Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży


gosiawilsonka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 7,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nam dzięki bogu tak się poukładało że mieszkamy sami w ostatniej chwili kryzysów kredytowych kupiliśmy mieszkanko. A współczuję bardzo w takim stanie "błogosławionym" jeszcze się denerwować 😞. A co do brzuszka to mi też już jest bardzoooo ciężko i mam nadzieję że zgubię szybko 🙂 no i napewno może za rok lub dwa powtórzymy ten stan 🙂 kto wie...:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No jateż idę coś wciągnąć.
A mam pytanie czy Wam też się chce ciągle tak strasznie pić? Ja nie mogę sobie dac z tym rady. Nic nie pomaga a nie mogę teraz pić dużo bo jak balon się czuję no i te nerki nie do końca dobrze filtrują. A cały czas jestem spragniona :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja planuje nastepne za jakies 10lat 🙂
Wiecie Kuba mój strasznie za nim nie przepada: i ja tak do konca nie przyznaje mu sie jak to dokladnie jest..bo kiedy on wraca z pracy to mi juz przechodzi,a boje sie powiedziec mu ,bo jak on by się dowiedzial to by go zabil chyba..a wtedy by wyszła awantura straszna ,takze ja się bardzo boję awantury jaka z tego moze wyjsc..bo czulam sie wtedy strasznie rozdarta..pomiedzy młotem a kowadłem...bo jak Kuba stanie w mojej obronie to wtedy tamten sie polozy(Kuba silniejszy)a ja wtedy moge dostac nagle fali uczuc co do tego brata,bo nie lubie jak komus dzieje sie krzywda 😞taki mam głupi charakter,mimo ze on mnie tak traktuje 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj biedna Ziolka 😞ani lodow ani pić 😞kurcze mi sie ostatnio nie chce,ale tez mialam jakis czas tak,ze tyle wody mi szło..
ja na szczescie tylko wode lubie,zadnych sokow ani nic 🙂
tylko szkoda mi Ciebie z tymi lodami,bo ja poprostu jak nigdy szaleje za nimi!!!dla mnie dzien bez loda to dzien stracony 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W takim razie Ania musisz sobie przemyśleć co będzie dla Ciebie i dziecka najlepsze. No i co i kto jest dla Ciebie najważniejszy. My możemy Ci tylko współczuć sytuacji a nad rozwiązaniem musisz się zastanowić sama. Ty tylko wiesz co i jak tam się między wami dzieje. I czy dasz radę wytrzymać to czy się wyprowadzić. Może jak będziecie dzidzia już to zajmiejsz się nią a brata będziesz omijać i będzie spokój. Życzę Ci przede wszytskim spokojnego życia i szczęśliwego z Maleństwem i Kubą 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój mąż najchętniej od razu by drugie "machnął":P A najbardziej by się cieszył, jakby była ciąża mnoga 🙂 Co najmniej bliźniaki 🙂 Szlony chłop:P
Ania131206 to nie głupi charakter, to jest normalny ludzki odruch. W pełni rozumiem co czujesz - sama nie wiem jak bym się zachowała. Masz dwa wyjścia, albo zostać w domu przy rodzicach i mieć nadzieję, że nie będzie aż tak źle, albo on zmądrzeje, albo się faktycznie gdzieś wynieść jeżeli nadarzy się taka okazja... Na prawdę Ci współczuję. Wiem jak to jest mieszkać z kimś, kto nie daje Ci spokoju i praktycznie cały czas w jakiś sposób ingeruje w Twoje życie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania ja wierzę że Ci się wszytsko poukłada tak jak powinno. I wiem że jak się mieszka z kimś to targają nami sprzeczne emocje. Dlatego ta sytuacja jest taka trudna. Ja się tylko cieszę się mieszkamy osobno i to w dodatku w innym mieści niż nasi rodzice i rodzeństwo 🙂. Nie martw się będzie dobrze. Teraz myśl o sobie i dzidziusiu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ziolka trzeba przyznać, że to złota myśl była. W pełni popieram i się zgadzam!
Mnie też niesamowicie suszy ostatnio! A co do lodów - niegdy za nimi nie przepadałam, a teraz... Hmmm mogłam bym je jeść ciągle!!! Ostatnio mam WILCZY apetyt, obawiałam się, że odbije się to na mojej wadze 🙂 A okazało się, że w książeczce ostatni wpis lekarz mi zrobił w 34 tc i od tego czasu przytyłam 1kg:P To potrafi poprawić humor 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
masz rację co do tych sprzecznych uczuć...az czasem sama się dziwię jak z małej dziurki moze się zrobic wielka...masakra...musze sobie wszystko w głowie poukladac...
co do wagi ,to ja juz tez sie nia nie martwie 🙂e tam i tak mi mało zostalo to sobie jem 🙂
aha Zanka a czy wiesz ,ze wilczy apetyt to objaw zblizajacego sie porodu???organizm magazynuje energię 🙂Zilka biedaczko pojesc sobie nie mozesz,ale przynajmniej zdrowo sie odzywiasz 🙂
zawsze sa jakies plusy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...