Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży

ja też po wizycie u lekarza. Z mała wszystko ok, wody utrzymane, rozwarcie na 1,5 palca ale szyjka utrzymana. Powiedział ze jesli mi nagle z jakiegos powodu wody nie odejda to powinnam dotrwać do terminu. W przypadku gdyby mała sama do 18 lipca nie wyszła, mój lekarz ma 21 dyżur i kazał mi przyjechać. A ja do niego "ale z rzeczami czy bez"? a on się śmieje i mówi...hehe z rzeczami, z rzeczami, będziemy wywoływać. W sumie fajnie bo 3 dni tylko będe po terminie a tego się najbardziej obawiałam. Dał mi też skierowanie do szpitala, gdyby mała jednak zdecydowała, że 21 lipiec to nie jest jej dzień:P

ja jestem dziś wypluta jak nie wiem co, nic zupełnie nic mi sie nie chce, dobrze że mój mężuś obiadek zrobił bo nawet tego mi się nie chciało, a jak byliśmy na spacerze to ledwo szłam, czułam sie jak słonica i w dodatku miałam zadyszkę, znaczy sie kondycji żadnej 😞

u was trzeba mieć jakieś skierowania by móc rodzić, ale po co?? u mnie jest jeden szpital wiec nic nie mówią o tym że trza mieć skierowanie, ale jutro sie podpytam i przy okazji dopytam czy coś jeszcze trza do szpitala ze sobą zabrać

u mnie zero słonca...w ogole jakos tak dziwnie się czuje..mam ochote sprztac i robic cos,ale jestem zmeczona i ruszyc dupki mi sie nie chce............eh.w dodotaku ciągle bym jadła:laugh:

U Nas tez skwar dzis straszny, nie da sie oddychac i slonce pali na dworze. Myslalam ze nie wytrzymam na tym miescie. Nic sie nie chce, penwie bedzie dzis burza 😮

to super Willsonka!!! 🙂fajnie by było jak by przy porodzie był Twoj prowadzacy..u mnie to niemozlwe,bo bym musiala do innego miasta jechac...
Aniunia ja tez jestem słonica!!!!hihi
a z tym skierowaniem to jest podobno tak,ze powinno sie miec i je dają,ale jezeli chodzi o cięzarną to nie jest ono konieczne i w razie gdyby np.gin nie zdazyl Ci dać to wystarczy karta ciazy i legitymacja i dowod 🙂dzis sie dowiedzialam

Aniu, w gruncie rzeczy nie trzeba skierowania by zostac przyjetym do porodu...ale jesli masz wybrany szpital, w którym cięzko o miejsca, a masz tam lekarza, to takie skierowanie z pieczątką lekarza jest przepustką. Bo nie ma nigdzie tak że co do jednego łóżka porodówka zajęta. Najczęściej zostawia się 2 - 3 miejsca po znajomosci. A ja nie chce pocałowac klamki szpitala, w którym chce rodzic. Dlatego lekarz mi dal skierowanie.

zreszta w 'm jak mam' pisali,ze do porodu nie trezba miec nawet legitymacji.jezeli ciezarna nie ma ubezpieczenia to oni i tak musza ja przyjac na podstawie karty ciazy..
a w ogoel wczesniej laski pisaly o ktg,.............wiecie ja tez nigdy nie mialam tego 😞zreszta u nas nikt nie mial..dpiero przy porodzie

w sumie Willsonka ma racje co do tego skierowania..u nas jest tylko jeden szpital takze bez łaski muszą przyjąc,ale w wiekszych miastach faktycznie przydatne 🙂

No wladomo zawsze musza przyjac kobiete, ktora rodzi, ale u Mnie trzeba bylo miec skierowanie, tyle ze ja mam tu milion szpitali 🙂

u mnie też jest jeden szpital

w sumie fajnie jak wiecej,bo mozna wybrac sobie..a u nas tylko jeden dlatego pacjentek raczej zbyt fajnie nie szanuja... 😞 na opinii im nie zalezy..no ,ale moze bede miala szczescie do ludzi i trafie na jakas spoko połozną 🙂

>aniunia811 napisał:

u mnie też jest jeden szpital

to sie nie mart jak nie zdazy Ci napisac 🙂 🙂

to tak jak i tobie ANiu 😁

dobra mamcie ja uciekam, może jakąś kolacyjke wtrząchne, albo i nie, sama nei wiem 🙂. Do juterka

Ja tylko mówię dobranoc Trzeba wykorzystac dzień przytulaska 🙂

ja też przyszłam powiedzieć dobranoc 🙂

dobra to ja też mowię dobranoc 🙂wpadnę rano jak nie urodze 🙂

w Katowicach jest kilkanaście szpitali, w tym kilka do których nie chaiałabym trafić z powodu odesłania mnie do innego szpitala. W jednym ostatnio zmarła dziewczyna podczas porodu, a jeszcze innej, dziecku zwichnęli bark i laska teraz sądzi szpital. A akurat ten szpital w którym ja chce rodzić znam, ma dobrą opinię, ale zdarza się że czasem jest brak miejsc, ale gdy na skierowaniu jest pieczatka lekarza który tam pracuje, to zmienia postać rzeczy 🙂 Jakos łóżko się znajduje...Smutne ale prawdziwe.
Wczoraj po badaniu ginekologicznym miałam śluz lekko różowawy, ale myślę poczekam, nie przejdzie to zadzwonię do lekarza, ale przeszło 🙂 Hihi, a dziś czytam, ze to jeden z objawów porodu. Ja tam nie zamierzam rodzić zbyt wcześnie 🙂 Dobrze, ze nie mam szyjki skróconej, bo samo rozwarcie nic nie znaczy.
27 czerwca zacznę 38 tydzień, i mała będzie donoszona 🙂 Super. I stres minie 🙂

hej, ja już po pobraniu krwi, dobrze że szybko poszło, bo strasznie byłam głodna 🙂tak wiec już zjadłam kanapeczki 😁. A pamiętacie co wczoraj mówiłam że znajomego żona rodzi tyle czasu i wyobraźcie sobie że o 23.30 dostałam smsa że urodziła,ale wreszcie jej zrobili cesarkę, na chwile obecną nie znam szczegółów, ale domyślam sie że była wymęczona

Cześć dziewczynki 🙂
Jak tam dzionek? Wszytskie jeszcze w całości czy któraś pojechała się rozpakować?

hej ziolka ja jestem w całości hehe:laugh:

hehe no tak. Zawsze możesz po schodach pochodzić 😉 chyba że czekasz do końca 🙂

u mnie w mieście też jest tylko jeden szpital a mój gin jest ordynatorem na oddziale. wczoraj byłam na wizycie szyjkę mam mięciutką ,mocno skróconą a rozwarcie na opuszek palca no i czop mi wyleciał. powiedział że mogę rodzić ale nie oznacza to że od razu tak jak pisała mi Żanka.
do terminu zostało mi 9 dni!

Widzę że zmieniłaś zdjęcie 🙂 Bardzo fajny brzusio 🙂.
Ja już się nie mogę doczekać kolejnej wizyty bo już chcę wiedzieć czy rodzić czy jak heheh 🙂