Skocz do zawartości

Sierpień 2009 | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 13,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • goshe

    2700

  • kasia1986

    3149

  • marta1.cz

    1884

  • sandroos

    1656

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Sandra jak czytam o Twojej teściowej to jakbym moją mamę widziała 😜 Nie dość, że wbrew temu co ja mówię wpycha Kubie na siłę to jeszcze od wyrodnych matek mnie wyzywa 😜
Teściowa zaś na szczęście trzyma się tego co mówię 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane 🙂 Ale się za Wami stęskniłam 🙂 Przed chwilą wróciliśmy do domku. Od soboty byliśmy u moich rodziców. Gabi zasnęła nam w samochodzie i na szczęście przeniosłam ją tylko do łóżeczka i śpi dalej - niestety dzisiaj nie była wykąpana ;/ no ale jak raz jej nie wykąpiemy to przecież brudem nie zarośnie 😉 Ale i tak mam wyrzuty 😜

Gosiu2, co do znajomych to wydaje mi się, że jednak powinnaś walczyć o to żeby się z nimi chociaż od czasu do czasu spotykać - jeśli się czegoś nie pielęgnuje to niestety zanika...ja staram się w miarę możliwości spotykać ze swoimi przyjaciółkami. Jedna z nich śpi u mnie w każdy wtorek, kiedy nie ma mojego męża. Kładziemy Gabi, a potem gadamy, gadamy i pijemy winko 🙂 Z pozostałymi dwoma jak tylko jestem u rodziców spotykam się, a jak nie ma mnie dłuższy czas to na pewno raz w tyg rozmowa przez telefon...oprócz tego staram się żebyśmy spotykali się ze znajomymi - my nie możemy nigdzie wychodzić, ale lubimy jak nas się odwiedza 🙂 Naprawdę warto walczyć o to żeby mieć wokół siebie życzliwych ludzi, na których można liczyć w trudnych chwilach.

Gosiu gratuluję wygranej!!!!!!!!!!!!! Super, ze się Wam powiodło 🙂
Sandra - też bym się wkurzyła o takie dokarmianie...i w szczególności kiedy wyraźnie JA bym powiedziała, że nie ma nic jeść! Co do wychowania Gabi to o to w ogóle się nie kłócimy z mężem. Troszkę spięć było na początku, ale teraz jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta, własnie dziś myślałam co tam u Ciebie :0 fajnie że zajrzałas 🙂

nie przejmuj się że Gabi poszła "brudna" spac ;p Ja Grzesia też czasmai nie myje jak nie ma okazji, jedynie rączki przetrę, buzię i umyje ząbki. Brudem dzieciaki nie zarosna 😜
Jak jest mały chory to potrafiłam go 3 dni nie kąpac by się nie przeziębił do końca. Brałam wtedy miskę z zelem do mycia, moczyłam pieluchę tetrową i przecierałam Grześka, głównie pod szyją, pod pachami, nogi siusiak, dupsko 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta1.cz napisał(a):


Gosiu2, co do znajomych to wydaje mi się, że jednak powinnaś walczyć o to żeby się z nimi chociaż od czasu do czasu spotykać - jeśli się czegoś nie pielęgnuje to niestety zanika...ja staram się w miarę możliwości spotykać ze swoimi przyjaciółkami. Jedna z nich śpi u mnie w każdy wtorek, kiedy nie ma mojego męża. Kładziemy Gabi, a potem gadamy, gadamy i pijemy winko 🙂 Z pozostałymi dwoma jak tylko jestem u rodziców spotykam się, a jak nie ma mnie dłuższy czas to na pewno raz w tyg rozmowa przez telefon...oprócz tego staram się żebyśmy spotykali się ze znajomymi - my nie możemy nigdzie wychodzić, ale lubimy jak nas się odwiedza 🙂 Naprawdę warto walczyć o to żeby mieć wokół siebie życzliwych ludzi, na których można liczyć w trudnych chwilach.


Wiesz co tak się łątwo mówi jak się ma koło siebie ludzi którzy potrafią się dostosować do różnych sytuacji albo są w takiej samej...
Ja już odpuściłam.. Starałam się utrzymywać kontakt.. na siłę. A to sensu nie ma... po co mam wmawiać ludziom, że pomimo tego, że mam dzieci jestem tą samą Gośką??
"Koledzy" nagle przestali się odzywać zaraz po moim ślubie 🥴 , "koleżanki" jak urodziłam Kubę... zostało bardzo wąskie grono - ludzi, którzy albo mają swoje dzieci (tu bardziej znajomi mojego męża) albo tacy, którzy je mieć planują... NIe ma sensu się umawiac na siłę.. wyparli mnie ze "swojego świata" wychodząc z założenia, że i tak nie miałabym dla nich czasu. No i dobrze. Czasem mi przykro.. czasem mi tego brakuje... Ale czasu nie cofnę, nie cofnęłabym za nic w świecie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu przykro mi bardzo...ale z drugiej strony mamy nasze kochane dzieciaki, które wynagradzają nam wszystko 🙂 🙂

Dzisiaj Gabi wróciła ze żłobka bardzo głodna - przez pół godziny nie mogłam jej uspokoić. No i ponownie miała kupę w pampersie. Jak dojechałyśmy do domu to spodnie miała całe mokre - pampers chyba od rana nie przebierany 😞 Jak przyszłyśmy to zjadła 260 ml kaszki i 1,5 parówki!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiesz Kasiu, ja nie wiem czy Gabi nic nie jadła...jutro się zapytam, bo może ona boi się jeść, po tym jak ta dziewczynka ją ugryzła przy obiadku...

Ja podaję berlinki - też nie dawałam nigdy tych specjalnych dla dzieci gerbera.

Takie buciki kupiliśmy Gabi. Nie są one żadnej renomowanej firmy, ale najważniejsze, że są ze skóry. Kupiliśmy je za 85,00 w zwykłym sklepie obuwniczym 🙂 Tyle się naszukałam, a u siebie na osiedlu kupiłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu - bo nie wkleiłam linka 😁 😁 😁 😁
http://www.renbut.pl/fotkiduze/12-1305a.jpg - oto one 😜 😜

No nie piszemy już 100 latek na każdy miesiąc 🙂 Gabi zasypia - kurcze to co ona wyrabia w łóżeczku przechodzi wszelkie pojęcie- niedługo chyba zastanę rozebraną kołderkę z pościeli 🙂 🙂 Dzisiaj ściągnęła prześcieradło :0 Idę bo krzyczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta buciki super 😉
A co do koleżanek, wracając do tematu, to zdecydowanie wolę dzieci 😉 i męża ☺️ 😜:P

Kub zasnął dzielnie jak zwykle ostatnio tuląc swoje "łały", czyli tygryska i słonika;D
Kochany nawet jak go przekładałam (bo pozycję jak zwykle przybrał niemiłosierną;p) to wyciągał łapki za łałą i tuli ją teraz 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hey laski...
u nas tez rozne parowki mlodziez je...e

Mala mi wczoraj znow w nocy zazygala cala posciel... 😞( ehhh.. jutro wysylam tat do lekarza z mloda...
ja urlop o 3 dni przelozylam, bo mam studentki na specjalizacji pod opieka.. kobity ok 40 😁D heh, sie smieje ze beda wpadac w urlopie i sprawsdzac obecnosc...
a najleprze ze zgarni mi sie dodatkowa kasa..600 😁

A u nas zycie towarzyskie w sumie z malymi zmianami, ze my rzadziej nie wychodzimy.. ale goscie u nas tak srednio2-3 razy w tygodniu sa.. i w sumie polowa z nich jest albo singlami, albo bez dzieciakow... wiec nam sie na szczescie udalo utrzymac kontakty...

Oki ide w kimonko, bo gardlo mjnie tez boli dziiaj strasznie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no jakos nie piszemy juz 100 latek hehe 😁 ale dziekujemy za pamiec hihi
ja kupuje tez berlinki, maly je lubi ale czasem kupie mu takie na wage "tarczynski" czy jakos tak bo tez je wcina hehe te gerbera mu kiedys kupilam to nie chcial jesc tak samo bobaskow 🙂 no to juz nie eksperymentuje 😁
wogole teraz to on wszystko adnie mi zjada nawet jajecznice na bekonie 😁: 😁 😁 wczoraj polowe mi zjadl tak mu smakowala 🙂
Martus sliczne te kozaczki dla dziewczynek zawsze sa hmm ladniejsze rzeczy takie kolorowsze 🙂 moj Oli na czarno-granatowe kozaki nie moge znalesc ich w necie chyba kupilam jakis zeszloroczny model 🙃
co do zobka Gabi to Marta nie masz nic w poblizu innego???bo to juz lekka przesada ..za co Ty im tam placisz??
Sandra Ty sie smiejesz a moja mama kobita 52 letnia tez musi robic specjalizacje jezdzi normalnie na 2-3 dniowe szkolenia (robi specjalizacje z czegos tam bo ona pracuje w opiece spolecznej) 😁 tak jest ludzie mlodsi ucza starszych hehehe

Moj Oliwier zasnal mi dzisiaj na spacerze o 16.45 i spal 30 minut i zasnal na noc dopiero o 21 🙂 oczywiscie nie sam musialam dzisiaj stac przy nim i go glaskac po gowce i spiewac piosenke z MAJKI 🙃 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hahahaha- piosenkę z Majki 🙂 Gabi lubi tę piosenkę z Pierwszej miłości 🙂 Gosiu, niestety nie ma innego żłobka w pobliżu - niestety takie rzeczy zdarzają się w żłobku - są dobre dni kiedy widzę, że Gabi jest super zadowolona ale zdarzają się też takie jak np. dziś...jak skończy dwa latka to będę miała większy wybór - bo już będę mogła ją oddać do prywatnego przedszkola.

Gabi, odpukać zasypia sama od jakiś kilku tygodni...czasami oczywiście muszę ją pogłaskać albo poprzytulać 🙂 Dzisiaj głaskałam ją po główce, a ona zrobiła mi papa więc ja wyszłam, a ona zasnęła 🙂 🙂 Mój M ostatnio kilka razy mi mówił, że do niego tak zrobiła, ale myślałam, że wymyśla :P no ale jednak mówił prawdę 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta, kozaczki b.ładne 🙂 tak jak Gosia pisała, dla dziewczynek zawsze ładniejsze robią 😜 chłopakom pozostają takie ponure kolory 😜

Grzesiu własnie zasypia ( sam, oby nie wołał mnie 😜 ) ciekawe o której będzie pierwsza pobudka, pewnie o 00.00

Dziś przyszła mi książka z księgarni internetowej. Gościu z socjologi turystyki dał nam do wyboru 2 mozliwości zalki jego ćwiczeń, albo przeprowadzimy ankietę na temat spędzania wolnego czasu ( opracowanie, badanie, wyniki, wnioski i takie pierdoły statystyczne ) albo przeczytamy książkę, podał 5 tytulów. Wybrałam książkę ( będzie potem z niej pytał ), Georga Ritzera, Makdonaldyzacja społeczeństwa". Tak jak ją przejrzałam to wydaje sie ciekawa i porusza globalne sprawy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam nadzieje ze nocka dzisjanbedzie spokojna bo wczorajsza zapomniaam Wam napisac to normalnie dramat!!! o 3.10 zadzwonil domofon (malego nie obudzil na szczescie) ja sie tak przestraszylam ze mysaam ze zawalu dostane!!!Kazalam mezowi odozyc sluchawke zeby juz nie dzwonil ale zaraz slyszymy jak dzwoni po sasiadach chyba caly blok ten ktos obudzil i do kazdego dzwonil bo sygnal domofonu slyszeismy az do 4.10!!!pewnie kluczy debil zapomnial no koszmar jakis tak sie balam ze to ktos do nas i ze chce nas zabic czy cos ☺️ wiecie jak to jest w nocy czlowiek zaspany heheh 🙂
no lece juz buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hehe, wiem że zaliczę 🙂 czy lubie czytać? jeśli mam na to czas to tak, ale gdy mam inne sprawy na głowie to jaks nie moge się zmusic do czytania. Jestem już prawie na końcu "Gosposi prawie do wszystkiego" M.Szwaji, no ale musiałam odłożyc ją na bok bo dużo czasu poświęciłam na poprawianie wstępu do mgr.
Swoja droga dobrze mi się Szwaję czytało, akcja dzieje się w Szczecinie, prawdziwe ulice, czytając wyobrażałam sobie którędy chodzi głowna bohaterka.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...