Skocz do zawartości

Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży


coriana

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosiaq

    1781

  • Cherry

    2655

  • Shelby

    2530

  • madzia_m3

    1652

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Bowka napisał(a):
witam Ja tez Listopadowka 2011 🙂 a dokładnie 2 listopada choc fajnie zeby wyszlo 11.11.11 😮


ja mialam termin na 13.10 a maly urodzil sie 10.10.10 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam kobitki 🙂 U mnie piękna pogoda, słonecznie, czystko niebo bez żadnej chmurki, choć rano mroźnie było 🙂 Jak jest u was z ciążowymi objawami, bo ja mnie męczą mdłości i wymiotuję, przeszkadzają mi też niektóre zapachy. Nie mogę strawić widoku ani zapachu smażonego mięsa, )odrzucają mnie też ziemniaki i np szpinak (to i to lubiłam wcześniej).
Dowiedziałam się na innym forum, że nie należy jeść wędzonych ryb, ani mięsa - a mnie tak ostatnio wędzony dorsz smakował.
miłego dnia i pozdrawiam - y 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gonia84 napisał(a):
Witam kobitki 🙂 U mnie piękna pogoda, słonecznie, czystko niebo bez żadnej chmurki, choć rano mroźnie było 🙂 Jak jest u was z ciążowymi objawami, bo ja mnie męczą mdłości i wymiotuję, przeszkadzają mi też niektóre zapachy. Nie mogę strawić widoku ani zapachu smażonego mięsa, )odrzucają mnie też ziemniaki i np szpinak (to i to lubiłam wcześniej).
Dowiedziałam się na innym forum, że nie należy jeść wędzonych ryb, ani mięsa - a mnie tak ostatnio wędzony dorsz smakował.
miłego dnia i pozdrawiam - y 😉


Hej Goniu,
U nas też sie juz wiosenniej zrobiło, jednak dziś 13h w pracy/na zajęciach jestem, więc mogę sobie poobserwować słoneczny dzionek za okienkiem. 🙂

U mnie kompletna rewolucja w układzie pokarmowym od dwóch tygodni. Trzy dni było lepiej (mogłam jeść, wyspać się, chodzić na spacery wyprostowana), ale teraz znów wróciły mdłości, zaparcia, wzdęcia, skurcze jelit w nocy, zmęczenie, senność, etc.

Odnośnie wszystkich ciążowych zakazów, to przejmując się wszystkimi, można popaść w paranoję...
jednak nasze Mamy nie miały tak specjalistycznej wiedzy, a urodziły zdrowe Dzieciaki!

Zatem zamiast dietetycznej paniki trzeba zachować zdrowy rozsądek. Też czytam, że ryb wędzonych nie można, ryb dużych, ryb gromadzących rtęć, ryb surowych; poza tym znalazłam, że surowego mięsa (salmonella), pasztetów, parówek(salmonella), serów niepasteryzowanych (listerioza), soków z marchwi (wzdęcia+nadmiar witaminy A), wątróbki (nadmiar wit. A), czekolady (wzdęcia), kawy i coli (kofeina), mocnej herbaty (teina), różnych ziólek etc.... i czytam o kobietach, które stosując się do wszystkich ciążowych nakazów mają problemy z ciążą oraz o takich, które jedzą to, co im organizm podpowiada (niekoniecznie poprawnie z poradami forumowisk) i rodzą piękne, zdrowe maleństwa...

uff...ale się rozpisałam, jednak reasumując:
jak zjadłaś pysznego, wędzonego dorsza, pewnie nic złego się nie stało 🙂

Odnośnie mięsa też mnie odrzuca...czyli widocznie Dzidzi ono chwilowo potrzebne nie jest 🙂
Życzę wspaniałego dzionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Coriana 🙂 Masz rację -kiedyś nie było USG, nikt nie słyszał o rodzinnych porodach, a kobiety w stanie błogosławionym jadły to na co tylko miały ochotę. Ja też z początku byłam przerażona, gdy szukałam jadłospisu ciężarnej, bo lista produktów całkowicie zakazanych była przerażająca!!
A ja w tym momencie mam wielkąąąąąąąą ochotę na sernik, albo jakieś ciacho z czekoladą i orzechami 😁 (chyba to moja druga po sobotnich gołąbkach zachciewajka 😉 Bo do tej pory to tyko poranne rozmowy z sedesem i zero chęci na cokolwiek 😉
pozdrawiam -y 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂Ja też czytałam ostatnio o diecie dla kobiety w ciąży i byłam przerażona bo wychodzi na to ze same zakazy,rozmawiałam z lekarzem i mówił zeby jesc wszystko po troszeczku,ale uwazac na niektóre produkty bo moga uczulac...ja jak narazie to chciałabym móc zjesc cokolwiek bo od piątku mam takie mdłości,bóle brzucha i głowy ze z łóżka nie moge sie podniesc...wierze ze to niedługo przejdzie.Miłego popołudnia dla przyszłych mam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gonia84 napisał(a):
Witaj Coriana 🙂 Masz rację -kiedyś nie było USG, nikt nie słyszał o rodzinnych porodach, a kobiety w stanie błogosławionym jadły to na co tylko miały ochotę. Ja też z początku byłam przerażona, gdy szukałam jadłospisu ciężarnej, bo lista produktów całkowicie zakazanych była przerażająca!!
A ja w tym momencie mam wielkąąąąąąąą ochotę na sernik, albo jakieś ciacho z czekoladą i orzechami 😁 (chyba to moja druga po sobotnich gołąbkach zachciewajka 😉 Bo do tej pory to tyko poranne rozmowy z sedesem i zero chęci na cokolwiek 😉
pozdrawiam -y 😉

Skoro nie masz problemów z zaparciami, to sobie folguj z czekoladą Szczęściaro (ja mam awersję do słodyczy całkowitą 🙂!
Czemu sobie nie zrobić dobrze i nie sprawiać małych, smakowitych przyjemności, wcinaj serniczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolina8587 napisał(a):
Cześć dziewczynki 🙂Ja też czytałam ostatnio o diecie dla kobiety w ciąży i byłam przerażona bo wychodzi na to ze same zakazy,rozmawiałam z lekarzem i mówił zeby jesc wszystko po troszeczku,ale uwazac na niektóre produkty bo moga uczulac...ja jak narazie to chciałabym móc zjesc cokolwiek bo od piątku mam takie mdłości,bóle brzucha i głowy ze z łóżka nie moge sie podniesc...wierze ze to niedługo przejdzie.Miłego popołudnia dla przyszłych mam 🙂


Musimy żyć z tymi niedogodnościami ze strony układu pokarmowego, taki urok naszego stanu. Jednak podobno to mija od II trymestru, więc jest nadzieja!!!
Jednak z dwojga złego wolę odczuwać te bóle (wcześniej poroniłam i wówczas czułam się znakomicie, nic mnie nie bolało poza piersiami...więc teraz te wszystkie mdłości, wzdęcia, zaparcia, wstręty na smaki i zapachy oceniam jako pozytywny objaw)!

Ważne, by dostarczać sobie produktów odżywczych, nie odwodnić się i jeść folik...a resztę natura wyreguluje 🙂 pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coriana moja historia jest podobna do Twojej za pierwszym rzem tz systko było oh i ah nic mnie nie bolało,chodziłam do pracy czułam sie rewelacyjnie jakbym w ciazy nie była i niestety...dlatego masz racje lepiej czuc sie gorzej ale czuc ze to maleństwo w nas jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewuszki!
Mam przyjemnosc do was dolaczyc 🙂
pare dni temu wyszly mi dwie slodkie kreseczki 🙂 Jeszcze nie bylam skonsultowac z lekarzem ale jestem dobrej mysli 🙂
To moja druga ciaza 🙂 pierwsza wypadala tez na listopad tyle ze 2009 😁
W tej czuje sie zupelnie inaczej wlasciwie bezobjawowo - moze i dobrze dla mojej aktualnej pociechy, ze mamuska sie nie rozczulac nad soba 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gratulacje dla wszystkich oczekujacych!
Dziewczyny bylam w ciazy calkiem niedawno i nie ma co przesadzac z tymi zakazami - wiadomo co jest nie zdrowe lepiej omijac dla zdrowia malenswa i naszego ale generalnie nic co dobre i zdrowe nie powinno nam zaszkodzic. Radze jednak zwrocic uwage na picie duzych ilosci mleka w ciazy bo tu gdzie mieszkam chodzi opinia, ze ciezarne pijace duze ilosci mleka czesto rodza dzieci ze skaza bialkowa - uczuleniem na krowie mleko. Wiem cos o tym, bo moja corcia miala alergie na mleko jakos 4 tyg po urodzeniu jej wyszlo.(na szczescie w wiekszosci przypadkow alrgia przechodzi sama) Moge wam tylko powiedziec, ze dieta przyszlej matki to nic w porownaniu z dieta matki karmiacej piersia a nie daj boze jeszcze z dzieckiem ze skaza bialkowa (odpada wszystko co pochodzi z mleka, czesto rowniez jaja) Wiem z doswiadczenia, ze to koszmar pierwszych miesiecy dla mamy. Dlatego teraz bede jesc to na co mam ochote- w miare rozsadku oczywiscie i rozsadnych ilosciach. 😉
Dodatkowo polecam picie duzych ilosci wody mineralnej, owoce, warzywa i inne pysznosci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane Mamusie!!

Bardzo prosimy o głosy na mojego synka Mateusza 🙂

spadliśmy na 2 ale dalej mamy szansę!

prosimy o głos 🙂 http://pl.lennylamb.com/#chusty_do_noszenia_dzieci/konkurs/2961
dziękujemy!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolina8587 napisał(a):
Czesc dziewczyny 🙂jak się czujecie,jak wasze nastroje?bo u mnie kiepściutko,nie moge jesc,i moge spać cały dzień...ogółem nie czuje sie najlepiej;/ Dużo zdrówka dla kolejnych listopadówek 🙂

twoje objawy to czysta piękna ciąża kochana 😁 😁 😁 mi przeszło po 14tc 🙂
gratuluję z całego serca maleństwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczęta .

Moje objawy ciężarowe 😉
- nudności (najczęściej rano, gdy tylko otworze oczy, ale zdarzają się też o każdej porze dnia) + wymioty (niestety)
- biust z 70B (staniki typu push up) do 70C 😁
- na pocz. chodziłam częściej siku, teraz w normie
- dziwne uczucie w dole brzucha, jakbym miała @ dostać, czasem też czuję dziwne ciągnięcie
- nio i co dziwne na pocz. nie moglam zniesc zapachu smażonego mięsa i w ogóle wszystko w okół wydawało mi się, że dziwnie, nieładnie pachnie. Od kilku dni z kolei mam smaki na wszystko co słodkie, np racuchy, naleśniki, ryż z truskawkami, owoce itp, za to nie dam rady jeść mięsa 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gonia84 napisał(a):
Witam dziewczęta .

Moje objawy ciężarowe 😉
- nudności (najczęściej rano, gdy tylko otworze oczy, ale zdarzają się też o każdej porze dnia) + wymioty (niestety)
- biust z 70B (staniki typu push up) do 70C 😁
- na pocz. chodziłam częściej siku, teraz w normie
- dziwne uczucie w dole brzucha, jakbym miała @ dostać, czasem też czuję dziwne ciągnięcie
- nio i co dziwne na pocz. nie moglam zniesc zapachu smażonego mięsa i w ogóle wszystko w okół wydawało mi się, że dziwnie, nieładnie pachnie. Od kilku dni z kolei mam smaki na wszystko co słodkie, np racuchy, naleśniki, ryż z truskawkami, owoce itp, za to nie dam rady jeść mięsa 😞


Hej Goniu,
U mnie podobnie: nudności cały dzień z chęcią wymiotów (na szczęście jeszcze nie miałam "przyjemności"), bóle brzucha w nocy, niechęć do jedzenia (nic mi nie smakuje, ale staram się odżywiać zdrowo i regularnie), piersi odczuwam jako ciężkie (ale nie urosły jeszcze nic, mam ciągle 75b), a sikanie chyba w normie (zawsze dużo piłam, więc często odwiedzałam WC). Poza tym notoryczna senność i zmęczenie... Mój M nie rozumie, jak w ciągu kilku tygodni mogłam się tak "zepsuć" 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolina8587 napisał(a):
coriana moja historia jest podobna do Twojej za pierwszym rzem tz systko było oh i ah nic mnie nie bolało,chodziłam do pracy czułam sie rewelacyjnie jakbym w ciazy nie była i niestety...dlatego masz racje lepiej czuc sie gorzej ale czuc ze to maleństwo w nas jest 🙂


Jednak tym razem musi być dobrze, urodzimy zdrowe i cudne Maleństwa! Zobaczysz!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...