WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

agata_1982 napisał(a):

Asia19874 napisał(a):

agata_1982 napisał(a):

moja bratowa miała termin na 17 lipca i na razie nic 🥴 😮

bomba ze spóźnionym zapłonem 😁 🤪

dokładnie 😁 ale jak z nią gadałam to była zwarta i gotowa, zero stresu 😆 przynajmniej mnie pocieszyła, że paniki nie ma na koniec 😁 chociaz kto to wie, każdy jest inny 😉

ja to mam takiego stresa ,że chyba zaden raz takiego nie mialam
😲

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Mnie tam sie wydaje,że ja wcześniej odjade 😁 😁

jasna281288 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

jasna281288 napisał(a):

ciekawa jestem kiedy urodzimy mam nadzieje ze wczesniej 🙂

jej ja mam nadzieje ,ż eblisko terminu albo w terminie oby nie po 😆

moja znajoma w 34 tygodniu urodzila pare dni temu zdrowego chlopca 🙂

moja siostra dwóch chłopaków i za każdym razem dwa tyg przed terminem,a ja zawsze jak nie dwa tyg przenosze to dwa dni,teraz tez pewnie po terminie mnie złapie znajac życie...

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

a czego mam się bać? 🙂 poprzedni poród praktycznie przeszłam bez bóli, niecałe 30 minut, więc jestem optymistycznie nastawiona 🙂
OK 38 tc zdejmą mi krążek i wtedy liczę że od razu mogę się rozsypać. Póki co pełen luz 😎 Szpital w którym będę rodziała znam, wiem już "co z czym się je", co zabrac itp. - teraz jest mi o wiele łatwiej. Z Grzesiem szłam w nieznane, wszystko poznawałam na miejscu

jasna281288 napisał(a):

ciekawe jak to bedzie niektore z was to terminy na poczatku wrzesnia maja ja mam pod koniec wiec zapewne jedna z ostatnich bede heh

ja tez mam na koniec września i tak sie obawiam co by sie w nim zmiescic ;

jasna281288 napisał(a):

ciekawe jak to bedzie niektore z was to terminy na poczatku wrzesnia maja ja mam pod koniec wiec zapewne jedna z ostatnich bede heh

Tak sie składa,że mamy ten sam termin..więc zostaniemy Razem 🤪

jasna281288 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

kolezanka mowila mi ze przy pierwszym dziecku nic sie nie bala za to z drugim dzieckiem to stresa miala bo wiedziala co to za bol itd dlatego ja nie lubie jak ktos opowiada o porodzie bo wtedy mysle duzo o tym a wole na luzie do tego podejsc

ja jedynie jestem już świadoma na czym polega cały poród, jak zachowywało się moje ciało i jedyne czego się obawiam to to że mogą mnie znów mocno rozciąć, a pierwsze dni siedzenia na szwach nie były przyjemne.. ale moze teraz da się tego uniknąć bo przy 2 ziecku Kacha jest bardziej rozciągnięta

kasia1986 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

a czego mam się bać? 🙂 poprzedni poród praktycznie przeszłam bez bóli, niecałe 30 minut, więc jestem optymistycznie nastawiona 🙂
OK 38 tc zdejmą mi krążek i wtedy liczę że od razu mogę się rozsypać. Póki co pełen luz 😎 Szpital w którym będę rodziała znam, wiem już "co z czym się je", co zabrac itp. - teraz jest mi o wiele łatwiej. Z Grzesiem szłam w nieznane, wszystko poznawałam na miejscu

o to ładnie szybko ur.a ze znieczuleniem czy tak gładko bez poszło?ja to sie tych bóli najbardziej boje chyba ,bo szpital tez już znam nic nowego dla mnie 🙃

A ja tam nie myślę o porodzie, bo wiem że i tak nie mam na to żadnego wpływu... Co ma być to będzie!!

jasna281288 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

kolezanka mowila mi ze przy pierwszym dziecku nic sie nie bala za to z drugim dzieckiem to stresa miala bo wiedziala co to za bol itd dlatego ja nie lubie jak ktos opowiada o porodzie bo wtedy mysle duzo o tym a wole na luzie do tego podejsc

mojego męża kuzyna żona mówiła, że właśnie do drugiego poszła na luzie i, że przez to sprawniej wszystko poszło.nie ma reguły, każdy jest inny...

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

a czego mam się bać? 🙂 poprzedni poród praktycznie przeszłam bez bóli, niecałe 30 minut, więc jestem optymistycznie nastawiona 🙂
OK 38 tc zdejmą mi krążek i wtedy liczę że od razu mogę się rozsypać. Póki co pełen luz 😎 Szpital w którym będę rodziała znam, wiem już "co z czym się je", co zabrac itp. - teraz jest mi o wiele łatwiej. Z Grzesiem szłam w nieznane, wszystko poznawałam na miejscu

o to ładnie szybko ur.a ze znieczuleniem czy tak gładko bez poszło?ja to sie tych bóli najbardziej boje chyba ,bo szpital tez już znam nic nowego dla mnie 🙃

bez znieczulenia. Nawet nie dałabym sobie poac znieczulenia w kręgosłup bo nie chce miec potem problemów( jestem przeciwniczką ZZO ) .. Jedyne co pamietam to jakies 2 minuty przed urodzneiem podali mi do weflonu ketonal, tak po rostu, bez pytania ale chyba dlatego by po porodzie tak mocno nie bolało.

agata_1982 napisał(a):

jasna281288 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

kolezanka mowila mi ze przy pierwszym dziecku nic sie nie bala za to z drugim dzieckiem to stresa miala bo wiedziala co to za bol itd dlatego ja nie lubie jak ktos opowiada o porodzie bo wtedy mysle duzo o tym a wole na luzie do tego podejsc

mojego męża kuzyna żona mówiła, że właśnie do drugiego poszła na luzie i, że przez to sprawniej wszystko poszło.nie ma reguły, każdy jest inny...

dokladnie kazdy poród jest inny

a z ta kolejnością to też bym się nie nastawiała 😜 wystarczy popatrzeć na dziewczyny, które rodziły w poprzednich miesiącach- ich tabelki stoją na głowie 😉 😉

Viola1976 napisał(a):

agata_1982 napisał(a):

jasna281288 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

kolezanka mowila mi ze przy pierwszym dziecku nic sie nie bala za to z drugim dzieckiem to stresa miala bo wiedziala co to za bol itd dlatego ja nie lubie jak ktos opowiada o porodzie bo wtedy mysle duzo o tym a wole na luzie do tego podejsc

mojego męża kuzyna żona mówiła, że właśnie do drugiego poszła na luzie i, że przez to sprawniej wszystko poszło.nie ma reguły, każdy jest inny...

dokladnie kazdy poród jest inny

jeśli mój okaże się teraz bolesny.. no to mówi się trudno - też jako się to przeżyje.
Najgorsze jest dla mnie zostawic w domu na parę dnia Grzesia. Będę za nim tęskniła bardzo 😞

agata_1982 napisał(a):

a z ta kolejnością to też bym się nie nastawiała 😜 wystarczy popatrzeć na dziewczyny, które rodziły w poprzednich miesiącach- ich tabelki stoją na głowie 😉 😉

u nas raczej na 100% rozpocznie rozpakowywanie Leer, a potem to juz wola boska która następna 😉

Bylam teraz u znajomej i ona do mnie "o brzuszek ci sie obnizyl" 😮 kurde tak sobie mysle od poczatku ciazy mi tak rosnie,nie mam pilki od spojenia do samych cyckow tylko bardziej przypomina mi on pionowy arbuz.. a o przedwczesnym porodzie to ja nawet nie mysle,poki jest wszystko ok 😲

dokładnie będzie misz masz we wrześniu 🙂 i nie tylko bo już z końcem sierpnia się mogą maluchy pojawić i z początkiem pażdziernika dopiero 🙂
ja też jak byłam na luzie tak coraz bardziej zaczynam się martwić porodem 🥴

kasia1986 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

agata_1982 napisał(a):

jasna281288 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

kolezanka mowila mi ze przy pierwszym dziecku nic sie nie bala za to z drugim dzieckiem to stresa miala bo wiedziala co to za bol itd dlatego ja nie lubie jak ktos opowiada o porodzie bo wtedy mysle duzo o tym a wole na luzie do tego podejsc

mojego męża kuzyna żona mówiła, że właśnie do drugiego poszła na luzie i, że przez to sprawniej wszystko poszło.nie ma reguły, każdy jest inny...

dokladnie kazdy poród jest inny

jeśli mój okaże się teraz bolesny.. no to mówi się trudno - też jako się to przeżyje.
Najgorsze jest dla mnie zostawic w domu na parę dnia Grzesia. Będę za nim tęskniła bardzo 😞

no ja tez własnie ciągle mysle jak to bedzie te moje pindy zostawic na tyle dni nigdy bezemnie nie zostawaly nigdzie nawet z meżem w domu 😞

kasia1986 napisał(a):

agata_1982 napisał(a):

a z ta kolejnością to też bym się nie nastawiała 😜 wystarczy popatrzeć na dziewczyny, które rodziły w poprzednich miesiącach- ich tabelki stoją na głowie 😉 😉

u nas raczej na 100% rozpocznie rozpakowywanie Leer, a potem to juz wola boska która następna 😉

a ja bym obstawiała prędzej Madzie od Oli 🙂

Leginsik napisał(a):

Bylam teraz u znajomej i ona do mnie "o brzuszek ci sie obnizyl" 😮 kurde tak sobie mysle od poczatku ciazy mi tak rosnie,nie mam pilki od spojenia do samych cyckow tylko bardziej przypomina mi on pionowy arbuz.. a o przedwczesnym porodzie to ja nawet nie mysle,poki jest wszystko ok 😲

ja też mam nisko do tego krótka szyjka ale wszystko trzyma i oby tak zostało 🙂

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

agata_1982 napisał(a):

jasna281288 napisał(a):

Viola1976 napisał(a):

kasia1986 napisał(a):

hej 🙂

widze ze piszecie o terminach porodu 🙂

moim zdaniem lepiej urodzic ciut przed terminem, bo po terminie to już przenoszenie, a ono nie jest zbyt dobre dla dziecka..
Chciałabym urodzic tak z tydzien wczeniej, tak jak Grzesia 🙂

Kasia ,a Ty sie nie boisz?

kolezanka mowila mi ze przy pierwszym dziecku nic sie nie bala za to z drugim dzieckiem to stresa miala bo wiedziala co to za bol itd dlatego ja nie lubie jak ktos opowiada o porodzie bo wtedy mysle duzo o tym a wole na luzie do tego podejsc

mojego męża kuzyna żona mówiła, że właśnie do drugiego poszła na luzie i, że przez to sprawniej wszystko poszło.nie ma reguły, każdy jest inny...

dokladnie kazdy poród jest inny

jeśli mój okaże się teraz bolesny.. no to mówi się trudno - też jako się to przeżyje.
Najgorsze jest dla mnie zostawic w domu na parę dnia Grzesia. Będę za nim tęskniła bardzo 😞

no ja tez własnie ciągle mysle jak to bedzie te moje pindy zostawic na tyle dni nigdy bezemnie nie zostawaly nigdzie nawet z meżem w domu 😞

Violka to już duże pannice 🙂 dadzą rady bez Ciebie te kilka dni 🙂 spokojnie !
a i Ty czym stresujesz ? przecież łatwe porody miałaś wcześniej więc i ten pewnie będzie lajtowy 😁 🙃