Skocz do zawartości

Sierpień 2009 | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 13,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • goshe

    2700

  • kasia1986

    3149

  • marta1.cz

    1884

  • sandroos

    1656

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
sandroos napisał(a):
Sie nie dogadalysmy bo mi podobaly sie JEDYNIE efekty.. scenarusz fabula i wszystko inne dla mnie do bani.. oki doki ide spac 🙂
Bziaki

Ja na Walentynki nic nie szykuje w tym roku. 😞


aha, no widzisz, a dla mnie efekty czasami były zbyt komputerowe..

a co do walentynek.. Ty może i nie szykujesz, ale moze Twój mąż jednak cos uszykuje..?
ja wiem ze nic od męza nie dostane bo on nie uznaje tego swieta, powiedział ze woli dawac prezenty, dowody uczuc caly czas w ciagu roku niz tylko w ten jeden dzień.. ah, a ja bym chciała dostac choćby kiczowaty, ale jakis prezenty typowo na walentynki.. ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamuśki 🙂 Sandruś, czyli jednak Nadusia nie wyzdrowiała do końca 😞 Biedna....
Ja nie wiem co z Walntynkami 😉 Szkoda kasy na jakieś "kiczowate" prezenty 🙂 Ja sobie sprzątałam, a Gabi z tatusiem pojechali na spacerek 🙂
Gosiu wczoraj oglądaliśmy z M "turystę" - mi się bardzo podobał. Polecam też 127 godzin - zarąbisty film jak dla mnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wczoraj odkrylam ze jestem w ciazy i w zasadzie z powodu problemow wiecej smutku niz radosci i nie wiem co rovic to poczatek bo okres mialam 11 stycznia wiec liczac bez lekarza poki co wychodzi pazdziernik listopad 2011 a do glowy przychodzi usuniecie wiem straszne ale sytuacja niezbyt ciekawa 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hey, powiem Ci tak decyzje musisz podjac sama osobiscie 😞
Uważam ze jest to decyzja nieprzemyslana w chwili obecnej, opanuj emocje przemysl wszystko i wtedy podejmij decyzje..
Nie zamerzam krytykowac ani oceniac, bo to Twoj prywatna decyzja...
ale musisz pamietac ze taka decyzja i jej skutki odbijaja sie na calym rpzyszlym zyciu...

zycze powodzenia i wytrwalosci... a co sie dzieje ze rozwazasz taka decyzje
??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Paula 🙂 Zgadzam się w 100% z Sandrą...to powinna być Twoja osobista decyzja. Przemyśl sobie wszystko...jednak pamiętaj, że możesz dać kolejnej istotce życie. Jedną córcię masz już dużą, więc na pewno poradzisz sobie z drugim dzieckiem...Jednak gdybym ja była w takiej sytuacji to nie usunęłabym ciąży, bo może kiedyś zapragniesz drugiego dziecka,a przez swoją decyzję o usunięciu nie będziesz mogła go mieć.

Moja Gabi wpiernicza teraz tik-taki...małpa jedna...dorwała i ani myśli oddać ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a umie je pogryzc? ja w sumie Najdezdzy nigdy nie dawalam tego typu rzeczy...ale ostatnio kierowniczka dala jej czekolade i pol orzecha jej nie wygryzlam i zjadla i sie nie zakrztusila.. ale jakos sie tak sresuje, ze jej wyjadam 🙂 a poza tym lubie...

Ja dzisiaj malej nie dawalam obiadku, sam kisiel.. zobaczymy jak dzisiaj w nocy bedzie z brzuszkiem.

Przeczyytalam wypis ze szpitala i tak brzmi ze koniec 😞 Mówilam Wam, ze Nadii tez wyszedl szmer nad serduszkiem przy osluchiwaniu...
Mamy niby isc do kardiologa, ale z tego co wiem to jest to tzw." szmer niewinny", i zdarza sie on zarówno przy infekcji jak i u dzieci do 12 mies życi..
Tak wiec jak mala wyzdrowieje to pojde do swojej pediatry i jesli ona tego nie wyslucha, a nigdy dotychczas niewysluchala to nie bede jej ciagac po kardilogach...
Ogolnie jestem spokojna w tej kwestii..

Do wtorku Nadia ma jeszcze antybiotyk... a przez te drozdze ma tak smierdzacy mocz, ze mozna normalnie skisnac.. caly czas mysle ze z kupa biega...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
rozwazalam mysl aby wrocic do PL ulozyc zycie z moim M. jest zero porozumienia klotnie ale to juz dluzszy okres potem chwile powrotu uczucia i bledne kolo sie zamyka koniec koncem nie jestemsy mszczesliwi on powiedzial ze nie czas na dziecko ale tez nie chce tracic dziecka (teraz dla niego to jeszce nie dziecko a zalazek) nie chce tez stracic dziecka i mnie jesli to by to tsk oznaczalo
masz racje kochana emocje sa ale juz nie tak wielkie,pozostalo mi za duzo kilogramow wciaz a jestem znowu w ciazy, planowalam ulozenie zycia na nowo, i nie wiem co robic przeciez serce kobiety nim pozostanie ...serce matki takze...
sytuacja jest nieciekawa i niesposob jej rozpisac nie wiem co robic jestem kompletnie skolowana 😞 buziaczki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paula, nikt lepiej od Ciebie nie zna tej sytuacji.. Musisz pomyslec w spokoju... choc pewnie jakakolwiek decyzje podejmiesz wydaje Ci sie zla 😞
Trzymamy kciuki mocno, mocno...
Ja wierze, ze urodzisz i bedzie wsyztko ok..

Pamietaj dzieci sa dziecmi.. a facet wieczny byc nie musi..Wiadomo, ze jak zostaniesz sama lekko ci nie bedzie, ale uwierz, ze dasz rade..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gryźć nie gryzie - ale troszkę pocycka i połyka ;/ Eh...oby wszystko by dobrze z serduszkiem Nadii.
Paula, pogadaj szczerze z mężem - może on pomoże podjąć Ci decyzję, to, że mówi że to nie jest dobry czas na dziecko nie oznacza że go nie chce jak już się pojawiło. W związkach zawsze jest różnie - raz lepiej raz gorzej - dobrze, że macie jeszcze powroty uczyć 😉 To znaczy, że jest co ratować 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...