Sierpień 2009 | Forum o ciąży

100 LAT KAcperus!!!
Kasia 14 kg to nie tak duzo 🙂maly zdrowy to najwazniejsze 🙂
Sandra no i w koncu kupka wylądowala w nocniczku 😁 wiecie co mi sie wydaje ze odkad Oli nie nosi pampersa to juz nie jest dzidziusiem tylko tak wydoroslal hih 😁 😁
ide niedlugo po niego do zlobka 🙂

dołączam sie do zyczeń - 100 lat dla Kacperka 🙂

wychodzi na to że jedynie mój Grzesiek posikuje jeszcze w majty 😞 no ale wciąż czekam na ten moment ze sam zacznie wołac. U nas pieluchy idą w sumie normalnie - 1-2 dziennie ( jak gdzieś wychodzimy na dwór bo stwierdziłam ze najpierw niech zacznie mi w domu wołać porządnie ) + jedna na noc. Na szczęście uzywamy tych Fitti, więc aż taki majątek to nie jest jak był z oryginalnymi. Będę musiała niedługo kupić Dada 2 dla Michałka bo w domu mam jak na razie jedną paczke huggisów 2 z odzysku, ale pewnie szybko pójdzie 😉

Kasia no to tak duzo nie schodzi wam tych pieluch, dobrze, ze sa te z biedronki 😜
kurcze a jak dziewczyny tyja w ciazy po 30 kg, to jest masakra jakas, moja bratowa tyle przytyla 🤪

No zis mnie Grzes rozczarowuje bo za kazdym razem leje mi na podłoge, juz nie miałam sił i załozyłam mu pieluche, w pokoju cały dywan osikany bo skubany idzie tam chowa się i leje.. grrr

Marta, jakoś sie tocze jeszcze, za 2 tyg lekarz ma podjac decyzje czy sciągamy krążek czy nie, a jak sciągnie to moze juz w kazdej chwili poleciec bo szyjka taka sobie. MOżna powiedziec ze w tej ciązy czuje sie lepiej, choć wolę nie zapeszać 🙂 nie puchną mi nogi ( raz się chyba zdarzyło jak za dużo chodziłam ), skurczy łydek tez praktycznie nie mam ( bardzo sporadycznie ), jenyne co to kości miednicy bardzo bolą jak w nocy chodzę siku ale w dzień jest ok 🙂 Przytyłam 14 kg i mam nadzieje ze juz duzo więcej nie przybiore 😉
jej, bardzo szybko zleciał ten miesiąc u Julci 🙂 zazdrozczę Ci że juz masz to za sobą, ja się bardzo boje zostawić Grzesia, nie wiem jak to będzie, kiedy będę musiała jechac do szpitala..

Marzena, 30 kg to sporo, ciekawe czy jadłą normalnie czy za dwoje, bo często kobiety sa same sobie winne ze dużo się objadają.. Ja staram sie jeść normalnie, choć czasami mam wilczy apetyt że z lodówki wyjadam wszystko 🙂

Marta, ale slodka ta twoja corcia 🙂 jak ten czas szybko leci, jutro juz 4 tygodnie 🙂
A jak tam dziewczynki u was jest z gadaniem dzieciaczkow? u nas Kacper tak sie rozgadal, ze szok 🙂 normalnie trzeba teraz sie pilnowac, bo jak np powie sie cos niestosownego, to on odrazu powtarza 😁

hej mamuski 🙂
co tam slychac?

hej 🙂

Marzena, u nas z gadaniem zastój ;/ ciągle to samo, choć widze u Grześka skok rozwojowy bo jak jest sam to po swojemu sobie tam nawija, jak mu się coś nie spodoba to i potrafi człowieka opieprzyć, ale tez własnymi dżwiękami..

czy ja dobrze pamietam ze dziś Gabrysia Marty kończy 2 latka? 🙂 100 lat 🙂

ide zaraz 2 okna umyć bo świata przez nie nie widać, jutro kolejna dawka okien

Kasiu zacznie mowic, wczesniej czy pozniej..., wiec nie masz sie co martwic...
Nadia mowi juz pierwszymi krotkimi zdaniami 🙂 A ostatnio powiedziala pierszy czterowyrazowy wierszyk 🙂

Wiesz Sandra, ale tak trochę mi głupio że Grzesiek ze wszystkim jest do tyłu 😞 ale też wiem, że na niego też przyjdzie pora i z mówieniem i z wołaniem siku.. 😜 pocieszam się, że rugi dziecko szybciej mówi bo uczy się o pierwszego 🙂
Powiedz mi, czy Nadia idzie o stycznia do przedszkola? jesli tak to do jakiej grupy wiekowej? obiło mi się o uszy, że od przyszłego roku od stycznia właśnie tworzą grupy dwulatków w przedszkolach, jesli tak, to chce Grzesia posłać. mam jednak nadzieję, że do tego czasu oswoi się z kibelkiem i zacznie co nieco mówić 🙂

W miejscowosci pod Poznaniem powstalo pierwsze przedszkole co od wrzesnia ma grupe dwulatkow, ale ciezko sie dostac, bo maja AZ 20 miejsc!!! 😞 i niby bylo losowanie, i cos mi sie nie chce wierzyc, bo zadne z moich znajomych sie nie dostalo 😞 niestety a skladaly 3 osoby...
Heh....

Nadia ma isc od wrzesnia ale do grupy z rocznika 2008, czyli do 3latkow, miesjsce jest, ale sama nie wiem czy ja posylac bede, bo jesli zlozy sie tak, ze bede w ciazy to posiedzi z babcia w domku i pojdzie dopiero od wrzesnia razem ze swoim rocznikiem... wiec wszystko jeszcze do ugadania..Wazne , ze miejsce na nia czeka!!!

Grrrrrr... poklocilam sie wlasnie z mezowatym, ale mnie wkul...Grrr

ja wiem, że w grupie 3 latków Grzes nie poradziłby sobie jeszcze. jakby co to tylko do 2-2,5 latków jakby coś takiego tworzyli.

Sandra, planujcie jednak dzidzie? z tego co pamiętam to jakos we wrzesniu mieliście się starać?

Kasia a gdzie tak slyszalas o tych grupach dla dwulatkow??
ja niedlugo chcem wrocic do pracy i Kacper bedzie musial gdzies isc, tak wiec fajnie by bylo jakby takie grupy byly 🙂
no wlasnie Sadnra i jak tam u Was z druga dzidzia, zdecydowaliscie sie??

Albo ten cykl, alko kolejny chcemy zaczac... 🙂 i to juz coraz blizej 🙂
Stwierdzilismy, ze jednak rodzenstwo naprawde wiele znaczy, zawsze sie ma kogos obok siebie... z kim spedzic dziecinstwo, z kim podzielis problemy...itp.. 🙂

A to nie chwalac sie powiem, ze Nadia niektorych 2,5 latkow u mnie w zlobie to bije na glowe... choc moze inaczej zachowuja sie w domku, bo w zlobku dzieci jednak sa w wiekszosci bardziej wyciszone... sa takie co sie otworza, a sa takie co za cholere...

Ae w sumie jest samodzielna, wszystko zrobi sama, ubierze sie, zapnie buciki ( z latwym zapieciem., nie wali w galotki, je sama i gada , a jak ktos podskoczy 🙂 to zawsze sobie poradzi, a jak nie bo za silny to uzre ☺️

no to fajnie Sandra 🙂
a ja musze sie pochwalic ze moje dziecko dzisiaj samo zalozylo sandalki, na wlasciwe nozki i samo je jeszcze zapielo 😁 a jaki byl z tego dumny 🤪

No i super 😁

Marzena, siostra M mi mówiła o tych dwulatkach 🙂

no to super, że Wasze dzieciaczki samodzielne 🙂 ja mimo ze pokazywałam jak się sciąga gacie, jak sciąga sandałki itp to nic to nie dało póki co

Kasia moj Kacper sie wycwanil mowi mama sisiu, to ja mowie siadaj na nocnik, a on mama, tzn ze ja mam mu sciagnac majtki, leniuch jeden, pozniej jeszcze podchodzi zebym mu podciagnela 😜 dupol jeden 🙂

manka27 napisał(a):

Kasia moj Kacper sie wycwanil mowi mama sisiu, to ja mowie siadaj na nocnik, a on mama, tzn ze ja mam mu sciagnac majtki, leniuch jeden, pozniej jeszcze podchodzi zebym mu podciagnela 😜 dupol jeden 🙂

dobre 🙂
ale przynajmniej woła siku 😜
a mój patrzy mi w oczy , leje po nogach a potem: mama OOOOOOO OOOOO i się dziwi że mokro 😉

Kasiu zobaczysz Grzesiu tez zacznie niedlugo sam ci wolac 🙂

Kupiłam dziś Grzesiowi adidaski w ccc bo z obecnych powoli mi wyrasta i na pewno jesieni by w nich nie obchodził 🙂
o takie dokładnie 🙂 http://butyboti.pl/katalog/chlopcy-walky-3537560000005

hej hej 🙂
bardzo ladne buciki 🙂
kurcze ja zmartwiona jestem, wczoraj w piaskownicy znow Kacperka komar ugryzl, tak pomiedzy oczkami i strasznie mu to puchnie, daje mu caly czas wapno, juz dwa razy smarowalam fenistilem i mam wrazenie ze nic nie schodzi tylko bardziej puchnie, a do tego kolo oczka juz takie czerwone zaczyna sie robic 😞 Chyba bede musiala sie udac na dyzur do szpitala, co myslicie o tym?? 😞

aaaaaaaaaaaale tu cisza!
bylam z Kacperkiem w szpitalu na dyzurze, bo sie przestraszylam, przepisali jakies lekarstwo i jak do jutra nie zejdzi opuchlizna to rano do lekarza rodzinnego. Ale mowie wam masakra jakie ma spuchniete, to takie dziwne miejsce bo miedzy oczkami i to opuchniecie idzie mu na prawe oczko 😞
mam nadzieje, ze jutro bedzie juz lepiej. Niestety moje dziecko jest uczulone na komary 😞 swietnie, moja tesciowa z kolei uczulona jest na meszki, jak ja ugryzie no to juz wogole masakra sie z nia dzieje, puchnie i wogole.

heyo ja podzytuje, ale bylam u kolezanki na 2latkach jej corki, wiec nie mialam czasu pisac...

Musisz miec wapno i jakis fenistil zawsze przy sobie, gdziekolwiek nie idziecie!!! Tej kolezanki u ktorej bylam dzieciaki sa tak pozarte przez komary( z Egiptu. ) ze wyfgladaja masakrycznie.. wszystko podrapane... Cora ma 2 lata a maly 7miesiecy...Nadie w Tunezji tez porazrly ale nie widac, bo ona strasznie ciemna karnacja 😁DD

Oki ide spac, bo jutro piatek 😁 na 6 do pracy 😁 i na 12 do dentysty!!!! RATUNKU!!!!!!!!!!!

no tak teraz to chyba z apteczka bede sie wybierac wszedzie 🙂 heheh, nie no nie ma zartow. Biedne te dzieciaczki przez te cholerne komary
Sandra no to zycze powodzonka u sadysty 😉