Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

kahlanik napisał(a):
Apropo trzasków w brzuszku to ja mam od jakiegoś czasu, tylko nie takie słyszalne a wyczuwalne, mam wrażenie jakby mi skóra pękała (nie pęka, sprawdzałam) albo coś innego w środku i dzieje się to przy gwałtowniejszych ruchach. Jak przed chwilą szłam do klepu to był jeden wielki trzask, ciekawe co to 😮 😮

ja wczoraj pierwszy raz jak lezalam to uslyszalam cichutki trzask..i mi sie Zocha przypomniala...jak to sie smialam ,ze galazka z choinki sie zawieruchala 😉 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

http://ksiegarniabeta.pl/498,pl_nowe-juz-w-szkole-1-szkola-na-miare-ksztalcenie-zintegrowane-box-2011.html musze taki zestawik nabyc,do tego english za jedyne 60zl,,religia(uwaga ok 40zl 😮 😮:blink 🙂,czad co nie???
Wyprawka pierwszaka,dobrze ,ze dziadek zakupil juz plecak,reszte pierdółek typu kredki,farby,mazaki,plasteliny zeszty juz mam ,ino dokupic kilka bzdetow ,a gdzie resztA(CIUCHY ITD ITP...)??poczatek roku wita!!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Bardzo się cieszę, że u Izy to też tylko fałszywy alarm i udało się sytuację opanować. Mam nadzieję, że póki co zrezygnują z tej przeprowadzki, chociaż nie wiadomo czy to możliwe.
wlasnie pisala,ze pojedzi do tej Łodzi,ze daje za wygrana,bo ze swojej wsi ma 17km do szpitala,a mama nie ma prawka i sie boi...
no i mnie nastraszyla ,bo ja lepsza,ok 20km mam do szpitala ,a moj ino motory tylko...bede chyba z sasiadem mknac jak bedzie w chalupie,albo taksa mi zostanie...tylko zanim dojedzie do mej dziury.. ojojoj...chyba,ze autobusem sie zataszcze buahahahahahahahaha 😁 😉 😉 😉 😉 😉 🙃 🙃 🙃
Wole nie pnikowac jakos to bydzie 😎


no to Jej bardzo współczuję!
Asiulka, nie zamartwiaj się na zapas. 20 km to nie jest jakaś mega odległość, a poród (podobno ) nie trwa godzinę i na pewno dasz radę dotrzeć na czas do szpitala. Musisz być tylko czujna a będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Gorzej jakby mąż Marty zaczął ją szpiegować... to by się naczytał na swój temat 😁 😁 😁 😜 😜 😜
Kul że z Izą ok!

to by wypiekow sie nabawil i z tej frustracji pochlonął by Marcie z lodowki wszystkie Danio 😁 😁 😁 😁 😁


a tak w ogóle to chyba u Marty póki co sytuacja nieco wyklarowana (???) Dobrze kojarzę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂
chyba za bardzo pochwaliłam moją "bezobjawową" ciążę.. 😜 od paru dni mały uciska mi na zołądek i co jakiś czas mam na nim mega skurcz, do tego zaczęła mi puchnąć prawa noga.. no to się zaczęło 😉


teraz to już chyba co dzień to jakaś niespodzianka, w postaci nowej dolegliwości 🤢 Nie dziwię się, że przy końcówce niemal wszystkie Cieżaróweczki modlą się o rozwiązanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂
chyba za bardzo pochwaliłam moją "bezobjawową" ciążę.. 😜 od paru dni mały uciska mi na zołądek i co jakiś czas mam na nim mega skurcz, do tego zaczęła mi puchnąć prawa noga.. no to się zaczęło 😉


teraz to już chyba co dzień to jakaś niespodzianka, w postaci nowej dolegliwości 🤢 Nie dziwię się, że przy końcówce niemal wszystkie Cieżaróweczki modlą się o rozwiązanie.


ja jeszcze nie chce rodzic bo wiem ile kostzuje praca w 34 tygodniowym wczesniakiem ( siostra M rodziła w 34 tc ). Ale jak już będzie tak 37 tc to chyba upiekę dla siebie jabłecznik! 😁 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂
chyba za bardzo pochwaliłam moją "bezobjawową" ciążę.. 😜 od paru dni mały uciska mi na zołądek i co jakiś czas mam na nim mega skurcz, do tego zaczęła mi puchnąć prawa noga.. no to się zaczęło 😉


teraz to już chyba co dzień to jakaś niespodzianka, w postaci nowej dolegliwości 🤢 Nie dziwię się, że przy końcówce niemal wszystkie Cieżaróweczki modlą się o rozwiązanie.


ja jeszcze nie chce rodzic bo wiem ile kostzuje praca w 34 tygodniowym wczesniakiem ( siostra M rodziła w 34 tc ). Ale jak już będzie tak 37 tc to chyba upiekę dla siebie jabłecznik! 😁 😉


masz rację. Miałam na myśli końcówkę, czyli tak po 37-38 tc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂
chyba za bardzo pochwaliłam moją "bezobjawową" ciążę.. 😜 od paru dni mały uciska mi na zołądek i co jakiś czas mam na nim mega skurcz, do tego zaczęła mi puchnąć prawa noga.. no to się zaczęło 😉


teraz to już chyba co dzień to jakaś niespodzianka, w postaci nowej dolegliwości 🤢 Nie dziwię się, że przy końcówce niemal wszystkie Cieżaróweczki modlą się o rozwiązanie.


ja jeszcze nie chce rodzic bo wiem ile kostzuje praca w 34 tygodniowym wczesniakiem ( siostra M rodziła w 34 tc ). Ale jak już będzie tak 37 tc to chyba upiekę dla siebie jabłecznik! 😁 😉


masz rację. Miałam na myśli końcówkę, czyli tak po 37-38 tc.
Ja poproszę ktorąś o upieczenie z dedykacją dla mnie,albo upiekę sama 1 września 🙂 Niech się dzieje co chce 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolinecka831 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Laseczki witam się i ja 🙂
Noc-masakra....nie spałam ani minuty...nie wiem co się dzieje,czy ta bezsenność jest normalna....trzecia noc z rzędu do bani!!
A do tego wczoraj poryczałam się z bólu,bezsilności i niedołężności!!!
Później miałam wyrzuty sumienia,że zamiast cieszyć się, że Gabi się zdrowo rozwija w brzusiu,to ja się wściekam,ale naprawdę brakuje mi już siły po mału...
O bólu Katarzyny nie wspominam,bo czuję się,jakby mnie ktoś okopał!!!!!!!!!!
Pogoda niezła się zapowiada,a ja jestem niewyspana i zła 😠 😠
Idę nadrabiać 🙂



no i widzę że wszystkie zaczynamy łapac ... doła z powodu jak się czujemy .... 🤔


No kurka rurka... kazda powoli ma dosc..... bo to bez jaj zeby czlek sie czul jak starzec non stop...
ale jszzcze chwilke musim wytrzymac laski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smerfetka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Bardzo się cieszę, że u Izy to też tylko fałszywy alarm i udało się sytuację opanować. Mam nadzieję, że póki co zrezygnują z tej przeprowadzki, chociaż nie wiadomo czy to możliwe.
wlasnie pisala,ze pojedzi do tej Łodzi,ze daje za wygrana,bo ze swojej wsi ma 17km do szpitala,a mama nie ma prawka i sie boi...
no i mnie nastraszyla ,bo ja lepsza,ok 20km mam do szpitala ,a moj ino motory tylko...bede chyba z sasiadem mknac jak bedzie w chalupie,albo taksa mi zostanie...tylko zanim dojedzie do mej dziury.. ojojoj...chyba,ze autobusem sie zataszcze buahahahahahahahaha 😁 😉 😉 😉 😉 😉 🙃 🙃 🙃
Wole nie pnikowac jakos to bydzie 😎


no to Jej bardzo współczuję!
Asiulka, nie zamartwiaj się na zapas. 20 km to nie jest jakaś mega odległość, a poród (podobno ) nie trwa godzinę i na pewno dasz radę dotrzeć na czas do szpitala. Musisz być tylko czujna a będzie dobrze.
TEZ TAK MYSLE ,ZE BEDZIE smerfnie!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smerfetka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Gorzej jakby mąż Marty zaczął ją szpiegować... to by się naczytał na swój temat 😁 😁 😁 😜 😜 😜
Kul że z Izą ok!

to by wypiekow sie nabawil i z tej frustracji pochlonął by Marcie z lodowki wszystkie Danio 😁 😁 😁 😁 😁


a tak w ogóle to chyba u Marty póki co sytuacja nieco wyklarowana (???) Dobrze kojarzę?

yyyy... z tego co jarze to tak ,kupil Jej sukienke i buty chyba 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smerfetka napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Gorzej jakby mąż Marty zaczął ją szpiegować... to by się naczytał na swój temat 😁 😁 😁 😜 😜 😜
Kul że z Izą ok!


ojj... tak! Chłop tylu "miłych" słów na swój temat pewnie jeszcze nie słyszał 🤢 Marta dostałaby szlaban na brzuszka pewnie.

O losie to by nas odszukal napewno za te dobre rady i nam skopal dupska 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AsiulkaZG83 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Gorzej jakby mąż Marty zaczął ją szpiegować... to by się naczytał na swój temat 😁 😁 😁 😜 😜 😜
Kul że z Izą ok!

to by wypiekow sie nabawil i z tej frustracji pochlonął by Marcie z lodowki wszystkie Danio 😁 😁 😁 😁 😁


😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wrocilismy ze spacerku i lodzików
I czas na jaki obiad cos wrzucic

Dzis mnie Katarzyna nie boli, no cud jaki czy cos..
Za to znow mi rece prosiaczo spuchly jak bylam troche na sloncu:/// tez wam tak puchna dlonie ze swedzi i piecze i takie czerwone sie robia??
ble wole chlodek ok 20 stopni...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
smerfetka napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Gorzej jakby mąż Marty zaczął ją szpiegować... to by się naczytał na swój temat 😁 😁 😁 😜 😜 😜
Kul że z Izą ok!

to by wypiekow sie nabawil i z tej frustracji pochlonął by Marcie z lodowki wszystkie Danio 😁 😁 😁 😁 😁


a tak w ogóle to chyba u Marty póki co sytuacja nieco wyklarowana (???) Dobrze kojarzę?

yyyy... z tego co jarze to tak ,kupil Jej sukienke i buty chyba 🙂


no to zaje.... fajnie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulcia napisał(a):
Dziewuszki a pomyślcie jakby tu Nasze Teściowe wpadły...i Nas podczytały i opinie na swój temat..ale byłyby jajca!!! 🤪 😁 😁


🤪 🤪 🤪 Oj, mi to na szczęście nie grozi, moja nie wie za dobrze co to jest internet, komputera też obsługiwać za bardzo nie umie 😜 😜 😜 🙃 🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja siedzę i oglądam Lostów, mój dziś tylko wpadnie na obiad i ajde do pracy do 22 😞 😞 😞 Byłam chwilę na polu, ale masakra jak dla mnie, od razu słabość i duszności łapią, wole swoje chłodne mieszkanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AsiulkaZG83 napisał(a):
kahlanik napisał(a):
Apropo trzasków w brzuszku to ja mam od jakiegoś czasu, tylko nie takie słyszalne a wyczuwalne, mam wrażenie jakby mi skóra pękała (nie pęka, sprawdzałam) albo coś innego w środku i dzieje się to przy gwałtowniejszych ruchach. Jak przed chwilą szłam do klepu to był jeden wielki trzask, ciekawe co to 😮 😮

ja wczoraj pierwszy raz jak lezalam to uslyszalam cichutki trzask..i mi sie Zocha przypomniala...jak to sie smialam ,ze galazka z choinki sie zawieruchala 😉 😉 😉


HAHAHA 🤪 🤪 Gałąź to się chyba zawieruchała tym, co czują kłucia w Katarzynie 😜 😜 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...