GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

Holi na pewno będzie pyszne 🙂 ja tak się dopytuję, bo jesteśmy właśnie w trakcie kupna działki i już planuję czym ją na przyszły rok obsadzę 😁 ja w tym roku dostałam takiego ogrodniczego bzika i na tarasie hoduję papryczki peperoni i pomidorki koktajlowe 😉

Cześć dziewczyny ja już na nogach od 6 bo mnie pies obudził że chce iść na spacer 😮
później byłam o 7 po ciemny chleb w biedronce bo od dzisiaj już jem tylko ciemny postanowiłam 😜
no i postanowiłam że jak już jestem na chodzie to zrobię tą glukozę 75 bo do przyszłego tygodnia i tak bym musiała zrobić 🤢 wzięłam cytrynę, glukozę i poszłam do laboratorium kuli mnie 3 razy po godzinie prawie się porzygałam ale wiecie DAŁAM RADĘ 🤪 Właśnie zjadłam śniadanie i idę się położyć trochę jeszcze pośpię 😎 wejdę później 🙂
FILMIK OGLĄDAŁAM NIE WIEDZIAŁAM ŻE JUŻ MAM TAKĄ DUŻĄ DZIDZIE W BRZUCHU 😮 🤪

pammat napisał(a):

Cześć dziewczyny ja już na nogach od 6 bo mnie pies obudził że chce iść na spacer 😮
później byłam o 7 po ciemny chleb w biedronce bo od dzisiaj już jem tylko ciemny postanowiłam 😜
no i postanowiłam że jak już jestem na chodzie to zrobię tą glukozę 75 bo do przyszłego tygodnia i tak bym musiała zrobić 🤢 wzięłam cytrynę, glukozę i poszłam do laboratorium kuli mnie 3 razy po godzinie prawie się porzygałam ale wiecie DAŁAM RADĘ 🤪 Właśnie zjadłam śniadanie i idę się położyć trochę jeszcze pośpię 😎 wejdę później 🙂

to fajnie, że dałaś radę 🙂 ja też już bym chciała być po tej glukozie

Cześć Brzuszki,
Jak Wy wcześnie wstajecie, wstaje rano i nadrabiam forum. No ale ja to siedzę po nocach. Pogada u mnie też dziś jakaś lepsza, nie pada i od czasu do czasu słońce wychodzi.
Wczoraj spędziłam popołudnie i wieczór z przyjaciółką i jak zawsze pyszczki nam się nie zamykały, aż gardło zaczęło mnie boleć - ale strasznie się cieszę, że córeczka teraz dźwięki języka polskiego słucha. 😆
A apropos porodu, o którym wspomniała dziś Kasia, zapisujecie się gdzieś do szkoły rodzenia? Ja po powrocie chyba na jogę będę chodzić, albo na relaksację. Tylko jeszcze nie zdecydowałam czy w szpitalu gdzie będę rodzić czy u jakiejś położnej indywidualnej.

Hej,

Ja juz w pracy od 9:00. Mialam spokanie juz jedno, ktorego sie troche balam, ale przezylam.

Pammat super ze juz po glukozie. Ja mialam z 50g wiec moje nawet nie bylo takie zle 🙂 Mnie kluli tylko dwa razy. Widac wszedzie robia to inaczej 🙂 W srode ide do lekarza pokazac wyniki, ciekawe co mi znowu powie 😁

A ja na początku robiłam glukozę 75 g i też tylko 2 razy kłuli 🤔 zapomnieli czy co 🤔

meliska ja robilam glukoze 75 tydzien temu i tez mnie kłuli tylko 2 razy... to zalezy do laboratorium

kasiuniaa1603 napisał(a):

meliska napisał(a):

kasiuniaa1603 napisał(a):

meliska napisał(a):

kasiuniaa1603 napisał(a):

Meliska Ja też czasami mam takie bóle, ale zawsze pomaga mi jak wezmę sobie nospę i położę się na lewym boku. Ogólnie cały czas czuję się taka wzdęta;/ i zastanawiam się czy ta Activia by coś pomogła...hmmm

Właśnie nospy nie posiadam, ale to nie jest taki ból jak wzdęcie, raczej jak kolka, kłuje mnie tak z prawej strony, zawsze w tym samym miejscu 🤢

a może to więzadła?? Bo wiem że ból jest bardzo podobny jak do kolki.

no przekonam się wieczorkiem, mam nadzieję, że moja ginekolog coś zaradzi, bo już nie wyrabiam 😮 A ciąża to miał być taki cudowny okres, a tu... najpierw mdłośći, wymioty, dziwne bóle, swoją drogą nie ma co narzekać - nie wiadomo co jeszcze przed nami 🤪

heheh no dokładnie nie wiadomo co przed nami....:P Ja to się strasznie boję porodu.... i z tą kwestią stawiam pytania... poradzę sobie?, czy będę wiedziała co robić? itp....

Kasiunia nie martw sie, dokladnie bedziesz wiedziala co robic i na pewno sobie poradzisz 🙂
Ja przed pierwszym porodem tez sie martwilam czy mi sie uda i w dodatku rodzilam w anglii, a moj jezyk jest taki sobie i tez sie balam czy wszystko zrozumie, ale udalo sie 🙂
Twoje cialo samo ci powie co i jak 😆
A czym blizej porodu tym wiekszy strach, ale jak juz dostalam bole to wszystkie leki minely i gore wziala intuicja i instynkt, samo jakos poszlo 🙂 I dodam jeszcze, ze do zadnej szkoly rodzenia nie chodzilam 🙂

holi32 napisał(a):

Ja też miałam meliska strasznego bzika na punkcie sadzenia roślinek!!!! Super pomysł na balkonie z papryczkami chili i koktajlowymi pomidorkami!!!! Mozesz to spokojnie z pewnościa zasadzić na swojej działce a borówkę amerykańską jak najbardziej polecam to jest swietny krzaczek do upraw duzo z tym robic nie trzeba i potem sobie jesz pyszne owoce i kazde drzewko musi miec pare najlepiej posadz sobie tego wiecej to jest fajne!!!i posadz sobie jeszcze pnace krzewy wiciokrzew brouna sliczny kwiatek jak kwitnie to ma slicznie pachnace kwiatki rdest i do tego chmiel sobie mozesz dac

Polecam zasadzic winogrona 🙂

bo to ile razy cię kują zależy od tego jakie obciążenie ginekolog sobie życzy czy 2 czy 3 🙂

ja na skierowaniu mialam napisane tylko obciazenie glukoza 75, bez zaznaczenia czy 2 czy 3 i pytalam tej laborantki bo mowilam ze znajome byly tez 3 razy kłute i powiedziała ze i tak lekarze patrza na pierwszy i ostatni wynik po 2 godzinach.... i ze to ze czasem kłuja 3 razy to nie znaczy ze to bardziej miarodajny wyniki.... bo cukier po 2 godzinach poprostu powinien spaść i jak nie spada to wtedy trzeba sie martwic 😜P a to ze wyjdzie wysoki po 1 godzinie to nie znaczy ze nie spadnie bo zalezy od tego jak organizm szybko go rozkłada:P wiec nosy w gore i bedzie dobrze 🙂)))
hmmm a pytanie do dziewczyn ktore nie czuły maluszkow... dalej nie czujecie? ja mam to lozysko z przodu i tylko czasami takie lekkie dotkniecia czuje od srodka... ale to zadne kompniaki... i mam tak juz od 3 tygodni i nic sie nie zmienia.,... i tylko posluchac na stetoskopie mi zostalo bo ja Kubusia porpstu nie czuje tak jak czuja inne dziewczyny z forum a to juz 22 tydzien....i raz albo 2 razy w tyogdniu poczuje jak sie cos przeleje i delikatnie dotknie i czasem sie nawet zastanawialam czy to nie jelita bo tylko po jedzeniu to czuje.

Agami napisał(a):

hmmm a pytanie do dziewczyn ktore nie czuły maluszkow... dalej nie czujecie? ja mam to lozysko z przodu i tylko czasami takie lekkie dotkniecia czuje od srodka... ale to zadne kompniaki... i mam tak juz od 3 tygodni i nic sie nie zmienia.,... i tylko posluchac na stetoskopie mi zostalo bo ja Kubusia porpstu nie czuje tak jak czuja inne dziewczyny z forum a to juz 22 tydzien....i raz albo 2 razy w tyogdniu poczuje jak sie cos przeleje i delikatnie dotknie i czasem sie nawet zastanawialam czy to nie jelita bo tylko po jedzeniu to czuje.

Nie przejmuj sie ja tez nie czuje za dokladnie. Wlasnie jakies takie musniecia nie do konca wiadomo czy to to. Ostatnio jak bylam u lekarza powiedzial ze jeszcze jakies 3 lub 4 tygodnie i powinnam poczuc. wiec musze czekac do 26 tygodnia 🙂 Glowa do gory jeszcze zacznie tak kopac ze siniaki nam wyjda 😉

basienka fajnie ze nie jestem sama bo myslalam ze tylko ja mam znieczulice... ehhh holi ty czujesz i wiesz ze to on a ja to sie zastanawiam.... takie smyranie... i to raz na ruski rok;p no ale basia czekamy cierpliwie do 26 tygodnia;p

Agami napisał(a):

basienka fajnie ze nie jestem sama bo myslalam ze tylko ja mam znieczulice... ehhh holi ty czujesz i wiesz ze to on a ja to sie zastanawiam.... takie smyranie... i to raz na ruski rok;p no ale basia czekamy cierpliwie do 26 tygodnia;p

agami uwierz mi ze smyranie to wlasnie to 🙂 🙂
ja czulam smyranie dokladnie wtedy kiedy teraz czuje kopanie. i trwalo to u mnie od 13tc do 17tc!! wiec 4 tygodnie tylko to. za to ja nie slysze do tej pory nic w stetoskopie.... 🤢

Ulka napisał(a):

tez nie sadze zeby ktokolwiek wysłuchał cos na stetoskopie...słucham i słysze tylko jelita

na stetoskopie słyszę pluskanie takie. ale nie wiem czy to dzidziuś czy właśnie jak piszesz jelita

aaagaaa napisał(a):

Ulka napisał(a):

tez nie sadze zeby ktokolwiek wysłuchał cos na stetoskopie...słucham i słysze tylko jelita

na stetoskopie słyszę pluskanie takie. ale nie wiem czy to dzidziuś czy właśnie jak piszesz jelita

widze ze nie jestem sama 🙂 ciesze sie bo juz powoli watpilam w moje umiejetnosci osluchiwania 😮
bo tez tylko jelita slysze i moge stwierdzic ze perystaltyke mam ok 🙂 🙂

a ja slucham od 14 tygodnia i do 19 nie slyszalam nic...tylko prace jelit..... a teraz jak wieczorem leze i tak 10-15 minut w jednym miejscu slucham to puknie cos co jakis czas....dziewczyny... widzicie... wam sie nie chce wierzyc ze cos słychac na stetoskopie a ja nie wierze ze ktokolwiek moze czuc ruchy w 15 tygodniu bo jak to lekarz stwierdzil nierealne jest... przy pierwszej ciazy nie wczesniej niz 18 tydzien... chyba ze to kolejna ciaza.... a wczesniej to jak stwierdzil lekarz praca jelit zwiaqzana z gazami i nic wiecej....no a jednak niektore z was słysza... wiec.... to widac poprostu zalezy od organizmu....i tez od tego co kto wierzy czuje słyszy a raczej chce czuc i chce słyszec 🙂))

Agami napisał(a):

a ja slucham od 14 tygodnia i do 19 nie slyszalam nic...tylko prace jelit..... a teraz jak wieczorem leze i tak 10-15 minut w jednym miejscu slucham to puknie cos co jakis czas....dziewczyny... widzicie... wam sie nie chce wierzyc ze cos słychac na stetoskopie a ja nie wierze ze ktokolwiek moze czuc ruchy w 15 tygodniu bo jak to lekarz stwierdzil nierealne jest... przy pierwszej ciazy nie wczesniej niz 18 tydzien... chyba ze to kolejna ciaza.... a wczesniej to jak stwierdzil lekarz praca jelit zwiaqzana z gazami i nic wiecej....no a jednak niektore z was słysza... wiec.... to widac poprostu zalezy od organizmu....i tez od tego co kto wierzy czuje słyszy a raczej chce czuc i chce słyszec 🙂))

hehe, no pewnie tak 🙂

Dziewczyny a podczas wizyt u ginekologa macie okazje posłuchać serduszka maluszka? Ja jeszcze takiej nie miałam.
Jak ja się cieszę, że w końcu pogoda się poprawiła i można w ogrodzie posiedzieć 😆

coquelicot napisał(a):

Dziewczyny a podczas wizyt u ginekologa macie okazje posłuchać serduszka maluszka? Ja jeszcze takiej nie miałam.
Jak ja się cieszę, że w końcu pogoda się poprawiła i można w ogrodzie posiedzieć 😆

ja na każdej wizycie słucham serca mojego Maluszka 🙂 🙂 🙂 cudowneeeeee uczucie słyszeć takie małe serduszko 🙂

aaagaaa napisał(a):

coquelicot napisał(a):

Dziewczyny a podczas wizyt u ginekologa macie okazje posłuchać serduszka maluszka? Ja jeszcze takiej nie miałam.
Jak ja się cieszę, że w końcu pogoda się poprawiła i można w ogrodzie posiedzieć 😆

ja na każdej wizycie słucham serca mojego Maluszka 🙂 🙂 🙂 cudowneeeeee uczucie słyszeć takie małe serduszko 🙂

Mmmyy to pięknie 😆 Nie wiem dlaczego, moja pani ginekolog nie stosuje tego. 🤨