Sierpień 2009 | Forum o ciąży

Aj z tym forum to caly czas jajca 🙃 mi pokazuje caly czas ze w naszym watku sierpniowym jest tylko 4 strony a ostatni post z 20 czerwca jest ale jak juz sie wejdzie to wszystko gra 🙂
ja karuzelke tez musze kupic ale dzidzia to tak jak mowisz dopiero po ok 2-3tyg bedzie sie nia interesowac 🙂 aha kupilam sobie wczoraj 2 staniki do karmienia czarny i bialy w komplecie za 20 zl !!!takie zwykle ale co tam za 20zl to sie chyba oplacalo 🙂
http://allegro.pl/item676825071_biustonosz_do_karmienia_80d_szt_2_bialy_czarny.html
😁

Goshe - 20 zł za 2 staniki? no super, pewnie że się opłacało 🙂 takie najzwyklejsze są zapewne najwygodniejsze 🙂
a zobaczyłam u Ciebie w galerii fotkę brzuszka z 38 tc, to powiem Ci, że masz fajnie wysoko położony i taki pełny 🙂 mój zaczyna wyglądać jak skocznia narciarska, dość mocno mi się obniżył i śmiało mogę położyć rękę między piersi a brzuch. Czuję, że tarzam nim po ziemi :P

Dorcia - to dobrze, że malutka jeszcze w brzuchu się pogrzeje u Ciebie, zawsze to tydzień do przodu 🙂

Asiaczek - mam dokładnie to samo co Ty z tym śluzem, co więcej, zauważyłam dziś taką białawą galaretkę ☺️ co prawda bardzo małe ilości, ale było zauważalne..

Heh, miałam dziś zachciankę na mleczną wedlowską czekoladę. Poszłam do sklepu i co kupiłam? Białą czekoladę z morelami i kasze manną 🙃 a chyba z 10 minut przed półką stałam i się zastanawiałam :P

a mała szwagierki mimo 34 tc miała 50 cm pewnie dlatego, bo jej tatuś ma 195 cm wzrostu, i za nim długich nóg dostała :P
ale faktycznie, dość spora jak na swoje tygodnie. Dziś mojemu znajomemu urodziła się dziewczynka, o terminie, miała 3100g i 52 cm, więc na długość podobne 😉

Co do tych postów to faktycznie zaóważyłam, że czasami jak wchodzę to może były dodane 2 wypowiedzi. Późnij jak coś napisze i wyskoczy mój post to okazuje się że mam do nadrobienia 2 strony 🤪 czasami już gubię się w ty forum...
Dorcia super że malutak jeszcze poczeka tydzień. Oby tylko była grzeczna i nie wywinęła mamusi żadnego numeru i nie zachciało szybciej pchać się jej na świat 😉
A ja byłam u lekarza. No i znowu 1.5kg do przodu czyli 15 na plusie 😞 No i zrobili dzisiaj mi ktg (10 minut) i okazało się że brak jakichkolwiek skurczy 🤪 A więc małemu się wcale nie śpieszy. pOwiedziałam o tych bólach brzucha to lekarz mnie zbadał na fotelu i okazało się że mały główką zaczyna pchać się do kanału rodnego, aleszyjkęmacicy mam dalej tak jak miałam i wcale mi sięnie skraca ani nic. A więc okaze się jeszcze że będę ostatnią sierpnióweczką na porodówce a może nawet załapię się na wrzesień...?

Kurcze, tak wszystkie chodzicie na KTG, a ja jeszcze ani razu nie byłam 🤨 Powiedziano mi, że jeżeli nic się nie będzie działo, to ktg będę miała dopiero robione w dniu spodziewanego porodu, czyli 13 sierpnia.
Agniesia - ja też nie odczuwam żadnych skurczy, nie wiem natomiast, czy ktg wyłapuje skurcze dla nas nieodczuwalne.. 🤨 ?

Drooogi Adminie - w imieniu Sierpnióweczek mających na głowie zbliżający się poród, prosimy o usprawnienie działania forum brzuszek.net 🙂 Nie możemy się tak denerwować tuż przed porodem. To forum działa jak narkotyk, a Ty Drogi Adminie pozbawiasz nas go wprowadzając chaos w brzuszkach przyszłych mamusiek 🤔
(oczywiście żartuję 😉 ale fakt faktem, co jakiś czas forum ma swoje odchylenia od normy i nie działa jak trzeba 😉 )
no, mam nadzieję, że Admin przeczyta :P

Aga to dobrze ze malemu sie nie spieszy lepiej niech sobie poczeka na 40tc a zreszta on sam pewnie najlepiej bedzie wiedzial kiedy chce wyjsc hehe
Hehe Kasia dobra jest ta Twoja prosba 😁 😁 a brzuszek tez mi sie osunal bo tez moge sobie reke miedzy brzuch a piersi polozyc hehe [img size=320]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/P7250078m.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

a ten syf to przez przeprowadzke pakuje sie powoli hehe bo w piatek juz nowy domek 😁 😁 😁

aaa, teraz to widzę, że rzeczywiście też masz lekko obniżony 🙂
bo z przodu to dla mnie Twój brzuszek taki gigantyczny był 🙂

nie przejmuj się bałaganem, to zrozumiałe, że nie ma po co już sprzątać skoro w piątek przeprowadzka 🙂

A tak się zastanawiam co u Asnet, czy jest już z Moniczką w domu, czy jeszcze w szpitalu. Z tego co przeczytałam wcześniej, to mała ma zapalenie ucha. Powiem Wam, ze trzeba uważać na to jak położne wietrzą salę. Mi mama opowiadała, że nie zważały na nic, tylko które mamuśki zdążyły wyjść z dziećmi z sali to zdążyły, a reszta łapała się na powiew wiatru z otwartego okna - być może tu było podobnie 😞 dlatego też spakowałam do szpitala 2 czapeczki, żeby mały miał uszka zakryte. A Wy tez spakowałyście?

kasia1986 napisał:

Kurcze, tak wszystkie chodzicie na KTG, a ja jeszcze ani razu nie byłam 🤨 Powiedziano mi, że jeżeli nic się nie będzie działo, to ktg będę miała dopiero robione w dniu spodziewanego porodu, czyli 13 sierpnia.
Agniesia - ja też nie odczuwam żadnych skurczy, nie wiem natomiast, czy ktg wyłapuje skurcze dla nas nieodczuwalne.. 🤨 ?

kochana z tego co mi położna mówiła to KTG wyczówa skurcze macicy. Mi powiedziaa, że moja wogóel jeszcze się nie przygotowuje do porodu. Ja sama się zdziwiłam że wzięła mnie dzisiaj na KTG bo zawsze chwilke słuchałyśmy razem czy serduszko bije prawidłowo, a dzisiaj mnie podłączyła 😉 Ale biło jak oszalałe:P A jak pięknie... 😉
Co do tego że Ci nie robią KTG to nie martw się bo ile szpitali tyle praktyk. Ja dzisiaj pytałam sięlekarza o ten posiew z szjki macicy to powiedział mi że wszystko w odpowiednim czasie i jak na razie jest za wcześnie a ja jestem 36tc! następną wizytę mam za 2 tyg czyli w 38tc to kiedy ja bede miała je robione w 40tc?

Gosiu piękny masz brzuszek i faktycznie osówa i się na dół, a bałaganem się nie przejmuj bo nawet nie opłaca się teraz sprzątać a tym bardziej w Twoim stanie...

A u Asne... może dzisiaj miała wyjść ze szpitala, ale szczerze Wam powiem że ostatnio za bardzo sie rozpisałam i nie mam nic na koncie, no może 50 gr ☺️ bo już bym do niej pisała a tak to niestety muszęsobie zostawić aby konto było aktywne żeby w razie czego napisać lub dać znać mojemu M.

Ja tez jeszcze ani razu nie mialam KTG 😉

Jejuniu jak dzisiaj wyszlam o godzinie 7 00 z domku to dopiero wrocilismy o 18 30. 😞( masakra z tymi urzedami 😞(
Dopiero dzis poczulam ze mnie ciagnie w dol...myslalam, ze sie normalnie nie dokulam.. ;(


Tez sobie wrzuce zdjecie brzuchola 🙂) Przytylam poki co 4kg,a wcale nie jest maly... 😉)
I te moje ogromne cycki... 🙂)

🙂 [img size=262]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/IMG_0002-9d6d9d0b3b5f5b517f8f0f1b82207cef.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Sandroos nie wiem jak ty to robisz ze tylko 4 kg przytylas!Ja przytyłam 16 kg a urodziłam i tak 2 tyg przed terminem wiec mogło byc jeszcze wiecej! 😮

A najgorsze że po porodzie czuje niewielka różnice 😁
Od razu polecialo 6 kg ale co z tymi 10kg? 😠 Ehh... ale moze jak dojde do siebie po porodzie i bede miala wiecej energii to bedzie lepiej.

Goshe super masz brzuszek,ale uwazaj podczas przeprowadzki i nic nie przenos bo chyba nie chcesz pójsc w moje slady i wczesniej urodzic? 😉

A co do stanikow do karmienia to polecam takie bez zadnych szwów,bo teraz mam tak wrazliwe sutki że najmniejszy szewik potrafi dac sie we znaki 🙂

Heh, ja tez nie 🙂)

Ja tak okolo 38 tc tez bym chciala miec mala przy sobie 🙂)

MI sie wydaje ze Asnet juz w domku z Monisia, pewnie jak juz wszystko ogarnie to nas odwiedzi 🙂
Aga powiem Ci ze na wyniki posiewu czeka sie ok 10-14 dni takze lekarz jak zleci Ci zrobic w 38tc to moze zdarzysz odebrac wynyki przed porodem 🙂no super slychac serduszko tak glosno bije 🤪 i szybciutko 😁
Sandra slodki brzuszek 😁 a cycuchy to fakt WIELKIE 😁 hehe
Ja tam tez 10 kilo i widze ze wiecej za nic nie da rady przytyc a probowalam 🙂

Kasiu ja spakowałam dwie czapeczki, bo takim maluszkom się chyba zakłada po kąpieli.

Sandra mały masz brzuszek 🙂 Ja też bym chciała mieć swoje maleństwo przy sobie ok 38 tygodnia 🙂

Gosiu jak patrzę na Twój brzuszek to jakbym widziała swój...

Ja też dopiero w przyszłym tygodniu mam po raz pierwszy KTG...myślałam, że chociaż to będzie za darmo, a lekarz mówił, że trzeba zapłacić 25 zł.

Asiu nie przejmuj się wagą...ja też mam 19,5 kg do przodu 😞 Już się tym nie przejmuję...trudno będę musiała wziąć się za siebie po porodzie.

Elasia właśnie miałam się Ciebie zapytać ile zrzuciłaś po porodzie 🙂 Na pewno mała Pati wyciągnie z Ciebie jeszcze troszkę kilogramów 🙂więc się nie przejmuj 🙂

Jestem 🙂)))
Milo znow was widziec tyle zescie napisaly ze masakra wszystkiego nie czytalam tam troche tylko :P nie dam rady bo mala mi kweka.
Dzisiaj wrocilam do domu wkoncu po 12 dniach wypuscili mnie ze szpitala a to dlatego ze dziecko mialo obustronne zapalenie ucha srodkowego i zoltaczke 14 ale spadlo jej i jest ok 🙂.
Ale daje mi popalic :P chodz nie mowie ze nie jest grzeczna.
Wkoncu ja mam przy sobie i jestesmy w domu jutro jedziemy ja zarejestrowac i upic jeszcze odgrzewacz do butelek jesli bede gdzies jechac to swoj pokarm odciagne i podgrzeja tylko 🙂.
A co do mojego samopoczucia to juz lepiej bo mialam zalamanie pychiczne przez ten szpital no ale coz nikt nie mowil ze bedzie wspaniale 🙂.
Corci wkoncu dalam na imie Majeczka a nie Monika :P taka mala zmiana :P.
Co do porodu to tragedia tak chcialam rodzic naturalnie no ale trudno wyszlo jak wyszlo nameczylam sie fest i jeszcze te bole krzyzowe nie zycze nikomu tego bol straszny ale na szczescie mam juz to za soba ciesze sie nie zmiernie 🙂.
Mala lezy teraz w lozeczku slodko spi do 24 moze pospi a potem karmienie.
A i babeczki kupcie sobie do szpitala pieluchy poporodowe bardzo przydatne w szpitalu lepsze niz lignina i masc na sutki jak bedziecie karmic naturaslnie maltan mi pomaga bo tak mi wyssala ze boli jak cholera 🙂).
Narazie spadam bo padam juz ide sie polozyc jutro jeszcze napisze. Ale porod jest okropny przynajmniej w moim wydaniu :P buziaki babeczki

Aaaaa i Elasia moje Gratulacje Agniesia mi pisala ze urodzilas ciese sie nie zmiernie buziaki

Z tego co mi siostra mówiła to jak się jest na tej diecie poporodowej i karmi się piersią to tak szybciutko kilogramy lecą, że nie sposób aby nie wiadomo ile ich zostało po miesiącu czy dwóch 😉 Wkońcu czego się spodziewać, wszystko jest bardziej papkowate a do tego bezsmakowe ze praktycznie brak kalorii w tym co się je a do tego Maleństwo wszystko wypija:P
ja biorę jedną czapkędo szpitala, a rożka nie trzeba u mnie brać. Jedyne co mi potrzeba tylko pampersy i ciuszkki ale to dopiero na wyjście bo w szpitalu i tak są szpitalne 😉
A teraz się przeraziłam bo rozmawiałam z siostrą na temat chrzcin i mówiła że na 16 osób wydała ponad 1000 zł a robiła w domu bo na lokal nie było jej stać. A jak ja policzyłam to ok 16-17 osób bedzie tylko od męza strony i to nie wszystkich liczyłam bo nie wliczałam w to dzieci poniżej 5 roku 🥴
Kurcze bede musiała porozmawiać z moim jak to robimy- czy tylko chrzeni i dziadkowie czy bardzo skromne chrzciny czyli kawe, ciasto , z trzy rdzaje mięsa i troszkę sałatki 🥴 Zaczyna mnie to wszystko bardziej przerażać niż poród 🤨

Super, że jesteś już Asiu w domu z Majeczką 🙂
Jak będziesz miała możliwość, to wrzuć proszę zdjęcie Malutkiej tutaj 🙂

Asnet super że już jesteś z nami 🤪 Idź odpoczywać bo to napewno lepiej teraz wyjdzie Tobie 😉 A co do zmiany imienia... Majka- bardzo ładne imię 🤪 Sama się zastanawiałam nad tym czy nie dać mojemu dzieciątku tak na imię jeśli okaże się dziewuszką:laugh: No i teraz trzeba się przyzyczaić do tego że nie Monisia tylko Majeczka 😉 Ucałuj malutką od nas i zmykaj spać aby odpocząć 😉 Buziaczki dziewczynki:*

Agniesia - rzeczywiście koszta wyprawienia chrzcin są ogromne 😞
Ja planuję zrobić wspólne chrzciny razem z dwiema szwagierkami. Plany są na Boże Narodzenie, chyba złożymy się na jakiś lokal. U nas goście będą Ci sami, i planujemy się wymienić dzieciaczkami do chrztu 🙂 ale zobaczymy czy taki plan wypali 🙂

Babeczki jest to do przezycia 😁 nie ma co sie martwic po wszystkim bedziecie sie tylko smiac a na drugi dzien stwierdzicie ze chcecie drugie dziecko :P bedzie dobrze raz dwa minie :P.
Oby tylko potem dzieciaczkowi jakas infekcja nie weszla bo ta nasza sluzba zdrowia to o dupe potluc masakra wrecz :P
A co do spania to jakos mi sie nie chce nie wiem czy to rdosc z tego ze wkoncu w domu jestem po tak dlugim urlopie w szpitalu jesli mozna to tak nazwac 🙂. Ale minelo to jkos i jestem wsród swoich 😉
A co do chrzcin to zobaczymy jak to bedzie albo za 3 miesiace albo na boze narodzenie ja sie tylko modle oby mi sie nie pochorowala mimo ze to lato ale wiecie jak to jest i wogole te problemy z potowkami masakra 😉

Asiu - ja ostatnio robię sobie zwykłą kaszę manną z cukrem i cynamonem 🙂 można też utrzeć na to jabłko. Właśnie sobie ją wcinam na śniadanko 🙂
a co do kaszek z modyfikowanego mleka, to nie próbowałam nigdy, ale jakbym miała kupić, to jakąś bananową, bo takie też lubię 🙂

Asnet super ze w koncu w domku 🤪 dlugo Cie tam trzymali ale dobrze ze z Majeczka wszystko okej i juz zdrowiutka 🙂 (u nas tez miala byc MAja albo Oliwier 😁 😁) powiedz mi Ty w koncu na Kamienskiego rodzilas??
Asia wyprobuj sobie taka kaszke (bananowa moja ulubiona 😁) z biedronki z DANONA jest po 69gr saszetka pyszna mniam 😁 😁 a z mleka modyfikowanego tez nie jadlam jeszcze ale chyba czas wyprobowac 😁 wiesz co ja tez sie juz tak stresuje porodem ze szok, najbardziej boje sie tego ze wody mi odejda jak gdzies w sklepie albo ogolnie poza domem bede i spanikuje wtedy 🤨 🥴
Chrzciny my gdzies w pazdzierniku chcemy zrobic ale jest jeszcze czas a narazie to nawet chrzesnych na 100% nie mamy wybranych 🙂