku 😁

nie wiesz o co prosisz.. lepiej zebys byla szczesliwa mamusia bez kryzysu 🙂
nie wiem co zjesc na obiad narazie wyciagnelam fileta z indyka ale jak go przyzadzic zeby nadince nic nie bylo hmm? 🤨



Pewnie nie wiem..ale kurcze tak już bym chciała być po wszystkim..i wiedzieć że Emilka jest z Nami..a ne martwić sie o to czy coś Jej sie złego w brzuszku nie dzieje..a zwłaszcza po tym wszystkim co już przeszłam...

inaczej jest zasmakowac macierzyństwa a inaczej móc go sobie tylko wyobrazić,płakac i śmiać sie jednocześnie,mieć kiepskie dni i te radosne,prosić Boga aby więcej było tych drugich i za nie dziękować,cieszyc się tym małym cudem jaki stworzył. O przyziemnych kupkowych sprawach nie wspomne i marze abym mogła tak jak wy mówić innym dwupakom "wysypiaj sie,jedz na co masz ochote i korzystaj z błogiego spokoju póki jeszcze możesz"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...